Sygn. akt I C 2010/21

 

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

 

                                                                                              Dnia 12 lipca 2022 roku

Sąd Rejonowy dla Warszawy – Woli w Warszawie, I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Ewelina Marczuk

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 12 lipca 2022 roku w Warszawie

sprawy z powództwa  

przeciwko BNP Paribas Bank Polska Spółce Akcyjnej z siedzibą w Warszawie

o zapłatę

 

  1. zasądza od BNP Paribas Bank Polska Spółki Akcyjnej z siedzibą w Warszawie na rzecz   kwotę 33.118,78 (trzydzieści trzy tysiące sto osiemnaście 78/100) złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od kwot:

- 27.758,03 (dwadzieścia siedem tysięcy siedemset pięćdziesiąt osiem 3/100) złotych od dnia 4 listopada 2015 roku do dnia zapłaty;

- 5.359,87 (pięć tysięcy trzysta pięćdziesiąt dziewięć 87/100) złotych od dnia 28 października 2021 roku do dnia zapłaty;

  1. zasądza od BNP Paribas Bank Polska Spółki Akcyjnej z siedzibą w Warszawie na rzecz   kwotę 9.290,96 (dziewięć tysięcy dwieście dziewięćdziesiąt 96/100) franków szwajcarskich wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 28 października 2021 roku do dnia zapłaty;
  2. oddala powództwo w pozostałym zakresie;
  3. zasądza od BNP Paribas Bank Polska Spółki Akcyjnej z siedzibą w Warszawie na rzecz   kwotę 5.917 (piec tysięcy dziewięćset siedemnaście) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 5.400 (pięć tysięcy czterysta) złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego;
  4. nakazuje pobrać od BNP Paribas Bank Polska Spółki Akcyjnej z siedzibą w Warszawie na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Warszawy – Woli w Warszawie kwotę 889 (osiemset osiemdziesiąt dziewięć) złotych tytułem części opłaty sądowej od pozwu, od której uiszczenia powódka była zwolniona.

 

Sygn. akt I C 2010/21

 

UZASADNIENIE

W dniu 15 czerwca 2015 roku (data nadania w placówce pocztowej)   wniosła o zasądzenie od Banku BGŻ BNP Paribas Spółki Akcyjnej z siedzibą w Warszawie kwoty 27.767,03 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia doręczenia pozwu stronie pozwanej oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powódka wskazała, że w dniu 16 lipca 2007 roku zawarła z pozwanym bankiem umowę kredytu budowlanego nr U/0005222540/0001/2007/2800 na kwotę 112.083.23 franków szwajcarskich. Kredyt przeznaczony był na zakup domu mieszkalnego i remont nieruchomości. Zgodnie z treścią umowy wypłata kredytu miała nastąpić w złotych polskich. W tej walucie miała następować również spłata rat wynikających z harmonogramu. Powódka podała, że kredytodawca wypłacił na jej rzecz łącznie kwotę 247.311,65 złotych.  Dodała również, że w dniu 20 grudnia 2012 roku strony zawarły aneks do przedmiotowej umowy, zgodnie z którym spłata rat kredytu przez powódkę miała następować w walucie CHF. Powódka złożyła jednak oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli o zawarciu tego aneksu, jako złożonego pod wpływem błędu. Umowa została wypowiedziana przez bank w piśmie z dnia 18 grudnia 2014 roku. W ocenie powódki umowa kredytu zawarta z pozwanym zawiera niedozwolone postanowienia umowne w rozumieniu art. 3851 k.c., które nie wiążą jej. Ocena umowy na podstawie powołanego przepisu jest zaś możliwa, gdyż została ona zawarta pomiędzy przedsiębiorcą a konsumentem przy zastosowaniu wzorca umownego, co wskazuje na to, że jej postanowienia nie podlegały indywidualnemu uzgodnieniu. Powódka podała, że abuzywne są postanowienia dotyczące waloryzacji udzielonego kredytu jak również postanowienia dotyczące zabezpieczenia spłaty kredytu poprzez ubezpieczenie niskiego wkładu oraz zabezpieczenie tymczasowe w postaci ubezpieczenia spłaty kredytu do czasu uprawomocnienia się wpisu do księgi wieczystej hipoteki na nieruchomości powódki (§6 ust. 2-3, § 7 pkt 12-13, 13 ust. 2 pkt 2 umowy oraz § 37, § 38, § 40 regulaminu kredytu hipotecznego i budowlanego). Odnosząc się do postanowień dotyczących zabezpieczeń kredytu powódka podała, że ani umowa kredytu ani regulamin nie określają w żaden sposób warunków na jakich miałoby dojść do zawarcia przez bank umowy ubezpieczenia spłaty kredytu czy umowy ubezpieczenia niskiego wkładu, w szczególności sumy ubezpieczenia, sposobu obliczania składki ubezpieczeniowej, warunków ustania umowy ubezpieczeniowej, zasad odpowiedzialności ubezpieczyciela, a także ewentualnych zasad przejścia roszczenia pozwanego przeciwko powódce na ubezpieczyciela. Uzasadniając z kolei niedozwolony charakter postanowień umownych dotyczących przeliczania kwoty należności z CHF na PLN w przypadku wypłaty kredytu oraz z PLN na CHF w przypadku jego spłaty, powódka zwracała uwagę, że pozwany wprowadzając zasadę ustalania przez bank kursu CHF na potrzeby dokonywania powyższych rozliczeń  przyznał sobie prawo do jednostronnego kształtowania salda kredytu, a tym samym wysokości rat spłacanych przez powódkę. Takie uprawnienie nie posiadało żadnych formalnych ograniczeń. Kurs kupna i sprzedaży franka szwajcarskiego zawiera bowiem marżę banku, która zależy wyłącznie od jego decyzji.  Powódka wskazała, że pozwana naruszyła rekomendację S dotyczącą dobrych praktyk w zakresie ekspozycji kredytów zabezpieczonych hipotecznie wydaną przez Komisję Nadzoru Finansowego z uwagi na to, że nie zamieściła w umowie postanowień określających sposób i termin ustalania kursu walutowego, na podstawie którego wyliczana jest wysokość rat kapitałowo – odsetkowych. Dodała również, że zgodnie z umową całe ryzyko kursowe związane z tą umową było po stronie kredytobiorcy. W ocenie powódki biorąc pod uwagę abuzywność omawianych postanowień umownych należało stwierdzić, że strony zawarły w istocie umowę kredytu złotówkowego, oprocentowanego stawką LIBOR, a wyliczenie rat kredytu powinno następować z pominięciem klauzul waloryzacyjnych. Oznacza, że powódka dokonując spłaty kredytu dokonywała nadpłat, które stanowią świadczenie nienależne podlegające zwróceniu na podstawie art. 405 k.c. Zdaniem powódki nawet, gdyby przyjąć, że umowa zawarta przez strony była umową kredytu walutowego udzielonego we frankach szwajcarskich, to z uwagi na bezskuteczność postanowień dotyczących waloryzacji należałoby uznać, że nie została wykonana przez bank. Wszystkie raty uiszczone przez powódkę stanowią w takim wypadku świadczenia nienależne.  (pozew k. 2-16)

