Sygn. akt XXV C 1499/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

 

Dnia 19 października 2022 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie XXV Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia Anna Ogińska-Łągiewka

Protokolant: Natalia Matuszewicz

po rozpoznaniu w dniu 19 października 2022 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa   

przeciwko BNP Paribas Bank Polska S.A. z siedzibą w Warszawie

o zapłatę

  1. zasądza od BNP Paribas Bank Polska S.A. z siedzibą w Warszawie na rzecz   :

-  kwotę 220.838,13 zł (dwieście dwadzieścia tysięcy osiemset trzydzieści osiem złotych trzynaście groszy) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 28 stycznia 2017 r. do dnia zapłaty

- kwotę 39.205,00 CHF (trzydzieści dziewięć tysięcy dwieście pięć franków szwajcarskich) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 28 stycznia 2017 r. do dnia zapłaty;

 

  1. ustala, że powodowie wygrali niniejszy spór w całości, pozostawiając szczegółowe wyliczenie kosztów procesu referendarzowi sądowemu po uprawomocnieniu się wyroku.

 

 

 

 

 

Sygn. akt XXV C 1499/21

 

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 19 października 2022 r.

 

Powodowie   pozwem z dnia 8 maja 2017 r. (data nadania w placówce pocztowej – k. 166), skierowanym przeciwko pozwanemu Bankowi BGŻ BNP Paribas S.A. z siedzibą w Warszawie, wnieśli o zasądzenie od pozwanego solidarnie na ich rzecz kwoty 220.838,13 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w płatności od dnia 28 stycznia 2017 r. do dnia zapłaty oraz kwoty 39.205,00 CHF wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w płatności od dnia 28 stycznia 2017 r. do dnia zapłaty. Ponadto powodowie wnieśli o zasądzenie solidarnie na swoją rzecz od pozwanego zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Uzasadniając złożony pozew powodowie podnieśli, iż zgłoszone roszczenie jest uzasadnione bezwzględną nieważnością podpisanej przez strony umowy kredytu indeksowanego kursem CHF wobec jej sprzeczności z ustawą (art. 58 § 1 i § 3 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 i 2 Prawa bankowego w jego brzmieniu z daty jej podpisania – naruszenie normatywnego wzorca umowy kredytu, naruszenie zasady walutowości z art. 358 k.c.). Ponadto w ocenie strony powodowej sporna umowa kredytowa zawiera niedozwolone postanowienia umowne, zwłaszcza odnoszące się do mechanizmu przeliczeniowego kwoty uruchamianego kredytu i kwot spłacanych rat kapitałowo-odsetkowych stosownie do wartości kursów waluty obcej CHF, ustalanych jednostronnie przez bank. Jako podstawę prawną wywodzonego żądania powodowie wskazali art. 410 k.c. w zw. z art. 405 k.c. (pozew - k. 2- 24).

 

W odpowiedzi na pozew pozwany Bank BGŻ BNP Paribas S.A. z siedzibą w  Warszawie wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od strony powodowej na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych. Pozwany zakwestionował roszczenia strony powodowej co do zasady i wysokości, nie podzielając stanowiska strony powodowej ani co do nieważności zawartej przez strony umowy ani co do bezskuteczności kwestionowanych przez powodów postanowień umownych, ponadto podniósł ewentualny zarzut przedawnienia roszczeń strony powodowej (odpowiedź na pozew – k. 210-233v).

 

Do dnia zamknięcia rozprawy strony podtrzymywały swoje dotychczasowe stanowiska (pismo procesowe powodów z dnia 06.09.2017 r. – k. 479-502, pismo procesowe pozwanego z  dnia 14.11.2018 r. – k. 717-722v, pismo procesowe pozwanego z dnia 09.07.2021 r. – k. 1014-1020, pismo procesowe powodów z dnia 12.07.2021 r. – k. 1022-1028).

 

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

  w 2007 r. poszukiwali kredytu na zakup lokalu mieszkalnego w celu zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych po powrocie do Polski. W tym celu powodowie spotkali się z doradcą kredytowym pozwanego banku Elżbietą Baranowską, która przedstawiła im wstępne informacje dotyczące kredytu hipotecznego. Z  uwagi na brak zdolności w zaciągnięciu kredytu złotowego,   zdecydowali się na zaciągnięcie kredytu denominowanego do waluty CHF, który był wówczas najkorzystniejszy z uwagi na wysokość oprocentowania i wysokość raty. Kredyt taki przedstawiany był przez doradcę jako bezpieczny. Doradca kredytowy nie tłumaczył powodom, w jaki sposób bank ustala kurs franka szwajcarskiego na potrzeby przeliczeń walutowych w umowie kredytu indeksowanego (d: zeznania powoda   złożone w charakterze strony na rozprawie w dniu 12 września 2018 r. – k. 628-630).

