Wyrok Sądu Okręgowego w Krakowie (08.11.2024, sygn. akt I C 218/23, SSR del. Magdalena Jasińska). Stwierdzenie nieważności umowy kredytu frankowego hipotecznego zawartej w 2008 r. z Bankiem Millennium S.A. oraz zasądzenie na rzecz klientów dochodzonych kw

Sygn. akt I C 218/23

 

W Y R O K W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

 

                                                                     Dnia 8 listopada 2024 r.

 

 Sąd Okręgowy w Krakowie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

 

Przewodniczący: sędzia (del.) Magdalena  Jasińska

 

Protokolant:    Julia  Wrona

po rozpoznaniu w dniu  8 listopada 2024 r. w Krakowie

 

na rozprawie

sprawy z powództwa

przeciwko   Bank Millennium  S.A. z siedzibą w Warszawie

o ustalenie i zapłatę

  1. ustala, że stosunek prawny wynikający z umowy kredytu nr /2008 z 14 sierpnia 2008 r. zawartej pomiędzy a Bankiem Millennium S.A. w Warszawie nie istnieje;
  2. zasądza od Banku Millennium S.A. w Warszawie na rzecz łącznie kwotę 62 490,74 CHF z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 24 listopada 2022 r. do dnia zapłaty;
  3. zasądza od Banku Millennium S.A. w Warszawie na rzecz łącznie kwotę 11 834 zł z tytułu zwrotu kosztów postępowania wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia do dnia zapłaty.

 

Sygn. akt I C 218/23

 

Uzasadnienie wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie

z dnia 8 listopada 2024 r.

 

Sąd ustalił:

 

Powodowie oraz Bank Millennium S.A. z siedzibą w Warszawie zawarli umowę o kredyt hipoteczny 14 sierpnia 2008 roku.

 Zgodnie z § 2 ust. 1-2, § 7 umowy kredytu i § 3 ust. 1-2 i § 8 ust. 3-4 Regulaminu, kwota kredytu wynosiła 224 000,00 zł, a kredyt był indeksowany do CHF po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna CHF według tabeli kursów walut obcych obwiązujących w Banku. Zgodnie z § 7 umowy kredytu i § 8 ust. 3-4 Regulaminu, kredytobiorca zobowiązał się spłacać raty kredytu w CHF w złotych polskich, z zastosowaniem kursu sprzedaży CHF obowiązującego w dniu płatności raty kredytu, zgodnie z tabelą kursów walut obcych Banku.

Kredyt miał być spłacony w 360 ratach miesięcznych.

Powodowie uiścili na rzecz Banku kwotę wskazaną w pozwie (k. 363v).

 

(niesporne)

 

Powodowie poszukiwali kredytu w celu zakupu nieruchomości w celach niezwiązanych z  działalnością gospodarczą. Zdecydowali się na kredyt indeksowany CHF, bo został im zaprezentowany przez doradcę jako w pełni bezpieczny i stabilny. Umowa nie była indywidualnie uzgadniana. Powodowie nie rozumieli dokładnie, co oznacza „indeksowanie” kredytu. Doradca nie informował, że jak zmieni się kurs CHF, to zmieni się wysokość raty, a nie saldo kredytu. Zapewniał o stabilności tej waluty.

 

dowód: zeznania powodów,  k. 363v.

 

Przy ustalaniu stanu faktycznego Sąd dał wiarę zeznaniom powoda, które były logiczne i spójne. Powódka zrezygnowała z własnych zeznać potwierdzając w całości zeznania powoda.

Sąd nie uznał za celowe przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego, gdyż przyjęta i przedstawiona poniżej koncepcja prawna wykluczała potrzebę zasięgnięcia wiadomości specjalnych. 

Sąd pominął dowód  z przesłuchania świadka złożonych na rozprawie (k. 363) z uwagi na okoliczność, że świadek nie pamiętał powodów ani czynności związanych z umową z powodami.

Sąd pominął dowód z protokołów zeznań świadków złożonych w innych sprawach, gdyż (pomijając samą formę dowodu sprzeczną z zasadą bezpośredniości) świadkowie zostali powołani na okoliczności nieistotne dla rozstrzygnięcia.  

