Wyrok PKO BP Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z 27 listopada 2023 r., sygn. IV C 1641/20, w którym sąd ustalił nieważność umowy kredytu mieszkaniowego zawartej 23.06.2008 r.

 


Sygn. akt IV C 1641/20

WYROK

W  IMIENIU  RZECZYPOSPOLITEJ  POLSKIEJ

                                                                                         Dnia 27 listopada 2023 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie IV Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSO Agnieszka Derejczyk

Protokolant: sekretarz [OSOBA]

po rozpoznaniu w dniu 15 listopada 2023 r. w Warszawie

na rozprawie sprawy z powództwa [OSOBA]

przeciwko    Powszechnej Kasie Oszczędności Bank Polski S.A. z siedzibą w Warszawie

o zapłatę i ustalenie

 

 

1.ustala, że umowa kredytu mieszkaniowego [OSOBA] nr 203-1222721797/220/2008 zawarta dnia 23 czerwca 2008 r. pomiędzy powódką

a pozwanym [OSOBA].

2.oddala powództwo  o zapłatę.

  1. 3. kosztami postępowania obciąża obie strony po połowie, pozostawiając ich szczegółowe rozliczenie referendarzowi sądowemu

 

 

Sygn. akt IV C 1641/20

UZASADNIENIE

           

Pozwem z dnia 3 sierpnia 2020 r. (data nadania) [OSOBA] wniosła o zasądzenie od pozwanego Powszechnej Kasy Oszczędności Banku Polskiego S.A. z siedzibą w Warszawie na rzecz powódki [OSOBA] kwoty 21.700,80 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w płatności liczonymi od dnia 15.07.2020r. do dnia zapłaty, zasądzenie od pozwanego Powszechnej Kasy Oszczędności Bank Polski S.A. z siedzibą w Warszawie na rzecz powódki [OSOBA] kwoty 16.268,23 CHF wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w płatności liczonymi od dnia 15.07.2020 r. do dnia zapłaty, a ewentualnie gdyby żądanie w tym zakresie nie zostało uwzględnione, zasądzenie od pozwanego Powszechnej Kasy Oszczędności Bank Polski S.A. z siedzibą w Warszawie na rzecz powódki [OSOBA] kwoty 33.969,77 zł wraz z odsetkami ustawowymi z opóźnienie w płatności liczonymi od dnia 15.07.2020 r. do dnia zapłaty, zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki zwrotu kosztów postępowania wraz z należnymi odsetkami ustawowymi za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono do dnia zapłaty, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg. norm przepisanych.

            W uzasadnieniu wskazano, że przedmiotowa umowa kredytu zawiera znaczącą liczbę postanowień, które są sprzeczne z przepisami prawa, w tym zwłaszcza postanowień dotyczących waloryzacji kredytu i sposobu przeliczania dokonywanych przez kredytobiorców spłat. W związku z czym umowa jest nieważna ex tunc. W konsekwencji wszelkie świadczenia strony powodowej związane z przedmiotową umową, w tym przede wszystkim uiszczane raty kredytu, stanowią świadczenia nienależne. Strona powodowa twierdzi, że postanowienia: § 2 ust. 1 CSU oraz § 1 ust. 1 pkt. 14 i 19, § 4 ust. 1 pkt. 2 i ust. 2-3, § 22 ust. 2 i § 32 ust. 1 COU są sprzeczne z art. 3851 § 1 k.c.

(pozew – k. 2-33)

               Pismem z dnia 13 sierpnia 2020 r. (data nadania) strona powodowa dokonała sprecyzowania pozwu w sposób następujący: wniosła o zasądzenie od pozwanego Powszechnej Kasy Oszczędności Banku Polskiego S.A. z siedzibą w Warszawie na rzecz powódki [OSOBA] kwoty 16.324,17 CHF wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w płatności liczonymi do kwoty: 16.268,23 CHF od dnia 15 lipca 2020 r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 55,94 CHF od dnia doręczenia odpisu pozwu pozwanemu do dnia zapłaty, a ewentualnie gdyby żądanie w tym zakresie (pkt. 2 petitium pozwu) nie zostało przez Sąd uwzględnione, zasądzenie od pozwanego Powszechnej Kasy Oszczędności Banku Polskiego S.A. z siedzibą w Warszawie na rzecz powódki [OSOBA] kwoty 34.185,13 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w płatności liczonymi co do kwoty 33.969,77 zł od dnia 15 lipca 2020 r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 215,36 zł od dnia doręczenia odpisu pozwu pozwanemu do dnia zapłaty. (sprecyzowanie pozwu – k.72-74)

               W odpowiedzi na pozew z dnia 29.12.2020 r. (data prezentaty) pozwany [OSOBA] Polski S.A. z siedzibą w Warszawie wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie  na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego wg. norm przepisanych. Podniesiony został zarzut przedawnienia.

W uzasadnieniu pozwany [OSOBA] powodowej jakoby nie miała ona wpływu na treść postanowień zawartej Umowy kredytowej. Ponadto wskazał, że kwestionowane klauzule są sformułowane w sposób jasny, precyzyjny, niebudzący wątpliwości i są  w pełni skuteczne i wiążą one strony. Strona powodowa od początku miała świadomość, że zawierany przez nią kredyt jest kredytem wyrażonym w walucie CHF. Umowy kredytów denominowanych nie naruszają zasad walutowości. (odpowiedź na pozew – k. 91-111v)

               Pismem z dnia 15 kwietnia 2021 r. (data prezentaty) pozwany [OSOBA] kwoty 77.474,19 zł. (pismo – k.197-205)

 

              Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

[OSOBA] zawarła umowę z pozwanym [OSOBA] 20 lat, na kwotę 77.474,00 PLN czyli 37.000 CHF. Pieniądze miały być przeznaczone na remont mieszkania. Powódka samodzielnie szukała oferty banków. [OSOBA] względu na posiadany już w nim rachunek bankowy. Przed podpisaniem umowy zapoznała się z jej treścią, nie miała jednak możliwości negocjowania jej postanowień. Przedstawiciel banku mówił, że kredyt ten jest bezpieczny, a waluta czyli  frank szwajcarski jest stabilna.  Powódka nie miała świadomości, że bank będzie stosował dwa różne kursy – kurs kupna i kurs sprzedaży, inny przy wpłacie a inny przy spłacie. (dowód: wyjaśnienia powódki w charakterze strony – k. 342-344).

Wnioskiem z dnia 13 czerwca 2008 r. złożonym na formularzu udostępnionym przez bank strona powodowa wniosła o udzielenie kredytu mieszkaniowego. Wnioskowana kwota wynosiła 75.000,00 zł, jako walutę wskazano  CHF, zaś okres kredytowania określono na 20 pełnych lat. (dowód: wniosek– k.114-115)

W dniu 23 czerwca 2008 r. pomiędzy [OSOBA], a pozwanym [OSOBA] Polskim S.A. z siedzibą w Warszawie została zawarta umowa kredytu mieszkaniowego WŁASNY KĄT hipoteczny  nr 203-1222721797/220/2008 na kwotę 37.966,38 CHF. Kredyt został przeznaczony na potrzeby własne. (dowód: umowa k. 40 § 2 ust. 1 i 2 CSU).

Umowa składała się z [OSOBA] CSU i Części Ogólnej Umowy – COU, które w sposób łączny określają strony, przedmiot umowy oraz prawa i obowiązki stron. (dowód: umowa k.40 § 1 ust. 2)

Kredyt został udzielony na 240 miesięcy tj. do dnia 15.06.2028 r. Stawka referencyjna w dniu sporządzenia umowy wynosić miała 2,82 %, zaś stała marża PKO BP S.A. wynosi miała 2,17 p.p. W dniu sporządzenia umowy oprocentowanie kredytu w stosunku rocznym wynosiło 5,8900 %, rzeczywista roczna stopa procentowa wskazana została na 6,42 % (dowód: umowa k.40v § 2 ust. 4-6,8, 10)

Szacunkowy całkowity koszt kredytu w dniu sporządzenia umowy określono na kwotę 60.145,72 CHF. (dowód: umowa – k.40v § 3 ust. 1)

Docelowe zabezpieczenie spłaty kredytu wskazano jako: hipotekę zwykłą na nieruchomości będącej własnością [OSOBA], położonej w Tarnowie przy ul. [ADRES], dla której jest prowadzona księga wieczysta KW nr [KW] przez Sąd Rejonowy w Tarnowie  w kwocie [KW].966,38 CHF, hipoteka kaucyjna na nieruchomości będącej własnością [OSOBA] położonej w Tarnowie przy ul. [ADRES], dla której jest prowadzona księga wieczysta KW nr [KW] przez Sąd Rejonowy w Tarnowie  do kwoty [KW].010,25 CHF, przelew wierzytelności pieniężnej z umowy ubezpieczenia nieruchomości od ognia i innych zdarzeń losowych potwierdzony przez ubezpieczyciela, przy czym suma ubezpieczenia nie może być niższa niż wartość aktualnego zadłużenia z tytułu kredytu udzielonego przez PKO BP S.A. Weksel własny in blanco z klauzulą nie na zlecenie wraz z deklaracją wekslową. Inne zabezpieczenia docelowe: oświadczenie Kredytobiorcy o poddaniu się egzekucji, klauzula potrącania z rachunku Kredytobiorcy środków pieniężnych na spłatę należności PKO BP S.A. (umowa – k.40v-41 §4)

W § 11 ust. 2 umowy zaznaczono, że kredytobiorca został poinformowany, iż ponosi ryzyko zmiany kursów waluty polegające na wzroście rat kredytu wyrażonych w walucie polskiej, przy wzroście kursów waluty kredytu oraz stopy procentowej, polegające na wzroście raty spłaty przy wzroście stawki referencyjnej.  (dowód: umowa – k.42)

W części ogólnej umowy kredytu  zostały wymienione definicje, w których to wskazano, że stawka referencyjna LIBOR dla franka szwajcarskiego dla międzybankowych depozytów trzymiesięcznych (LIBOR 3M) – dotyczy kredytów udzielanych w CHF, tabela kursów została określona jako Tabela Kursów PKO BP S.A. obowiązująca w chwili dokonywania przez PKO BP S.A. określonych w umowie przeliczeń kursowych, dostępna w PKO BP S.A. oraz na stronie internetowej PKO BP S.A. (dowód: umowa – k. 43 § 1 ust. 12b i 14)