W dniu 19 grudnia 2007 r. powodowie złożyli do Banku BGŻ S.A. wniosek o  udzielenie kredytu hipotecznego denominowanego do CHF, przeznaczonego na nabycie lokalu mieszkalnego (d: wniosek o kredyt hipoteczny – k. 234-236v).

Wraz z wnioskiem kredytowym powodowie złożyli na formularzu banku pisemne oświadczenia, iż pracownik Banku Gospodarki Żywnościowej S.A. przedstawił im ofertę kredytu hipotecznego w złotych i ww. walucie wymienialnej, a po zapoznaniu się z tą ofertą wnioskodawcy zdecydowali, że dokonują wyboru oferty kredytu w walucie wymienialnej, mając pełną świadomość, iż w okresie obowiązywania umowy kredytu może nastąpić wzrost kursu waluty kredytu, co spowoduje podwyższenie kwoty kredytu oraz rat kapitałowo-odsetkowych przypadających do spłaty, określonych w złotych. Powodowie potwierdzili też otrzymanie informacji o kosztach obsługi kredytu  w przypadku niekorzystnej zmiany kursu waluty. Powodowie złożyli ponadto oświadczenie o tym, że są świadomi, iż oprocentowanie kredytu jest zmienne i w okresie obowiązywania umowy kredytu może ulec podwyższeniu w związku ze wzrostem stopy referencyjnej LIBOR, co spowoduje podwyższenie kwoty raty odsetkowej / kapitałowo-odsetkowej przypadającej do spłaty. Jednocześnie powodowie potwierdzili otrzymanie informacji o kosztach obsługi kredytu w przypadku niekorzystnej zmiany stopy procentowej (d: oświadczenia z dnia 19.12.2007 r. – k. 239-240).

W dniu 23 stycznia 2008 r  jako kredytobiorcy oraz Bank Gospodarki Żywnościowej S.A. z siedzibą w Warszawie (poprzednik prawny pozwanego Banku BNP Paribas Bank Polska S.A. z siedzibą w Warszawie) podpisali umowę nr U/0007590771/0001/2007/2300 kredytu hipotecznego w walucie wymienialnej. W imieniu powodów umowę tę podpisał legitymujący się notarialnym pełnomocnictwem udzielonym przez powodów  .

Na mocy tej umowy kredytowej, zgodnie z brzmieniem jej § 1 ust. 1, bank udzielił powodom jako kredytobiorcom na ich wniosek z dnia 19 grudnia 2007 r. kredytu w  łącznej  kwocie 305.860,46 CHF z przeznaczeniem w zakresie kwoty 302.832,14 CHF na sfinansowanie kosztów zakupu lokalu mieszkalnego nr 4, położonego w Krakowie przy ulicy Obozowej 55, a w zakresie kwoty 3.028,32 CHF z przeznaczeniem na sfinansowanie należnej bankowi opłaty przygotowawczej. Kredyt został udzielony na okres od dnia zawarcia niniejszej umowy do dnia 25 stycznia 2038 roku (§ 1 ust. 2 umowy).

Z tytułu udzielonego kredytu bank pobrał jednorazową, bezzwrotną opłatę przygotowawczą w kwocie 3.028,32 CHF; potrącenie przez bank opłaty z łącznej kwoty kredytu miało nastąpić w dniu wypłaty kredytu, w przypadku zaś niedokonania wypłaty kredytu przez bank, kredytobiorcy zobowiązani byli wypłacić – na żądanie banku – należną opłatę przygotowawczą na wskazany przez bank rachunek (§ 2 ust. 1 umowy).

W § 3 ust. 1 umowy przyjęto, iż oprocentowanie kredytu wynosi w dniu zawarcia niniejszej umowy 3,9683 % w stosunku rocznym. Oprocentowanie określono jako zmienne i ustalane było ono w oparciu o stopę referencyjną 3M LIBOR oraz przy uwzględnieniu marży pozwanego banku w wysokości 1,3 punktów procentowych. Zgodnie z § 3 ust. 3 umowy, o  zmianie oprocentowania bank miał powiadomić wyłącznie kredytobiorcę i poręczycieli pisemnie. Zgodnie z § 3 ust. 4 umowy, bank naliczał odsetki w okresach miesięcznych od kwoty aktualnego zadłużenia od dnia wypłaty kredytu do dnia poprzedzającego całkowitą spłatę zobowiązań z tytułu kredytu.