 

Sąd zważył:

 

Przedmiotowa umowa jest umową kredytu hipotecznego indeksowanego kursem CHF: kwota kredytu ujęta jest w PLN i w tej walucie zostaje wypłacona, jest jednak przeliczana na CHF według kursu kupna tej waluty obowiązującego w Banku w dniu realizacji kredytu; spłata kredytu następuje w ratach PLN, po przeliczeniu wg obowiązującego w Banku kursu sprzedaży walut. 

W orzecznictwie słusznie wskazuje się, że tzw. kredyty denominowane lub indeksowane do kursu waluty obcej są w istocie kredytami w walucie polskiej (por. np. postanowienie Sądu Najwyższego z 19 października 2018 r., IV CSK 200/18).

Powodowie zawarli umowę kredytu jako konsumenci (art. 222 k.c.). Za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową.

Zgodnie z art. 3851 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie,  jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

W myśl art. 3852 k.c., oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny.

Zawarte w umowie kredytu zapisy nie zostały uzgodnione indywidualnie: były elementem wzorca stosowanego przez Bank w umowach kredytu (art. 3851 § 3 k.c.).

O indywidualnych uzgodnieniach nie świadczy sam fakt, że powodowie zgodzili się na przyznanie im kredytu indeksowanego kursem CHF w pozwanym Banku. Umowa kredytowa została przygotowana przez stronę pozwaną i stanowiła gotowe formularze. Jej treść nie stanowiła efektu negocjacji między stronami. Wybór powodów polegał jedynie na możności niezawarcia umowy kredytu na proponowanych warunkach i poszukiwaniu innego produktu, przy czym zostały zapewnione, iż kredyt w CHF jest produktem dobrym i bezpiecznym.

Jak wynika z powołanego wyżej art. 3851 § 1 zd. 2 k.c., badanie abuzywności postanowień określających główne świadczenia stron jest dopuszczalne, a nawet konieczne w przypadku, gdy nie zostały one precyzyjnie zredagowane.

Rozważenia zatem wymaga, czy klauzule umowne wprowadzające zasadę indeksacji wg kursu CHF kształtowanego przez Bank, dotyczyły głównych świadczeń stron. W tym zakresie w orzecznictwie rysują się dwa przeciwstawne poglądy. Wg pierwszego z nich, kwestionowane klauzule nie są postanowieniami określającymi główne świadczenia stron, bez których nie doszłoby do zawarcia umowy, gdyż na gruncie art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Prawo bankowe, głównym świadczeniem banku przy umowie kredytu jest zobowiązanie do udostępnienia kredytobiorcy określonej co do wysokości kwoty pieniężnej, a kredytobiorcy - zobowiązanie do zwrotu uzyskanych środków wraz z ustalonym oprocentowaniem (tak np. wyrok SN w sprawie IV CSK 309/18). W ocenie Sądu orzekającego opowiedzieć się należy za odmiennym stanowiskiem, zgodnie z którym: Zasięg pojęcia głównych świadczeń stron którym ustawodawca posłużył się w art. 3851§ 1 KC (…) musi być zawsze ustalany in casu z uwzględnieniem wszystkich postanowień oraz celu zawieranej umowy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 listopada 2012 roku, sygn. akt I CSK 49/12). Stanowisko  to znalazło poparcie w orzeczeniach Sądu Najwyższego I CSK 242/18, III CSK 159/17. Dodać trzeba, że także w orzecznictwie TSUE zauważa się podobny pogląd. W wyroku z 30 kwietnia 2014 r. w sprawie Kasler C-26/13 TSUE wskazał, że Do sądu odsyłającego należy dokonanie oceny w świetle charakteru, ogólnej systematyki i postanowień danej umowy kredytu, a także jej kontekstu prawnego i faktycznego, czy warunek określający kurs wymiany stosowany przy obliczaniu wysokości rat miesięcznych stanowi podstawowy element świadczenia dłużnika polegającego na spłacie kwoty udostępnionej przez kredytodawcę (pkt 51).