W przypadku wypłaty kredytu albo transzy w walucie wymienialnej innej niż waluta dewiz obowiązujący w PKO BP S.A. w dniu realizacji zlecenia płatniczego, wg. aktualnej Tabeli kursów, w przypadku wypłaty kredytu albo transzy w walucie wymienialnej innej niż waluta kredytu, stosuje się kursy kupna/sprzedaży dla dewiz obowiązujące w PKO BP S.A. w dniu realizacji zlecenia płatniczego, wg. aktualnej Tabeli kursów. (dowód: umowa § 4 ust. 2 i 3)

Dla celów ustalenia stawki referencyjnej – PKO BP S.A. posługuje się stawką LIBOR lub EURIBOR, publikowaną odpowiednio o godz. 11:00 GMT lub 11:00 na stronie informacyjnej Reuters, w drugim dniu poprzedzającym dzień rozpoczynający pierwszy i kolejne trzymiesięczne okresy obowiązywania stawki referencyjnej, zaokrągloną wg. matematycznych zasad do czterech miejsc po przecinku. W przypadku braku notowań stawki referencyjnej LIBOR lub EURIBOR dla danego dnia, do wyliczenia stopy procentowej stosuje się odpowiednio notowania z dnia poprzedzającego dzień, w którym było prowadzone notowanie stawki LIBOR lub EURIBOR. Za dzień braku notowań stawki LIBOR lub EUROBOR uznaje się ponadto dzień uznany na terytorium RP za dzień wolny od pracy. Wzrost stawki referencyjnej wpływa na podwyższenie oprocentowania kredytu, które spowoduje wzrost spłaty raty kredytu. Zmiana wysokości stawki referencyjnej powoduje zmianę wysokości oprocentowania kredytu o taka samą liczbę p.p. (dowód: umowa – k.43v § 7)

W dniu 10 maja 2013 r. pomiędzy [OSOBA], a Powszechną Kasą Oszczędności Bankiem Polskim S.A. z siedzibą w Warszawie został zawarty aneks nr 1 do przedmiotowej  umowy, którym to wprowadzono dodatkowy rachunek w walucie kredytu, a także dołączono do umowy załącznik – zasady ustalania kursów wymiany walut oraz spreadu walutowego w PKO BP S.A. w brzmieniu określonym w załączniku do aneksu. (dowód: aneks nr 1 – k.49)

Powódka w okresie od dnia 23.06.2008 r. do dnia 02.06.2020 r. dokonywała spłat rat kapitałowo-odsetkowych. (dowód: zaświadczenie k.55-59)

Pismem z dnia 26 czerwca 2020 r. został skierowany list adwokacki – reklamacja [OSOBA] do [OSOBA] Polskiego S.A. w którym wskazano, że przedmiotowa umowa zawiera postanowienia stanowiące klauzule abuzywne a dotyczy to w szczególności § 2 ust. 1 CSU oraz § 1 ust. 1 pkt. 14 i 19, § 4 ust. 1 pkt. 2 i ust. 2-3, § 22 ust. 2 i § 32 ust. 1 COU.  W związku z czym wszelkie świadczenia uiszczone przez powódkę na rzecz banku stanowią świadczenia nienależne i wobec czego wezwano bank do zapłaty wszelkich uiszczonych w okresie od dnia 15.07.2008 r. do dnia 15.05.2020 r. należności w związku z umową, tj. kwoty 36.965,09 zł i kwoty 16.268,23 CHF wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w płatności, liczonymi od dnia wymagalności w/w roszczeń, w terminie 14 dni od dnia otrzymania niniejszego pisma. (dowód: reklamacja – k.50-51v)

W odpowiedzi na powyższą reklamacje pozwany [OSOBA], że umowa jest realizowana w sposób prawidłowy, a bank nie widzi podstaw do uwzględniania zgłoszonych roszczeń. (dowód: odpowiedź na reklamację – k. 52-52v)

Pismem z dnia 26 czerwca 2020 r. [OSOBA] przedłożyła do pozwanego banku oświadczenie na podstawie art. 15 ustawy o kredycie konsumenckim z dnia 20.07.2001 r. o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego. (dowód: oświadczenie – k.53-53v; potwierdzenie nadania – k.54)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentów prywatnych, wydruków złożonych przez strony do akt postępowania wskazanych w treści uzasadnienia, których autentyczności oraz mocy dowodowej żadna ze stron nie podważała. W ocenie Sądu wyznaczają one zakres okoliczności bezspornych oraz spornych, które sprowadzały się przede wszystkim do zagadnień prawnych, a nie ustaleń faktycznych w zakresie wykonywania przedmiotowej umowy kredytowej.

Sąd za podstawę ustaleń przyjął również wyjaśnienia złożone przez powódkę [OSOBA], którym dał wiarę w zakresie w jakim korelowały one z treścią umowy, na podstawie których możliwym było ustalenie sposobu przedstawienia powódce oferty kredytu denominowanego, w tym udzielonych  przez pracownika Banku informacji w zakresie założeń kredytu oraz ryzyka walutowego.

Sąd pominął jako irrelewantne dla wyniku postępowania dowody w postaci artykułów, wydruków publikacji odnoszących się do kredytów frankowych, złożonych na poparcie argumentacji procesowej stron. Rzeczone dowody w żaden sposób nie odnosiły się do konkretnych okoliczności faktycznych objętych niniejszym postępowaniem.

Częściowo Sąd oparł się na zeznaniach świadków [OSOBA] i [OSOBA] w zakresie w jakim pozwoliły one Sądowi uzyskać informacje dotyczące procedur związanych z udzielaniem kredytów u pozwanego. Świadkowie  nie posiadali jednak wiedzy odnośnie zawartej pomiędzy stronami umowy.

            Sąd oddalił wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego na podstawie art. 2352 § 2 k.p.c.

 

              Sąd zważył, co następuje:

W sprawie niniejszej powódka zgłosiła dwa roszczenia główne - o ustalenie nieważności całej zawartej z pozwanym [OSOBA] o zapłatę kwot uiszczonych przez nią na rzecz pozwanego.

Na podstawie całokształtu materiału dowodowego Sąd uznał, iż na uwzględnienie zasługiwało wyłącznie powództwo główne w zakresie żądania ustalenia nieważności umowy.

Podstawową przesłanką materialnoprawną roszczenia o ustalenie (art. 189 k.p.c.) jest ocena istnienia interesu prawnego, który pomimo określenia go w przepisach prawa procesowego ma jednakże charakter materialnoprawny. W orzecznictwie ukształtowane zostało stanowisko, iż o występowaniu interesu prawnego świadczy możliwość stanowczego zakończenia na tej drodze sporu, natomiast przeciwko jego istnieniu - możliwość uzyskania pełniejszej ochrony praw w drodze innego powództwa – tzw. powództwa [OSOBA] (zob. m.in. wyrok SN z  15 października 2002 r. II CKN 833/00, Lex nr 483288; wyrok SN z 30 listopada 2005 r. III CK 277/05, Lex nr 346213; wyrok SN z 02 lutego 2006 r. II CK 395/05, Lex nr 192028; wyrok SN z 29 marca 2012 r., I CSK 325/11, Lex nr 1171285; wyrok SN z 05 września 2012 r., IV CSK 589/11, Lex nr 1232242).

Innymi słowy interes prawny zachodzi, jeżeli sam skutek jaki wywoła uprawomocnienie się wyroku ustalającego, zapewni stronie powodowej ochronę jej prawnie chronionych interesów, czyli definitywnie zakończy spór istniejący lub prewencyjnie zapobiegnie powstaniu takiego sporu w przyszłości. Postępowanie cywilne oparte jest bowiem na założeniu, że realizacja praw na drodze sądowej powinna być celowa i możliwie prosta, udzielana bez mnożenia postępowań. Założenie to realizuje wymaganie wykazania interesu prawnego w wypadku żądania ustalenia istnienia (nieistnienia) stosunku prawnego lub prawa i przyjęcie jako zasady, że możliwość uzyskania skuteczniejszej ochrony w drodze innego powództwa [OSOBA] w żądaniu ustalenia.

Powyższa zasada nie powinna być pojmowana abstrakcyjnie w celu zawężającej interpretacji tej przesłanki do wytoczenia powództwa o ustalenie, lecz ze względu na konstytucyjnie gwarantowane prawo do sądu zawsze konieczna jest ocena istnienia interesu prawnego do wytoczenia tego powództwa [OSOBA] faktycznych konkretnych spraw. Wobec tego przyjmuje się istnienie interesu prawnego zawsze, gdy istnieje niepewność stanu prawnego lub gdy stronie nie stoi otworem droga procesu o świadczenie, a strona przeciwna kwestionuje jej prawo lub stosunek prawny (wyrok SA w Warszawie z dnia 25 września 2013r., I ACa 773/13, Lex nr 1392106).

Sformułowane roszczenie o świadczenie, a zatem powództwo dalej idące w rozumieniu przywołanego orzecznictwa, mogłoby dotyczyć wyłącznie świadczeń już spełnionych przez powódkę. Nawet w przypadku wystąpienia z powództwem o świadczenia już spełnione, strony wiązać będzie w dalszym ciągu sporna umowa, której wykonanie to perspektywa kilku lat.

Zwrócić należy bowiem uwagę, iż art. 365  §  1  k.p.c.,  z  którego  wynika  moc  wiążąca prawomocnego orzeczenia w stosunku do sądu i stron, nie reguluje wprost przedmiotowych granic mocy wiążącej orzeczenia, co wywołuje wątpliwości co do zakresu tego związania. Wyznaczając te granice należy mieć przede wszystkim na względzie, że wyrok jest rozstrzygnięciem o  konkretnym  przedmiocie  procesu,  którym  jest  określone świadczenie, jakie ma spełnić pozwany [OSOBA]. Sentencją wyroku objęte jest rozstrzygnięcie o żądaniach stron (art. 325 k.p.c.), którego faktyczne i prawne podstawy zawiera uzasadnienie (art. 328 § 2 k.p.c.). Z mocy wiążącej wyroku o  świadczenie  korzysta  jedynie  rozstrzygnięcie,  nie rozciąga się ona na kwestie pozostające poza sentencją, w tym ustalenia i oceny dotyczące  stosunku  prawnego  stanowiącego  podstawę  żądania,  o  którym orzeczono. Moc wiążąca w zakresie ustanowionym w art. 365 k.p.c. odnosi się tylko do „skutku prawnego”,  który stanowił przedmiot orzekania i nie oznacza związania sądu (i stron) ustaleniami zawartymi w uzasadnieniu orzeczenia.