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powódki na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Pozwany wskazał, że umowa zawarta przez strony jest umową kredytu denominowanego, a nie indeksowanego. Kwota kredytu jest więc wyrażona w walucie obcej, a zobowiązania stroną mogą, ale nie muszą być wyrażone w walucie obcej. Oznacza to, że nawet przy przyjęciu bezskuteczności klauzul przeliczeniowych strony są związane postanowieniami umowy dotyczącymi kwoty kredytu wyrażonej w umowie we franku szwajcarskim. Pozwany wskazał, że bezzasadne jest żądanie zwrotu nadpłat rat kredytu za okres od zawarciu aneksu nr 1 z dnia 20 grudnia 2012 roku, gdyż od tej chwili powódka spłacała kredyt w CHF. Ponadto, złożone przez powódkę oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli o zawarciu tego aneksu jest nieskuteczne, gdyż z jego treści wynika, że powódka kwestionuje treść umowy kredytu i regulaminu, a nie treść aneksu. Pozwany podał, że za nieuzasadnione należy też uznać roszczenie powódki za okres od dnia 1 lipca 2009 roku do dnia 20 grudnia 2012 roku, gdyż od tej chwili bank umożliwił kredytobiorcom spłatę kredytu bezpośrednio w CHF, a także za okres od dnia wejścia w życie tzw. ustawy antyspreadowej z dnia 21 lipca 2011 roku, czyli od dnia 26 sierpnia 2011 roku. Od tej chwili powódka miała bowiem możliwość żądania zawarcia aneksu do umowy kredu, który zezwoliłby jej na spłatę rat bezpośrednio w walucie obcej. Zdaniem strony pozwanej postanowienia dotyczące ustalania kursu CHF na podstawie tabeli kursowej banku nie są postanowieniami niedozwolonymi w rozumieniu art. 3851 k.c., gdyż określają główne świadczenia stron. Ustalają bowiem cenę, po której bank sprzedaje waluty kontrahentom. Zgodnie z umową spłata kredytu następuje w innej walucie, a zatem sposób jej wyliczenia określa główne świadczenia stron. Pozwany dodał, że określił sposób ustalania kursu bankowego w drodze uchwał zarządu Banku Gospodarki Żywnościowej Spółki Akcyjnej z siedzibą w Warszawie z dnia 30 marca 2009 roku i z dnia 17 kwietnia 2012 roku. Ponadto kursy ujęte w tabeli są ustalane dla działalności banku. Ustalając kurs sprzedaży na zbyt wysokim poziomie bank mógłby pozbawić się dochodu z tego segmentu działalności. Pozwany wskazał, że badając kwestionowane klauzule umowne pod kątem ich abuzywności powinno się oceniać nie tylko okoliczności związane z zawarciem umowy, ale także z jej wykonywaniem. Brak jest także możliwości uznania umowy zawartej przez strony za umowę kredytu złotowego. Nawet jeżeli kwestionowane postanowienia umowne są niedozwolone, to strony umówiły się na zawarcie kredytu wyrażonego w CHF, a sąd nie jest uprawniony do ukształtowania stosunku prawnego w taki sposób, aby dokonać zmiany natury kredytu powódki. Pozwana podniosła również zarzut przedawnienia roszczenia powódki z tytułu nadpłat rat za okres do dnia 10 czerwca 2012 roku, wskazując, że jest to roszczenie o charakterze okresowym, do którego ma zastosowanie trzyletni termin przedawnienia. Odnosząc się zaś do zarzutów dotyczących postanowień określających zabezpieczenie kredytu w postaci ubezpieczenia niskiego wkładu i ubezpieczenia spłaty kredytu pozwany podniósł, że dotyczą one również świadczeń głównych stron. Bez tego rodzaju zabezpieczenia umowa nie zostałaby zawarta. Ustanowienie tego rodzaju zabezpieczeń w sytuacji braku odpowiedniej zdolności kredytowej jest zgodnie z art. 70 ust. 2 ustawy Prawo bankowe i jest powszechnie stosowne na rynku. Nie narusza zasady ekwiwalentności świadczeń. Strona pozwana wskazała przy tym, że nawet jeśliby istniało roszczenie z tego tytułu to uległoby przedawnieniu. Koszty ubezpieczenia były ściągane z rachunku bankowego powódki, a zgodnie z art. 731 k.c. do roszczeń z umowy rachunku bankowego ma zastosowanie dwuletni termin przedawnienia. Ponadto jest to świadczenie okresowe, więc ewentualne roszczenie przedawniłoby się najpóźniej po upływie trzech lat. (odpowiedz na pozew 195-207)

Wyrokiem z dnia 19 listopada 2018 roku wydanym w sprawie I C 1755/15 Sąd Rejonowy dla Warszawy – Woli w Warszawie zasądził od Banku BGŻ BNP Paribas Spółki Akcyjnej z siedzibą w Warszawie na rzecz   kwotę 27.767,03 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 4 listopada 2015 roku do dnia zapłaty oraz kosztami procesu. Sąd uznał, że umowa zawarta przez strony jest bezwzględnie nieważna na podstawie art. 58 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 i 69 ust. 2 ustawy prawo bankowe.

Wyrokiem z dnia 28 stycznia 2021 roku, wydanym w sprawie XXVII Ca 764/19 Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił wyrok Sądu Rejonowego dla Warszawy – Woli w Warszawie wydany w sprawie I C 1755/15 i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania odwoławczego. Sąd drugiej instancji nie podzielił argumentacji sądu pierwszej instancji co do bezwzględnej nieważności umowy i nakazał dokonanie kontroli jej postanowień pod kątem spełnienia przesłanek z art. 3851 k.c.

W piśmie z dnia 26 sierpnia 2021 roku powódka rozszerzyła powództwo, wnosząc o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kwoty 33.126,90 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od kwoty 27.767,03 złotych od dnia doręczenia odpisu pozwu pozwanemu i od kwoty 5.359,87 złotych od dnia doręczenia pozwanemu odpisu pisma zawierającego modyfikację powództwa. Powódka wniosła również o zasądzenie od pozwanego kwoty 9.290,96 CHF wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia doręczenia pozwanemu odpisu pisma zawierającego rozszerzenie powództwa. Powódka wyjaśniła, że kwota 7.972,67 złotych stanowi sumę uiszczonych przez powódkę rat w okresie od dnia zawarcia umowy do dnia 20 marca 2008 roku, kwota 22.742,36 złotych stanowi sumę części świadczeń uiszczonych przez powódkę w okresie od dnia 1 kwietnia 2008 roku do dnia 3 grudnia 2012 roku, kwota 9.290,96 CHF stanowi sumę uiszczonych przez powódkę rat w okresie od dnia 20 grudnia 2012 roku do dnia 5 stycznia 2015 roku, kwota 1.974,82 złotych stanowi kwotę uiszczoną przez powódkę tytułem ubezpieczenia kredytowanego wkładu własnego, kwota 437,05 złotych stanowi odpowiada uiszczonej przez powódce składce za ubezpieczenie kredytu. (pismo k. 1035-1036).