Zgodnie z art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku prawo bankowe (w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia przez strony umowy o kredyt), przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalany cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Zgodnie z ust. 2 wspomnianego artykułu, umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać m.in. kwotę i walutę kredytu, zasady i termin spłaty kredytu oraz terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych.

Analizując powyższy przepis trzeba uznać, że skoro to z klauzuli indeksacyjnej wynika, w jakiej wysokości świadczenie główne ma być spełnione, to wspominana klauzula determinuje to świadczenie. Trudno uznać za dodatkowy (posiłkowy) zapis umowny, który decyduje o tym, ile będzie wynosiło zobowiązanie kredytobiorcy.

Tym samym, powyżej wskazane zapisy dotyczą głównych świadczeń stron. Jest przy tym oczywiste, że bez kwestionowanych klauzul walutowych nie doszłoby do zawarcia przedmiotowej umowy: Bank nie udzieliłby kredytu nieindeksowanego CHF lecz oprocentowanego wg LIBOR (vide odpowiedź na pozew).

Jak wskazał Trybunał Sprawiedliwości UE, wymóg, zgodnie z którym warunek umowny musi być wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko, by dany warunek był zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by rzeczony konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne (wyrok z 30 kwietnia 2014 r., C-26/13, pkt 75).

Sporna umowa kredytu jest napisana językiem specjalistycznym i zawiłym; poszczególne zapisy są bardzo rozbudowane, wielozdaniowe. Postanowienia, które kreują mechanizm indeksacyjny, są zredagowane w taki sposób, że ich zrozumienie przez przeciętnego konsumenta jest bardzo utrudnione. Trudność ta ma charakter obiektywny. Przede wszystkim, na podstawie lektury samej umowy nie sposób ustalić, ile będzie wynosić saldo kredytu w CHF i wysokość zobowiązania kredytobiorcy. Kluczowe jest tu odwołanie do bankowych tabeli kursów walut, o których wiadomo jedynie, że istnieją, jednak nie wiadomo, czy i gdzie są dostępne ani jak dokładnie kształtowana jest ich treść. Tymczasem powołane zapisy powinny możliwie prostym językiem udzielić informacji, jaką kwotę kredytobiorcy będą zobowiązani spłacić, poprzez jej wyraźne wskazanie lub jasne, zrozumiałe dla każdego czytelnika umowy, określenie mechanizmu wyliczenia. Ten warunek nie jest w ocenie Sądu spełniony.

Jak wynika przy tym z zebranego materiału dowodowego, powodom nie wytłumaczono mechanizmów rządzących sposobami przeliczania wskazanych w umowie kwot.

W konsekwencji należało uznać, że istnieją uzasadnione przesłanki nakazujące badać – w świetle art. 3851 § 1 zd. 2 k.c. - abuzywność spornych klauzul indeksacyjnych.

Niedozwolonymi postanowieniami umownymi są takie klauzule umowne (nieuzgodnione indywidualnie), które spełniają łącznie trzy przesłanki: zawarte zostały w umowach z konsumentami (co w tym przypadku jest niesporne), kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają jego interesy.

Pojęcie dobrych obyczajów odnosi się do przestrzegania w obrocie konsumenckim zasad uczciwości, rzetelności, lojalności, a także profesjonalizmu (fachowości). Zasady te zostają naruszone w sytuacji, gdy przedsiębiorca wykorzystując swoją silniejszą pozycję i brak specjalistycznej wiedzy konsumenta, formułuje postanowienia umowne korzystne dla siebie, a niekorzystne dla drugiej strony (zachwianie równowagi kontraktowej) lub zapisy wywołujące u konsumenta dezorientację lub błędne mniemanie. Należy tu zaliczyć także przypadki, gdy – jak w sprawie niniejszej – umowa z zapisami niekorzystnymi dla konsumenta jest tak sformułowana, czy to umyślnie, czy na skutek braku staranności, że przeciętny konsument nie potrafi w pełni przyswoić treści tych zapisów, opierając się ostatecznie wyłącznie na (nieobiektywnych) zapewnieniach przedstawiciela przedsiębiorcy, albo też przypisując zbyt zawiłym zapisom umownym własne, błędne rozumienie.