Takie wąskie ujęcie zakresu mocy wiążącej prawomocnego wyroku przeważa
w piśmiennictwie i dominuje w orzecznictwie. Stanowisko to można ująć syntetycznie
w tezie, że wynikająca z art. 365 § 1 k.p.c. moc wiążąca wyroku dotyczy związania sentencją,
a nie uzasadnieniem wyroku sądu, czyli przesłankami faktycznymi i prawnymi przyjętymi za jego podstawę, gdyż zakresem prawomocności materialnej jest objęty tylko ostateczny wynik  rozstrzygnięcia  a  nie  jego  przesłanki (por.  orzeczenia  SN: z 13  stycznia  2000  r. II CKN 655/98, Lex nr 51062;  z 23 maja 2002 r. IV CKN 1073/00, LEX nr 55501; z 08  czerwca  2005  r. V  CK  702/04, Lex nr 402284; z  03 października  2012  r. II  CSK  312/12, Lex nr 1250563).  Jednostkowe  orzeczenia, w których przyjęto szerszy zakres związania, obrazują pewne wahania występujące przy wykładni art. 365 § 1 k.p.c., lecz pozostają na uboczu głównego, dominującego nurtu orzecznictwa ( m.in. wyrok SN z 19 października 2012 r. V CSK 485/11, Lex nr 1243099). Powyższe potwierdza również stanowisko wyrażone w uchwale Sądu Najwyższego z 8 listopada 2019 r. (sygn. akt III CZP 27/19), w której uznano, iż nawet „Wykładnia umowy, na podstawie której powódka dochodziła wynagrodzenia za świadczenie usług, nie jest objęta mocą wiążącą wyroku (art. 365 § 1 k.p.c.) w sprawie o inną część przewidzianego tą umową wynagrodzenia za świadczenie usług”.

Wyrok w sprawie o świadczenie, jakkolwiek stanowiące roszczenie dalej idące, nie usunąłby bowiem niepewności w zakresie wszelkich skutków prawnych, jakie wynikają ze stosunku prawnego, którego istnienie powódka kwestionuje (podobnie między innymi: wyrok SN z 08 marca 2001 r. I CKN 1111/00, Lex nr 1168032; wyrok SN z 27 stycznia 2004 r. II CK 387/02, Lex nr 391789; wyrok SN z 21 marca 2006 r. V CSK 188/05, Lex nr 1104890).

Aby dokonać prawidłowej oceny umowy pod kątem kryteriów wyrażonych w art. 58 § 1 k.c. należy wyjaśnić, co należy rozumieć przez pojęcie „sprzeczności z prawem”, „czynności zmierzającej do obejścia prawa”. Sprzeczność czynności prawnej z ustawą polega (w najogólniejszym ujęciu) na tym, że indywidualna i konkretna „norma” postępowania wynikająca z czynności prawnej koliduje z normą generalną i abstrakcyjną wynikającą z ustawy. Sprzeczność taka występuje przede wszystkim wtedy, gdy czynność nie respektuje zakazu ustawowego oraz gdy nie zawiera treści lub innych elementów objętych nakazem wynikającym z normy prawnej. Przez czynność prawną mającą na celu obejście ustawy należy natomiast rozumieć czynność wprawdzie nieobjętą zakazem ustawowym, ale przedsięwziętą w celu osiągnięcia skutku zakazanego przez ustawodawcę. Czynność mająca na celu obejście ustawy zawiera pozór zgodności z ustawą, ponieważ jej treść nie zawiera elementów wprost sprzecznych z ustawą, ale skutki, które wywołuje i które objęte są zamiarem stron naruszają zakazy lub nakazy ustawowe (zob. wyrok SN  z 23 lutego 2006 r., II CSK 101/05, LEX nr 180197). Jako podstawowy wyróżnik obejścia prawa należy więc przyjąć zaistnienie okoliczności, które prowadzą za pomocą legalnych działań, do sytuacji prawnej sprzecznej z obowiązującymi przepisami, a także należałoby znaleźć normę prawną, która wynikałaby z przepisów prawa i była wskutek powyższych działań naruszona.

Strona powodowa dowodziła nieważności umowy od chwili jej zawarcia.
W związku z tak ukształtowaną podstawą faktyczną, ocena podnoszonych zarzutów musiała odbywać się według stanu prawnego obowiązującego na datę zawarcia umowy.

W polskim systemie prawnym o nieważności umowy kredytu bankowego można mówić przede wszystkim wtedy, gdy nie zostały w niej uzgodnione minimalne, konieczne elementy umowy odzwierciedlające essentialia negotii umowy kredytu bankowego, do której to kategorii (w świetle ustawy Prawo bankowe - art. 69 ust. 1 - według brzmienia na dzień zawarcia umowy) należy zaliczyć: po stronie kredytodawcy: 1) oddanie do dyspozycji kredytobiorcy kwoty środków pieniężnych - określonych jako kwota kredytu, 2) cel udzielenia kredytu, zaś po stronie kredytobiorcy: 1) zobowiązanie do korzystania z oddanych do dyspozycji środków pieniężnych na warunkach określonych w umowie (tj. zgodnie z celem kredytowania), 2) zwrot wykorzystanego kredytu, 3) zapłatę wynagrodzenia na rzecz banku w zamian za korzystanie ze środków kredytu, w formie odsetek lub prowizji od udzielonego kredytu.

Zasadniczą przyczyną, dla której Sąd uznał, że sporna umowa jest nieważna jest brak oznaczenia w jej treści  kwoty wyrażonej w złotych polskich, która podlegała udostępnieniu kredytobiorcy tytułem kredytu a nie w walucie frank szwajcarski. Kwestią wtórną jest natomiast to, iż wobec zastosowania przez pozwanego w umowie postanowień abuzywnych, niewiążących powódki jako konsumenta ex tunc, sporny stosunek prawny uniemożliwia wykonanie zobowiązania.    

Artykuł 353 § 1 k.c. definiuje zobowiązanie jako stosunek prawny polegający na tym, że jedna osoba (wierzyciel) jest uprawniona do żądania spełnienia świadczenia, natomiast druga (dłużnik) jest obowiązana świadczenie spełnić. Świadczeniem jest takie zachowanie dłużnika, które jest zgodne z treścią zobowiązania. Dłużnik ma wykonać zobowiązanie nie tylko zgodnie z jego treścią, ale jednocześnie w sposób odpowiadający jego celowi społeczno-gospodarczemu oraz zasadom współżycia społecznego, a jeśli istnieją w tym zakresie ustalone zwyczaje, w sposób odpowiadający tym zwyczajom (art. 354 § 1 k.c.). Przypomnieć należy również, że umowa jest wzajemna, gdy obie strony zobowiązują się w taki sposób, że świadczenie jednej z nich ma być odpowiednikiem świadczenia drugiej (art. 487 § 2 k.c.).

Pośród wymienionych kryteriów określających powinność dłużnika jak i uprawnienia wierzyciela, zasadnicze znaczenie ma  treść zobowiązania, którą określa źródło powstania zobowiązania, a więc w przypadku zobowiązań umownych - umowa, w razie potrzeby dookreślana przez przepisy Kodeksu cywilnego albo innych ustaw.

W związku z tak pojmowanym świadczeniem w stosunkach zobowiązaniowych kluczowym elementem jest to, aby świadczenie w momencie powstania zobowiązania było oznaczone lub chociażby oznaczalne. W tym drugim wypadku muszą być wskazane obiektywnie dostrzegalne oraz weryfikowalne kryteria (parametry), niezależne od woli stron stosunku prawnego, wedle których ustalane będzie umówione świadczenie w przypadkach określonych w treści danego zobowiązania.

Przepisem, który ogranicza swobodę umów stron jest art. 3531 k.c., który pozostawia stronom swobodę ułożenia stosunku umownego, co do kwestii regulowanych w przepisach dyspozytywnych. Naruszenie jednak któregokolwiek z wymienionych w nim kryteriów, powoduje nieważność czynności prawnej, która zgodnie z art. 58 k.c. zostanie uznana za sprzeczną z prawem, zmierzającą do obejścia prawa bądź sprzeczną z zasadami współżycia społecznego.

Oddanie do dyspozycji kredytobiorcy oznaczonej kwoty środków pieniężnych jest głównym świadczeniem banku z tytułu umowy kredytu i stanowi essentialia negotii tej umowy. Umowa kredytu, w której nie określono kwoty środków pieniężnych oddawanej do dyspozycji kredytobiorcy, nie jest umową ważnie zawartą z uwagi na nieustalenie głównego świadczenia banku. Umowa taka nie może obowiązywać, ponieważ nie określając świadczeń stron nie nadaje się do wykonywania (por. orzecznictwo na gruncie umowy sprzedaży, w której nie określono ceny: wyroki Sądu Najwyższego z 5 lutego 2002 r., II CKN 726/00, niepubl., z 2 grudnia 2004 r., V CK 291/04, MoP 2005 z. 1, s. 10, z 28 kwietnia 1988 r., IV CR 96/88, OSPiKA 1989 z. 7, poz. 342,  wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 4 lipca 2013 r., I ACa 49/13, niepubl.; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 7 maja 1991 r., I ACr 127/91, OSAKat 1991 z. 2, s. 12).

Ponadto umowa, w świetle której to jedna ze stron ma prawo jednostronnie określić wysokość swojego świadczenia albo wierzytelności, jest sprzeczna z właściwością (naturą) stosunku zobowiązaniowego i z tego również względu nieważna. Jeśli bowiem dłużnik ma prawo jednostronnie określić wysokość swojego zobowiązania, to w istocie nie jest on zobowiązany. Natomiast sytuacja, w której wierzyciel określa jednostronnie zobowiązanie dłużnika, stanowi rażące naruszenie równowagi kontraktowej i tym samym pogwałcenie natury stosunków zobowiązaniowych (por. uchwały 7 sędziów Sądu Najwyższego z 22 maja 1991 r., III CZP 15/92, OSNC 1992 z. 1, poz. 1 i z 6 marca 1992 r., III CZP 141/91, OSNC 1992 z. 6, poz. 90).

