Wyrok Sądu Okręgowego w Krakowie (05.11.2024, sygn. akt II Ca 2733/23, SSO Katarzyna Biernat-Jarek). Oddalenie apelacji Banku Millennium S.A. od wyroku Sądu Rejonowego dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie z 03.08.2023 r., uznającego umowę kredytu frankowego

Sygnatura akt II Ca 2733/23

 

 

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

                                                                      

Dnia 5 listopada 2024 roku

 

Sąd Okręgowy w Krakowie II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący:

Sędzia Katarzyna Biernat-Jarek

                      Protokolant:     Weronika Nalepka

po rozpoznaniu w dniu  5 listopada 2024 roku w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa 

przeciwko Bankowi  Millennium Spółce Akcyjnej w Warszawie

o zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej od wyroku sądu Rejonowego dla Krakowa-Śródmieścia
w Krakowie  z dnia 3 sierpnia 2023 roku, sygnatura akt VI C 1178/20/S

  1. oddala apelację;
  2. zasądza od strony pozwanej na rzecz powodów solidarnie 1800 zł (jeden tysiąc osiemset złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia o kosztach do dnia zapłaty, tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

 

 

Sędzia Katarzyna Biernat-Jarek

 

Sygnatura akt II Ca 2733/23

UZASADNIENIE

Wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z 5 listopada 2024 roku

Zaskarżonym wyrokiem z 3 sierpnia 2023 roku, sygnatura akt VI C 1178/20/S Sąd Rejonowy dla Krakowa – Śródmieścia w Krakowie w sprawie z powództwa przeciwko Bankowi Millennium Spółce Akcyjnej z siedzibą w Warszawie o zapłatę

  1. zasądził od strony pozwanej Banku Millennium Spółki Akcyjnej z siedzibą w Warszawie łącznie na rzecz powodów kwotę 37.589,20 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi następująco:
  • od kwoty 31.444,86 zł od dnia 28 listopada 2020 roku do dnia zapłaty,
  • od kwoty 6.144,34 zł od dnia 7 kwietnia 2021 roku do dnia zapłaty,
  1. oddalił powództwo w pozostałym zakresie;
  • zasądził od strony pozwanej Banku Millennium Spółki Akcyjnej z siedzibą w Warszawie łącznie na rzecz powodów kwotę 4.617 zł tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.

Sąd Rejonowy nie uwzględnił w całości roszczenia dotyczącego zasądzenia odsetek ustawowych za opóźnienie, co skutkowało oddaleniem powództwa w pozostałym zakresie, natomiast o kosztach procesu orzekł na podstawie art. 100 zd. 2 k.p.c.

Apelacją z 2 października 2023 roku strona pozwana zaskarżyła wyrok Sądu Rejonowego w części, tj. co do pkt. nr I i nr III sentencji, zarzucając mu:

  1. naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na treść zaskarżonego rozstrzygnięcia;
  • 2352 § 1 pkt 2 i 3 k.p.c. w zw. art. 227 k.p.c. w zw. art. 278 § 1 k.p.c. pominięcie postanowieniem wydanym na rozprawie w dniu 3 lipca 2023 roku (na ww. rozprawie pełnomocnik pozwanego w trybie art. 162 § 1 k.p.c. złożył zastrzeżenia do protokołu rozprawy) wniosku pozwanego o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego z dziedziny bankowości oraz rachunkowości na fakty wskazane w pkt 7 petitum odpowiedzi na pozew z dnia 13 kwietnia 2021 roku (dalej jako „odpowiedź na pozew”), pomimo że dowód ten został powołany celem dostarczenia wiadomości specjalnych niezbędnych dla ustalenia faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy tj. m.in. (i) ustalenia czy kursy ogłaszane przez pozwanego w Tabeli Kursów Walut Obcych Banku w dacie zawarcia Umowy kredytu i w okresie jej wykonywania miały charakter rynkowy, (ii) wyliczenia wysokości kredytu (wartości salda wyjściowego) oraz poszczególnych rat kredytu należnych pozwanemu od powoda, gdyby kwota kredytu była indeksowana, a raty kredytu przeliczane były według kursu średniego NBP (Tabela A) - to wszystko przy założeniu warunków z Umowy Kredytu, tj. marży (przy uwzględnieniu jej zmiany), ilości rat, okresu karencji, etc. (z rozbiciem na część kapitałową oraz odsetkową), (iii) wyliczenia różnicy pomiędzy wysokością zobowiązania strony powodowej z tytułu Umowy kredytu hipotecznego nr /2006 zawartej w dniu 4 grudnia 2006 roku (dalej również jako „Umowa”, „Umowa kredytu” lub „Umowa kredytowa”) obliczoną przy zastosowaniu kursu średniego NBP z wysokością zobowiązania strony powodowej obliczoną według kursu zastosowanego przez pozwanego - co miałoby istotny wpływ na ocenę abuzywności kwestionowanych przez stronę powodową klauzul przeliczeniowych;
  • 299 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego i oparcie się przez Sąd I instancji przy ocenie stanu faktycznego w przeważającej części na zeznaniach strony powodowej, co doprowadziło Sąd do błędnego ustalenia m.in., iż strona powodowa nie została w odpowiedni sposób poinformowana o ryzyku związanym z zawarciem Umowy kredytu oraz, iż Umowa kredytu nie była negocjowana i indywidualnie uzgodniona z powodami, pomimo iż: (i) fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy zostały zaprezentowane również w dowodach z dokumentów dołączonych do odpowiedzi na pozew (por. m.in. dokument pn.: Informacja dla Wnioskodawców ubiegających o produkty hipoteczne indeksowane kursem waluty obcej, oparte na zmiennej stopie procentowej - załącznik nr 4 do odpowiedzi na pozew, a także załącznik nr 7 do odpowiedzi na pozew - Umowa kredytu oraz załącznik nr 13 do odpowiedzi na pozew - Aneks, a także Regulamin w wersji R20 - załącznik nr 8 do odpowiedzi na pozew); (ii) dowód z przesłuchania stron ma charakter jedynie posiłkowy i nie powinien stanowić głównego źródła dowodowego, tym bardziej w sytuacji kiedy zeznania strony powodowej są wewnętrznie sprzeczne i nie korespondują z materiałem dowodowym zebranym w sprawie; (iii) zeznania strony powodowej powinny być poddane uważnej a nie wybiórczej ocenie, z uwagi na bezpośrednie zainteresowanie strony powodowej składającej zeznania, wynikiem rozstrzygnięcia sprawy (iv) przyjęcie przez Sąd I instancji, że powód nie miał możliwości negocjowania warunków Umowy ;gdyby jednak Sąd oparł się w sposób wszechstronny na dostępnym materiale dowodowym, Sąd I instancji doszedłby do wniosku, że możliwość negocjacji umowy istniała, jednak wiązała się z aktywnością klientów Banku, którzy mogli wnioskować o negocjowanie warunków umowy;