Kredytobiorcy zobowiązali się do spłaty kredytu wraz z odsetkami w terminach określonych w ust. 3 § 4 umowy. Spłata kredytu miała następować w złotych. Zmiana kursu waluty miała wpływać na wysokość salda kredytu oraz raty kapitałowo-odsetkowej (§ 4 ust. 1 umowy). Kredyt i odsetki spłacane są miesięcznie w ratach annuitetowych (równych ratach kapitałowo-odsetkowych) (§ 4 ust. 2 umowy). Terminy spłat oraz wysokość rat określa harmonogram spłaty, który stanowi integralną część umowy. Harmonogram obejmujący raty do dnia pierwszej zmiany oprocentowania jest przekazywany kredytobiorcy w dniu podpisania niniejszej umowy, a harmonogram obejmujący kolejne raty do dnia następnej zmiany oprocentowania jest przesyłany kredytobiorcy po każdej zmianie oprocentowania (§ 4 ust. 6 umowy).

Obowiązkowe zabezpieczenie spłaty kredytu stanowiły: 1) hipoteka zwykła łączna w  kwocie 305.860,46 CHF, stanowiąca 100 % kredytu oraz hipoteka kaucyjna łączna zabezpieczająca odsetki umowne i koszty uboczne do kwoty 152.930,23 CHF, stanowiącej 50 % kwoty kredytu, wpisana na pierwszym miejscu na rzecz banku, ustanowione na  nieruchomości stanowiącej lokal mieszkalny nr   położony na parterze budynku nr   przy  ul.   w Krakowie wraz z przynależną komórką lokatorską; 2) cesja praw z polisy ubezpieczenia od ognia i innych żywiołów z suma ubezpieczenia nie niższą niż kwota udzielonego kredytu powiększona o odsetki za pierwszy rok okresu kredytowania (§ 6 ust. 1 umowy).

Rzeczywista roczna stopa oprocentowania kredytu wynosi 4,6 % (§ 13 ust. 1 umowy).

Przy założeniu, że roczna stopa oprocentowania nie ulegnie zmianie oraz, że kredyt zostanie wypłacony i spłacony w kwotach i terminach określonych w umowie, całkowity  koszt kredytu, obejmujący opłatę przygotowawczą, odsetki, koszty ustanowienia zabezpieczenia spłaty kredytu oraz inne koszty ponoszone przez kredytobiorców, będzie wynosił 516.412,65 zł (§ 13 ust. 3 zd. 2 umowy).

            W sprawach nieuregulowanych w niniejszej umowie kredytu miały mieć zastosowanie Regulamin kredytu hipotecznego i budowlanego, ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe, Kodeks cywilny oraz ustawa z dnia 20 lipca 2001 r. o kredycie konsumenckim – w zakresie wyliczenia rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania oraz całkowitego kosztu kredytu.

            W § 18 ust. 2 umowy znalazło się oświadczenie kredytobiorców, iż potwierdzają oni odbiór jednego egzemplarza umowy i regulaminu, a w § 18 ust. 3umowy – oświadczenie, że   kredytobiorcy zostali poinformowani o ponoszeniu ryzyka walutowego i ryzyka zmiennej  stopy procentowej, co potwierdzają poprzez złożenia oświadczenie według wzoru obowiązującego w banku (d: umowa kredytu hipotecznego nr U/0007590771/0001/2007/2300 z dnia 23.01.2008 r. – k. 37-40v).

Zgodnie z treścią przepisu § 37 ust. 1 Regulaminu kredytu hipotecznego i   budowlanego, zwanego dalej regulaminem, udzielony powodom kredyt jako kredyt w  walucie wymienialnej podlegał wypłacie w złotych polskich przy zastosowaniu kursu kupna waluty obowiązującego w banku w chwili wypłaty. Jednocześnie w § 40 regulaminu postanowiono, iż w przypadku m. in. kredytów walutowych może wystąpić różnica pomiędzy  udzieloną a przewidzianą do wypłaty kwotą kredytu wyrażoną w złotych, wynikającą z różnicy kursów walut, lecz ryzyko wystąpienia różnic kursowych ponosi kredytobiorca.

Zgodnie z § 37 ust. 2 regulaminu, kredyty w walutach wymienialnych podlegają spłacie w złotych, przy zastosowaniu kursu sprzedaży waluty obowiązującego w banku w chwili spłaty.

Zgodnie z przepisami § 38 regulaminu, odsetki, prowizje oraz opłaty naliczane są w  walucie kredytu i podlegają spłacie w złotych, przy zastosowaniu kursu sprzedaży walut obowiązującego w banku w chwili spłaty (d: regulamin kredytu hipotecznego i budowlanego - k. 41-48v).