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa  w zmodyfikowanym kształcie (pismo k. 1047-1049)

 

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 28 maja 2007 roku   złożyła do Banku Gospodarki Żywnościowej Spółki Akcyjnej z siedzibą w Warszawie wniosek o udzielenie kredytu w kwocie 249.990 złotych w celu nabycia i wyremontowania domu jednorodzinnego położonego w miejscowości  .

dowód: wniosek 230-234

Doradca kredytowy przedstawiający ofertę kredytu denominowanego do franka szwajcarskiego udzielanego przez powyższy bank zapewnił  , że jest to rozwiązanie korzystne dla kredytobiorców z uwagi na niskie oprocentowanie i stabilność waluty CHF. Podał również, że rozliczenia w ramach tego rodzaju umowy odbywają się w złotych polskich. Poinformował  , że nie ma możliwości negocjacji kursu CHF, służącego do ustalenia świadczeń stron wskazując, że wysokość tego kursu jest ustalana w tabelach bankowych. Nie przedstawił sposobu tworzenia tych tabel.

dowód: zeznania powódki k. 652-653

W dniu 16 lipca 2007 roku   zawarła z Bankiem Gospodarki Żywnościowej Spółką Akcyjną z siedzibą w Warszawie umowę kredytu budowlanego w walucie wymienialnej o nr U/0005222540/0001/2007/2800. 

dowód: umowa 29-32

Zgodnie z treścią tej umowy bank udzielił kredytobiorcy na jego wniosek z dnia 28 maja 2007 roku kredytu w łącznej kwocie 112.083,23 CHF, z czego kwota 110.973,50 CHF przeznaczona była na sfinansowanie zakupu domu mieszkalnego zlokalizowanego na działce nr   położonej w miejscowości   pow. Kraśnicki, woj. lubelskie oraz na remont ww. budynku mieszkalnego. Kredyt został udzielony na okres od dnia zawarcia umowy do dnia 20 czerwca 2037 roku i miał być spłacany w złotych polskich, w miesięcznych ratach.

dowód: umowa 29-32

Zgodnie z § 37 regulaminu kredytu hipotecznego i budowlanego, który miał zastosowanie w kwestiach nieuregulowanych w umowie, kredyt miał być wypłacony w złotych polskich, przy zastosowaniu kursu kupna obowiązującego w banku w dniu wypłaty. Jego spłata miała następować także w złotych przy zastosowaniu kursu sprzedaży waluty obowiązującego w banku w dniu wypłaty. W § 40 powołanego regulaminu wskazano, że może wystąpić różnica pomiędzy udzieloną a przewidzianą do wypłaty kwotą kredytu wyrażoną w złotych, wynikającą z różnicy kursów walut. Ryzyko wystąpienia różnic kursowych miał ponosić kredytobiorca. Kredytobiorca był też zobowiązany do pokrycia ewentualnej różnicy pomiędzy kwotą kredytu przeliczoną na złote po kursie kupna obowiązującym w dniu złożenia wniosku o kredyt a kwotą kredytu przeliczoną na złote po kursie kupna z dnia wypłaty kredytu, niezbędne do zamknięcia inwestycji. Z kolei nadwyżka z tytułu różnic kursowych miała zostać wypłacona kredytobiorcy.

dowód: regulamin k. 34-41

W świetle § 2 ust 2 kredyt miał zostać wypłacony jednorazowo, bezgotówkowo na rzecz zbywcy nieruchomości z przeznaczeniem na remont nieruchomości i kredytobiorcy z przeznaczeniem na remont nieruchomości w terminie do dnia 31 sierpnia 2007 roku. Wypłata kredytu miała nastąpić niezwłocznie po:

  • złożeniu wniosku o wypłatę kredytu (zgodnie z obowiązującym w banku wzorem);
  • ustanowieniu prawnego zabezpieczenia spłaty kredytu tj.
  1. ubezpieczenia spłaty kredytu w TU Europa S.A. do czasu ustanowienia hipoteki,
  2. ubezpieczenia niskiego wkładu w TU Europa S.A. do czasu kiedy saldo zadłużenia z tytułu udzielonego kredytu osiągnie poziom niższy lub równy 75% tj. 195.135 złotych
  3. złożenia wniosku o wpis hipoteki w formie aktu notarialnego
  • udokumentowaniu przez kredytobiorcę spełnienia warunków dodatkowych wymaganych do wypłaty kredytu tj. dostarczenie aktu notarialnego kupna - sprzedaży z jednoczesnym ustanowieniem hipoteki na rzecz BGŻ S.A.

Zgodnie z § 2 pkt 8 umowa miała wygasnąć, jeżeli warunki przewidziane dla wypłaty kredytu nie zostaną spełnione w terminie 60 dni roboczych od dnia podpisania umowy.

dowód: umowa 29-32

Oprocentowanie kredytu w dniu zawarcia umowy wynosiło 4,0200% w stosunku rocznym. Oprocentowanie kredytu zgodnie z umową miało być zmienne i ustalane w oparciu o stopę referencyjną 3M Libor, zaokrągloną do czwartego miejsca po przecinku, obowiązującą w banku w dniu podpisania umowy kredytu, a w okresie kredytowania – w pierwszym dniu kolejnego okresu stabilizacji oprocentowania oraz przy uwzględnieniu marży banku w wysokości 1,30 punktu procentowego.

dowód: umowa 29-32

Zgodnie z § 6 umowy obowiązkowe zabezpieczenie spłaty kredytu stanowiły:

  • hipoteka zwykła w kwocie 112.083,23 CHF, stanowiącej 100% kwoty udzielonego kredytu oraz hipoteka kaucyjna zabezpieczająca odsetki umowne i koszty uboczne do kwoty 56.050,00 CHF stanowiąca 50% kwoty kredytu, wpisana na pierwszym miejscu na rzecz banku, na nieruchomości stanowiącej dom jednorodzinny usytuowany na działce nr  stanowiącej własność  ,
  • ubezpieczenie powyższej nieruchomości od ognia i innych zdarzeń losowych wraz z cesja praw z polisy na rzecz banku w całym okresie kredytowania

Dodatkowe zabezpieczenie kredytu stanowiło:

  • ubezpieczenie kredytowanego niskiego wkładu własnego w TU Europa S.A do czasu kiedy saldo zadłużenia z tytułu udzielonego kredytu osiągnie poziom niższy lub równy 75% tj. 195.135 złotych
  • do czasu przedłożenia przez kredytobiorcę w banku odpisu księgi wieczystej zawierającego prawomocny wpis hipoteki zabezpieczenie tymczasowe ubezpieczenie spłaty kredytu w TU Europa S.A. na rzecz Banku,

dowód: umowa 29-32,

            Na podstawie umowy z dnia 18 lipca 2007 roku sporządzonej w formie aktu notarialnego sporządzonego przez notariusza     nabyła własność nieruchomości zabudowanej nieruchomości położonej w  , gminie  , stanowiącej działkę nr , o powierzchni 0,4836 ha, objętej księgą wieczystą KW nr   za cenę wyrażoną w złotych polskich.

dowód: akt notarialny k. 45-48

W dniu 20 lipca 2007 roku   uiściła na rzecz kredytodawcy kwotę 1.968,16 złotych tytułem ubezpieczenia niskiego wkładu i 435,59 złotych tytułem ubezpieczenia spłaty kredytu.

dowód: historia rachunku bankowego k. 49

W dniu 20 lipca 2007 roku Bank Gospodarki Żywnościowej Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie wypłacił na rzecz zbywcy powyższej nieruchomości kwotę 145.000 złotych, a na rzecz   kwotę 99.863,03 złotych.

