W wyroku z 11 września 2017 r. Sąd Okręgowy w Warszawie w całości pozbawił wykonalności dwa bankowe tytuły egzekucyjne (BTE) wystawione przez Raiffeisen Bank Polska S.A. Wyrok jest szczególnie doniosły w sprawach dotyczących kredytów indeksowanych do CHF, ponieważ Sąd szeroko odniósł się do abuzywności mechanizmów indeksacyjnych oraz wpływu tych klauzul na prawidłowość wyliczeń zadłużenia.
To orzeczenie pokazuje, że nawet jeżeli bank formalnie wypowiedział umowę kredytu i uzyskał BTE, nadal możliwe jest skuteczne podważenie takiego tytułu, jeżeli kwota wskazana w egzekucji została oparta na abuzywnych postanowieniach umownych.
1. Na czym polegało żądanie powoda?
Powód domagał się pozbawienia wykonalności dwóch bankowych tytułów egzekucyjnych dotyczących kredytów hipotecznych indeksowanych do CHF. Argumentował, że:
-
umowy kredytowe nie zostały skutecznie wypowiedziane,
-
klauzule indeksacyjne były abuzywne,
-
bank błędnie wyliczył zadłużenie na potrzeby BTE,
-
stosowany spread walutowy stanowił ukrytą prowizję nieprzewidzianą w umowie.
Powód zwrócił uwagę, że przy tak skonstruowanej umowie nie sposób było ustalić rzeczywistych kwot kredytu ani prawidłowego salda zadłużenia.
2. Bank broni się: wypowiedzenie było skuteczne, klauzule prawidłowe
Pozwany bank wnosił o oddalenie powództwa, twierdząc, że:
-
wypowiedzenia umów były prawidłowe (pisma zostały doręczone zgodnie z przepisami o doręczeniu zastępczym),
-
klauzule indeksacyjne nie naruszają praw konsumenta,
-
umowy spełniały wszelkie wymogi art. 69 Prawa bankowego.
Sąd częściowo podzielił jedynie argument dotyczący formalnej skuteczności doręczenia wypowiedzeń – jednak nie uznał, aby to przesądzało o zasadności BTE.
3. Sąd: klauzule indeksacyjne były abuzywne
To kluczowy element rozstrzygnięcia.
Sąd uznał, że postanowienia umowy i regulaminu dotyczące zasad przeliczeń kursowych były niejednoznaczne, nieweryfikowalne i pozostawiały bankowi pełną dowolność przy ustalaniu kursów CHF.
W szczególności wskazano:
a) brak obiektywnych kryteriów ustalania kursu waluty
Umowa:
-
odwoływała się jedynie do tabeli kursów banku,
-
nie precyzowała, w jaki sposób kurs ten jest tworzony,
-
nie przewidywała żadnych ograniczeń, relacji do kursu średniego NBP czy rynku walutowego.
Kredytobiorca nie był w stanie przewidzieć wysokości rat ani rzeczywistego salda zadłużenia.
b) jednostronna i arbitralna pozycja banku
Bank mógł samodzielnie określać kurs CHF, a tym samym:
-
wpływać na wysokość zadłużenia,
-
kształtować wysokość rat,
-
zwiększać zakres zabezpieczenia swoim działaniem.
Taki mechanizm — jak podkreślił Sąd — narusza równowagę kontraktową stron i jest sprzeczny z dobrymi obyczajami.
c) różnica między kursem kupna a sprzedaży była w istocie ukrytą marżą
Spread walutowy prowadził do wzbogacenia banku kosztem konsumenta, a nie był wprost określony w umowie jako wynagrodzenie. Sąd jednoznacznie wskazał, że taka konstrukcja narusza interes konsumenta.
4. Skutek abuzywności: nie da się ustalić prawidłowego zadłużenia
To jeden z najważniejszych wniosków wyroku.
Sąd stwierdził, że skoro klauzule indeksacyjne były abuzywne, to:
-
nie mogły być stosowane w relacji z konsumentem,
-
w efekcie kwoty wskazane w BTE zostały wyliczone w sposób nieprawidłowy,
-
bank nie udowodnił, że przysługiwało mu roszczenie w wysokości wskazanej w tytułach egzekucyjnych.
Zatem nie było podstaw do prowadzenia egzekucji na podstawie tych tytułów.
5. Czy umowy były ważne?
Sąd nie podzielił argumentu o nieważności umów na podstawie art. 69 Prawa bankowego — uznał, że formalnie zawierały wszystkie wymagane elementy (kwotę kredytu, sposób spłaty, oprocentowanie, prowizję).
Jednak kluczowe było to, że mimo ważności umowy, bank nie mógł dochodzić świadczeń obliczonych na bazie klauzul, które zostały uznane za niedozwolone.
Innymi słowy:
Umowa mogła pozostawać ważna, ale egzekucja na podstawie nieprawidłowo ustalonego zadłużenia była niedopuszczalna.
6. Sąd pozbawia wykonalności oba tytuły wykonawcze
W efekcie:
-
oba BTE zostały w całości pozbawione wykonalności,
-
bank został obciążony kosztami procesu.
Sąd wskazał jednoznacznie, że wobec abuzywności klauzul indeksacyjnych:
-
bank nie wykazał, ile faktycznie wynosiło zadłużenie,
-
nie udowodnił przesłanek wypowiedzenia w zakresie materialnym (czy faktycznie istniała zaległość w prawidłowej wysokości),
-
a tym samym nie mógł skutecznie dochodzić świadczeń określonych w tytułach.
7. Znaczenie wyroku dla kredytobiorców
Wyrok jest ważny w kilku wymiarach:
a) BTE oparte na klauzulach indeksacyjnych mogą być skutecznie podważone
Nawet jeśli bank wypowiedział umowę i uzyskał klauzulę wykonalności, to nadal musi wykazać prawidłowość wyliczeń, co przy klauzulach abuzywnych jest praktycznie niemożliwe.
b) abuzywność nie musi oznaczać nieważności całej umowy
Sąd wyraźnie rozróżnił oba te zagadnienia.
Dla powoda korzystny był już sam fakt podważenia sposobu ustalenia zadłużenia.
c) kredytobiorca nie musi udowadniać całej historii spłaty – wystarczy wykazać abuzywność
Wiele późniejszych wyroków idzie tą samą drogą: jeżeli bankowy tytuł oparto na abuzywnych klauzulach, egzekucja nie może być prowadzona.
d) ochrona konsumenta jest nadrzędna również w postępowaniu przeciwegzekucyjnym
Orzeczenie potwierdza obowiązek sądu badania z urzędu abuzywności postanowień umownych, co wynika z prawa Unii Europejskiej.
8. Podsumowanie
Sąd Okręgowy w Warszawie jednoznacznie stwierdził, że:
-
klauzule indeksacyjne w badanych umowach kredytowych były niedozwolone,
-
bank nie wykazał prawidłowej wysokości zadłużenia,
-
nie istniały przesłanki do prowadzenia egzekucji,
-
dlatego oba bankowe tytuły egzekucyjne zostały pozbawione wykonalności w całości.
Wyrok ten stanowi kolejny dowód na to, że nawet stare BTE mogą zostać skutecznie zakwestionowane, jeśli opierają się na konstrukcjach umownych naruszających prawa konsumenta.