  • 2352 § 2 w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c., polegające na błędnym przyjęciu, że zeznania świadka, tj. oraz nie miały istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, podczas gdy przedmiotem ww. dowodów były fakty mające dla rozstrzygnięcia istotne znaczenie, tj. w szczególności: 1) odnośnie zeznań świadka: możliwość negocjowania treści Umowy kredytu, zasad i procedur obowiązujących w Banku przy zawieraniu umów kredytu hipotecznego, w tym indeksowanych kursem CHF, informowania kredytobiorców o warunkach i konsekwencjach finansowych zaciąganych kredytów hipotecznych, wykonywania Umowy kredytu przez strony, obowiązków Banku jako kredytodawcy w procesie udzielania kredytów, w tym również w zakresie zabezpieczenia kredytu, możliwości zmiany postanowień Umowy kredytu na etapie jej wykonywania, możliwości spłaty kredytu bezpośrednio w CHF od początku trwania Umowy kredytu; 2) odnośnie zeznań świadka: walutowego charakteru kredytu zawartego przez powoda, sposobu ustalania Tabeli Kursów Walut Obcych w Banku, sposobu księgowania kredytów indeksowanych kursem CHF, w tym kredytu udzielonego powodowi, a także sposobu jego uruchomienia, prezentacji kredytów walutowych - w tym kredytu powoda - w sprawozdaniach finansowych Banku, sposobu finansowania akcji kredytowej dla kredytów indeksowanych kursem CHF, rozkładu ryzyka stron Umowy Kredytu, systemu zabezpieczeń ryzyka stosowanego przez pozwany Bank w związku z zawieraniem umów kredytu indeksowanego kursem CHF, przyczyn powiązania oprocentowania Umowy Kredytu ze stawką LIBOR (CHF), zasad i zwyczajów związanych z dostosowywaniem stopy referencyjnej do waluty zobowiązania, konsekwencji niedostosowania stopy referencyjnej do waluty zobowiązania i ich wpływu na umowę kredytu walutowego;
  • 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną, sprzeczną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenę materiału dowodowego, a w konsekwencji dokonanie ustaleń sprzecznych z jego treścią, tj.:
  • (i) błędne przyjęcie, że powód nie negocjował z Bankiem warunków Umowy, podczas gdy z materiału zgromadzonego w sprawie, w szczególności w postaci: (i) Wniosku kredytowego (załącznik nr 3 do odpowiedzi na pozew), (ii) zanonimizowanych Umów kredytu z lat 2005-2008 (załącznik nr 18 do odpowiedzi na pozew) wynika, że powód miał realną możliwość negocjowania warunków Umowy oraz wpływu na treść jej postanowień zarówno przed jej zawarciem, jak i w trakcie jej wykonywania;
  • (ii) błędne przyjęcie, że postanowienia Umowy oraz Regulaminu uprawniały Bank do arbitralnego ustalania kursu CHF oraz powodują, że pozwany ma możliwość dowolnego kształtowania wysokości świadczenia powoda w sytuacji, gdy postanowienia umowne w sposób zrozumiały opisywały mechanizm, na podstawie którego dochodzi do ustalenia zobowiązania kredytobiorcy w walucie CHF, a przeto Bank wskazał, że kurs wymiany walut był kształtowany w oparciu o wskaźniki (kwotowania) rynkowe, przy czym Sąd nie ustalił, że kurs wymiany waluty odbiegał od wskazań rynku;
  • (iii) błędne uznanie, że Umowa ani Regulamin nie precyzują w dostateczny sposób, jak kredytujący bank wyznacza kursy walut w sporządzanej przez siebie Tabeli kursów, w sytuacji, gdy w §2 ust. 2 Umowy kredytu oraz § 8 ust. 3 Regulaminu (załącznik nr 8 i 9 do odpowiedzi na pozew) w sposób transparentny i jednoznaczny są opisane sposoby ustalania kursów, w szczególności, że zgodnie z treścią § 8 ust. 3 Regulaminu w wersji R.31.7 stanowiącym integralną część Umowy „Tabela Kursów Walut Obcych ustalana jest nie rzadziej niż raz dziennie, na podstawie kwotowań rynkowych poszczególnych par walut przy możliwym odchyleniu dla kursu kupna i kursu sprzedaży nie większym niż, 10% od kwotowań rynkowych Rata pobierana jest na koniec dnia, w którym przypada jej płatność. W przypadku, gdy Tabela Kursów Walut Obcych ustalana jest w danym dniu co najmniej 2-krotnie, do ustalenia wysokości raty przyjmowany jest kurs sprzedaży dewiz dla danej waluty najkorzystniejszy dla Kredytobiorcy z kursów obowiązujących w dniu płatności raty”;
  • (iv) błędne uznanie, że Bank nie wywiązał się z obowiązku informacyjnego względem powoda, w szczególności dotyczącym poinformowania go o możliwości wzrostu kursu CHF wpływającym na wysokość jego zobowiązania względem Banku, podczas gdy z treści Informacji dla Wnioskodawców ubiegających się o produkty hipoteczne indeksowane kursem waluty obcej, oparte na zmiennej stopie procentowej który powód opatrzył własnoręcznym podpisem (załącznik nr 3 do odpowiedzi na pozew) wynika, że powód został w sposób szczegółowy i kompleksowy poinformowany przez Bank o ryzyku związanym z zaciągnięciem kredytu indeksowanego do waluty obcej, po stronie powoda brak było deficytu informacyjnego związanego z ryzykiem kursowym/walutowym, a przeto Bank na mocy przedmiotowego dokumentu wręcz sugerował kredytobiorcom (w tym powodowi) zaciągnięcie kredytu Złotowego