bezsporne

W dniu 20 grudnia 2012 roku został zawarty aneks nr 1 do umowy kredytu z dnia 16 lipca 2007 roku nr U/0005222540/0001/2007/2800, w którym ustalono, że spłata kredytu przez kredytobiorcę będzie następowała w CHF.

dowód: aneks k. 42-44

Do chwili  podpisania powyższego aneksu   dokonała wpłat na rzecz banku w kwocie 81.904,57 złotych tytułem spłaty kredytu, w tym kwotę 7.972,67 złotych do dnia 20 marca 2008 roku. Po podpisaniu aneksu do umowy   uiściła na rzecz banku 9.290,96 franków szwajcarskich.

dowód: zestawienie k. 365, historia rachunku k. 240-242

W piśmie z dnia 18 czerwca 2014 roku Bank Gospodarki Żywnościowej Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie wypowiedział   umowę kredytu z uwagi na brak spłaty wymagalnych rat.

dowód: wypowiedzenie 96

Bank Gospodarki Żywnościowej Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie zmieniła firmę na Bank BGŻ BNP Paribas Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie.

dowód: odpis  z KRS

Pismem z dnia 1 lipca 2021 roku   wezwała BNP Paribas Bank Polska Spółkę Akcyjną z siedzibą w Warszawie do zapłaty kwoty 80.844,76 złotych i 9.290,96 CHF w terminie 3 dni o dnia otrzymania pisma. Wezwanie zostało doręczone 16 lipca 2021 roku i nie zostało wykonane.

dowód: pismo k. 1063, potwierdzenie doręczenia k. 1064

 

Powyższy stan faktyczny sąd ustalił przede wszystkim na podstawie wyżej powołanych dokumentów złożonych przez strony postępowania. Nie były one kwestionowane w toku procesu, a sąd nie znalazł podstaw, aby czynić to z urzędu. Ponadto, fakty, które sąd ustalił na podstawie powołanych dokumentów nie były przedmiotem sporu pomiędzy stronami.

Brak było również powodów, aby podważać wiarygodność  . Powódka zeznawała w sposób jasny. Opisała konkretnie jak rozumiała zawartą przez nią umowę i jakie informacje zostały jej przekazane przez doradcę kredytowego. Wyraźnie wskazywała okoliczności, których nie pamięta z uwagi na upływ czasu. Jej zachowanie podczas przesłuchania, sposób wypowiedzi, mimiki nie wzbudził wątpliwości sądu co do jej wiarygodności.

Sąd pominął wniosek pozwanego o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu rachunkowości, finansów i bankowości. Dowód ten został zgłoszony na okoliczności nieistotne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.  Strona pozwana domagała się wyjaśnienia przez biegłego czy na rynku funkcjonowały kredyty w PLN oprocentowane według stopy Libor 3M. Wnosiła również o wskazanie przez biegłego czy kursy stosowane przez pozwany bank były kursami rynkowymi oraz czy średni kurs NBP jest kursem rynkowym. Okoliczności te nie mają znaczenia dla sprawy, gdyż zarówno kursy rynkowe oraz kurs średni NBP nie miały zastosowania do umowy zawartej przez strony postępowania. Ponadto, sposób wykonania umowy nie ma wpływu na ocenę jej ważności czy skuteczności jej postanowień. 

 

Sąd zważył co następuje:

W niniejszej sprawie powódka domagała się zwrotu części kwot uiszczonych w wykonaniu umowy kredytu budowalnego nr U/0005222540/0001/2007/2800 z dnia 16 lipca 2007 roku zawartej z Bankiem Gospodarki Żywnościowej Spółką Akcyjną z siedzibą w Warszawie (obecnie BNP Paribas Bank Polska Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie). Na początkowym etapie postępowania powódka kwestionowała wyłącznie skuteczność postanowień umownych dotyczących waloryzacji udzielonego kredytu tzw. klauzul przeliczeniowych, na podstawie których dochodziło do ustalenia wysokości rat kredytu w PLN, do których zobowiązany był kredytobiorca oraz postanowień  dotyczących przewidzianych umową zabezpieczeń kredytu w postaci ubezpieczenia niskiego wkładu oraz ubezpieczenia spłaty kredytu w okresie do dnia uprawomocnienia się wpisu ustanawiającego hipotekę na nieruchomości, która miała zostać nabyta przez powódkę ze środków uzyskanych z kredytu. Wskazywała, że konsekwencją niedozwolonego charakteru tych postanowień zgodnie z art. 3851 § 2 k.c. jest to, że nie wiążą one konsumenta, a zatem powódka dokonując spłaty rat kapitałowych dokonywała nadpłat wynikających z odniesienia jej zobowiązania do kursu franka szwajcarskiego ustalanego przez pozwany bank. Na dalszym etapie postępowania powódka podnosiła, że konsekwencją abuzywnego charakteru klauzul waloryzacyjnych jest nieważność umowy.

Z uwagi na ocenę prawną zaprezentowaną w uzasadnieniu wyroku z dnia 28 stycznia 2021 roku, wydanego w sprawie XXVII Ca 764/19 przez Sąd Okręgowy w Warszawie, należało dokonać oceny klauzul przeliczeniowych zawartych w umowie kredytu z dnia 16 lipca 2007 roku (§ 37 regulaminu) pod kątem spełnienia przesłanek z art. 3851 k.c.

Zgodnie z art. 3851 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie (§2). Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (§3). Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje (§ 4). Na podstawie art. 3852 k.c., oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny.

W świetle powyższych uregulowań prawnych w pierwszej kolejności należało rozważyć, czy kwestionowane przez powódkę klauzule przeliczeniowe określają główne świadczenie stron umowy łączącej strony albowiem stwierdzenie tej okoliczności eliminuje możliwość rozpatrywania tych klauzul pod kątem ich abuzywności, chyba że takie postanowienie zostało sformułowane niejednoznacznie.

