21 stycznia 2022
W sprawach dotyczących kredytów powiązanych z kursami walut obcych zapada coraz więcej wyroków, co bez wątpienia cieszy wygranych kredytobiorców. Jednocześnie jednak rodzi to pytania wśród innych – dlaczego ich sprawy wciąż nie zostały rozstrzygnięte?
Analiza tempa spraw prowadzonych przez Kancelarię Themi nie napawa optymizmem. Sądy działają powoli.
W sprawach rozpoczętych w latach 2014 - 2016 roku (ponad 7 do 5 lat temu) aż 50% nie doczekało się jeszcze wyroku, nawet w pierwszej instancji! Jeśli chodzi o wyroki drugiej instancji, sytuacja wygląda jeszcze gorzej: jedynie niespełna 20% spraw rozpoczętych w latach 2014 – 2016 roku zostało prawomocnie rozstrzygniętych, a odsetek ten spada do poniżej 10% w przypadku spraw zaczętych w 2018 roku.
Sądy niestety nie zapewniają konsumentom odpowiedniej ochrony w akceptowalnych terminach. Charakter spraw związanych z kredytami frankowymi nie powinien powodować, aby proces trwał dłużej niż 3 lata. Niemniej jednak, liczne wątpliwości, pytania do TSUE, pytania prawne do Sądu Najwyższego i związane z nimi ciągłe zawieszanie postępowań, wydłużyły te procesy nadmiernie. Choć można się spodziewać, że w przyszłości sądy będą szybciej rozpoznawały sprawy, rosnąca liczba nowych postępowań w połączeniu z tymi, które wciąż oczekują na rozstrzygnięcie, sprawia, że kredytobiorcy muszą być gotowi na długie oczekiwanie na wyrok. Wobec lawinowego wzrostu liczby składanych pozwów i braku efektywnych działań, ze strony Państwa, prowadzonych we właściwej skali, w nadchodzących latach możemy spodziewać się paraliżu wymiaru sprawiedliwości.