co skutkowało błędem w ustaleniach faktycznych polegającym na uznaniu, że postanowienia Umowy nie były indywidualnie uzgodnione z powodem, kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają jego interes, a Bank nie wywiązał się z obowiązków informacyjnych względem powoda.

  1. Naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.
  • 3851 § 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że kwestionowane postanowienia Umowy są sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interesy powoda, bowiem przyznają pozwanemu możliwość jednostronnego kształtowania wysokości zobowiązania pieniężnego wynikającego z Umowy kredytu oraz zasad jego spłaty, podczas gdy powód podpisując Umowę godził się na mechanizm indeksacji zawarty w Umowie, ponadto kursy z Tabeli Kursów, do której odsyłała Umowa, miały charakter rynkowy, gdyż Bank występował na rynku regulowanym podlegającym stałej kontroli Komisji Nadzoru Finansowego, ergo w okolicznościach niniejszej sprawy powód nie był poddany dowolnym decyzjom Banku w zakresie wysokości swoich świadczenia;
  • 3851 § 1 k.c. i art. 3852 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że postanowienia wprowadzające i opisujące mechanizm indeksacji stanowią niedozwolone postanowienia umowne przez co nie wiążą powoda, podczas gdy zgodnie z treścią § 2 ust. 2 oraz § 7 ust. 1 Umowy, a także § 8 ust. 3, § 9 ust. 4, § 10 ust. 4 i 5, § 11 ust. 4 i 5 i 11, § 12 ust. 3 oraz § 13 ust. 4 Regulaminu uwzględniając cały kontekst sytuacyjny obejmujący zarówno treść, jak i okoliczności zawarcia Umowy, a także treść Regulaminu w wersji R.20 oraz w wersji R.31.7, prowadzą do wniosku, że postanowienia zawarte w indywidualnym stosunku prawnym łączącym stronę powodową z pozwanym, nie mogą być uznane za niedozwolone;
  • 3851 § 1 k.c. polegające na jego błędnej wykładni i przyjęciu, że:
  • (i) postanowienia Umowy w zakresie, w jakim przewidują przeliczanie należności kredytowych według kursów ustalonych w Tabeli kursu walut obcych:
  • (ii) nie były przedmiotem indywidualnych uzgodnień pomiędzy stronami, podczas gdy powód sam wybrał ten rodzaj kredytu i miał możliwość spłaty kredytu bezpośrednio w CHF już od momentu podpisania Umowy, a zatem sposób wykonania umowy podlegał indywidualnym negocjacjom;
  • (iii) kształtują prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, podczas gdy ocena tych postanowień - w kontekście indywidualnej sytuacji faktycznej powoda prowadzi do wniosku, że powyższe przesłanki nie zachodzą wobec powoda;
  • (iv) dotyczą głównych świadczeń stron, podczas gdy za główny przedmiot Umowy uznać należy jedynie samą indeksację (tzw. klauzula ryzyka walutowego), która jest odrębna od odesłania do Tabeli kursów walut obcych (tzw. klauzula spreadu walutowego) oraz została sformułowana w sposób jednoznaczny;
  • (v) - Bank zyskał całkowitą dowolność w kształtowaniu wysokości kwoty kredytu powoda, w sytuacji, w której wysokość kursu CHF w Tabeli bankowej była kształtowana na podstawie rynkowych cen tej waluty, co oznacza, że Bank nie kształtował wysokości zobowiązania powoda w sposób dowolny i jednostronnie wiążący dla Kredytobiorców, co tym samym wyklucza uznanie klauzul przeliczeniowych jako klauzul abuzywnych i ich eliminację z treści Umowy;
  • 3851 § 2 k.c. w zw. z art. 65 § 2 k.c., art. 358 § 2 k.c. oraz art. 69 ust. 3 Prawa bankowego (w obecnym brzmieniu) poprzez ich błędną wykładnię skutkującą zaniechaniem zastosowania przez Sąd I instancji do rozliczeń z tytułu Umowy kredytu (przy założeniu niekorzystnej dla pozwanego interpretacji, zgodnie z którą odesłanie do Tabeli Kursów Walut Obcych Banku zostanie uznane za bezskuteczne) kursu średniego NBP i to również w odniesieniu do zobowiązań, które powstały przed wejściem w życie art. 358 § 2 k.c. w jego aktualnym brzmieniu, co ostatecznie doprowadziło Sąd do ustalenia nieważności całej Umowy kredytu, podczas gdy proces taki doprowadziłby do przywrócenia równowagi kontraktowej stron przy jednoczesnym zachowaniu ważności Umowy i zgodnej woli stron przyświecającej im w dniu zawarcia Umowy oraz służyłoby realizacji celów Dyrektywy 93/13/EWG, a ponadto jest zgodne z przepisami prawa krajowego oraz orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości UE, w szczególności z pominiętym przez Sąd I instancji wyrokiem TSUE z dnia 2 września 2021 roku w/s C-932/19, który wprost wskazał, iż do ewentualnego uzupełnienia luki powstałej po eliminacji danego postanowienia umownego możliwym jest zastosowanie przepisów, które weszły w życie już po zawarciu spornego stosunku umownego – takie rozumowanie obecne jest w aktualnym orzecznictwie polskich sądów - m.in. w prawomocnym wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 11 stycznia 2022 roku w sprawie o sygn. akt: I ACa 1412/21, w którym w/w Sąd wskazał na orzeczenie TSUE z dnia 2 września 2021 r. o sygn. C-932/19, zgodnie z którym możliwe jest zastosowanie kursu urzędowego, oficjalnego, jakim jest średni kurs NBP i wydał korzystne orzeczenie dla banku;
  • 4 w zw. z art. 1 ust 1 lit a) i b) ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe (dalej: „Ustawa antyspreadowa”) w zw. z art. 316 § 1 k.p.c. polegające na ich niezastosowaniu i nieuwzględnieniu przy rozstrzyganiu zarzutu abuzywności spornych postanowień Umowy kredytu obowiązującego na dzień zamknięcia rozprawy stanu prawnego wprowadzonego Ustawą antyspreadową, a w konsekwencji nieuwzględnienie, że wejście w życie ww. Ustawy, nie zniwelowało dla powoda skutków, z których wywodzi on rzekomą abuzywność postanowień Umowy kredytu oraz, że możliwe jest nadal kwalifikowanie ich jako niedozwolonych postanowień wskazanych w pozwie;
  • 358 § 2 k.c. w zw. z art. 3 k.c. w zw. z art. 69 ust. 3 Prawa Bankowego w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy Rady 93/13/EWG przez ich niezastosowanie polegające na niezastąpieniu przez Sąd z urzędu abuzywnych postanowień Umowy innym mechanizmem wyliczenia kwoty i rat kredytu, w tym w szczególności zastosowaniem kursu średniego NBP, podczas gdy tego rodzaju mechanizm jest odpowiedni dla przywrócenia równowagi kontraktowej stron przy jednoczesnym zachowaniu ważności Umowy, służy realizacji celów Dyrektywy 93/13/EWG, a ponadto jest zgodny z przepisami prawa krajowego oraz orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej;
  • 56 k.c. w zw. z art. 111 ust. 1 pkt 4 Prawa bankowego w zw. z art. 65 § 2 k.c. polegające na jego błędnym niezastosowaniu i pominięciu faktu, że czynność prawna wywołuje nie tylko skutki w niej wyrażone, lecz także te wynikające z ustawy oraz określonych zwyczajów, a do tych niewątpliwie należy ustalanie przez Bank kursów stosowanych do rozliczeń z klientami w sposób rynkowy, a tym samym nienoszący znamion naruszenia interesu konsumenta w stopniu rażącym (zważywszy że kursy funkcjonujące na rynku kantorowym nie różnią się znacząco), co prowadzi do wniosku, że sama metodyka ustalania kursów walut nie musiała wynikać wprost z treści Umowy kredytu, a wystarczające było tu przyjęcie, iż panującym zwyczajem rynkowym jest ustalanie przez Bank kursów walut nie na zasadach dowolności, ale na zasadach rynku regulowanego i nadzorowanego przez Komisję Nadzoru Finansowego, na którym to rynku funkcjonuje pozwany Bank;
  • 410 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. oraz art. 411 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i uznanie świadczeń spełnionych przez powoda jako nienależnych, pomimo tego, iż podstawą świadczenia powoda jest łącząca strony Umowa, a ponadto powód świadomie i dobrowolne spełnia nienależne w jego ocenie świadczenia, a dochodzone w niniejszym postępowaniu, bez zastrzeżenia zwrotu;
  • 481 § 1 k.c. w zw. z art. 455 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że powodowi należą się odsetki ustawowe za opóźnienie od zasądzonych w pkt I Wyroku kwot począwszy od dnia 28 listopada 2020 roku do dnia zapłaty co do kwoty 31 444,86 zł oraz od dnia 7 kwietnia 2021 roku do dnia zapłaty co do kwoty 6 144,34 zł podczas gdy termin liczenia odsetek za opóźnienie w realizacji roszczeń o zwrot nienależnie spełnionych świadczeń, wynikających z ustalenia nieważności Umów kredytu, może rozpocząć się w niniejszej sprawie dopiero w momencie powstania stanu trwałej bezskuteczności Umowy, a stan ten powstanie dopiero po uprawomocnieniu się w przedmiotowej sprawie, bowiem aż do tego momentu powód ma prawo do odwołania oświadczenia o skorzystaniu z systemu ochrony konsumentów przewidzianego przez Dyrektywę 93/13 oraz przepisy art. 385 i następne k.c.

Mając na względzie powyższe zarzuty pozwana wniosła o:

  1. zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości;
  2. zmianę rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu, tj. zasądzenie solidarnie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty;
  3. zasądzenie solidarnie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty,
  4. ewentualnie: uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty oraz pozostawienie Sądowi I instancji rozstrzygnięcia o kosztach instancji odwoławczej.
  5. rozpoznanie przez Sąd II instancji na podstawie art. 380 k.p.c., na wypadek wydania przez Sąd II instancji wyroku reformatoryjnego: postanowienia dowodowego wydanego przez Sąd I instancji na rozprawie z dnia 3 lipca 2023 roku w przedmiocie pominięcia wniosku pozwanego o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego z dziedziny bankowości oraz rachunkowości i jego zmianę poprzez dopuszczenie i przeprowadzenie na podstawie art. 382 k.p.c. ww. dowodu na fakty wskazane w pkt 7 petitum odpowiedzi na pozew, oraz sprawdzenie wartości przedmiotu sporu
  6. rozpoznanie apelacji na rozprawie, na zasadzie art. 374 k.p.c.

W odpowiedzi na apelację pozwanej powodowie pismem z 20 listopada 2023 roku wnieśli o:

  1. oddalenie apelacji pozwanego;
  2. zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów łącznie zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w II instnacji według norm przepisanych wraz z należnymi odsetkami ustawowymi za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, w którym je zasądzono do dnia zapłaty.

Na rozprawie w dniu 5 listopada 2024 roku pełnomocnik pozwanej oświadczył, że bank wytoczył powodom powództwo o zwrot kapitału, zaś pełnomocnik powodów oświadczył, że w tamtej sprawie zostały złożone oświadczenia o potrąceniu, oraz, że sprawa ta toczy się przed Sądem Okręgowym w Poznaniu, ale nie obejmuje ona kwot objętych niniejszym wyrokiem.

Sąd  Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Rejonowy w zaskarżonym orzeczeniu dokonał trafnych ustaleń faktycznych w zakresie faktów mających istotne znaczenia dla rozstrzygnięcia, a na ich podstawie dokonał również prawidłowej subsumpcji ustalonego stanu faktycznego do odpowiedniej normy prawnej.  Sąd Okręgowy w całości podziela – przyjmując je za własne - ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji, jak i oparte na nich rozważania natury prawnej, przez co szczegółowe ich tutaj powielanie uważa za zbędne (por. postanowienie SN z 26.04.2007 r., II CSK 18/07, LEX nr 966804) ograniczając się jedynie do odniesienia się do zarzutów apelacji.

