16 września 2024
Historycznie, w latach 2015 - 2020 odfrankowienia stanowiły dominującą podstawę wyroków dla kredytów denominowanych do frankach i rzadszą, ale powszechną podstawę orzeczeń w sprawach kredytów denominowanych. W 2024 r. sprawy dotyczące kredytów frankowych niemal zawsze kończą się już stwierdzeniem nieważności umowy, a nie jej odfrankowieniem.
Na czym polegało odfrankowienie kredytu?
Odfrankowienie kredytu było jedną z metod eliminowania klauzul przeliczeniowych uznanych za abuzywne, które występowały w umowach kredytów powiązanych z frankiem szwajcarskim. Polegało ono na usunięciu nieuczciwych postanowień dotyczących przeliczania zobowiązania na CHF, przy jednoczesnym pozostawieniu pozostałej części umowy w mocy. W praktyce oznaczało to, że kredyt stawał się zobowiązaniem w złotych, ale nadal opartym na oprocentowaniu LIBOR zamiast WIBOR.
Dzięki odfrankowieniu kredytobiorcy nie byli już narażeni na ryzyko wzrostu kursu franka szwajcarskiego, jednak w dalszym ciągu musieli spłacać kredyt, wraz z naliczanymi odsetkami. Bank zwracał jedynie część środków pobranych na skutek wzrostu kursu CHF.
Takie rozwiązanie nie było jednak zgodne z prawem unijnym. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) wielokrotnie podkreślał, że jeśli wyeliminowanie nieuczciwych zapisów uniemożliwia dalsze wykonywanie umowy, to powinna ona zostać uznana za nieważną w całości.
Przełomowa uchwała Sądu Najwyższego III CZP 6/21 z 7 maja 2021 r.
Orzeczenie Sądu Najwyższego w sprawie III CZP 6/21 z 7 maja 2021 r. miało kluczowe znaczenie dla osób posiadających kredyty frankowe. SN jednoznacznie uznał, że klauzule przeliczeniowe w umowach kredytowych zawierających odniesienie do CHF są bezskuteczne od samego początku. W konsekwencji, po ich wyeliminowaniu, umowa traci swoją funkcjonalność i nie może być dalej wykonywana, co oznacza jej całkowity upadek.
Sąd Najwyższy potwierdził również, że w takich przypadkach obowiązuje tzw. teoria dwóch kondykcji, zgodnie z którą każda ze stron powinna zwrócić drugiej stronie otrzymane świadczenia.
Czy sądy nadal wydają wyroki o odfrankowieniu kredytów?
Obecna praktyka orzecznicza pokazuje, że sądy powszechne w większości przypadków stosują się do stanowiska SN wyrażonego w uchwale III CZP 6/21. W efekcie niemal wszystkie korzystne dla kredytobiorców wyroki dotyczące kredytów CHF prowadzą do unieważnienia umowy, a nie jej odfrankowienia.
Choć w polskim systemie prawnym nie obowiązuje ścisła zasada precedensu, wyroki w podobnych sprawach pełnią istotną rolę w kształtowaniu jednolitej linii orzeczniczej. Uchwały Sądu Najwyższego, zwłaszcza te mające moc zasady prawnej, stanowią wyraźne wskazówki dla sądów niższej instancji w zakresie interpretacji przepisów.
Sąd Najwyższy, jako organ mający zapewniać jednolitość orzecznictwa, wyznaczył wyraźną linię interpretacyjną w sprawach frankowych. Sąd powszechny nie może więc podejmować decyzji całkowicie dowolnie, szczególnie gdy określone zagadnienie prawne zostało już rozstrzygnięte na poziomie SN.
Co zrobić, gdy sąd zdecyduje o odfrankowieniu?
Pomimo jednoznacznej linii orzeczniczej, wciąż zdarzają się przypadki, gdy sądy orzekają o odfrankowieniu kredytu zamiast jego unieważnienia. Może to wynikać z indywidualnej interpretacji sędziów lub ich świadomego odejścia od aktualnego orzecznictwa.
W takiej sytuacji kredytobiorca ma prawo do złożenia apelacji od wyroku sądu pierwszej instancji. Statystyki pokazują, że zdecydowana większość takich rozstrzygnięć jest zmieniana na etapie postępowania odwoławczego, a sądy drugiej instancji zazwyczaj uznają umowy kredytowe za nieważne.
Doświadczenie pełnomocników procesowych ma w takich sprawach kluczowe znaczenie. Nie warto obawiać się dochodzenia swoich praw przed sądem ani składania apelacji, jeśli wyrok pierwszej instancji nie jest w pełni korzystny. Kolejne orzeczenia TSUE oraz SN zapewniły kredytobiorcom jasną drogę do odzyskania nienależnie pobranych środków, wynikających z nieuczciwych praktyk stosowanych przez banki w umowach kredytów frankowych.