Sąd I instancji: klauzule waloryzacyjne są niedozwolone, a kredyt staje się złotowy
Uzasadnienie wyroku w sprawie o sygn. akt VI C 1584/17 stanowi bardzo klasyczny przykład rozstrzygnięcia z pierwszej fazy sporów frankowych, w której sądy powszechne – przy pełnej świadomości abuzywności klauzul indeksacyjnych – próbowały utrzymać umowę w mocy po ich eliminacji. Sprawa dotyczyła kredytu hipotecznego typu „Multiplan”, zawartego w 2008 r. z BRE Bank S.A. (obecnie mBank S.A.), indeksowanego do franka szwajcarskiego.
Charakter umowy – kredyt indeksowany do CHF
Sąd ustalił, że:
-
kredyt został udzielony w złotych polskich,
-
saldo kredytu było indeksowane do CHF,
-
wypłata kredytu następowała w PLN,
-
spłata rat odbywała się w PLN po przeliczeniu według kursu sprzedaży CHF z tabeli banku.
Mechanizm indeksacji opierał się wyłącznie na wewnętrznych tabelach kursowych banku, bez wskazania jakichkolwiek obiektywnych kryteriów ich tworzenia.
Brak indywidualnych uzgodnień i iluzoryczna zgoda konsumentów
Sąd jednoznacznie stwierdził, że:
-
umowa została zawarta na wzorcu bankowym,
-
kredytobiorcy nie mieli realnego wpływu na treść klauzul indeksacyjnych,
-
sam fakt wyboru kredytu indeksowanego nie oznacza indywidualnego uzgodnienia sposobu indeksacji.
Sąd wyraźnie podkreślił, że:
zgoda na zawarcie umowy indeksowanej nie jest równoznaczna z akceptacją mechanizmu, którego konsument nie rozumiał i którego skutków nie mógł przewidzieć.
Klauzule indeksacyjne poza głównymi świadczeniami stron
Istotnym elementem uzasadnienia było stanowisko Sądu, zgodnie z którym:
-
klauzule indeksacyjne nie określają głównych świadczeń stron,
-
mają charakter poboczny i techniczny,
-
w konsekwencji podlegają kontroli abuzywności na podstawie art. 385¹ k.c.
Sąd szeroko powołał się przy tym na orzecznictwo Sądu Najwyższego, wskazując, że:
-
głównym świadczeniem banku jest oddanie do dyspozycji określonej kwoty pieniężnej,
-
głównym świadczeniem kredytobiorcy jest jej zwrot wraz z odsetkami,
-
mechanizm waloryzacji jedynie modyfikuje sposób ustalania wysokości świadczeń, ale ich nie definiuje.
Pełna dowolność banku i brak transparentności
Sąd bardzo szczegółowo wyjaśnił, dlaczego klauzule odsyłające do tabel kursowych banku:
-
naruszają dobre obyczaje,
-
rażąco naruszają interesy konsumentów,
-
prowadzą do zachwiania równowagi kontraktowej stron.
Podkreślono, że:
-
bank mógł jednostronnie i arbitralnie ustalać kursy kupna i sprzedaży CHF,
-
umowa nie zawierała żadnych mechanizmów weryfikacyjnych,
-
konsument nie był w stanie oszacować przyszłych kosztów kredytu.
Sąd zaznaczył przy tym, że:
bez znaczenia pozostaje, czy bank faktycznie ustalał kursy „rynkowe” – istotne jest to, że mógł ich wysokość kształtować dowolnie.
Spread jako ukryta prowizja banku
W uzasadnieniu wyraźnie wskazano, że tzw. spread walutowy:
-
nie był wynagrodzeniem za rzeczywistą wymianę waluty,
-
nie odpowiadał żadnemu świadczeniu banku,
-
w istocie stanowił ukrytą prowizję, której wysokości konsument nie mógł przewidzieć.
Sąd zaakcentował, że strony:
-
nie umawiały się na prowadzenie przez bank działalności kantorowej,
-
a jedynie na mechanizm waloryzacyjny, który nie uzasadniał różnic kursowych.
Ryzyko kursowe a arbitralność banku
Sąd dokonał ważnego rozróżnienia pomiędzy:
-
ryzykiem zmienności kursu walutowego, które jest immanentną cechą kredytów indeksowanych,
-
a ryzykiem dowolnego ustalania kursu przez bank, które nie może obciążać konsumenta.
Podkreślono, że:
akceptacja ryzyka kursowego nie oznacza zgody na nieograniczoną arbitralność banku w kształtowaniu zobowiązania kredytobiorcy.
Skutek abuzywności – „odfrankowienie” kredytu
Po stwierdzeniu abuzywności klauzul indeksacyjnych Sąd przyjął, że:
-
umowa może dalej obowiązywać po ich eliminacji,
-
kredyt staje się kredytem złotowym,
-
oprocentowanym według LIBOR + marża.
Na tej podstawie zasądzono na rzecz kredytobiorców zwrot nadpłat, jako świadczeń nienależnych.
Znaczenie wyroku i jego miejsca w ewolucji orzecznictwa
Uzasadnienie w sprawie VI C 1584/17 doskonale ilustruje etap, na którym:
-
sądy jednoznacznie rozpoznawały abuzywność klauzul frankowych,
-
ale jeszcze poszukiwały możliwości „ratowania” umowy poprzez jej modyfikację.
Jak pokazał późniejszy wyrok sądu II instancji, linia ta została następnie skorygowana w kierunku nieważności umów frankowych, zgodnie z aktualnym orzecznictwem TSUE i Sądu Najwyższego.
Doświadczenie Kancelarii Themi
W Kancelarii Themi od 2014 r. prowadzimy sprawy dotyczące kredytów we frankach szwajcarskich, w tym postępowania przeciwko mBank S.A. Już na wczesnym etapie sporów frankowych wskazywaliśmy, że eliminacja klauzul indeksacyjnych w kredytach typu Multiplan prowadzi do zasadniczej zmiany charakteru umowy, która – zgodnie z dzisiejszą linią orzeczniczą – skutkuje jej nieważnością.