Rażące naruszenie interesów konsumenta ma miejsce, jeżeli postanowienia umowy znacząco odbiegają od sprawiedliwego wyważenia praw i obowiązków stron, wprowadzając nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków, ze szkodą dla konsumenta.

Klauzule indeksacyjne, przewidujące przeliczenie wypłacanego kredytu i wysokości zobowiązania kredytobiorców według  kursów określonych w bankowej tabeli kursów walut, kształtowały ich prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy. Określenie wysokości zobowiązania powodów następowało bowiem według przelicznika o nieznanej w chwili zawierania umowy wartości, ustalanego przy tym jednostronnie przez Bank. Strona pozwana w zastosowanym wzorcu umownym przyznała sobie prawo do jednostronnego, arbitralnego ustalania wysokości stanowiących przelicznik kursów CHF, co służyło jej interesom, a godziło w interes powodów. Jednocześnie prawo Banku do ustalania kursu waluty nie doznawało żadnych umownych ograniczeń w postaci skonkretyzowanych, obiektywnych kryteriów. Kredytobiorcy byli uzależnieni od decyzji swojego kontrahenta, od którego zależało, jaką ostatecznie kwotę i jakie raty będą spłacać.

Dodatkowo, zawarte w umowie klauzule indeksacyjne powodowały, że interes powodów, z uwagi długi okres spłaty kredytu, był obarczony istotnym ryzykiem wynikającym z możliwego wzrostu kursu waluty obcej, którą kredyt był indeksowany, a ryzyko to nie zostało im przez stronę pozwaną dostatecznie uświadomione; w umowie nie zawarto też żadnych mechanizmów zabezpieczających interesy powodów, niezależnie od tego, jak daleko idące skutki finansowe ryzyko to powodowało.

Wskazać należy, że podpisanie przez kredytobiorcę informacji o ryzyku walutowym nie jest równoznaczne z należytym pouczeniem o ryzyku kursowym. Tego rodzaju pisemna informacja, w połączeniu z oświadczeniem doradcy, który bagatelizuje ryzyko związane z umową i zapewnia o bezpieczeństwie produktu, z zasady jest traktowana przez konsumenta jako kolejna biurokratyczna formalność warunkująca uzyskanie kredytu, a nie realne ostrzeżenie.

Należy uznać, że pozostawienie spornej umowy kredytu w mocy, z równoczesnym usunięciem z niej klauzul indeksacyjnych – oczywiście przy założeniu, że pomimo braku tych klauzul zachowany został minimalny konsensus -  nie byłoby dopuszczalne, gdyż stanowiłoby naruszenie art. 3531 k.c.: byłoby sprzeczne z istotą stosunku zobowiązaniowego stworzonego przez strony. Strony zawarły umowę kredytu w jej szczególnym wariancie – umowę kredytu indeksowanego. W kredycie indeksowanym kwota kredytu ujęta jest w PLN i w tej walucie zostaje wypłacona, jest jednak (inaczej niż w „zwykłym” kredycie złotówkowym) przeliczana na walutę obcą według kursu kupna tej waluty obowiązującego w dniu realizacji kredytu; spłata kredytu następuje w PLN,  a kredyt oprocentowany jest wg stawki LIBOR. Z kolei w kredycie walutowym i kwota kredytu, i spłata, są wyrażone w walucie obcej. Nie jest zatem możliwe, bez naruszenia wskazanego przepisu, następcze uznanie przez Sąd, że mamy do czynienia z umową kredytu w PLN, oprocentowaną wg stawki LIBOR, bądź też z umową kredytu walutowego – gdyż takiej umowy strony nie miały woli zawrzeć. Sąd nie jest też uprawniony do przekształcania treści umowy i wprowadzania elementów zastępujących klauzule abuzywne, np. zastąpienia arbitralnych kursów CHF zawartych w tabeli kursów kwot kursem NBP i dokonania stosownych przeliczeń wg tego kursu.

Powodowie nie wyrazili zgody na utrzymanie umowy kredytu w mocy.

 

Tak więc, w ocenie Sądu, istnieją podstawy do uznania spornej umowa kredytu za nieważną, a łączący strony stosunek prawny umowy kredytu za nieistniejący.

