Bank przegrywa także po wyroku – sąd odrzuca spóźniony wniosek o uzasadnienie Postanowienie Sądu Okręgowego w Krakowie z 4 września 2025 r., sygn. akt I C 4976/24

Sąd Okręgowy w Krakowie postanowieniem z dnia 4 września 2025 r. (sygn. akt I C 4976/24) odrzucił wniosek banku o przywrócenie terminu do złożenia wniosku o uzasadnienie wyroku, a w konsekwencji również sam wniosek o sporządzenie uzasadnienia. Oznacza to, że wydany wcześniej wyrok uwzględniający powództwo kredytobiorców pozostał prawomocny i nie podlega już kontroli instancyjnej.

Postanowienie to ma istotne znaczenie praktyczne dla spraw dotyczących kredytów we frankach i innych kredytów waloryzowanych walutami obcymi, gdyż pokazuje, że sądy coraz konsekwentniej egzekwują od banków standardy należytej staranności procesowej.

 

Tło sprawy – wyrok zapadł, bank „nie zauważył”

Wyrok uwzględniający żądanie pozwu zapadł po rozprawie w dniu 11 czerwca 2025 r. Bank był w sprawie reprezentowany przez pełnomocnika głównego – radcę prawnego, który:

  • był prawidłowo umocowany,

  • otrzymał zawiadomienie o terminie rozprawy za pośrednictwem Portalu Informacyjnego Sądów Powszechnych,

  • odebrał to zawiadomienie osobiście.

Pomimo tego bank:

  • nie stawił się na rozprawie,

  • nie złożył w terminie wniosku o uzasadnienie wyroku,

  • a dopiero po otrzymaniu wezwania do wykonania prawomocnego orzeczenia podjął próbę „ratowania sytuacji”.

Argument banku: pełnomocnik „za bardzo obciążony”

We wniosku o przywrócenie terminu bank twierdził, że:

  • zawiadomienie o rozprawie zostało doręczone „nie temu pełnomocnikowi”,

  • pełnomocnik główny prowadzi kilka tysięcy spraw frankowych,

  • doręczenia powinny trafiać do pełnomocników substytucyjnych.

Bank próbował wykazać, że uchybienie terminowi nastąpiło bez jego winy, a brak przywrócenia terminu prowadziłby do nadmiernego formalizmu.

Stanowisko sądu: argumenty banku bezzasadne

Sąd w sposób jednoznaczny odrzucił tę argumentację.

Po pierwsze, sąd ustalił, że przyczyna uchybienia terminowi ustała najpóźniej 21 lipca 2025 r., kiedy bank odebrał wezwanie do wykonania wyroku. Tymczasem wniosek o przywrócenie terminu został złożony dopiero 19 sierpnia 2025 r., a więc po upływie ustawowego terminu.

Już z tej przyczyny wniosek musiał zostać odrzucony jako spóźniony.

Brak winy? Sąd nie miał wątpliwości

Na marginesie sąd podkreślił jednak, że nawet gdyby wniosek był złożony w terminie, i tak nie zasługiwałby na uwzględnienie.

Sąd wskazał wprost, że:

  • pełnomocnik główny banku był prawidłowo zawiadomiony o rozprawie,

  • odebrał zawiadomienie na 13 dni przed terminem,

  • nie poinformował ani sądu, ani pełnomocnika substytucyjnego,

  • nie podjął żadnych działań organizacyjnych.

Szczególnie istotne jest jednoznaczne stanowisko sądu, że:

„Duża ilość prowadzonych spraw (kilka tysięcy) nie może prowadzić do obniżenia standardu staranności pełnomocnika.”

Sąd powołał się przy tym na utrwalone orzecznictwo Sądu Najwyższego, zgodnie z którym doręczenie pisma jednemu z prawidłowo umocowanych pełnomocników nie pozbawia strony możności obrony jej praw.

Znaczenie postanowienia dla spraw frankowych

Postanowienie to ma bardzo praktyczne znaczenie dla kredytobiorców prowadzących spory z bankami o:

  • kredyt we frankach,

  • kredyt denominowany lub indeksowany do waluty obcej,

  • rozliczenie nieważnej umowy kredytu.

Sąd jasno pokazuje, że:

  • banki nie mogą liczyć na „taryfę ulgową”,

  • argument o masowości spraw frankowych nie usprawiedliwia uchybień,

  • próby ratowania przegranej sprawy przez spóźnione wnioski procesowe są nieskuteczne.

Komentarz Kancelarii Themi

W Kancelarii Themi prowadzimy sprawy dotyczące kredytów frankowych od 2014 r. Z naszej praktyki wynika, że po przegranych wyrokach banki coraz częściej podejmują działania zmierzające do opóźnienia prawomocności rozstrzygnięć lub do stworzenia podstaw do wniesienia środka odwoławczego.

Omawiane postanowienie Sądu Okręgowego w Krakowie pokazuje jednak, że sądy coraz stanowczo egzekwują rygory procesowe także wobec banków, a profesjonalny pełnomocnik – niezależnie od liczby prowadzonych spraw – ponosi pełną odpowiedzialność za organizację obsługi procesowej.

Dla kredytobiorców oznacza to jedno: prawomocny wyrok to realny koniec sporu, a nie punkt wyjścia do kolejnych manewrów procesowych banku.

Pozywane banki

Prowadzimy procesy przeciwko niemal wszystkim polskim bankom, które oferowały kredyty indeksowane i denominowane do franka szwajcarskiego, w szczególności:

Raiffeisen Bank International (w tym Polbank EFG), PKO BP (w tym Nordea), Bank Pekao, Bank BPH, Santander Bank Polska (w tym Bank Zachodni WBK), Getin Noble Bank, mBank (w tym BRE Bank i MultiBank), Bank Millenium, Credit Agricole, Deutsche Bank Polska, ING Bank Śląski, BOŚ, BNP Paribas Bank Polska (w tym Fortis Bank i BGŻ), Eurobank, Santander Consumer Bank.

Siedziba Kancelarii frankowej Themi mieści się w Krakowie. Prowadzimy sprawy sądowe w Warszawie, Gdańsku, Katowicach, Wrocławiu i na terenie całego kraju.