Banki prowadzące m.in. działalność kantorową były i są uprawnione do skupowania i sprzedaży walut obcych po cenach ustalanych we własnych tabelach kursowych. Czym innym jest jednak według Sądu prowadzenie przez bank działalności kantorowej opartej na konkurencyjności obrotu walutą obcą, a czym innym ustalanie wysokości zobowiązania kredytobiorcy w oparciu o własne tabele kursowe banku w ramach udzielanych umów kredytu. Są to dwie odrębne czynności bankowe (por. art. 5 ust. 1 pkt 3 pr. bank., art. 5 ust. 2 pkt 7 pr. bank. oraz art. 111 ust. 1 pkt 4 pr. bank.) o zupełnie innych podstawach oraz celach. Zwrócić trzeba także uwagę w kontekście przytoczonych przepisów Prawa bankowego, że art. 69 tej ustawy nie umożliwia bankom stosowania przy umowach kredytowych przeliczeń zobowiązań kredytowych w oparciu o własne tabele kursowe (nie przewiduje prowadzenia przez banki działalności kantorowej w ramach rozliczeń kredytu). Omawiany dodatkowy element treści umowy kredytu denominowanego, odsyłający przy ustalaniu głównych świadczeń stron do tabel kursowych banku, wprowadzono w ramach swobody umów.

W będącej przedmiotem sporu umowie nie określono kwoty kredytu, tj. kwoty postawionej do dyspozycji kredytobiorcy i podlegającej wykorzystaniu przez niego. Podzielić należy w tym zakresie stanowisko strony powodowej. Przyjęta konstrukcja stanowi klasyczny kredyt denominowany, w którym przeliczenie kwoty kredytu wyrażonej w walucie obcej na złote wyznacza wysokość świadczenia banku, podobnie jak przeliczenie poszczególnych rat,  do momentu zawarcia porozumienia, z waluty CHF na złote polskie po kursie sprzedaży, wyznaczało wysokość zobowiązania powódki podlegającego spłacie. Uzależnienie określenia faktycznej kwoty zobowiązania, które zostanie wykonane przez pozwany [OSOBA] kupna waluty prowadzi do tego, że w przypadku spadku kursu kupna waluty obcej może się okazać, że równowartość kwoty w walucie obcej nie pozwoli na wykorzystanie kwoty, która miała być przelana na rachunek zbywcy, a tym samym czy będzie wystarczająca na realizację celu kredytu. O tym czy będzie to możliwe zdecyduje bank ustalając kursy. W warunkach niniejszej sprawy zaistniała taka właśnie sytuacja. Wypłacona kwota w złotych polskich nie wynika z postanowień umowy.  Powódka w dniu zawarcia umowy nie wiedziała jaką faktycznie kwotę uzyska, a której wysokość podlegała określeniu wyłącznie przez pozwanego po zawarciu umowy poprzez określenie kursu waluty również podlegającego oznaczeniu wyłącznie przez pozwanego. Ponadto nie stanowi argumentu przesądzającego o braku możliwości udzielenia kredytu w złotych zastosowanie oprocentowania powiązanego ze stawką LIBOR. Umowa kredytu denominowanego jest klasyczną umową, w której udzielenie kredytu w złotych pomimo wyrażenia zobowiązania w walucie CHF powiązane jest z zastosowaniem takiego oprocentowania, z modyfikacją zasad spłaty kredytu. Nie można też przyjąć, że kwotą stawianą do dyspozycji kredytobiorcy jest kwota wyrażana we frankach szwajcarskich. W pierwszej kolejności przeczy temu literalna treść umowy, w której w  żadnym z postanowień nie określa się kwoty we frankach szwajcarskich jako kwoty kredytu. Można dokonać wykładni umowy odbiegającej od jej literalnej treści, jednak wtedy należy mieć z jednej strony na uwadze to, że wykładni podlega umowa, której postanowienia zostały przejęte z wzorca przygotowanego przez przedsiębiorcę, a z drugiej - że o zamiarze i woli stron decydować powinny okoliczności istniejące w dacie zawierania umowy, nie zaś potencjalne skutki w zakresie rozstrzygnięcia sporu związane z przyjęciem określonej wykładni. Przy czym zauważyć trzeba, że wbrew stanowisku pozwanego ustalenie, że kwota kredytu została wyrażona we frankach szwajcarskich nie przesądza o braku nieważności umowy, gdyż wadliwość klauzuli wskazującej na znajdujące zastosowanie kursy wyklucza możliwość wykonania umowy z kwotą kredytu wyrażoną w walucie obcej, zaś wypłatą i spłatą kredytu w złotych.

W przypadku spornej umowy taka wykładnia w ogóle nie doprowadzi jednak do ustalenia, że kwotą kredytu jest kwota wyrażona we frankach szwajcarskich, a to z tego względu, że również to nie jest kwota, którą może zadysponować kredytobiorca (nie została mu postawiona do dyspozycji) i nie jest to kwota, która została ustalona przez strony – przeciwnie, została ona jednostronnie narzucona przez kredytodawcę. Nie było też zamiarem kredytobiorcy wykorzystywanie jakiejkolwiek kwoty w walucie obcej – przeciwnie, kredytobiorca oczekiwał udostępnienia mu kwoty w złotych, gdyż kwoty w tej walucie potrzebował, aby zrealizować cel zaciągnięcia kredytu.

Powódka  poza zarzutami czysto prawnymi wskazała, że umowa jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego ze względu na niedopełnienie oczekiwanego od Banku poziomu obowiązków informacyjnych względem Kredytobiorcy. W ocenie Sądu zarzut ten trzeba oceniać w oparciu o art. 58 § 2 k.c. oraz art. 3531 in fine k.p.c..

Na gruncie art. 58 § 2 k.c., „zasadami współżycia społecznego” określane są najogólniej rzecz ujmując, obowiązujące między ludźmi reguły postępowania, które są ocenne, , a nie wyłącznie prawne. Odwołują się one do powszechnie uznawanych w całym społeczeństwie lub też w danej grupie społecznej wartości i ocen właściwego, uczciwego zachowania. W płaszczyźnie stosunków kontraktowych zasady te wyrażają się istnieniem powszechnie akceptowanych reguł prawidłowego zachowania się wobec klienta.

W kontekście oceny umowy kredytu waloryzowanego do waluty obcej pod kątem dyspozycji art. 58 § 2 k.c., istotnym pozostaje, to czy profesjonalny podmiot poinformował swojego klienta o ryzyku związanym z takim a nie innym ukształtowaniem stosunku prawnego zaoferowanego klientowi oraz czy w konkretnych okolicznościach faktycznych, przeciętny  konsument obiektywnie rzecz ujmując winien zdawać sobie sprawę z ryzyka jakie może nieść umowa o określonej treści.

O sprzeczności z zasadami współżycia społecznego mówi się  także, gdy na gruncie danej umowy dochodzi do naruszenia tzw. słuszności (sprawiedliwości) kontraktowej rozumianej jako równomierny rozkład uprawnień i obowiązków w stosunku prawnym czy też korzyści i ciężarów oraz szans i ryzyk związanych z powstaniem i realizacją tego stosunku. Takie naruszenie ma miejsce, gdy zawarta przez stronę umowa nie jest wyrazem w pełni świadomie i rozważnie podjętej decyzji, gdyż na treść umowy wpłynął brak koniecznej wiedzy czy presja ekonomiczna. Negatywna ocena umowy ze względu na kryteria moralne uzasadniona jest w tych tylko przypadkach, gdy kontrahentowi osoby pokrzywdzonej można postawić zarzut złego postępowania, polegającego na wykorzystaniu (świadomym lub spowodowanym niedbalstwem) swojej przewagi (P. Machnikowski [w] E. Gniewek (red.) Kodeks Cywilny, Komentarz, C.H. [OSOBA] 2008).

W myśl art. 3531 k.c. kompetencja stron zawierających umowę zobowiązaniową jest ograniczona w ten sposób, że treść i cel kształtowanego przez nią stosunku zobowiązaniowego nie mogą być sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, a zatem z normami moralnymi, kryteriami wybiegającymi poza prawo materialne, jednak powszechnie akceptowanymi oraz egzekwowanymi w danym społeczeństwie lub przy zwieraniu określonych stosunków prawnych. Wydaje się, że pojęcie sprzeczności stosunku zobowiązaniowego z zasadami współżycia społecznego trzeba rozumieć jeszcze szerzej, dopuszczając istnienie tej sprzeczności także na innej płaszczyźnie niż treść i cel regulacji dokonywanej przez strony. Chodzi tu o rozszerzenie dokonywanej oceny moralnej na samą czynność zawarcia umowy, badanie nie tylko treści zobowiązania (rodzaj świadczenia, jego przedmiot, proporcje obowiązków stron) podlega negatywnej ocenia moralnej, lecz także tego, jakie postępowanie stron doprowadziło do zawarcia umowy. Może się bowiem zdarzyć, że sama treść umowy nie budziłaby zastrzeżeń moralnych, gdyby nie fakt, że na decyzję jednej ze stron umowy wpłynęło naganne moralnie postępowanie drugiej strony (tak P. [OSOBA] umów według art. 3531 k.c.- konstrukcja prawna, C.H. [OSOBA] 2005).

Badaniu po kątem sprzeczności umowy z zasadami współżycia społecznego podlega zatem nie tylko treść i cel umowy, ale także okoliczności, które doprowadziły do zawarcia umowy. Obowiązki informacyjne Banku w dacie zawierania spornej umowy nie wynikały z żadnych powszechnie obowiązujących przepisów prawa. Gdyby tak było, ocena w tym przedmiocie dokonywana byłaby w oparciu o art. 58 § 1 k.c. Tym niemniej obowiązki informacyjne Banku w okresie zawierania umowy, wywodzić należy ze szczególnej funkcji banków, winny być one rozpatrywane na płaszczyźnie etyki zawodowej banków, ich pozycji w obrocie gospodarczym, sposobu w jaki te instytucje w dacie zawierania umowy były postrzegane przez przeciętnych klientów.