 

Sąd uznał, że powodowie mają interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c. w ustaleniu nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z umowy kredytu (nieważności umowy). Tylko bowiem prawomocny wyrok ustalający, wyposażony w moc powagi rzeczy osądzonej, usunie ostatecznie pomiędzy stronami niepewność co do łączącego strony stosunku prawnego i stanie się podstawą wzajemnych rozliczeń w przyszłości. W tego rodzaju sprawach podobnie wypowiadał się także Sąd Najwyższy (zob. m.in. postanowienie SN z 25.09.2023 r., I CSK 799/23, LEX nr 3608044). Należy mieć dodatkowo na uwadze, że okres spłaty kredytu miał trwać do 2038 r (360 m-cy).

 

Jeżeli umowa kredytu jest nieważna, świadczenia spełnione na jej podstawie powinny być postrzegane jako świadczenia nienależne i podlegające zwrotowi (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.), przy czym roszczenia o zwrot tych świadczeń są od siebie niezależne (por. uchwała Sądu Najwyższego III CZP 6/21 oraz uchwała Sądu Najwyższego III CZP 11/20).

 

Sąd nie uwzględnił zarzutu przedawnienia zgłoszonego przez stronę pozwaną.

TSUE w wyroku z 8 września 2022 roku w sprawach połączonych od C‑80/21 do C‑82/21 stwierdził, że dyrektywę 93/13, analizowaną w świetle zasady skuteczności, należy interpretować w ten sposób, że stoi ona na przeszkodzie orzecznictwu krajowemu, zgodnie z którym dziesięcioletni termin przedawnienia roszczenia konsumenta mającego na celu uzyskanie zwrotu kwot nienależnie wypłaconych przedsiębiorcy w wykonaniu nieuczciwego warunku umowy kredytu rozpoczyna swój bieg w dniu każdego świadczenia wykonanego przez konsumenta, nawet jeśli ten ostatni nie był w stanie w tym dniu samodzielnie dokonać oceny nieuczciwego charakteru warunku umownego lub nie powziął wiedzy o nieuczciwym charakterze tego warunku i bez uwzględnienia okoliczności, że umowa przewidywała okres spłaty znacznie przekraczający dziesięcioletni ustawowy termin przedawnienia.

W przedmiotowej sprawie powód dał wyraz swej wiedzy i stanowisku co do abuzywności umowy wzywając pozwanego do zapłaty 7.11.2022 r. (k. 39). Termin przedawnienia liczony od ww. daty zatem nie upłynął.

 

Odsetki ustawowe za opóźnienie Sąd naliczył od dnia następnego licząc od daty oznaczonej przez powoda w wezwaniu Banku do zapłaty tj. od 24 listopada 2022 r.

 

O kosztach postępowania orzeczono na zasadzie art. 98 k.p.c., zasądzając ich zwrot w całości od strony pozwanej. Na koszty złożyła się opłata od pozwu (1000 zł), opłata od pełnomocnictwa (34 zł), wynagrodzenie pełnomocnika strony powodowej będącego adwokatem (10 800 zł).

 

Sekr./proszę:

 odpis orzeczenia z uzasadnieniem doręczyć peł. strony pozwanej;

  1. 2 tyg. z d.d. lub wpływem pism.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

wyrok kredyt we frankach

Pozywane banki

Prowadzimy procesy przeciwko niemal wszystkim polskim bankom, które oferowały kredyty indeksowane i denominowane do franka szwajcarskiego, w szczególności:

Raiffeisen Bank International (w tym Polbank EFG), PKO BP (w tym Nordea), Bank Pekao, Bank BPH, Santander Bank Polska (w tym Bank Zachodni WBK), Getin Noble Bank, mBank (w tym BRE Bank i MultiBank), Bank Millenium, Credit Agricole, Deutsche Bank Polska, ING Bank Śląski, BOŚ, BNP Paribas Bank Polska (w tym Fortis Bank i BGŻ), Eurobank, Santander Consumer Bank.

Siedziba Kancelarii frankowej Themi mieści się w Krakowie. Prowadzimy sprawy sądowe w Warszawie, Gdańsku, Katowicach, Wrocławiu i na terenie całego kraju.