Sąd nie podziela poglądu wyrażanego w niektórych orzeczeniach, wydanych w analogicznych sprawach, zgodnie z którym klauzula denominacyjna nie może być uznana za postanowienie określające główne świadczenie stron (takie stanowisko zajął również Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 22 stycznia 2016 roku, sygn. akt I CSK 1049/14). W ocenie sądu zasadne jest stwierdzenie zawarte w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 8 listopada 2012 roku, sygn. akt I CSK 49/12, zgodnie z którym zasięg pojęcia głównych świadczeń stron, którym ustawodawca posłużył się w art. 3851 § 1 k.c. może budzić kontrowersje, tym bardziej że nie ma tu przesądzającego znaczenia to, czy wspomniane świadczenia należą do essentialia negotii. Z tej przyczyny zasięg odnośnego pojęcia musi być zawsze ustalany in casu z uwzględnieniem wszystkich postanowień oraz celu zawieranej umowy. W orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej przyjmuje się, że w przypadku kredytu indeksowanego za warunki, które mieszczą się w pojęciu określenia głównego przedmiotu umowy w rozumieniu art. 4 ust. 2 Dyrektywy 93/13 należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę. (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie C - 26/13 Árpád Kásler i Hajnalka Káslerné Rábai przeciwko OTP Jelzálogbank Zrt). Przy czym sformułowania „podstawowe świadczenia” oraz „charakteryzują umowę” oznaczają, że pojęcie głównego przedmiotu umowy powinno być wykładane w odniesieniu do elementów przedmiotowo istotnych umowy kredytu, jakim są wypłacana i spłacana kwota kredytu. W spornej umowie z dnia 16 lipca 2007 roku obowiązek wypłaty kredytu został ukształtowany poprzez odniesienie do kursu kupna franka szwajcarskiego, zaś obowiązek zwrotu wykorzystanego kredytu został ukształtowany poprzez odniesienie do kursów sprzedaży franka szwajcarskiego, zawartych w tabeli kursowej tworzonej przez bank. Bez przeliczeń dokonywanych na podstawie tabel kursowych nie jest możliwe ustalenie kwoty kredytu do wypłaty oraz wysokości świadczeń kredytobiorców, którymi jest spłata kredytu. W związku z tym kwestionowane postanowienia umowne dotyczą świadczeń głównych stron. (takie stanowisko zajął również Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 4 kwietnia 2019 r., sygn. akt III CSK 159/17 i z dnia 9 maja 2019 r., sygn. akt I CSK 242/18)  Jednak z uwagi na ich niejednoznaczne, budzące wątpliwości sformułowanie, możliwa jest ich kontrola pod kątem spełnienia przesłanek określonych w art. 3851 k.c. Postanowienia te odwołują się bowiem do nieokreślonych w umowie wielkości, a mianowicie kursów z tabel kursowych banku, przy czym umowa nie określa w precyzyjny sposób jak takie tabele są tworzone.

W toku sprawy nie było kwestionowane to, że powódka zawarła umowę kredytu jako konsument, zaś pozwany występował w roli przedsiębiorcy. Przystępując do analizy zakwestionowanych postanowień pod kątem spełnienia przesłanek z art. 3851 k.c. należy wskazać, że powyższe postanowienia nie były indywidualnie uzgodnione z powódką. Zostały one bowiem zawarte we wzorcach umownych – wzorze umowy oraz regulaminie, które wyznaczały treść stosunku prawnego łączącego strony i na których brzmienie powódka nie miała rzeczywistego wpływu. Wzorce umowne są to bowiem klauzule, opracowane przed zawarciem umowy i wprowadzane do stosunku prawnego przez jedną ze stron w ten sposób, że druga strona (adherent) nie ma wpływu na ich treść. Są one zwykle opracowywane w oderwaniu od konkretnego stosunku umownego i w sposób jednolity określają one treść przyszłych umów. Okoliczność, że konsument znał i rozumiał treść postanowienia oraz zgodził się na wprowadzenie go do umowy nie stoi na przeszkodzie uznaniu, iż nie zostało ono indywidualnie uzgodnione, jeśli jego treść nie została sformułowana w toku negocjacji z konsumentem. Postanowieniem indywidualnie uzgodnionym w myśl przepisu art. 3851 § 1 k.c. nie jest takie postanowienie, którego treść konsument mógł negocjować, lecz takie postanowienie, które rzeczywiście powstało na skutek indywidualnego uzgodnienia. Nie jest również istotne to czy powodowie wykazali inicjatywę podjęcia negocjacji co do danej klauzuli. Wpływ powódki na kształt łączącej strony umowy ograniczał się przede wszystkim do uzgodnienia kwoty kredytu i celu na jaki ten kredyt jest zaciągany.

W ocenie sądu klauzule denominacyjne poprzez odwołanie się do sporządzanych przez pozwanego tabel kursowych kształtują prawa i obowiązki powódki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interesy konsumenta.

W doktrynie i orzecznictwie przyjmuje się, że istotą „dobrego obyczaju” jest szeroko rozumiany szacunek do drugiego człowieka. Dobre obyczaje odwołują się do takich wartości, jak uczciwość, szczerość, zaufanie, lojalność, rzetelność i fachowość. Sprzeczne z dobrymi obyczajami będą działania uniemożliwiające realizację tych wartości, w tym również takie, które zmierzają do niedoinformowania, dezinformacji, wykorzystania naiwności lub niewiedzy konsumenta. W orzecznictwie Sądu Najwyższego wskazuje się, że działanie wbrew dobrym obyczajom wyraża się w tworzeniu klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową stosunku obligacyjnego. Jeśli chodzi o przesłankę „rażącego naruszenia interesów konsumenta”, to znaczenie mają nie tylko (choć w przeważającym zakresie) interesy o charakterze ekonomicznym, lecz także takie dobra konsumenta jak jego czas, prywatność, wygoda, zdrowie konsumenta i jego bliskich, rzetelne traktowanie, prywatność, poczucie godności osobistej, satysfakcja z zawarcia umowy o określonej treści. Naruszenie jest „rażące”, jeśli poważnie i znacząco odbiega od sprawiedliwego wyważenia praw i obowiązków stron. (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 15 lutego 2017 roku, sygn. akt VI ACa 1918/15, lex nr 2300206).

O abuzywnym charakterze klauzul denominacyjnych przesądza to, że zgodnie z ich treścią bank uzyskał prawo do jednostronnego kształtowania kwoty kredytu do wypłaty oraz świadczeń kredytobiorcy poprzez możliwość dowolnego określenia kursów franka szwajcarskiego w tabeli kursowej, który stanowił podstawę do określenia wysokości zobowiązania powódki. Umowa nie określa czym jest tzw. kurs banku, z jakich elementów się składa, w jaki sposób jest ustalany i przy użyciu jakich kryteriów, a także czy są jakieś formalne ograniczenia w kształtowaniu tego kursu przez bank. Konsument był zatem uzależniony od dowolnej decyzji banku, co tworzyło po jego stronie ryzyko naruszenia jego interesów, któremu nie mógł przeciwdziałać. Nie miał bowiem żadnego wpływu na ustalenie kursu przez bank, nie mógł też w żaden sposób zweryfikować prawidłowości jego ustalenia. Mógł wyłącznie podporządkować się w tym zakresie decyzji banku i spełnić świadczenie w wysokości ukształtowanej w niejasny sposób przez kredytodawcę. To bank ustalał ostateczną kwotę kredytu przeznaczoną do wypłaty, jak i spłaty każdej z rat.  Taki rozkład praw i obowiązków stron bez wątpienia prowadzi do zachwiania równowagi kontraktowej i naruszenia dobrych obyczajów. Dodatkowo należy podkreślić, że bank poprzez wprowadzenie mechanizmu denominacji, w którym stosowane były dwa kursy – kurs kupna i kurs sprzedaży, zapewnił sobie możliwość pobierania ukrytej opłaty. Taką opłatę stanowił spread, któremu nie odpowiadała żadna usługa świadczona przez bank. Co więcej, ta opłata była nieznana konsumentowi w dacie zawarcia umowy i niemożliwa do oszacowania. Bank swoimi decyzjami mógł wpływać na wysokość tego dodatkowego kosztu kredytu i nie miał w tym względzie żadnych umownych, jak również ustawowych ograniczeń. O niedozwolonym charakterze klauzul denominacyjnych świadczy również to, że nie zawierają w sobie żadnych ograniczeń co do możliwego wzrostu kursu franka szwajcarskiego. W związku z tym w przypadku znacznego wzrostu kursu tej waluty w stosunku do złotego polskiego kredytobiorca może być zobowiązany do zwrotu kwoty nieporównywalnej do kwoty otrzymanych środków, co z oczywistych względów jest dla niego niekorzystne i narusza jego interesy.