Na wstępie należy zauważyć, że wobec obszerności wywiedzionej apelacji i rozlicznie podniesionych zarzutów Sąd Okręgowy o ile jest na mocy art. 378 § 1 k.p.c. jest obowiązany dać wyraz w uzasadnieniu swego orzeczenia wzięcia pod uwagę podniesionych w apelacji zarzutów i złożonych wniosków, to nie jest przy tym niezbędne odnoszenie się do każdego twierdzenia faktycznego i argumentu prawnego podniesionego przez stronę. Konieczność taka nie wynika również z odpowiednio stosowanego w postępowaniu apelacyjnym art. 3271 § 1 k.p.c., który statuuje wymagania w zakresie podstawy faktycznej i prawnej wyroku. Zakres powinności spoczywających w tym zakresie na sądzie odwoławczym zależy w dużym stopniu, z zastrzeżeniem szczególnej regulacji zawartej w art. 387 §21 k.p.c., od kierunku rozstrzygnięcia apelacji i czynności procesowych podejmowanych w postępowaniu przed sądem drugiej instancji. Uogólniając, uzasadnienie powinno zawierać elementy, które z racji zarzutów i wniosków apelacji były konieczne do rozpoznania sprawy w drugiej instancji (por. wyrok SN z 05.10.2018, I CSK 608/17, LEX nr 2561619). Tym samym należy wyznaczyć właściwy porządek rozpoznania wniesionej apelacji z ww. względów. Należy przy tym zauważyć, że w praktyce występuje swoista gradacja błędów, których może dopuścić się sąd orzekający. Po pierwsze, uchybienia mogą dotyczyć gromadzenia materiału dowodowego oraz szerokorozumianego prowadzenia postępowania przez sąd. W drugiej kolejności, gdy materiał dowodowy zostanie prawidłowo zebrany należy podjąć analizę w obrębie jego oceny. Wówczas mogą się pojawić błędy dotyczące zasady swobodnej oceny dowodów, oraz błędnie poczynionych ustaleń faktycznych. Dopiero zaś niewadliwe ustalenia faktyczne pozwalają na ocenę zastosowania przez sąd prawa materialnego, przy czym w kolejności wyboru normy prawnej, jej wykładni i zastosowania (por. wyrok SA w Gdańsku z 12.01.2016, V ACa 613/15, LEX nr 2022485; wyrok SA w Lublinie z 16.07.2020, I AGa 50/19, LEX nr 3052709). W takiej zatem kolejności i porządku będą rozpoznane zarzuty apelacyjne.

Co się tyczy zarzutu pominięcia przez Sąd Rejonowy dowodu z opinii biegłego zaofiarowanego przez pozwaną na fakty wyszczególnione w pkt. nr 7 odpowiedzi na pozew (k. 126) i złożonego również w tym zakresie wniosku w trybie art. 380 k.p.c. o kontrolę wydanego w tym przedmiocie postanowienia dowodowego, to należy wskazać, że nie miały one żadnego uzasadnienia. Fakty, które miały być wykazane za pomocą tegoż dowodu były zupełnie irrelewantne dla oceny merytorycznej zasadności wniesionego powództwa. Zakres kognicji sądu w wyznacza podstawa faktyczna powództwa, a więc twierdzenia i zarzuty powodów, którzy kwestionują ważność umowy zawartej z pozwanym. Ocenie podlega zatem stosunek prawny nawiązany przez strony na podstawie umowy kredytowej przez pryzmat przepisów regulujących umowę kredytu (art. 69 prawa bankowego), wyznaczających granice swobody kontraktowania (art. 3531 k.c.) oraz kryteria kontroli umów zawieranych przez przedsiębiorców z konsumentami (art. 3851 § 1 k.c.). Zakres okoliczności faktycznych objętych hipotezami tych norm prawnych nie obejmuje okoliczności przytoczonych przez pozwanego w tezach dowodowych pominiętych przez Sąd Rejonowy dowodów które odnoszą się do kwestii natury technicznej czy też „okołokontraktowej”, a to związanej ze sposobem przygotowania przez pozwaną zaoferowanego powodom produktu, zapewnieniem źródeł jego finansowania, oraz także metodyki ustalania kursów walut obcych w tabelach banku i ich rynkowości. Tymczasem ww. okoliczności nie mają znaczenia dla oceny abuzywności postanowień umownych (por. wyrok SA w Warszawie z 20.06.2024 r., I ACa 2029/22, LEX nr 3761311). Dowód ten w żadnej mierze nie prowadził do czynienia ustaleń faktów mających znaczenie dla sprawy w świetle norm prawa materialnego, o których była mowa wyżej.

Istota niniejszej sprawy nie zasadza się na tym czy zabiegi pozwanej w zakresie narzucania w spornej umowie powodom, mających niewątpliwie przymiot konsumentów, kursów waluty obcej, tj. franka szwajcarskiego (CHF) wypełniało przesłanki z art. 3851 k.c. Powołane w tezie dowodowej wniosku fakty, które miały być wykazane dowodem z opinii biegłego nie były związane z tą problematyką i jako takie nie miały znaczenia prawnego, tj. nie mieściły się w kręgu hipotez odnośnych norm prawnych, które znajdowały in casu  zastosowanie. W ślad za tym trafnie Sąd Rejonowy pominął ww. dowód, a podniesiony w tym zakresie zarzut apelacji, oraz wniosek z art. 380 k.p.c. nie mogły się ostać.

Przechodząc do zarzutu nieprawidłowej oceny dowodów dokonanej przez Sąd I instancji stwardzić należy, że także ten zarzut nie zasługiwał na uwzględnienie. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd zasady swobodnej oceny dowodów wynikającej z art. 233 § 1 kpc wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów.

 Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona.

Co się tyczy obrazy art. 233 §1 k.p.c. w kontekście oceny dowodów z dokumentów w postaci załączników do umowy kredytowej, a dotyczących informacji na etapie przedkontraktowym udzielanych powodom, oraz treści zeznań powodów, to przecież Sąd Rejonowy w sposób wyraźnie negatywny ustosunkował się do depozycji Rajmunda i Doroty małżonków, odmawiając przydania im waloru wiarygodności w zakresie właśnie udzielonych wyjaśnień przedkontraktowych. Fakt, że samo przedstawienie takich dokumentów okazało się niewystarczające do uznania, że nie ziściła się przesłanka naruszenia dobrych obyczajów przez pozwaną jest zagadnieniem odmiennym i leżącym już w sferze jurydycznej oceny sprawy, a nie ustalania jej obrazu faktycznego.

W przedmiocie zaś oceny dowodów z zeznań powołanych przez pozwaną świadków, tj., to rację ma również Sąd Rejonowy, że ich depozycje były bezwartościowe dla ustalenia okoliczności badanego przypadku, a nosiły charakter ogólny, techniczny, związany z wykonywaną przez nich pracą przy organizacji akcji kredytowej wszczętej przez pozwaną. zeznał wszak na rozprawie w dniu 24 marca 2022 roku (k. 421-422), że nie zna szczegółów umowy i „nazwiska powodów nic mu nie mówią”, a ponadto nie miał on w zakresie swoich zadań kontaktu z klientami, co czyni jego depozycje bezwartościowymi dowodowo dla ustalenia faktów związanych z okolicznościami zawarcia umowy przez powodów. W zakresie zeznań świadka (k. 422 verte – 423 verte) to o ile w jego przypadku  złożone zeznania mogłyby być istotne dla sprawy (obsługiwał on bowiem klientów, nadzorował też pracę podległych mu pracowników oddziału detalicznego, w którym kierował w 2006 roku), to również nie pamiętał  powodów i okoliczności związanych z zawierana z nimi umową. Złożone przez tegoż świadka zeznania stanowiły raczej opis procedur wewnątrzbankowych obowiązujących pracowników oddziału banku przy zawieraniu umów kredytowych. Fakt, że świadek ten ogólnie zeznał o tym, że klienci mieli być informowani o ryzyku kursowym, oraz o sposobie przeliczania należności umownych jest o tyle nieistotny, gdyż in casu fakt ten został wykazany środkami dowodowymi w postaci dokumentów zaofiarowanymi w odpowiedzi na pozew. Zresztą ubocznie świadek ten przyznał, że konsumenci powodowie nie mieli żadnego wyboru w tym na jakich zasadach dochodzi do przeliczania na obcą walutę świadczenia spełnianego przez konsumentów (klientów banku), gdyż zasadą było narzucenie im kursu banku. Poza tym świadek właściwie nie był w żadnej mierze wartościowym źródłem okoliczności faktycznych niniejszej sprawy, akcentując raczej jaki był ład korporacyjny narzucony pracownikom w tym zakresie i jakie były ogólne standardy pozwanej w czasie zawierania objętej sporem umowy. Tym samym słusznie sąd a quo i w tym przypadku nie uwzględnił treści depozycji tegoż świadka w toku konstruowania ustaleń faktycznych w zakresie okoliczności zawarcia umowy.