Na taką szczególną pozycję w strukturze społecznej i obrocie gospodarczym, wynikającą z funkcji jaką pełnią banki wskazywał sam [OSOBA], wydając uchwały instruujące, w jaki sposób banki winny traktować swych klientów.

Zaniechanie przez pozwanego wyjaśnienia wpływu różnicy kursowej na zobowiązanie powódki w ocenie Sądu stanowi o nieprawidłowo wypełnionym ze strony banku obowiązku informacyjnym. Prawidłowe wypełnienie obowiązku informacyjnego wymagało pełnej i rzetelnej informacji o ryzyku zarówno w odniesieniu do wysokości raty, jak i kapitału pozostałego do spłaty, zobrazowania sytuacji klienta w przypadku wypowiedzenia umowy, możliwych do uzyskania w dacie zawarcia umowy. Informacje te dają bowiem potencjalnemu kredytobiorcy realny i namacalny obraz konsekwencji ekonomicznych wyboru kredytu waloryzowanego walutą obcą. Ponieważ przekaz kierowany do klienta musi być jasny i zrozumiały, podanie informacji powinno nastąpić w postaci podwójnej: poprzez wskazanie nieograniczonego charakteru ryzyka walutowego (z naciskiem na słowo „nieograniczone”) oraz konkretnych przykładowych kwot wartości raty i salda charakteryzujących dany kredyt w wariantach obrazujących sytuację ekonomiczną klienta w przypadku wzrostu waluty kredytu do najwyższych historycznych notowań z ostatnich lat, nie tylko w zakresie wysokości bieżącej raty, ale także salda kredytu (w przeliczeniu na PLN). Dla oceny prawidłowości działania Banku należy zatem ustalić jakie informacje  dotyczące ryzyka walutowego  powinny zostać podane przed zawarciem umowy z uwagi na znane każdemu profesjonalnemu podmiotowi prowadzącemu działalność kantorową, historyczne notowania waluty waloryzacyjnej oraz obowiązki banku. 

Jak wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego informacje dotyczące historycznego kursu waluty CHF nie zostały podane pomimo, iż z uwagi na obowiązki spoczywające na pozwanym
w przedmiocie oceny własnego ryzyka walutowego oraz status profesjonalisty, prowadzącego dodatkowo działalność kantorową przedmiotowe informacje powinien posiadać a ponadto przedstawić je w ramach pełnych i rzetelnych informacji w zakresie ryzyka walutowego. Według Sądu pozwany [OSOBA] należycie z obowiązków udzielenia powódce rzetelnej informacji w zakresie rzeczywistego ryzyka kursowego, za którą nie można uznać standardowej informacji przedstawionej  do podpisu. Powyższe skutkowało powzięciem przez konsumenta niekorzystnej decyzji o zaciągnięciu kredytu związanego z nieograniczonym ryzykiem walutowym, wpływającym na wartość ekonomiczną świadczenia spełnianego na rzecz Banku zarówno w długim czasie wykonywania umowy, jak i wcześniejszego zakończenia tego stosunku prawnego. Sposób zawarcia przedmiotowej umowy powoduje w ocenie Sądu, że jest ona sprzeczna z zasadami współżycia społecznego tj. zasadą uczciwości, lojalności oraz zasadą równości stron.

Zgodnie z dyspozycją art. 3851 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie (§ 2). Zgodnie zaś z dyspozycją art. 3852 k.c. oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny.

W ocenie Sądu w niniejszej sprawie nie ulega wątpliwości, że powódka zawierając umowę działała jako konsument w rozumieniu art. [DZIAŁKA] k.c. W toku postępowania nie zostały zgromadzone dowody, które wskazywałyby, aby zaciągnięty kredyt pozostawał w związku ze stałą i zorganizowaną działalnością gospodarczą.

Kwestionowane klauzule zawarte zostały we wzorcu umowy sporządzonym przez pozwanego. Ciężar wykazania, iż ww. klauzule (ich treść) były indywidualnie uzgodnione z klientem spoczywał na stronie pozwanej, jako wywodzącej z tego twierdzenia skutki prawne (art. 3851 § 4 k.c.). Strona pozwana w tym zakresie żadnego dowodu nie przeprowadziła. Sam fakt wyboru jednego spośród gotowych wzorców umów kredytowych nie stanowi jeszcze o możliwości przyjęcia, iż umowa była indywidualnie negocjowana.

W ocenie Sądu za niewątpliwie należało przyjąć to, że sam rodzaj umowy był objęty zakresem uzgodnień. Dokonując wyboru rodzaju kredytu zasadniczą kwestią była niższa rata. Bezsporne jest tym samym, iż powódka wiedziała, iż w umowie będzie element walutowy i na to się godziła. Brak jest natomiast podstaw do przyjęcia, iż przedmiotem indywidualnych uzgodnień były objęte postanowienia odnoszące się do kwestii waloryzacji (denominacji), które zostały ujęte w części ogólnej umowy. Faktu negocjacji, czy nawet możliwości negocjacji postanowień dotyczących denominacji nie potwierdził zgromadzony w sprawie materiał dowodowy.

Ustalenie wzajemnej wysokości (odpowiednika) kwoty w złotych, podlegającej wypłacie na rzecz kredytobiorcy oraz w walucie PLN - wysokości rat kredytu, tj. wysokości zobowiązania kredytobiorcy polegającego na zwrocie wykorzystanego kapitału oraz zapłacie odsetek, uzależniona była od wysokości kursów ustalonych przez bank w tabeli kursów obowiązującej w momencie wykonywania operacji. Umowa nie określała jednakże zasad tworzenia tabeli kursów ani okresu jej obowiązywania.

Nie ma znaczenia w jaki sposób bank w rzeczywistości ustalał kursy walut i w jaki sposób wykonał umowę. Analizie w świetle przepisów regulujących granice swobody umów podlega treść lub cel czynności prawnej, a nie sposób wykonywania umowy. W szczególności nie ma znaczenia czy ustalając kursy walut bank posługuje się wewnętrznymi procedurami i jaki jest ich kształt, gdyż nie stanowiąc elementu stosunku prawnego łączącego strony, również te zasady są zależne od woli banku i mogą w każdym momencie ulec zmianie. Nie ma też znaczenia argument dotyczący mających istnieć ekonomicznych granic kształtowania kursów przez bank, wobec stosowania kursów z tabeli również do innych transakcji zawieranych przez bank. Istotą długoterminowego stosunku jakim jest kredyt hipoteczny jest to, że przez okres jego wykonywania kredytobiorca staje się uzależniony od kursów stosowanych przez bank. Istnieje zasadnicza różnica pomiędzy uprzednim ustaleniem przez bank kursów walut (tabeli), które kontrahent banku przystępujący do dokonania z bankiem czynności prawnej akceptuje, a sytuacją, w której kursy walut są jednostronnie ustalane już po zawarciu umowy, na etapie jej wykonywania, gdy druga strona umowy pozbawiona jest możliwości wyboru i akceptacji tych kursów.

W umowie zawartej przez strony bankowi pozostawiono w istocie swobodne określenie kwoty, którą kredytobiorca otrzyma faktycznie w ramach wykonania umowy, która zależała od wyznaczanego przez bank kursu kupna obowiązującego w dacie wykonania umowy. Następnie, na etapie spełniania świadczeń przez kredytobiorcę, bank swoją jednostronną decyzją ustala jaka wysokość świadczenia spełnianego w złotych, oznaczać będzie wykonanie zobowiązania polegającego na zapłacie raty kapitałowo-odsetkowej.

Przyznanie sobie przez bank prawa do jednostronnego ustalenia wysokości zobowiązania lub świadczenia stron, niczym nie różniłoby się od zawarcia w umowie kredytu postanowienia pozwalającego bankowi na jednostronne ustalenie wysokości oprocentowania, do zapłaty którego zobowiązany byłby kredytobiorca, bez sformułowania żadnych kryteriów wyznaczania wysokości stopy procentowej .Takie ukształtowanie stosunku zobowiązaniowego narusza jego istotę, gdyż wprowadza do stosunku zobowiązaniowego element nadrzędności jednej ze stron i podporządkowania drugiej strony, bez odwołania do jakichkolwiek obiektywnych kryteriów, zakreślających granice swobody strony, której przyznano uprawnienia kształtujące treść stosunku prawnego. Naruszenie istoty stosunku zobowiązaniowego oznacza przekroczenie granic swobody umów określonych w art. 3531 k.c., które oceniane w kontekście przesłanek art. 3851 k.c., stanowi o ukształtowaniu praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.  Kwestionowane postanowienia dotyczą przy tym głównych świadczeń obu stron, tj. ze strony banku – umożliwienia wykorzystania kredytu, zaś ze strony kredytobiorcy – zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu i zapłaty odsetek. Tym samym zasadne jest założenie, że bez przedmiotowych postanowień dotyczących sposobu określania kursów walut, strony nie zawarłyby umowy ( patrz wyrok z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115;\ wyrok z 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, niepubl.), a także prezentowane w nauce prawa (tak trafnie K. Zagrobelny [w:] Kodeks cywilny. Komentarz, red. E. Gniewek, P. [OSOBA] 2019, art. 3851, nt. 8). Mimo, że klauzule denominacyjne określały główne świadczenie stron, to z uwagi na ich niejednoznaczny charakter (art. 3851 §1 zd. 2 k.c. a contrario), podlegały ocenie pod kątem abuzywności.

Mając na uwadze powyższe, należało przejść do incydentalnej kontroli abuzywności kwestionowanych klauzul, tj. ustalenia czy są one sprzeczne z dobrymi obyczajami i czy rażąco naruszają interesy konsumenta.

