Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z 17 września 2020 r., sygn. III C 1241/15
Wyrokiem z dnia 17 września 2020 r. (sygn. III C 1241/15) Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił w przeważającej części powództwo Getin Noble Bank S.A. przeciwko kredytobiorcy posiadającemu kredyt we frankach szwajcarskich. Bank domagał się zapłaty kwoty przekraczającej 148.000 zł, wywodząc swoje roszczenie z umowy kredytu indeksowanego do CHF. Sąd zasądził na rzecz banku jedynie 4.271,91 zł, a w pozostałym zakresie powództwo oddalił, obciążając bank znaczną częścią kosztów procesu.
Orzeczenie to stanowi kolejny przykład, że w sporach dotyczących kredytów frankowych sądy coraz konsekwentniej analizują rzeczywistą treść umów oraz skutki eliminacji klauzul abuzywnych – nawet wtedy, gdy to bank występuje w roli powoda.
Spór zainicjowany przez bank
Sprawa została wszczęta przez Getin Noble Bank w 2015 r., początkowo w elektronicznym postępowaniu upominawczym. Bank twierdził, że po wypowiedzeniu umowy kredytu frankowego kredytobiorca pozostaje zobowiązany do zapłaty całości niespłaconego kapitału, odsetek umownych oraz odsetek karnych.
Nasza Klientka (w sprawie występował kredytobiorca – konsument) zakwestionowała roszczenia banku, wskazując m.in. na:
-
abuzywny charakter klauzul indeksacyjnych,
-
brak jednoznacznego określenia zasad ustalania kursu CHF,
-
nadpłaty dokonane w trakcie wykonywania umowy,
-
a w konsekwencji rażące zawyżenie dochodzonego przez bank zadłużenia.
Charakter umowy – kredyt złotowy indeksowany do CHF
Sąd jednoznacznie przesądził, że umowa będąca przedmiotem sporu była kredytem udzielonym w złotych polskich, indeksowanym do franka szwajcarskiego, a nie kredytem walutowym. CHF pełnił w tej konstrukcji wyłącznie funkcję mechanizmu waloryzacyjnego, wpływającego na wysokość salda i rat kredytu.
Kluczowe znaczenie miało to, że:
-
wypłata kredytu następowała wyłącznie w PLN,
-
spłata również następowała w PLN,
-
a przeliczenia dokonywane były według kursów ustalanych jednostronnie przez bank na podstawie jego wewnętrznych tabel.
Abuzywność klauzul indeksacyjnych
Sąd szczegółowo przeanalizował postanowienia umowy oraz OWU Getin Banku i uznał, że klauzule odsyłające do tabel kursowych banku:
-
nie były indywidualnie uzgodnione z konsumentem,
-
nie określały w sposób przejrzysty mechanizmu ustalania kursów,
-
pozostawiały bankowi dowolność i arbitralność w kształtowaniu zobowiązania kredytobiorcy.
W konsekwencji postanowienia te zostały uznane za niedozwolone w rozumieniu art. 385¹ k.c., a ich skutki nie mogły obciążać kredytobiorcy
.
Rozliczenie kredytu po wyeliminowaniu klauzul abuzywnych
Po wyeliminowaniu mechanizmu indeksacji Sąd przyjął, że kredyt należy rozliczyć:
-
jako kredyt złotowy,
-
z zachowaniem oprocentowania przewidzianego w umowie (LIBOR + marża),
-
bez jakichkolwiek przeliczeń według kursów CHF.
Na tej podstawie – w oparciu o wielokrotne i szczegółowe opinie biegłego – ustalono, że:
-
rzeczywiste zadłużenie kredytobiorcy na dzień wypowiedzenia umowy było nieporównywalnie niższe od tego, którego domagał się bank,
-
część wpłat dokonanych przez kredytobiorcę prowadziła wręcz do nadpłat,
-
bankowe wyliczenia opierały się w całości na wadliwym mechanizmie indeksacyjnym.
Ostatecznie Sąd zasądził na rzecz banku jedynie 4.271,91 zł, oddalając powództwo w pozostałym zakresie.
Bank przegrywa także finansowo
Warto zwrócić uwagę, że mimo formalnego „częściowego uwzględnienia” powództwa:
-
Getin Noble Bank został obciążony kosztami procesu,
-
zasądzono na rzecz kredytobiorcy koszty zastępstwa procesowego,
-
a bank dodatkowo został obciążony kosztami opinii biegłych.
W praktyce oznacza to, że ekonomiczny bilans procesu był dla banku wyraźnie niekorzystny
.
Znaczenie wyroku dla kredytobiorców Getin Noble Bank
Wyrok w sprawie III C 1241/15 ma duże znaczenie dla osób posiadających kredyt frankowy w Getin Noble Banku, zwłaszcza w sytuacjach, gdy:
-
bank pozywa o zapłatę po wypowiedzeniu umowy,
-
dochodzi rzekomo „całości zadłużenia”,
-
opiera swoje wyliczenia na historycznych tabelach kursowych.
Orzeczenie potwierdza, że nawet w procesie zainicjowanym przez bank sąd ma obowiązek zbadać abuzywność klauzul umownych, a skutki tej abuzywności mogą całkowicie zmienić wynik sprawy.
Podsumowanie
Komentowany wyrok pokazuje, że w sporach dotyczących kredytów we frankach nie decyduje to, kto pierwszy złoży pozew, lecz rzeczywista zgodność umowy z prawem konsumenckim. Bank, który przez lata korzystał z mechanizmów naruszających równowagę kontraktową, nie może skutecznie domagać się zapłaty kwot obliczonych w oparciu o te same wadliwe postanowienia.
W Themi regularnie prowadzimy sprawy, w których banki występują w roli powodów przeciwko naszym Klientom. Ten wyrok jest kolejnym potwierdzeniem, że kredytobiorca frankowy nie jest w takiej sytuacji na straconej pozycji – nawet w sporze o zapłatę.