Powyższe wywody zachowują w pełni aktualność co do oceny i wysnucia wniosków przez Sąd Rejonowy o tym, że powodowie mieli rzekomo możność indywidualnego uzgodnienia umowy. Nie sposób wywieść takiego faktu z zeznań obu ww. świadków. Fakt, że świadek zeznał, że co do zasady była możliwość negocjacji i indywidualnego uzgodnienia umowy kredytowej, oraz iż klienci z tego korzystali w zakresie marży czy prowizji nie wystarczające do obalenia domniemania z art. 3851 §4 k.p.c., w myśl, którego ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje. Kluczowe znaczenie ma tutaj kwestia rzeczywistego wpływu konsumenta na treść postanowień. O takim rzeczywistym wpływie można mówić wtedy, gdy np. konkretne postanowienia umowne zostały sformułowane przez konsumenta i włączone do umowy na jego żądanie, bądź też gdy postanowienia umowne były przedmiotem negocjacji pomiędzy konsumentem a przedsiębiorcą, a konsument miał realny wpływ na ich treść i zdawał sobie z tego faktu sprawę. Z rzeczywistym wpływem nie jest równoznaczny fakt, że konsument znał i rozumiał treść postanowienia. Mimo braku przejęcia expressis verbis z art. 3 ust. 2 dyrektywy 93/13/EWG fragmentu, zgodnie z którym "fakt, że niektóre aspekty warunku lub jeden szczególny warunek były negocjowane indywidualnie, nie wyłącza stosowania niniejszego artykułu do pozostałej części umowy, jeżeli ogólna ocena umowy wskazuje na to, że została ona sporządzona w formie uprzednio sformułowanej umowy standardowej", nie ulega wątpliwości, że na gruncie przepisów krajowych wskazana w ww. fragmencie zasada znajduje pełne zastosowanie (por.  P. Ruchała, G. Sikorski, [w:] Kodeks cywilny. Tom II. Komentarz. Art. 353–626, wyd. 3, red. M. Gutowski, 2022, Legalis, komentarz do art. 3851 nb. 12, 14, wraz powołanymi tam wypowiedziami przedstawicieli doktryny).

Strona pozwana nie zaoferowała dowodu , który wykazałby że  powodowie mieli realny wpływ na treść umowy kredytu, a już zwłaszcza na negowane jako abuzywne postanowienia. Bynajmniej takiego dowodu nie stanowiły zeznania  świadków. Powodowie zaś jasno w swoich wypowiedziach dowodowych wskazywali na to, że warunki umowne były im narzucone, w tym co do kursu banku według, którego przeliczane były kwoty rat kapitałowo-odsetkowych spłacanych przez powodów. Fakt, że powód chciał negocjować warunki umowy w zakresie oprocentowania nie czyni, o czym była mowa wyżej, tego, że cała umowa (a więc i sporne klauzule) miały być indywidualnie uzgodnione. Nie wiadomo nawet też czy to faktycznie czynił (brak na to dowodów), zaś powódka wskazała, że w ogóle żadne negocjacje nie były prowadzone co do warunków umowy. wyrok Millennium

Wywody apelacji , że sam fakt złożenia wniosku kredytowego czy też w ogóle zawarcia umowy miałby nosić znamię indywidualnego uzgodnienia umowy  , to właściwie każda umowa kredytu bankowego indeksowana czy denominowana do franka szwajcarskiego zawarta w okresie objętym sporem musiałaby zostać uznana za uzgodnioną indywidualnie, co wykluczałoby przeto jej kontrolę przez pryzmat art. 3851 k.c. , a temu przeczy dorobek orzecznictwa , zatem zarzuty w tym zakresie uznać należy na przyjętą taktykę procesową w perspektywie przegranego procesu.

Zarzuty zaś skierowane co do przyjęcia „że postanowienia umowy oraz regulaminu uprawniały Bank do arbitralnego ustalania kursu CHF oraz powodują, że pozwany ma możliwość dowolnego kształtowania wysokości świadczenia powoda, oraz, iż „umowa ani regulamin nie precyzują w dostateczny sposób, jak kredytujący bank wyznacza kursy walut w sporządzanej przez siebie tabeli kursów” odnoszą się właściwie do ich oceny prawnej, a nie oceny dowodów czy dokonanych ustaleń faktycznych, które to w tym zakresie przecież wypływały z niekwestionowanego dowodu z dokumentu, tj., umowy. W istocie skarżąca negowała dokonaną przez Sąd Rejonowy subsumpcję, tj. wyciągnięte konsekwencje prawne z ustalonej treści spornych klauzul umownych i ich oceny jako abuzywnych. Tym samym owe zarzuty winny być rozpoznane na tle analizy materialnoprawnej zaskarżonego wyroku.

Przechodząc do omówienia zarzutów obrazy prawa materialnego, należy wskazać, że na wstępie należy się odnieść do postawionych en block zarzutów obrazy art. 3851 k.c., które sprowadzają się właściwie do jednej wspólnej tezy, tj. tego, że nie ziściły się przesłanki warunkujące uznanie spornych klauzul za abuzywne. W dalszej dopiero kolejności należy odnieść się do możności zastąpienia tychże postanowień innymi normatywami w zakresie obliczania kursu waluty obcej, i tym samym utrzymania umowy w mocy, a na końcu co do zarzutów z art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c., oraz co zasądzonych odsetek za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego od roszczenia głównego.

Nie powielając zbędnie wywodów sądu a quo w tym wymiarze wskazać należy, iż w ugruntowanym i spójnym orzecznictwie SN nie ulega wątpliwości, że określenie wysokości należności obciążającej konsumenta z odwołaniem do tabel kursów ustalanych jednostronnie przez bank, bez wskazania obiektywnych kryteriów, jest nietransparentne, pozostawia pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarcza kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz narusza równorzędność stron, w związku z czym jest niedopuszczalne (por. postanowienie SN z 29.10.2024 r., I CSK 3598/23, LEX nr 3776895 i tam powołane orzecznictwo SN). Innymi słowy: postanowienia uprawniające bank do jednostronnego określania kursu waluty wiążącego drugą stronę umowy kredytu, są nietransparentne, ponieważ pozostawiają pole do arbitralnego działania banku, a równocześnie obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem. W konsekwencji, jeżeli zostały one zamieszczone w umowie zawartej z konsumentem, mają charakter niedozwolonych postanowień umownych i nie wiążą konsumenta. W ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron. Takie uregulowanie umowne należy uznać za niedopuszczalne, niezależnie od tego, czy swoboda przedsiębiorcy (banku) w ustaleniu kursu jest pełna, czy też w jakiś sposób ograniczona, np. w razie wprowadzenia możliwych maksymalnych odchyleń od kursu ustalanego z wykorzystaniem obiektywnych kryteriów. SN wielokrotnie wypowiadał się również na temat ścisłego powiązania klauzuli ryzyka walutowego i klauzuli spreadu walutowego. Klauzula ryzyka walutowego nie może funkcjonować bez klauzuli kursowej określającej przeliczenie zobowiązań stron celem ustalenia wysokości ich świadczenia. Z kolei klauzula spreadowa nie ma racji bytu w umowie, w której nie zastosowano mechanizmu przeliczeniowego i wynikającej z niego narażenia konsumenta na ryzyko kursowe. W konsekwencji klauzule te składające się na przyjęty w umowach kredytowych mechanizm przeliczeniowy są ze sobą ściśle powiązane, a ich rozszczepienie byłoby zabiegiem sztucznym (zob. postanowienie SN z 31.10.2024 r., I CSK 1598/23, LEX nr 3776339 i tam powołane orzecznictwo SN). Sprzeczność z dobrymi obyczajami i naruszenie interesów konsumenta polega w tym przypadku na uzależnieniu wysokości świadczenia banku oraz wysokości świadczenia konsumenta od swobodnej decyzji banku. Zarówno przeliczenie kwoty kredytu na złotówki w chwili jego wypłaty, jak i przeliczenie odwrotne w chwili wymagalności poszczególnych spłacanych rat, służy bowiem określeniu wysokości świadczenia konsumenta. Takie uregulowanie umowne należy uznać za niedopuszczalne, niezależnie od tego, czy swoboda przedsiębiorcy (banku) w ustaleniu kursu jest pełna, czy też w jakiś sposób ograniczona, np. w razie wprowadzenia możliwych maksymalnych odchyleń od kursu ustalanego z wykorzystaniem obiektywnych kryteriów. Takie postanowienia, które uprawniają bank do jednostronnego ustalenia kursów walut, są nietransparentne i pozostawiają pole do arbitralnego działania banku. W ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron (por. wyrok SN z 2.06.2021 r., I CSKP 55/21, LEX nr 3219740 i tam powołane orzecznictwo SN).