W orzecznictwie i doktrynie uważa się, iż w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami rażąco naruszają interesy konsumenta postanowienia umowne godzące w równowagę kontraktową stron, a także te, które zmierzają do wprowadzenia konsumenta w błąd wykorzystując jego zaufanie i brak specjalistycznej wiedzy (W. [OSOBA] do art. 3851 [w:] K. [OSOBA] cywilny. Komentarz. T. 1, Warszawa 2005; K. [OSOBA] do art. 385¹ [w:] E. [OSOBA] cywilny. [OSOBA] 2008). Postanowienia umowy rażąco naruszają interes konsumenta, jeżeli poważnie i znacząco odbiegają od sprawiedliwego wyważenia praw i obowiązków stron. Między innymi o takiej sytuacji można mówić w razie nadmiernego naruszenia równowagi interesów stron poprzez wykorzystanie przez jedną z nich swojej przewagi przy układaniu wzorca umowy (zob. wyrok SA w Warszawie z 08 maja 2009 r., VI ACa 1395/08, Lex nr 1120219). Rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym. Natomiast działanie wbrew dobrym obyczajom w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego wyraża się w tworzeniu przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową tego stosunku (wyrok SN z 13 lipca 2005r., I CK 832/04, Lex nr 159111). Sprzeczne z dobrymi obyczajami są te postanowienia wzorca umownego, które kształtują prawa i obowiązki konsumenta, nie pozwalając na realizację takich wartości jak szacunek wobec partnera, uczciwość, szczerość, zaufanie, lojalność, rzetelność (zob. wyrok SA w Warszawie z 17 kwietnia 2013 r., VI ACa 1096/12, Lex nr 1335762).

Przyjmuje się, że klauzula dobrych obyczajów, podobnie jak klauzula zasad współżycia społecznego nakazuje dokonać oceny w świetle norm pozaprawnych, przy czym chodzi o normy moralne i obyczajowe, powszechnie akceptowane albo znajdujące szczególne uznanie w określonej sferze działań, na przykład w obrocie profesjonalnym, w określonej branży, w stosunkach z konsumentem itp. Przez „dobre obyczaje” w rozumieniu art. 3851 § 1 k.c. należy rozumieć pozaprawne reguły postępowania niesprzeczne z etyką, moralnością i aprobowanymi społecznie obyczajami (G. Bieniek, H. [OSOBA], J. Gudowski, K. Kołakowski, M. Sychowicz, T. [OSOBA], Komentarz do Kodeksu cywilnego. Księga trzecia. Zobowiązania, tom [KW], [OSOBA] 2009). Sprzeczne z dobrymi obyczajami będą działania wykorzystujące niewiedzę, brak doświadczenia konsumenta, naruszenie równorzędności stron umowy, działania zmierzające do dezinformacji, wywołania błędnego przekonania konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności. Chodzi więc o działanie potocznie określane jako nieuczciwe, nierzetelne, odbiegające in minus od przyjętych standardów postępowania (tak SA w Warszawie w wyroku z 27 stycznia 2011 r., VI ACa 771/10, Lex nr 824347). 

Niedozwolony charakter mają postanowienia umowy dotyczące  stosowania kursów wg Tabeli kursów/kursów obowiązujących w banku w momencie dokonywania operacji. Klauzule te nie odwoływały się do ustalanego w sposób obiektywny kursu CHF, do obiektywnych wskaźników, na które żadna ze stron nie miała wpływu, lecz pozwalały w rzeczywistości pozwanemu kształtować ten kurs w sposób dowolny, wedle swej woli w zakresie wysokości spreadu walutowego przez Zarząd pozwanego Banku. Na mocy tych postanowień, pozwany [OSOBA] i [OSOBA], a przy tym w sposób wiążący modyfikować wskaźnik, według którego obliczane było świadczenie podlegające wypłacie Kredytobiorcy oraz wpływać na wysokość świadczenia powódki – wysokość raty spłacanej w złotych. Przyznanie sobie przez pozwanego prawa do jednostronnego regulowania wysokości kwoty uruchamianego kredytu w złotych polskich oraz wysokości rat kredytu poprzez samodzielne wyznaczanie kursów kupna oraz sprzedaży franka szwajcarskiego - dowolnego kształtowania wysokości tzw. spreadu przy jednoczesnym pozbawieniu konsumenta jakiegokolwiek wpływu na te elementy, bez wątpienia narusza jego interesy i jest sprzeczne z dobrymi obyczajami.

O abuzywności tych postanowień decyduje również ukształtowanie klauzul  przeliczeniowych w taki sposób, iż ich stosowanie generuje dodatkowe świadczenie  na rzecz pozwanego nieopisane w umowie, lecz ukryte w różnicy pomiędzy kursem kupna i kursem sprzedaży, w związku z którym kredytobiorca  nie otrzymywał żadnego świadczenia. Powyższe oznaczane jest mianem „spreadu”, pod pojęciem którego określa się wynagrodzenie za wykonanie usługi wymiany waluty. Tymczasem pomiędzy stronami w ramach umowy nie dochodziło do faktycznej transakcji wymiany walut. Pobieranemu „spreadowi” nie odpowiadało żadne świadczenie Banku. W istocie była to prowizja na rzecz Banku, której wysokości powódka nie mogła oszacować, nie podlegała w zasadzie żadnej kontroli. Wysokość tej prowizji zależała wyłącznie od Zarządu Banku. Treść kwestionowanych postanowień umożliwiała Bankowi jednostronne kształtowanie sytuacji konsumenta w zakresie wysokości otrzymanego świadczenia a także spłaty zobowiązania wobec Banku, przez co zakłócona została równowaga pomiędzy stronami przedmiotowej umowy. Należy także zauważyć, że umowa kredytu nie określała szczegółowego sposobu ustalania kursu CHF.

 Kredytobiorcy nie wyjaśniono dlaczego Bank stosował w praktyce różnorodzajowe kursy waluty. Podnieść należy, iż klauzula przeliczeniowa może działać prawidłowo jedynie wówczas, gdy miernik wartości, według którego dokonywane jest przeliczenie ustalany jest  w sposób obiektywny, a więc przede wszystkim w sposób niezależny od woli którejkolwiek stron umowy. Ani umowa kredytu, ani załączniki do niej  nie przedstawiały w sposób przejrzysty konkretnych działań mechanizmu wymiany waluty obcej, tak by powódka była w stanie samodzielnie oszacować w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z umowy konsekwencje ekonomiczne. Umowa nie dawała im żadnego instrumentu pozwalającego bronić się przed decyzjami Banku w zakresie wyznaczanego kursu CHF, czy też weryfikować jego wysokość. 

Pomiędzy stronami przedmiotowej umowy zakłócona została w ten sposób równowaga kontraktowa, albowiem treść kwestionowanych postanowień umożliwiała Bankowi jednostronne kształtowanie sytuacji konsumenta w zakresie wysokości jego zobowiązań wobec Banku. Umowa o kredyt hipoteczny nie precyzuje sposobu ustalania kursu wymiany walut stosowanego przez Bank. Powyższe oznacza zatem, że pozwanemu pozostawiona została dowolność w zakresie wyboru kryteriów ustalania kursu CHF, a przez to kształtowania wysokości świadczenia wypłacanego klientowi, poprzez określenie jego wysokości po przeliczeniu CHF na PLN. Wskazać również należy, iż w orzecznictwie powszechnie uznaje się klauzule umowne, które pozwalają bankowi na arbitralne ustalanie kursów, od których zależy wysokość zobowiązania kredytobiorców, za klauzule abuzywne, zgodnie z art. 3851 § 1 k.c. niewiążące konsumenta (por. wyroki Sądu Najwyższego z 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, niepubl.; z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP 2019 z. 12, poz. 115; z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016 z. 11, poz. 34).

O abuzywności wskazanych klauzul przeliczeniowych w ocenie Sądu świadczy również omówiony w kontekście art. 58 § 2 k.c. obowiązek informacyjny, w sposób określony przez TSUE w orzeczeniu z 10 czerwca 2021 r. C 609/19, którego niedopełnienie przez pozwanego skutkowało po stronie powodowej powzięciem decyzji o zawarciu umowy kredytu denominowanego do waluty CHF, bez możliwości oceny wpływu zastosowanej klauzuli na jego zobowiązanie finansowe.  Z tez powołanego wyroku wynika, iż w przypadku oceny postanowień abuzywnych w postaci klauzul przeliczeniowych konieczne jest również ustalenie czy konsumentowi podano wszystkie informacje mogące mieć wpływ na zakres jego obowiązków i pozwalające mu ocenić między innymi całkowity koszt kredytu. Decydującą rolę w ramach tej oceny odgrywają, po pierwsze kwestia, czy warunki umowne zostały wyrażone prostym i zrozumiałym językiem w taki sposób, że umożliwiają przeciętnemu konsumentowi, takiemu jak ten opisany w pkt 43 niniejszego wyroku, ocenę tego kosztu, i po drugie, okoliczność związana z brakiem wskazania w umowie kredytu informacji uważanych w świetle charakteru towarów i usług będących jego przedmiotem za istotne (zob. podobnie wyrok z dnia 3 marca 2020 r., Gómez del Moral Guasch, C‑125/18, EU:C:2020:138, pkt 52 i przytoczone tam orzecznictwo) (teza 47).

Trybunał zaznaczył ponadto, że w kontekście przedstawionej informacji o stabilności waluty kredytu istotna jest również informacja odnośnie ryzyka kursowego i sposobu jego  przedstawienia. Na tle kredytu denominowanego TSUE uznał, że w pierwszej kolejności dla celów tej oceny istotne są wszelkie informacje dostarczone przez przedsiębiorcę, które mają na celu udzielenie wyjaśnień konsumentowi co do funkcjonowania mechanizmu wymiany i związanego z nim ryzyka. Szczególne znaczenie przedstawiają wyjaśnienia dotyczące ryzyka dla kredytobiorcy związanego z silną deprecjacją środka płatniczego państwa członkowskiego, w którym kredytobiorca ma miejsce zamieszkania lub siedzibę oraz wzrost zagranicznej stopy procentowej.