Wobec tego, że zgodnie z art. 3851 § 1 k.c. skutkiem niedozwolonego charakteru klauzul umownych jest ich bezskuteczność, należało rozważyć jakie konsekwencje dla umowy niesie ich eliminacja. W świetle § 2 powołanego przepisu jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. W ocenie sądu po wyeliminowaniu z umowy kredytu z dnia 16 lipca 2007 roku klauzul przeliczeniowych umowa będzie niewykonalna. Przepisy art. 3851 k.c. i następne nie stanowią normy szczególnej względem przepisów części ogólnej kodeksu cywilnego dotyczących czynności prawnych i części ogólnej tego kodeksu dotyczącej zobowiązań. Wskazuje na to art. 6 dyrektywy Rady 93/13/EWG, którego treść nie znalazła pełnego odzwierciedla w regulacji zawartej w art. 3851 k.c., stanowiącego jego implementację. Zgodnie z powołanym przepisem dyrektywy państwa członkowskie stanowią, że na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków. Ostatnia część przytoczonej normy była niejednokrotnie przedmiotem interpretacji przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Trybunał podkreślał, że po wyeliminowaniu nieuczciwych klauzul umowa powinna dalej obowiązywać, o ile jest to zgodne z prawem krajowym, przy czym do tej oceny powinny być brane pod uwagę czynniki obiektywne (tak TSUE w: wyroku z dnia 14 marca 2019 roku w sprawie o sygn. akt  C - 118/17 Dunai przeciwko Erste Bank Hungary Zrt; wyroku z dnia 3 kwietnia 2017 roku sygn.. akt C – 421/14 Banco Primus S.A. - Jesús Gutiérrez García, wyroku z dnia 15 marca 2012 roku sygn. akt C – 453/10 Jana Pereničová i Vladislav Perenič przeciwko SOS financ spol. s r. o; w wyroku z dnia 3 października 2019 roku, sygn. akt C - 260 Kamil Dziubak i Justyna Dziubak przeciwko Raiffeisen Bank International AG). Możliwość dalszego obowiązywania umowy musi mieć więc charakter prawny, a nie wyłącznie faktyczny. W powołanym wyroku z dnia 15 marca 2012 roku, wydanym w sprawie C - 453/10 Trybunał rozwinął stanowisko dotyczące kwestii obowiązywania umowy po usunięciu z niej niedozwolonych klauzul i wskazał, że zarówno brzmienie art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG, jak i wymogi pewności prawa przy prowadzeniu działalności gospodarczej przemawiają za przyjęciem przy wykładni tego przepisu podejścia obiektywnego, w ramach którego, sytuacja jednej ze stron umowy, w niniejszym przypadku konsumenta, nie może zostać uznana za decydujące kryterium rozstrzygające o dalszym losie tej umowy.  Umowa kredytu zawarta przez strony po usunięciu z niej klauzul abuzywnych nie będzie zawierała sposobu w jaki mają zostać ustalone świadczenia stron.

Strony zawarły umowę kredytu denominowanego. Żaden przepis ustawy nie zawiera definicji kredytu denominowanego. Pierwszy raz ustawodawca posłużył się tym terminem w tzw. ustawie antyspreadowej wprowadzając przepis art. 69 ust. 4a do ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku Prawo Bankowe, w świetle którego w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, należy w treści umowy określić szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu. Treść powołanego przepisu nie zawiera więc definicji legalnej tego kredytu. Ustawodawca nie wskazał jednak, że jest to kredyt walutowy, lecz wyłącznie kredyt odniesiony do waluty obcej. W praktyce mianem kredytu denominowanego do franka szwajcarskiego określa się kredyt, którego kwota wyrażona jest w CHF, wypłata następuje w złotych według określonego kursu waluty, a spłata także następuje w złotówkach w odniesieniu do rat wyrażonych w CHF stosownie do kursu tej waluty z dnia spłaty. Po usunięciu z umowy klauzul przeliczeniowych nie będzie możliwe ustalenie jaką kwotę w złotych polskich powinien bank oddać do dyspozycji kredytobiorcy, jak również konsument nie będzie mógł wyliczyć jaką kwotę w złotych polskich powinien miesięcznie uiszczać tytułem spłaty rat kredytu. Nie jest też możliwe wykonywanie takiej umowy przy przyjęciu założenia, że kwota kredytu została ustalona w złotych. Takiego ustalenia wysokości kredytu między stronami bowiem nie było i nie zostało ono ujęte w umowie kredytu. Nie można też przyjąć, że kwotę kredytu wyznaczają faktyczne czynności banku, tj. wypłata kredytu, gdyż byłoby to sprzeczne z wymogami wynikającymi z art. 69 prawa bankowego. Uruchomienia kredytu miało miejsce już po zawarciu umowy.

Na koniec należy jeszcze dodać, że brak było możliwości wypełnienia luki powstałej po wyeliminowaniu niedozwolonych postanowień umowy zawartej przez strony. W wyroku w sprawie C – 26/13 Árpád Kásler i Hajnalka Káslerné Rábai przeciwko OTP Jelzálogbank Zrt Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej dopuścił możliwość zastąpienia nieuczciwego postanowienia umownego przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym albo przepisem mającym zastosowanie, gdy strony danej umowy wyrażą na to zgodę, przy czym możliwość ta jest ograniczona do przypadków, w których usunięcie nieuczciwego postanowienia umownego zobowiązywałoby sąd do unieważnienia umowy jako całości, narażając tym samym konsumenta na szczególnie szkodliwe skutki, tak że ten ostatni zostałby tym ukarany. W polskim prawie w dacie zawarcia umowy nie było jednak odpowiedniego przepisu dyspozytywnego. Przepis art. 358 § 2 k.c. zgodnie z którym wartość waluty obcej określa się według kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski z dnia wymagalności roszczenia, chyba że ustawa, orzeczenie sądowe lub czynność prawna zastrzega inaczej, obowiązuje dopiero od dnia 24 stycznia 2009 roku. Dodatkowo, zgodnie z powołanym wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie C - 260/18 art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG sprzeciwia się wypełnieniu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, jeżeli strony umowy wyrażą na to zgodę. Z przytoczonego poglądu Trybunału wynika, że niedopuszczalne jest zastępowanie kursów stosowanych przez bank przez kurs średni Narodowego Banku Polskiego, co było niekiedy stosowane w niektórych orzeczeniach sądów. W niniejszej sprawie powódka nie wyraziła zgody na zastąpienie spornych postanowień innymi postanowieniami umownymi lub przepisami ustawy. Wskazywała, że domaga się uznania umowy za nieważną i godzi się ze wszystkimi konsekwencjami takiego stwierdzenia.

Powyższe rozważania prowadzą do wniosku, że nawet uznając, że umowa nie jest pierwotnie nieważna, to jej nieważność wynika z usunięcia klauzul abuzywnych, których miejsca w umowie nie da się wypełnić. Umowa o treści, która pozostałaby po wyeliminowaniu z niej nieuczciwych postanowień byłaby niemożliwa do wykonania.