Zanegowane w przedmiotowej sprawie  postanowienia umowne, w tym zwłaszcza §3 ust. 2 umowy, a także §2 pkt. 19 umowy, oraz §8 ust. 3 umowy zastrzegały skarżącej pozwanej jako przedsiębiorcy możność narzucania konsumentom (powodom) dowolnego kształtowania wysokości jego świadczenia poprzez odwołanie się do arbitralnych i w pełni swobodnych wskazań kursu waluty obcej, tj. franka szwajcarskiego zawartych w tabeli kursów walut obcych. Niewątpliwie konsument w ostatecznym rozrachunku, nie miał żadnej realnej możliwości weryfikacji takiego rozwiązania poprzez określone instrumenty umowne, które pozwoliłby chociażby współkształtować rozmiar jego świadczenia. Nie zostały nadto wskazane żadne obiektywne parametry czy wskaźniki, które pozwoliłby dać konsumentowi możliwość weryfikacji zasad na jakich bank (przedsiębiorca) ustala wysokość jego świadczenia. Kompetencja w tym zakresie została zupełnie jednostronnie przyznana pozwanej, która to nie była związana żadnymi umownymi restrykcjami, tj. jakimikolwiek obiektywnymi kryteriami, które pozwalałaby nadać takiemu rozwiązaniu przymiot niewadliwości. Nie mają znaczenia wywody apelacji o tym, że kurs ustalany w tabeli kursów miał być rynkowy, czy też o ograniczeniach związanych z operacjami związanymi z tym stanem rzeczy. Relewantne dla oceny spornych postanowień jest to, że pozwana miała stworzona na gruncie realiów niniejszej umowy warunki do dyskrecjonalnego narzucania sposobu kursu waluty obcej, od którego to przecież zależało to na ile opiewała miesięczna rata kapitałowo-odsetkowa. W orzecznictwie Sądu Najwyższego stwierdzono, że wykładnia art. 3851 §1 k.c. nie daje podstaw do przyjęcia, że w ramach oceny abuzywności postanowienia, istotny jest sposób jego stosowania przez bank. Przepis ten jest bowiem instrumentem kontroli treści umowy, przedmiotem oceny jest treść normatywna postanowienia umownego, a jej punktem odniesienia - sposób odziaływania postanowienia na prawa i obowiązki konsumenta. Sankcje będące konsekwencją abuzywności postanowień umownych działają ze skutkiem ex tunc, co oznacza, że zdarzenia o charakterze następczym w stosunku do daty zawarcia umowy zawierającej klauzule abuzywne - z wyjątkiem woli konsumenta - pozostają bez znaczenia dla takiego charakteru postanowień umownych. W konsekwencji bez znaczenia jest to, w jaki sposób pozwany rzeczywiście stosował abuzywne postanowienia umowne, w szczególności czy przynosiły mu one nieuzasadnione korzyści i czy opierał się na powszechnej i utrwalonej praktyce bankowej. O tym bowiem czy postanowienie jest niedozwolone decydują okoliczności z chwili zawarcia umowy (por. postanowienie SN z 23.10.2024 r., I CSK 4374/23, LEX nr 3773375 i tam powołane orzecznictwo SN). Tym samym należało uznać, że zastrzeżony mechanizm indeksacji wraz z klauzulą spreadową były abuzywne i przeto nie mogły wiązać stron.

Nie można też nie wspomnieć w ww. kontekście o tym, że pozwana uchybiła swoim powinnościom informacyjnym, na przedpolu zawierania badanej umowy. SN wyjaśnił w swoim orzecznictwie jakie przesłanki muszą być spełnione, aby można było przyjąć, że konsument został należycie poinformowany o ryzyku walutowym związanym z zaciągnięciem kredytu indeksowanego do waluty obcej czy denominowanego w tej walucie, co wskazywałoby na jednoznaczność postanowienia wprowadzającego to ryzyko i wykluczało jego kontrolę pod kątem abuzywności, zważywszy, iż chodzi o postanowienie określające świadczenie główne. W szczególności zastrzegał m.in., że ogólne pouczenie konsumenta, iż wahania kursów waluty obcej, do której kredyt jest denominowany/indeksowany, wpłyną na wysokość salda kredytu oraz wysokość raty kapitałowo-odsetkowej wyrażonej w walucie krajowej, jest niewystarczające dla stwierdzenia, że bank udzielił kredytobiorcy konsumentowi wystarczającej informacji. Kluczowe znaczenie ma uświadomienie konsumentowi, iż silna deprecjacja waluty krajowej może pociągać za sobą konsekwencje trudne do udźwignięcia przez konsumenta. Prawidłowa informacja powinna uwzględniać kilka istotnych elementów. Przede wszystkim uświadamiać konsumentowi - wyraźnie i z należytą powagą - że ryzyko silnej deprecjacji jest trudne do oszacowania w perspektywie długookresowej i nie powinno być lekceważone (pozostaje realne). Wymaganiu temu nie czyni zadość np. podawanie "uspokajających" informacji o historycznych wahaniach waluty indeksacji w okresie nieproporcjonalnym do przewidywanego czasu trwania umowy kredytu, które może wręcz usypiać czujność kredytobiorcy, wywołując wrażenie o jedynie hipotetycznym charakterze zagrożeń. Istotne jest również zwrócenie uwagi na powagę tego zagrożenia w aspekcie możliwego rozmiaru deprecjacji waluty krajowej, a w szczególności podkreślenie, że może być ona gwałtowna i drastyczna (przekraczać nawet kilkadziesiąt procent), z uwzględnieniem sytuacji majątkowej konkretnego konsumenta, decydującej o tym, jaki stopień deprecjacji waluty indeksacji przekraczać będzie granice jego zdolność do spłacania kredytu.

Wymagana w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej informacja co do tego, że konsekwencje silnej deprecjacji mogą być trudne do udźwignięcia dla konsumenta, nie powinna ograniczać się do ogólnego stwierdzenia o jej wpływie na wysokość zadłużenia czy nawet rat, ale obrazować ów wpływ konkretnymi wyliczeniami. Konsument powinien być też uświadomiony, że deprecjacja taka może powodować utratę zdolności do spłaty kredytu, z czym wiąże się poważne ryzyko utraty nieruchomości - stanowiącej częstokroć miejsce zamieszkania konsumenta – obciążonej hipoteką zabezpieczającą spłatę kredytu (por. postanowienie SN z 22.10.2024 r., I CSK 3365/23, LEX nr 3775476 i tam powołane orzecznictwo SN). W ocenie Sądu Okręgowego słusznie sąd a quo ocenił, że pozwana poza ogólnikowym wskazaniem powodom ryzyka kursowego w zalegających w aktach sprawy dokumentach (k. 214-215), nie podołała swoim obowiązkom. Owe informacje zostały podane konsumentom (powodom) bez konkretyzacji i uwypuklenia skali tegoż ryzyka i wyraźnego zobrazowania skutków daleko idącej deprecjacji waluty obcej dla konsumenta, oraz jego realności. Samo też zwrócenie uwagi na to, że kredyty w PLN są bezpieczniejsze niż indeksowane do waluty obcej nie jest wystarczające, a owe informacje sygnalne nie rozciągały się na pouczenie o tym, że możliwa deprecjacja waluty obcej może przybrać tak duże rozmiary, które per se uczynią bardzo trudnym udźwignięcie przez konsumenta ciężaru rat kapitało-odsetkowych. Ponadto, jak zeznali powodowie, w zasadzie nie mieli oni możliwości wyboru samej waluty, do której indeksowany był ich kredyt i niejako narzucony został frank szwajcarski, z racji na atrakcyjnością, jaką wówczas cieszyły się takie umowy. Tym samym taki zakres i treść pouczeń (wyjaśnień) przedkontraktowych nie mógł się okazać dostateczny do uznania, że pozwana udźwignęła swoje powinności, co rzecz jasna potwierdza i umacnia zasadność wyżej poczynionej oceny prawnej.