W tym względzie – jak to podkreśliła Europejska Rada ds. [OSOBA]
w zaleceniu ERRS/2011/1 z dnia 21 września 2011 r. dotyczącym kredytów w walutach obcych (Dz.U. 2011, C 342, s. 1), instytucje finansowe muszą zapewniać kredytobiorcy informacje wystarczające do podejmowania przez kredytobiorcę świadomych i rozważnych decyzji oraz powinny wyjaśniać co najmniej, jak na wysokość raty kredytu wpłynęłyby silna deprecjacja środka płatniczego państwa członkowskiego, w którym kredytobiorca ma miejsce zamieszkania lub siedzibę, i wzrost zagranicznej stopy procentowej (Zalecenie A – Świadomość ryzyka wśród kredytobiorców, pkt 1) (wyrok z dnia 20 września 2018 r., OTP Bank i OTP [OSOBA]51/17, EU:C:2018:750, pkt 74 i przytoczone tam orzecznictwo).Trybunał w szczególności zauważył, że kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, iż podpisując umowę kredytu denominowaną w obcej walucie, ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w przypadku deprecjacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie. Ponadto przedsiębiorca musi przedstawić możliwe zmiany kursów wymiany walut i ryzyko związane z zawarciem takiej umowy (zob. podobnie wyrok z dnia 20 września 2018 r., OTP Bank i OTP [OSOBA]51/17, EU:C:2018:750, pkt 75 i przytoczone tam orzecznictwo).

Wynika stąd, że dla spełnienia wymogu przejrzystości, informacje przekazane przez przedsiębiorcę powinny umożliwić przeciętnemu konsumentowi właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i rozsądnemu nie tylko zrozumienie, że w zależności od zmian kursu wymiany zmiana parytetu pomiędzy walutą rozliczeniową a walutą płatniczą może pociągać za sobą niekorzystne konsekwencje dla jego zobowiązań finansowych, lecz również zrozumieć, w ramach zaciągnięcia kredytu denominowanego w walucie rzeczywiste ryzyko, na które narażony jest on w trakcie całego okresu obowiązywania umowy w razie znacznej deprecjacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie, względem waluty rozliczeniowej.

W tym kontekście należy uściślić, że symulacje liczbowe, do których odnosi się sąd odsyłający, mogą stanowić użyteczną informację, jeżeli są oparte na wystarczających i prawidłowych danych oraz jeśli zawierają obiektywne oceny, które są przekazywane konsumentowi w sposób jasny i zrozumiały. Tylko w tych okolicznościach takie symulacje mogą pozwolić przedsiębiorcy zwrócić uwagę tego konsumenta na ryzyko potencjalnie istotnych negatywnych konsekwencji ekonomicznych rozpatrywanych warunków umownych. Tymczasem – podobnie jak każda inna informacja dotycząca zakresu zobowiązania konsumenta przekazana przez przedsiębiorcę – symulacje liczbowe powinny przyczyniać się do zrozumienia przez tego konsumenta rzeczywistego znaczenia długoterminowego ryzyka związanego z możliwymi wahaniami kursów wymiany walut, a tym samym ryzyka związanego z zawarciem umowy kredytu denominowanego w walucie obcej (teza 49-52).

Przechodząc do oceny skutków stwierdzenia abuzywności klauzul denominacyjnych, trzeba wskazać, że według zasady ogólnej, postanowienia abuzywne nie wiążą konsumenta ex tunc i ex lege, strony są jednakże związane umową w pozostałym zakresie (art. 3851 § 2 in fine k.c.).

Ścisły związek art. 3851–3853 k.c. z przepisami dyrektywy 93/13/EWG wiąże się
z koniecznością uwzględnienia przy wykładni i stosowaniu tych przepisów prawa UE (zwłaszcza art. 3, 4 i 6 dyrektywy 93/13/EWG oraz załączników do niej) oraz dotyczącego go znacznego dorobku orzeczniczego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej ( wyrok SN z dnia 3 lutego 2006 r., I CK 297/05, Biul. SN 2006, nr 5, s. 12, komentarz do kodeksu cywilnego pod red. [OSOBA] TOM III wydanie 2018 r.). Wynika to z systemu ochrony prawnej w Unii Europejskiej, zgodnie z którym TSUE jest wyłącznie właściwy w kwestii wykładni prawa unijnego, z kolei sądy krajowe mają wyłączną kompetencję do stosowania tego prawa w konkretnych sprawach podlegających ich jurysdykcji.

W doktrynie ukształtowało się stanowisko, iż bezskuteczność "niedozwolonego postanowienia umownego" nie powoduje nieważności czy bezskuteczności całej umowy. Z mocy § 2 art. 3851 "strony są związane umową w pozostałym zakresie". To związanie ma miejsce niezależnie od tego, czy usprawiedliwiona byłaby hipoteza, że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych bezskutecznością umowa nie byłaby zawarta (por. art. 58 § 3 k.c.). Przyjęcie takiego rozwiązania usprawiedliwia założenie, że z reguły konsument, w stosunku do którego nie znajdzie zastosowania zakwestionowane postanowienie, będzie zainteresowany w realnym wykonaniu umowy (por. [OSOBA] 2000, s. 100).  Klauzula abuzywna jednak zniesiona jest w całości, a nie tylko w takim zakresie, w jakim jej treść jest niedopuszczalna (por. M. [OSOBA], s. 701).

 W wyroku z 3 października 2019 r. (C-260/18, [OSOBA] i [OSOBA] v. Raiffeisen Bank International AG, EU:C:2019:819) TSUE stwierdził, że art. 6 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG nie stoi na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu, przyjął zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, że ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy; ponadto z jednej strony skutki dla sytuacji konsumenta wynikające z unieważnienia całości umowy, takie jak te, o których mowa w wyroku z 30 kwietnia 2014 r. (C-26/13, Árpád Kásler i Hajnalka Káslerné Rábai v. OTP Jelzálogbank Zrt, EU:C:2014:282), należy oceniać w świetle okoliczności istniejących lub możliwych do przewidzenia w chwili zaistnienia sporu, a z drugiej strony do celów tej oceny decydująca jest wola wyrażona przez konsumenta w tym względzie; art. 6 ust. 1 dyrektywy stoi na przeszkodzie wypełnieniu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, jeżeli strony umowy wyrażą na to zgodę oraz stoi on na przeszkodzie utrzymywaniu w umowie nieuczciwych warunków, jeżeli ich usunięcie prowadziłoby do unieważnienia tej umowy, a sąd stoi na stanowisku, że takie unieważnienie wywołałoby niekorzystne skutki dla konsumenta, gdyby ten ostatni nie wyraził zgody na takie utrzymanie w mocy.  Z powyższego wynika, iż według TSUE, upadek całej umowy z powodu eliminacji z niej postanowień abuzywnych jest dopuszczalny w wyjątkowych sytuacjach. Przede wszystkim, gdy dalsze obowiązywanie umowy nie daje się pogodzić z konstrukcjami prawnymi przyjętymi w krajowym ustawodawstwie i jednocześnie, przy spełnieniu warunku wedle którego upadek całej umowy nastąpi z korzyścią dla konsumenta, przy jednoczesnym braku przepisów dyspozytywnych.

Niemożliwe jest jednocześnie zastąpienie rzeczonych klauzul abuzywnych przepisami dyspozytywnymi. Odnosząc się do tej możliwości przypomnieć należy, że w świetle wiążącej wykładni dokonanej przez TSUE, ale również i zgodnie z literalnym brzmieniem art. 3851 k.c. uzupełnianie umowy przepisami dyspozytywnymi jest uzależnione od niemożności utrzymania umowy w mocy i zgody konsumenta na takie uzupełnienie. Poza tym TSUE wykluczył w ogóle uzupełnianie umowy przepisem art. 56 k.c. odwołującym się do zasad współżycia społecznego i ustalonych zwyczajów, a w prawie polskim brak jakiegokolwiek innego nadającego się do zastosowania przepisu. Przypomnieć jedynie wypada, iż stosowanie obowiązującego aktualnie art. 358 § 2 k.c. jest niemożliwe, skoro nie obowiązywał on w dacie zawarcia umowy kredytu (wszedł w życie  24 stycznia 2009 r.), a brak jest przepisów przejściowych, które umożliwiałyby jego zastosowanie. 

Zastrzec należy, iż Sądowi znane są orzeczenia według których w powyższej sytuacji należałoby stosować kurs średni NBP, poprzez zastosowanie w drodze analogii przepisów Prawa wekslowego (wyrok SN z 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16). W ocenie Sądu w składzie rozpoznającym żądanie pozwu taka ingerencja w treść zobowiązania, przy braku w polskim porządku prawnym wyraźnego przepisu dyspozytywnego, mogącego mieć zastosowanie na dzień zawarcia Umowy, byłaby zbyt daleko idąca zważywszy na obecny, kierunek orzeczeń TSUE, który skłania się za nieważnością umowy na żądanie konsumenta.

Nie sposób byłoby również zastosować w zaistniałej sytuacji do rozliczeń stron kursu średniego NBP na podstawie zwyczaju (art. 354 k.c.) wobec braku wykształcenia się ugruntowanego zwyczaju w tym zakresie.      

Ponadto uzupełnianie treści umów po wyeliminowaniu klauzul abuzywnych przez zastosowanie przepisów odwołujących się do klauzul generalnych jednoznacznie wykluczył TSUE, orzekając, że byłoby to sprzeczne z prawem unijnym (wyrok TSUE z 3 października 2019 r., C-260/18, Dziubak, pkt. 61-62). Podobnie rzecz się ma z przepisami prawa bankowego.

Brak jest podstaw również do zastosowania kursu średniego NBP  na podstawie ustawy o Narodowym Banku Polskim. Zgodnie z art. 24 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o Narodowym Banku Polskim, w/w instytucja kształtuje politykę walutową ustaloną przez [OSOBA] w porozumieniu z Radą i w tym celu Rada Ministrów w porozumieniu z Radą ustala zasady ustalania kursu złotego w stosunku do walut obcych a NBP ogłasza bieżące kursy walut obcych oraz kursy innych wartości dewizowych. Przedmiotowa regulacja należy do dziedziny prawa administracyjnego i nie stanowi jakiekolwiek podstawy do potraktowania jej jako normy dyspozytywnej umożliwiającej zastosowanie w/w kursu w stosunkach cywilnoprawnych celem ich ułożenia w sposób odmienny niż określony w umowie.

