16 grudnia 2023 r.
14 grudnia 2023 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) wydał przełomowe orzeczenie w sprawie C-28/22 dotyczącej Getin Noble Banku, które znacząco wpłynie na przyszłe postępowania sądowe w sprawach kredytów frankowych. Choć sprawa dotyczyła upadłego banku, jej konsekwencje wykraczają poza ten konkretny przypadek, wpływając na kształtowanie krajowego orzecznictwa dotyczącego kredytów denominowanych w walutach obcych.
Orzeczenie TSUE ma dwa kluczowe aspekty:
- Przedawnienie roszczeń banków – Trybunał doprecyzował, kiedy banki tracą możliwość dochodzenia roszczeń wobec kredytobiorców.
- Zarzut zatrzymania – TSUE jednoznacznie orzekł, że banki nie mogą stosować tego mechanizmu w sporach z konsumentami dotyczącymi nieważności umowy kredytowej.
Jakie skutki będzie miało to rozstrzygnięcie dla polskich frankowiczów?
TSUE kontynuuje prokonsumencką linię orzeczniczą – banki tracą kolejny argument
Dla osób posiadających kredyty frankowe oraz prowadzących spory sądowe, 14 grudnia 2023 r. był kluczową datą. Wówczas TSUE odpowiedział na pytania prejudycjalne skierowane przez Sąd Okręgowy w Warszawie, rozstrzygając m.in.:
- Czy termin przedawnienia roszczeń banku zależy od oświadczenia konsumenta o skutkach unieważnienia umowy?
- Czy bank powinien weryfikować, czy kredytobiorca ma świadomość konsekwencji eliminacji nieuczciwych klauzul?
- Czy termin przedawnienia banku może rozpocząć się później niż przedawnienie roszczeń konsumenta?
- Czy bank może powoływać się na zarzut zatrzymania przy unieważnieniu umowy?
- Czy bank ma prawo pozbawiać kredytobiorcę odsetek ustawowych, powołując się na zarzut zatrzymania?
TSUE przyznał rację bankom jedynie w jednej kwestii – uznał, że instytucje finansowe nie muszą badać, czy konsument świadomie akceptuje skutki unieważnienia umowy. We wszystkich pozostałych sprawach Trybunał opowiedział się po stronie kredytobiorców.
Przedawnienie roszczeń banków – korzystne stanowisko TSUE
TSUE podkreślił, że termin przedawnienia roszczeń banku powinien zaczynać biec najpóźniej od momentu, w którym kredytobiorca wezwał bank do zwrotu świadczeń lub od chwili, gdy klauzula abuzywna została wpisana do rejestru UOKiK.
Z kolei w odniesieniu do kredytobiorców termin przedawnienia liczony jest od chwili, gdy dowiedzieli się lub mogli dowiedzieć się o nieuczciwym charakterze zapisów w umowie.
Choć ostateczna decyzja w sprawie przedawnienia roszczeń banku należy do sądów krajowych, orzeczenie TSUE stanowi jasny sygnał dla polskich instytucji sądowych, by przyjąć korzystniejszą dla konsumentów interpretację przepisów.
TSUE eliminuje zarzut zatrzymania – banki tracą możliwość blokowania roszczeń kredytobiorców
Trybunał jednoznacznie wskazał, że banki nie mają prawa stosować zarzutu zatrzymania w sytuacji, gdy umowa kredytowa została uznana za nieważną z powodu klauzul abuzywnych.
To orzeczenie ma kluczowe znaczenie dla frankowiczów, ponieważ eliminuje stosowaną przez banki taktykę blokowania zwrotu pieniędzy i odsetek ustawowych. Wcześniej banki, powołując się na zarzut zatrzymania, próbowały unikać wypłaty należnych środków oraz pozbawiały kredytobiorców możliwości naliczania odsetek za opóźnienie.
Dzięki wyrokowi TSUE sądy krajowe będą zobowiązane do uwzględniania tego stanowiska i eliminowania możliwości stosowania zarzutu zatrzymania w sprawach dotyczących unieważnienia umów frankowych.
Nowa rzeczywistość dla frankowiczów – banki muszą liczyć się z kosztami
Wysoka inflacja i wydłużające się postępowania sądowe powodowały, że kredytobiorcy ponosili dodatkowe straty finansowe. Orzeczenie TSUE zmienia tę sytuację – eliminacja zarzutu zatrzymania oznacza, że banki nie mogą już unikać wypłaty środków i będą zmuszone do szybszego rozstrzygania spraw, aby uniknąć konieczności wypłaty wysokich odsetek ustawowych.
To orzeczenie powinno skłonić banki do większej skłonności do zawierania ugód oraz rezygnacji z dalszych odwołań od korzystnych dla kredytobiorców wyroków sądów I instancji. W przeciwnym razie banki mogą ponosić ogromne straty finansowe, związane z narastającymi odsetkami.