Doniosłym następstwem ww. oceny prawnej jest konieczność rozważenia wywodów apelującej czy uznane za abuzywne postanowienia mogą być zastąpione poprzez powołane w apelacji  normy prawne. Sąd Okręgowy również unikając powielenia trafnych wywodów Sądu Rejonowego musi zasygnalizować, że kwestia ta została ostatnio przesądzona w uchwale SN z 25 kwietnia 2024 roku (zob. III CZP 25/22, LEX nr 3709742), zgodnie, z którą: w razie uznania, że postanowienie umowy kredytu indeksowanego lub denominowanego odnoszące się do sposobu określania kursu waluty obcej stanowi niedozwolone postanowienie umowne i nie jest wiążące, w obowiązującym stanie prawnym nie można przyjąć, że miejsce tego postanowienia zajmuje inny sposób określenia kursu waluty obcej wynikający z przepisów prawa lub zwyczajów. Tym samym odpada jurydyczna możliwość dokonania zabiegu, który pozwana proponowała  w apelacji, aby w miejsce zakwestionowanych postanowień, inkorporować treść norm prawnych, w tym tych wypływających z k.c. czy choćby prawa wekslowego. W ślad za tym zarzuty apelacji podniesione rozlicznie w tym zakresie a limine nie mogły się ostać. Błędnie przy tym skarżąca interpretuje ewokowany w apelacji (w dość nachalny sposób) wyrok TSUE z 2 września 2021 roku, C-932/19 (JZ PRZECIWKO OTP JELZÁLOGBANK ZRT. I IN., LEX nr 3215513). Zgodnie z sentencją tegoż wyroku, TSUE wyrzekł, że art. 6 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG należy interpretować w ten sposób, że nie stoi on na przeszkodzie przepisom krajowym, które, w odniesieniu do umów kredytu zawartych z konsumentem, prowadzą do stwierdzenia nieważności warunku dotyczącego różnicy kursowej uznawanego za nieuczciwy i zobowiązują właściwy sąd krajowy do zastąpienia go przepisem prawa krajowego nakazującym stosowanie oficjalnego kursu wymiany, nie przewidując dla tego sądu możliwości uwzględnienia żądania zainteresowanego konsumenta, zmierzającego do unieważnienia umowy kredytu w całości, nawet jeśli ten sąd uznałby, że utrzymanie w mocy tej umowy byłoby sprzeczne z interesami konsumenta, zwłaszcza w świetle ryzyka kursowego, które konsument nadal ponosiłby na podstawie innego warunku rzeczonej umowy, pod warunkiem że ten sam sąd jest jednak w stanie dokonać odpowiednich ustaleń w ramach wykonywania przysługujących mu suwerennych uprawnień w zakresie oceny dowodów a wola wyrażona przez tego konsumenta nie może nad nimi przeważać, że zastosowanie środków przewidzianych przez te przepisy krajowe pozwala na przywrócenie sytuacji prawnej i faktycznej tego konsumenta, jaka istniałaby w braku tego nieuczciwego warunku. Nie jest to, jak wskazuje skarżąca, bezwzględny oblig sądu krajowego, lecz musi on wynikać z poczynionych przez tenże sąd odpowiednich ustaleń, że zastosowanie środków przewidzianych przez te przepisy krajowe pozwala na przywrócenie sytuacji prawnej i faktycznej tego konsumenta, jaka istniałaby w braku tego nieuczciwego warunku. SN w ww. uchwale przesądził zaś, że takich przepisów w polskim porządku prawnym nie ma, a więc właściwie powoływanie się przez skarżącą na treść art. 358 §2 k.c. jest bezprzedmiotowe. Ponadto, zważyć należy na inny aspekt analizy prawnej niniejszej sprawy. Sąd Okręgowy podziela w całej rozciągłości pogląd wyrażony w judykaturze SN, w myśl, którego w umowach kredytu denominowanego i indeksowanego, do umowy nie może mieć zastosowania art. 358 § 2 k.c., w przypadku umów zawartych przed 24 stycznia 2009 roku. Wskazany wyżej przepis w aktualnym brzmieniu wszedł w życie dopiero 24 stycznia 2009 r., w związku z czym nie może być on miarodajny do określenia treści zobowiązania wynikającego z umowy kredytowej zawartej przed tym dniem (por. wyrok SN z 18.10.2023 r., II CSKP 122/23, LEX nr 3616255 i tam powołane orzecznictwo SN). Skoro zaś sporna in casu umowa była zawarta między stronami 4 grudnia 2006 roku, to również z tego względu (związanego z ratione temporis zastosowania art. 358 §2 k.c.) wywody apelującej nie mogły się ostać. Godzi się przy tym jednie jeszcze zasygnalizować, że abuzywności poszczególnych klauzul zawartych w umowie kredytu nie wyeliminowało wprowadzenie w 2011 r. ust. 3 do art. 69 ustawy Prawo bankowe, w wyniku czego kredytobiorcy posiadający umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty obcej uzyskali możliwość dokonywania spłat rat kredytu w tej walucie. Ta nowelizacja miała na celu wyeliminowanie tzw. spreadów bankowych, a nie zmiany istoty umowy kredytowej. Innymi słowy, nie doszło do przekształcenia takiej umowy w umowę o kredyt walutowy (zob. np. Wyrok SN z 17.03.2022 r., II CSKP 474/22, OSNC-ZD 2022, nr 4, poz. 44). W ślad za tym, Sąd Rejonowy słusznie uznał, że nie ma możliwości zastąpienia zanegowanych postanowień umownych, co zaś doprowadziło do konieczności do stwierdzenia nieważności umowy kredytu in toto. Wyeliminowanie bowiem ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, że należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu. Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (por. np. wyrok SN z 11.12.2019 r., V CSK 382/18, OSNC-ZD 2021, nr 2, poz. 20 i tam powołane orzecznictwo SN; wyrok SN z 26.04.2022 r., II CSKP 550/22, LEX nr 3369587 i tam powołane orzecznictwo SN). Tym samym Sąd Rejonowy prawidłowo Sąd Rejonowy zważył ustalony przez siebie stan faktyczny, dochodząc do prawidłowych wniosków o nieważności całej umowy z uwagi na brak możliwości odtworzenia treści praw i obowiązków stron, na skutek usunięcia z umowy zakwestionowanych warunków umownych.