Wobec stwierdzenia, że zawarta przez strony umowa była nieważna, wszystkie uiszczone przez powódkę od chwili podpisania umowy raty oraz inne świadczenia wynikające z umowy (opłaty z tytułu ubezpieczeń) stanowiły nienależne świadczenia w rozumieniu art. 410 k.c. W świetle § 2 tego przepisu świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. Zgodnie zaś z art. 405 k.c. kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Przepis ten ma zgodnie z art. 410 § 1 k.c. zastosowanie do świadczenia nienależnego. W przedmiotowej sprawie powódka się zwrotu rat uiszczonych w złotych polskich w okresie od dnia zawarcia umowy do dnia podpisania aneksu w łącznej kwocie 30.714,98 złotych. Kwota ta mieści się w sumie świadczeń uiszczonych przez powódkę we wskazanym okresie, a zatem w zakresie tej kwoty powództwo podlegało uwzględnieniu w całości. Powódka domagała się również zasądzenia sumy rat uiszczonych w walucie obcej, czyli kwoty 9.290,96 CHF. Z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wynika, że taka kwota rzeczywiście została wpłacona przez powódkę, a zatem w tym zakresie powództwo również było zasadne. Żądaniem pozwu objęta była również kwota 2.411,97 złotych (suma opłaty na ubezpieczenie niskiego wkładu i opłaty za ubezpieczenie kredytu). Z dowodów zgromadzonych w sprawie wynika jednak, że powódka uiściła z tego tytułu kwotę 2.403,75 złotych (1.968,16 złotych tytułem opłaty z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego i 435,59 złotych tytułem ubezpieczenia kredytu). Powództwo co do kwoty 8,12 złotych podlegało zatem oddaleniu.

W ocenie sądu nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia w przedmiocie roszczenia powódki to czy suma uiszczonych przez nią rat na rzecz banku osiągnęła już wartość wypłaconego jej kredytu. Nie znajduje bowiem uzasadnienia w przepisach kodeksu cywilnego pojawiająca się niekiedy w orzecznictwie tzw. teoria salda. Zasadność zastosowania teorii dwóch kondykcji przy rozliczeniu nieważnej umowy potwierdził Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 16 lutego 2021 roku, sygn. akt III CZP 11/20, w której wskazał, że stronie, która w wykonaniu umowy kredytu, dotkniętej nieważnością, spłacała kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.) niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu. Za powyższą teorią opowiedział się również Sąd Najwyższy w uchwale Składu Siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego, której nadano moc zasady prawnej z dnia 7 maja 2021 roku, wydanej w sprawie III CZP 6/21.

W zakresie pierwotnego żądania pozwu, pozwany zgłosił zarzut przedawnienia roszczenia, który należy uznać za niezasadny. Do przedawnienia roszczeń z tytułu nienależnego świadczenia ma zastosowanie ogólny termin przedawnienia roszczeń określony w art. 118 k.c. Początek biegu tego terminu ustalany jest zgodnie z art. 120 § 1 zd. 2 k.c., tj. rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniejszym możliwym terminie. W wypadku kondykcji jest to chwila przypadająca niezwłocznie po powstaniu uprawnienia do zwrotu. Z uwagi na to, że od chwili zawarcia umowy kredytu z dnia 16 lipca 2007 roku do chwili wniesienia pozwu w niniejszej sprawie nie upłynęło 10 lat, żadna z rat uiszczonych przez powódkę w wykonaniu nieważnej umowy jako świadczenie nienależne nie mogła ulec przedawnieniu. Należy jednak wskazać, że w wyroku z dnia 10 czerwca 2021 roku wydanym w sprawie C – 776/19 VB i In. Przeciwko BNP Paribas Personal Finance SA Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wskazał, że w celu zapewnienia skutecznej ochrony praw, które konsument wywodzi z dyrektywy 93/13 musi on mieć możliwość podniesienia w każdej chwili nieuczciwego charakteru warunku umownego nie tylko jako środka obrony, ale również w celu stwierdzenia przez sąd nieuczciwego charakteru warunku umownego, w związku z czym powództwo wniesione przez konsumenta w celu stwierdzenia nieuczciwego charakteru warunku zawartego w umowie zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem nie podlegać żadnemu terminowi przedawnienia.

Jedynie na marginesie należy uznać, że postanowienia umowne dotyczące ubezpieczenia niskiego wkładu również spełniają wszystkie przesłanki z art. 3851 k.c.

            Po pierwsze, za wprowadzające w błąd należy uznać posługiwanie się przez przedsiębiorcę pojęciem „ubezpieczenie niskiego wkładu” w sposób, który może wywołać przekonanie konsumenta, że na mocy postanowień danej umowy staje się podmiotem praw i obowiązków umowy ubezpieczenia. Tymczasem z punktu widzenia konsumenta występujące w umowie kredytu z dnia 16 lipca 2007 roku tzw. ubezpieczenie niskiego wkładu nie jest żadnym ubezpieczeniem, gdyż kredytobiorca nie jest podmiotem ani praw, ani obowiązków, które wynikają z umowy ubezpieczenia łączącej pozwanego z ubezpieczycielem. Powódka nie miała w tej umowie, ani statusu ubezpieczającego, ani ubezpieczonego. W związku z tym nie była podmiotem żadnych uprawnień wynikających ze stosunku ubezpieczenia. Oznacza to, że mogła być adresatem roszczenia regresowego przysługującego ubezpieczycielowi zgodnie z art. 828 k.c. w przypadku zaistnienia przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej. Tzw. ubezpieczenie niskiego wkładu występujące w umowie kredytu łączącej strony jest ubezpieczeniem tylko z punktu widzenia pozwanego. Związek powódki z umową ubezpieczenia zawartą przez bank polegał wyłącznie na tym, że była ona podmiotem finansującym składkę ubezpieczeniową i to w sposób pośredni. Na podstawie materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie nie da się bowiem stwierdzić, że uiszczana przez nich opłata odpowiadała kosztom należnym ubezpieczycielowi od banku z tego tytułu. Pozwany nie przedstawił umowy ubezpieczenia zawartej z ubezpieczycielem, z której wynikałaby wysokość składki ubezpieczeniowej lub sposób jej ustalenia.

            Mając powyższe na względzie należało stwierdzić, że występująca w umowie kredytu łączącej strony opłata za tzw. ubezpieczenie niskiego wkładu jest w istocie kolejną opłatą na rzecz banku za udzielenie powódce kredytu, która pozwala na pokrycie kosztów związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą. Z uwagi na omówioną powyżej sprzeczność z dobrymi obyczajami, która polega na wprowadzeniu konsumenta w błąd co do rzeczywistego charakteru tej opłaty, należało dokonać oceny postanowień, które ją przewidują pod kątem spełnienia drugiej przesłanki abuzywności tj. rażącego naruszenia interesów powódki. Przede wszystkim należało ustalić czy opłata ta jest odpowiednia do wartości usługi, za którą stanowi zapłatę.