W ocenie Sądu nie jest dopuszczalne ustalenie wpływu abuzywności postanowienia umownego na całość umowy nie w oparciu o treść normatywną przepisu dyspozytywnego, który miałby znaleźć zastosowanie, lecz o jego wykładnię, gdyż takie podejście sprzeczne byłoby z rozumieniem przepisu art. 6 ust. 1 dyrektywy zaproponowanym przez TSUE w orzeczeniu wydanym w sprawie C-26/13. Podobne stanowisko zajął również TSUE w wyroku wydanym w sprawie C-260/18, w akapicie 62. Ponadto z orzeczenia TSUE w sprawie C-26/13 należy wyprowadzić wniosek, iż ocena sytuacji konsumenta w razie stwierdzenia nieważności całej umowy, winna następować nie wedle stanu z daty zawarcia umowy, lecz z daty ustalania przez sąd abuzywności postanowień umownych oraz skutków tej abuzywności dla możliwości dalszego obowiązywania umowy, co również potwierdził TSUE w wyroku z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, w akapicie 56. Na powyższe wskazuje również okoliczność, iż w dacie zawarcia umowy kredytu, konsument nie uzyskuje od banku żadnego przysporzenia, lecz jedynie zobowiązanie do udostępnienia kwoty kredytu, bo do wypłaty kredytu dochodzi na skutek dyspozycji kredytobiorcy już po zawarciu umowy. A zatem, ocena skutków abuzywności wedle okoliczności istniejących w dacie zawarcia umowy z pewnością nie prowadziłaby do wniosku, iż w tej dacie konsument ma obowiązek zwrotu kwoty świadczonej przez bank, co mogłoby okazać się dla niego niekorzystne. Stwierdzenie przez Trybunał Sprawiedliwości UE, iż ustalenie nieważności całej umowy powodowałoby po jego stronie obowiązek zwrotu części kredytu pozostałej do spłacenia, wskazuje na dopuszczenie przez Trybunał tej możliwości na skutek ustalenia sytuacji konsumenta w dacie dokonywania tej oceny. Zresztą w kolejnych orzeczeniach, Trybunał doprecyzował, że możliwość zastosowania przepisu dyspozytywnego istnieje tylko wówczas, gdy rozwiązanie umowy, jako całości naraziłoby konsumenta na szczególnie szkodliwe skutki, wobec czego ten ostatni poniósłby negatywne konsekwencje (zob. wyrok TSUE z dnia 7 sierpnia 2018 r., w sprawach C-96/16 i C-94/17).

Wobec wyraźnego stanowiska powódki i odwołującego się do nieważności umowy  nie zachodzi wskazana powyżej obawa, że ustalenie nieważności Umowy doprowadzi do niekorzystnych i penalizujących skutków dla konsumenta.

W uzasadnieniu uchwały składu 7 sędziów Sąd Najwyższy (III CZP 6/21 z 7 maja
2021 r.) wskazał, iż „Zważywszy, że stosownie do aktualnego orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej konsument może wiążąco oświadczyć, iż nie ocenia konsekwencji całkowitej, definitywnej bezskuteczności (nieważności) umowy kredytu jako szczególnie niekorzystnych (choćby sam sąd oceniał je jako szczególnie niekorzystne) - sprzeciwiając się zarazem udzieleniu mu ochrony przed tymi konsekwencjami - i uniemożliwić w ten sposób utrzymanie umowy przez wprowadzenie do niej regulacji zastępczej, należy stwierdzić, że oświadczenie to może złożyć tylko do chwili, w której odmówił potwierdzenia klauzuli abuzywnej albo upłynął rozsądny czas do jej potwierdzenia.”

Mając powyższe na uwadze Sąd uwzględnił roszczenie o ustalenie nieważności umowy.

Co do roszczenia o zapłatę to jego podstawę zwrotu wzbogacenia stanowi, co prawda art. 410 § 2 k.c., ale § 1 tego artykułu wskazuje, że przepisy poprzedzające, tj. art. 405-409 k.c., mają zastosowanie również przy nienależnym świadczeniu (zob. wyrok SN z 17 czerwca 2016 r., IV CSK 658/15, Lex nr 2069453). Tradycyjnie przyjmuje się, że zobowiązanie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia powstaje w razie spełnienia następujących przesłanek: wzbogacenia, zubożenia, związku między wzbogaceniem i zubożeniem oraz braku podstawy prawnej wzbogacenia. Korzyścią majątkową (wzbogaceniem) w rozpoznawanym przypadku jest zwiększenie aktywów - uzyskanie prawa majątkowego (sumy pieniężnej).

W ocenie Sądu, przy wykładni art. 405 i nast. k.c., w przypadku nieważności umowy kredytu bankowego decydujące znaczenie winny mieć względy funkcjonalne. Ocena, czy
i w jakich okolicznościach następuje bezpodstawne wzbogacenie, wymaga ustalenia celu wskazanej instytucji, którym jest przywrócenie zakłóconej równowagi majątkowej zgodnie z zasadami słuszności. Konieczne jest zatem każdorazowo ustalenie, czy w świetle zasad słuszności przesunięcia majątkowe dokonane między dwoma podmiotami nastąpiły w taki sposób, iż doszło do zachwiania koniecznej i podlegającej ochronie prawnej równowagi majątkowej. Co istotne, konieczne jest przy tym ustalenie, jaki byłby skład majątku zubożonego, gdyby nie nastąpiło zdarzenie wywołujące niesłuszne wzbogacenie (wyrok SN z 9 kwietnia 2019 r., V CSK 52/18, Legalis nr 1894007).

W przypadku nieważnej umowy kredytu stroną pierwotnie wzbogaconą jest kredytobiorca, który otrzymał od banku kwotę kredytu. Bank zaś staje się wzbogacony z chwilą, gdy suma spłaconych przez kredytobiorcę rat kredytu przewyższa wysokość przekazanego mu przez bank kapitału - i jedynie w zakresie nadpłaty. Brak jest podstaw prawnych, a także względów aksjologicznych, które uzasadniałyby stosowanie do rozliczeń z nieważnej umowy kredytu tzw. teorii dwóch kondykcji (tak też Sąd Apelacyjny w Warszawie w orz. z 30.12.2019 r., I ACa 697/18, Legalis nr 2279162).

W sprawie niniejszej mamy do czynienia z nieważnością umowy kredytu, przy czym świadczenia stron miały charakter jednorodzajowy (pieniężny). Po zawarciu umowy bank wypłacił kredytobiorcy wskazaną kwotę kredytu. Następnie przez kilka lat powódka spełniała świadczenia odpowiadające określonym w umowie ratom kapitałowo-odsetkowym. Tego rodzaju sytuacja nakazuje rozważenie, czy powódka była zubożona, a pozwany [OSOBA] kosztem powódki. W  ocenie Sądu nie. Powódka otrzymała pieniądze, dzięki którym mogła wyremontować sobie mieszkanie, co spowodowało, że wartość jej nieruchomości znacząco wzrosła. Co więcej wartość rynkowa tej nieruchomości jest znacznie wyższa dziś niż w momencie zawierania umowy i w czasie około remontowym.  Dlatego żądanie zwrotu zapłaconej sumy tytułem bezpodstawnego wzbogacenia było niezasadne.

Sąd wskazuje, iż nie podzielił zarzutu przedawnienia roszczeń powódki, a tym samym zarzut naruszenia art. 118 k.c. nie zasługuje na uwzględnienie. W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjęto (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18), że ze względu na zastrzeżoną dla kredytobiorcy (konsumenta) możliwość podjęcia ostatecznej decyzji co do sanowania niedozwolonej klauzuli (i uniknięcia w ten sposób skutków nieważności umowy) albo powołania się na całkowitą nieważność umowy także wtedy, gdy mogłaby zostać utrzymana w mocy przez zastąpienie klauzuli abuzywnej stosownym przepisem (wyrok TSUE z dnia 3 października 2019 r., C-260/18), należy uznać, że co do zasady termin przedawnienia roszczeń o zwrot nienależnie spełnionych świadczeń może rozpocząć bieg dopiero po podjęciu przez kredytobiorcę (konsumenta) wiążącej (świadomej, wyraźnej i swobodnej) decyzji w tym względzie. W polu widzenia Sądu pozostaje, iż upadek umowy zależy od decyzji kredytobiorcy (konsumenta). Do momentu uprawomocnienia się orzeczenia stwierdzającego nieważność umowy może być ona zmieniona wolą konsumenta. Reasumując, w ocenie Sądu o wymagalności wzajemnych roszczeń stron można mówić dopiero z chwilą, gdy sankcja bezskuteczności zawieszonej przekształci się w sankcję nieważności. Mając na względzie powyższe, Sąd nie podziela argumentacji jakoby przedawnienie rozpoczynało bieg od dnia zapłaty raty kredytu, bez względu na to czy kredytobiorca (konsument) miał wiedzę o tym, że narzucone mu postanowienia są postanowieniami niedozwolonymi i że może poszukiwać wobec tego ochrony prawnej.

Sąd również nie widzi zasadności orzeczenia o zatrzymaniu, który to zarzut podniósł pozwany, wobec braku orzeczenia o konieczności zapłaty.

Mając na względzie wynik procesu, tj. wygranie postępowania w zakresie żądania - o ustalenie i przegranie żądania o zapłatę  Sąd uznał, iż strona powodowa wygrała sprawę w połowie.

Zgodnie z art. 108 § 1 k.p.c. Sąd pozostawił szczegółowe wyliczenie kosztów referendarzowi sądowemu, przesadzając, iż  powyższe powinno nastąpić zgodnie z art. 100 zd. 1 k.p.c., tj. wg zasady stosunkowego rozdzielenia kosztów przy przyjęciu, iż strony obowiązane są do pokrycia kosztów po połowie.

 

 

 

 

 

 

 

Pozywane banki

Prowadzimy procesy przeciwko niemal wszystkim polskim bankom, które oferowały kredyty indeksowane i denominowane do franka szwajcarskiego, w szczególności:

Raiffeisen Bank International (w tym Polbank EFG), PKO BP (w tym Nordea), Bank Pekao, Bank BPH, Santander Bank Polska (w tym Bank Zachodni WBK), Getin Noble Bank, mBank (w tym BRE Bank i MultiBank), Bank Millenium, Credit Agricole, Deutsche Bank Polska, ING Bank Śląski, BOŚ, BNP Paribas Bank Polska (w tym Fortis Bank i BGŻ), Eurobank, Santander Consumer Bank.

Siedziba Kancelarii frankowej Themi mieści się w Krakowie. Prowadzimy sprawy sądowe w Warszawie, Gdańsku, Katowicach, Wrocławiu i na terenie całego kraju.