Co się tyczy zarzutu z art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c., to Sąd Okręgowy zwraca uwagę apelantowi, że w judykaturze przesądzone zostało także, że na skutek upadku (stwierdzenia nieważności) umowy kredytu, zgodnie z teorią tzw. dwóch kondykcji, stronom przysługują dwa odrębne wzajemne roszczenia z tytułu zwrotu nienależnie spełnionych świadczeń (art. 410 kc w zw. z art. 405 kc), tzn. kredytobiorcy o zwrot przez bank dotychczas uiszczonych należności z tytułu spłat rat kredytu a bankowi o zwrot wypłaconej kwoty kredytu (zob. uchwała SN z 7.05.2021 r., III CZP 6/21, OSNC 2021, nr 9, poz. 56). Unieważnienie zaś całej umowy per se i to z mocy samego prawa czyni świadczenia spełnione przez strony takiej umowy nienależnymi w rozumieniu art. 410 k.c. i stronom po myśli ww. koncepcji przysługują odrębne roszczenia restytucyjne, oparte na powołanych wyżej normach prawnych. Innymi słowy: spełnienie świadczenia, którego wysokość została określona na podstawie abuzywnych postanowień umownych, nie pozbawia tych postanowień cechy abuzywności ani nie sprawia, że ocena ich abuzywności staje się bezprzedmiotowa. Niedozwolone postanowienie umowne nie wiąże konsumenta, w związku z czym nie może z niego wynikać żadne zobowiązanie. Co do zasady więc świadczenie wynikające z takiego zobowiązania będzie świadczeniem nienależnym (por. wyrok SN z 4.04.2019 r., III CSK 159/17, LEX nr 2642144). W ślad za tym mało zrozumiały jest dla Sądu Okręgowego podniesiony w apelacji zarzut, który abstrahuje od dokonanej przez Sąd Rejonowy oceny prawnej umowy jako zawierającej niedozwolone postanowienia umowne (a w konsekwencji w całości nieważnej), co w pełni stanowi doniosłą podstawę do zastosowania przepisu art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. w zakresie rozliczenia świadczeń ofiarowanych przez strony unieważnionej umowy. Fakt, że powodowie dokonywali spłat rat kapitałowo-odsetkowych bez zastrzeżenia zwrotu jest irrelewantny, gdyż podstawą roszczeń restytucyjnych jest in casu upadek umowy jako nieważnej.

W przedmiocie zaś przyznanych odsetek za opóźnienie przez Sąd Rejonowy, to należy zważyć, że kwestia ta, z racji na zaistniały na jej gruncie problem wykładniczy, została wyjaśniona w wyroku TSUE z 15 czerwca 2023 roku, C-520/21 (ARKADIUSZ SZCZEŚNIAK PRZECIWKO BANKOWI M. SA., LEX nr 3568733), w którym expressis verbis przesądzono, iż konsument ma prawo żądać od instytucji kredytowej rekompensaty wykraczającej poza zwrot miesięcznych rat i kosztów zapłaconych z tytułu wykonania tej umowy oraz poza zapłatę ustawowych odsetek za zwłokę od dnia wezwania do zapłaty, pod warunkiem poszanowania celów dyrektywy 93/13/EWG i zasady proporcjonalności. Koreluje to wszak z innymi judykatami TSUE (zob. wyrok z 7 grudnia 2023 roku, C-140/22, SM I IN. PRZECIWKO MBANK S.A., LEX nr 3635006; wyrok TSUE z 14 grudnia 2023 roku, C-28/22, TL I WE PRZECIWKO SYNDYKOWI MASY UPADŁOŚCI GETIN NOBLE BANK S.A., DAWNIEJ GETIN NOBLE BANK S.A., LEX nr 3642732), na mocy których doszło do zniesienia doniosłości prawnej ww. uchwały SN III CZP 6/21 w zakresie w jakim SN uznał, że wykonywanie praw, które konsument wywodzi z tej dyrektywy, jest uzależnione od złożenia przez tego konsumenta przed sądem oświadczenia, w którym twierdzi on, po pierwsze, że nie wyraża zgody na utrzymanie w mocy tego warunku, po drugie, że jest świadomy z jednej strony faktu, że nieważność wspomnianego warunku pociąga za sobą nieważność wspomnianej umowy, a z drugiej - konsekwencji tego uznania nieważności, i po trzecie, że wyraża zgodę na uznanie tej umowy za nieważną. W praktyce powinno prowadzić to do odrzucenia sui generis konstytutywnego charakteru trwałej bezskuteczności w rozumieniu przyjętym w uchwale SN (III CZP 6/21). Tym samym znikają konsekwencje wynikające z rzekomo konstytutywnego oświadczenia konsumenta. Został zatem potwierdzone w ww. judykatach TSUE wprost, że kwestia odsetek za opóźnienie powinna być oceniona na zasadach ogólnych. Świadczenie spełnione na podstawie niedozwolonego postanowienia umownego to świadczenie nienależne (art. 410 § 2 k.c.), którego termin spełnienia nie jest oznaczony. W konsekwencji, zgodnie z art. 455 k.c., świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Po upływie terminu wskazanego w wezwaniu, jeśli tylko był to termin niezwłoczny, dłużnik popada w opóźnienie, zaś wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia (zob. Ł. Węgrzynowski, Kredyty frankowe: prawo zatrzymania oraz opóźnienie i przedawnienie roszczeń restytucyjnych. Omówienie wyroku TS z dnia 14 grudnia 2023 r., C-28/22 (Getin Noble Bank), LEX/el. 2023, pkt. nr III). W ślad za tym trafnie Sąd Rejonowy zasądził odsetki ustawowe od dnia upływu terminów zakreślonych w wezwaniach do zapłaty doręczonych pozwanej.

Marginalnie jedynie Sąd Okręgowy musi odnotować, że o ile kwestia oceny prawnej postanowień umownych dotyczących uiszczanej przez powodów składki ubezpieczenia wkładu własnego nie była co prawda podniesiona wprost w apelacji, to należy wskazać, że unieważnienie całej umowy kredytowej zrodziło z mocy konieczności jurydycznej, a także i logicznej zasadność zwrotu na rzecz powodów uiszczanych przez nich składek ubezpieczeniowych. Jest to pochodna i następstwo unieważnienia umowy, a zatem również i te świadczenia ostatecznie okazały się spełnianymi bez podstawy prawnej i przeto w reżimie art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. winny one być rozliczone do rąk powodów.

Z powyższych względów Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację pozwanej, o czym orzekł jak w pkt. nr 1 sentencji wyroku.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł jak w pkt. nr 2 sentencji wyroku i na podstawie art. 98 §1, §11 zd. 1, §3 k.p.c. w zw. z art. 108 §1 k.p.c. w zw. z art. 109 §2 zd. 2 k.p.c. w zw. z art. 391 §1 k.p.c., oraz §2 pkt. 5 w zw. z §10 ust. 1 pkt. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie, zgodnie z zasadą odpowiedzialności za koszty postępowania według wyniku sprawy, zasądził od strony pozwanej na rzecz powodów solidarnie 1800 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia o kosztach do dnia zapłaty, tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego. Na zasądzoną sumę składa się taryfowa stawka wynagrodzenia pełnomocnika powodów za prowadzenie sprawy przed sądem II instnacji przy wartości przedmiotu zaskarżenia powyżej 10 000 zł do 50 000 zł. Sąd Okręgowy kierując się dyspozycją art. 109 §2 zd. 2 k.p.c. w zw. z art. 391 §1 k.p.c., oraz także uchwałą SN z 30 stycznia 2007 roku (III CZP 130/06, OSNC 2008, nr 1, poz. 1), wobec istniejącego między powodami węzła współuczestnictwa materialnego (art. 72 §1 pkt. 1 k.p.c.) przyznał zwrot kosztów postepowania odwoławczego w wysokości odpowiadającej wynagrodzeniu jednego pełnomocnika. Nie było bowiem żadnych podstaw do podwyższania tejże sumy, wszak nakład pracy pełnomocnika powodów w postępowaniu apelacyjnym (złożenie pisemnej odpowiedzi na apelację imieniem powodów, oraz stawiennictwo na rozprawie apelacyjnej w dniu 5 listopada 2024 roku, oraz poparcie i podtrzymanie dotychczasowego stanowiska procesowego) nie uzasadnienia odstąpienia od ww. reguły wyrażonej przez SN.

 

 

Sędzia Katarzyna Biernat-Jarek

 

 

 

Pozywane banki

Prowadzimy procesy przeciwko niemal wszystkim polskim bankom, które oferowały kredyty indeksowane i denominowane do franka szwajcarskiego, w szczególności:

Raiffeisen Bank International (w tym Polbank EFG), PKO BP (w tym Nordea), Bank Pekao, Bank BPH, Santander Bank Polska (w tym Bank Zachodni WBK), Getin Noble Bank, mBank (w tym BRE Bank i MultiBank), Bank Millenium, Credit Agricole, Deutsche Bank Polska, ING Bank Śląski, BOŚ, BNP Paribas Bank Polska (w tym Fortis Bank i BGŻ), Eurobank, Santander Consumer Bank.

Siedziba Kancelarii frankowej Themi mieści się w Krakowie. Prowadzimy sprawy sądowe w Warszawie, Gdańsku, Katowicach, Wrocławiu i na terenie całego kraju.