Z okoliczności sprawy wynika, że opłata ta miała być zapłatą za decyzję banku o udzieleniu powódce kredytu w sytuacji nieuiszczenia wkładu własnego. W ocenie sądu podjęcie takiej decyzji gospodarczej nie uzasadnia pobrania przez bank opłaty, której wysokość zależy od czynników niemożliwych do przewidzenia w chwili zawarcia umowy tj. od kursu franka szwajcarskiego. Po pierwsze decyzja banku o udzieleniu powódce kredytu pomimo niewniesienia wkładu własnego nie stanowiła dla niej korzyści, której wartość dałoby się ustalić. Już z tej przyczyny nie sposób ocenić czy kwota pobrana przez pozwany bank jest kwotą odpowiednią za tego rodzaju decyzję. Ponadto udzielenie konsumentowi kredytu na kwotę prawie 100% inwestycji nie oznacza automatycznie, że zwiększa się ryzyko gospodarcze pozwanego w związku z udzieleniem kredytu powódce. Z reguły banki ustalają wysokość wkładu własnego w oderwaniu od zdolności kredytowej konkretnych klientów. W związku z tym ryzyko niewypłacalności powódki w takiej sytuacji jest zbliżone do ryzyka, które istniałoby gdyby kredyt był udzielony na inwestycję, której wartość jest wyższa, a powódka uiściłaby wymagany wkład własny. Na marginesie należy mieć względzie, że udzielając kredytu na większą kwotę bank uzyskuje wyższe wynagrodzenia za korzystanie z oddanych do dyspozycji kredytobiorcy pieniędzy, a zatem uzyskuje dodatkowe korzyści. Ryzyko prowadzonej przez bank działalności gospodarczej zwiększa się w takiej sytuacji o tyle, że w przypadku znacznego spadku wartości nieruchomości, na której ustanowiono zabezpieczenie w formie hipoteki, mogłoby mieć ono mniejszy zakres. Tego rodzaju ryzyko nie uzasadnia jednak stosowania opłaty za ubezpieczenie niskiego wkładu w tej formie, w jakiej występuje w umowie łączącej strony.

Należy mieć również na względzie, że od banku pośrednio zależało ile łącznie opłat pobierze od konsumenta tytułem ubezpieczenia niskiego wkładu. Zgodnie z umową kredyt udzielony powódce miał być wypłacony w złotych, przy zastosowaniu kursu kupna waluty obowiązującego w banku w chwili wypłaty i podlegać spłacie w złotych, przy zastosowaniu kursy sprzedaży waluty obowiązującego w banku w chwili spłaty. Umowa nie określała przy tym w jaki sposób bank ustala obowiązujące w jego tabelach kursy kupna i sprzedaży. Oznacza to jak zostało powyżej omówione, że bank przyznał sobie prawo nie tylko do wpływania na wysokość rat kredytu spłacanych przez klienta banku, ale w konsekwencji też na długość okresu, w którym konsument będzie miał obowiązek uiszczać opłatę z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego.

Podsumowując, postanowienia umowne, które dają możliwość pobrania przez bank opłaty za tzw. ubezpieczenie niskiego wkładu własnego kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy w rozumieniu art. 3851 k.c. Wprowadzają bowiem w błąd co do rzeczywistego charakteru tej opłaty, wywołując mylne przekonanie kredytobiorcy, że staje się on podmiotem praw i obowiązków ze stosunku ubezpieczenia. Kwocie tej należności nie odpowiada żadne świadczenie po stronie banku, którego wartość konsument jest w stanie ustalić na etapie zawarcia umowy. Dodatkowo po stronie konsumenta istnieje ryzyko skierowania względem niego przez ubezpieczyciela roszczenia regresowego w przypadku zajścia przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej pomimo zapłaty opłat za ubezpieczenie niskiego wkładu na rzecz banku. Ponadto bank poprzez możliwość tworzenia tabel kursowych miał prawo do wpływania na wysokość składki jak również okresu w jakim opłata z tego tytułu była uiszczana przez kredytobiorców. Nie można więc uznać, że jest to opłata uzasadniona i dozwolona w świetle art. 3851 k.c.

Odnosząc się do roszczenia w zakresie odsetek należy wskazać, że roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia ma charakter bezterminowy. Jego wymagalność zależy zatem od wezwania wzbogaconego do zwrotu nienależnego świadczenia zgodnie z art. 455 k.c. Zgodnie z treścią tego przepisu jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. W przedmiotowej sprawie za wezwanie do zwrotu należnego świadczenia w zakresie pierwotnie dochodzonej kwoty należało uznać pozew wniesiony przez powódkę. Został on doręczony stronie pozwanej w dniu 27 października 2015 roku. Sąd uznał, że aby spełnienie świadczenia było bezzwłoczne powinno ono nastąpić w terminie 7 dni od dnia otrzymania wezwania. W związku z tym należało przyjąć, że pozwany pozostaje w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia w kwocie 27.767,03 złotych od dnia 4 listopada 2015 roku.  W pozostałym zakresie powództwo w zakresie odsetek od tej kwoty podlegało oddaleniu. Z kolei w zakresie kwoty 5.359,87 złotych i 9.290,96 franków szwajcarskich powódka domagała się zasądzenia odsetek od dnia doręczenia stronie pozwanej odpisu pisma zawierającego modyfikację powództwa co miało miejsce w dniu 28 października 2021 roku. Sąd uwzględnił żądanie w tym zakresie, gdyż strona pozwana z uwagi na doręczone jej wezwanie do zapłaty z dnia 1 lipca 2021 roku, od dnia 20 lipca 2021 roku pozostawała w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia.

O kosztach procesu orzeczono w oparciu o art. 100 k.p.c. obciążając całością kosztów procesu pozwanego z uwagi na fakt, że roszczenie powódki zostało oddalone jedynie w nieznacznej części. Na zasądzoną kwotę 5.917 złotych złożyły się: uiszczona przez powódkę część opłaty od pozwu w kwocie 500 złotych, wynagrodzenie pełnomocnika będącego adwokatem w kwocie 3.600 złotych za postępowanie przed sądem pierwszej instancji i w kwocie 1.800 złotych za postępowanie odwoławcze oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 złotych. 

Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tj. z dnia 11 stycznia 2018 r. (Dz.U. z 2018 r. poz. 300)) sąd, stosownie do wyniku procesu, nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Warszawy – Woli w Warszawie kwotę 889 złotych tytułem części opłaty sądowej od pozwu, od której uiszczenia powódka została zwolniona zgodnie z postanowieniem Referendarza Sądowego w Sądzie Rejonowym dla Warszawy – Woli w Warszawie z dnia 31 lipca 2015 roku.

 

 

sędzia Ewelina Marczuk

 

 

 

Zarządzenie:

Odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi pozwanego.

 

Warszawa, 29 lipca 2022 roku

sędzia Ewelina Marczuk

 

Pozywane banki

Prowadzimy procesy przeciwko niemal wszystkim polskim bankom, które oferowały kredyty indeksowane i denominowane do franka szwajcarskiego, w szczególności:

Raiffeisen Bank International (w tym Polbank EFG), PKO BP (w tym Nordea), Bank Pekao, Bank BPH, Santander Bank Polska (w tym Bank Zachodni WBK), Getin Noble Bank, mBank (w tym BRE Bank i MultiBank), Bank Millenium, Credit Agricole, Deutsche Bank Polska, ING Bank Śląski, BOŚ, BNP Paribas Bank Polska (w tym Fortis Bank i BGŻ), Eurobank, Santander Consumer Bank.

Siedziba Kancelarii frankowej Themi mieści się w Krakowie. Prowadzimy sprawy sądowe w Warszawie, Gdańsku, Katowicach, Wrocławiu i na terenie całego kraju.