            W związku ze spełnieniem przez powodów warunków wypłaty kredytu, w tym uiszczeniem w dniu 25 stycznia 2008 r. składki na ubezpieczenie niskiego wkładu w kwocie 5.889,15 zł oraz składki ubezpieczenia pomostowego spłaty kredytu w kwocie 1.145,52 zł, w   tym samym dniu wypłacona została kwota udzielonego kredytu na zakup ww. nieruchomości w kwocie 663.232,67 złotych na podstawie dyspozycji kredytobiorców, reprezentowanych przez pełnomocnika, który choć w dyspozycji mowa była o wypłacie kredytu w kwocie 305.860,46 CHF zawnioskował, a by wypłata ta była dokonana w PLN. W  związku z nabyciem mieszkania i wypłatą przez bank środków uzyskanych z kredytu powodowie od stycznia 2008 r. rozpoczęli spłatę kredytu – początkowo w złotych polskich, a później od dnia 1 kwietnia 2013 roku w CHF związku z podpisaniem aneksu nr 2 do umowy kredytu z dnia 8 marca 2013 roku, choć możliwość jego podpisania zgodnie z propozycją banku otrzymali już wcześniej od dnia 1 lipca 2009 roku (d: potwierdzenie przelewu składek ubezpieczeniowych w historii rachunku powodów - k. 83, polecenia przelewów - k. 64-64v, zaświadczenie banku z dnia 03.11.2016 roku i historia spłat kredytu - k. 65-104, e-mail z informacją o zasadach ubezpieczenia niskiego wkładu własnego - k. 63, dyspozycja wypłaty kredytu - k. 241, akt notarialny umowy sprzedaży - k. 242-253, tabela kursów waluty w  BGŻ S.A. z dnia 25.01.2008 roku, pismo pozwanego o możliwości spłaty kredytu bezpośrednio w walucie kredytu wraz z dokumentacją banku - k. 259-299, tabela kursów BGŻ BNP Paribas S.A. - k. 297-348, oświadczenie powodów o zgodzie na pobranie z konta składek ubezpieczeniowych - k. 294, zeznania świadka   - k. 569-570).

Do powyższej umowy podpisane zostały przez strony trzy aneksy. Pierwszym z nich z dnia 23 stycznia 2009 r. strony dokonały zmiany terminu spłaty kapitału i odsetek na ostatni dzień każdego miesiąca, drugi z aneksów dotyczył przyznania powodom uprawnienia do spłaty kredytu bezpośrednio w walucie CHF. Następnie aneksem z dnia 23 kwietnia 2015 r. zawieszono spłatę czterech rat kapitałowych, których termin spłaty przypadał w dniach – 30 kwietnia, 31 maja, 30 czerwca, 31 lipca 2015 r. przez odstąpienie od ich płatności w tych terminach, a następnie ich zsumowanie i podzielenie na 270 części, których termin płatności rozpoczynał się od 31 sierpnia 2015 roku (d: aneksy - k. 49-55, wnioski o zmianę warunków umowy kredytu - k. 280-286, formularz informacyjny k. 287-293, zeznania świadka   - k. 569-570).

W 2008 r. w Banku BGŻ S.A. (poprzednika prawnego pozwanego banku) oferowane były kredyty złotówkowe oraz indeksowane / denominowane kursem franka szwajcarskiego. Procedura udzielania kredytów charakteryzowała się konkretnymi etapami. W pierwszej kolejności klienci otrzymywali informacje na temat ofert. Po wyborze formy finansowania był spisywany wniosek oraz były załączane dodatkowe dokumenty stanowiące podstawę danej zdolności kredytowej. Inicjatywa dotycząca wyboru produktu praz jego głównych elementów należała wyłącznie do klienta. Kompletny wniosek był przesyłany do centrali banku, gdzie był analizowany a następnie wydawana była decyzja kredytowa. Jeżeli klient akceptował jej warunki była na wzorcu umownym sporządzana umowa kredytowa, którą klient podpisywał (d: zeznania świadek Elżbiety Baranowskiej – k. 628-630).

W dacie zawarcia umowy powodowie nie prowadzili działalności gospodarczej. Oboje mieli wykształcenie wyższe i byli zatrudnieni na podstawie umów o pracę na czas nieokreślony (d: wniosek o kredyt hipoteczny – k. 234-236v, zeznania powoda   złożone w charakterze strony na rozprawie w dniu 12 września 2018 r. – k. 628-630).

Ustawa z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 165, poz. 984), która weszła w życie dnia 26 sierpnia 2011 r. wprowadziła następujące zmiany w ustawie z dnia 29 sierpnia 1997 r.- Prawo bankowe (Dz. U. z 2002 r. Nr 72, poz. 665, z późn. zm.): w art. 69 w ust. 2 po pkt 4 dodano pkt 4a w brzmieniu: w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu. Po ust. 2 dodano ust. 3 w brzmieniu: w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, kredytobiorca może dokonywać spłaty rat kapitałowo-odsetkowych oraz dokonać przedterminowej spłaty pełnej lub częściowej kwoty kredytu bezpośrednio w tej walucie. W tym przypadku w umowie o kredyt określa się także zasady otwarcia i prowadzenia rachunku służącego do gromadzenia środków przeznaczonych na spłatę kredytu oraz zasady dokonywania spłaty za pośrednictwem tego rachunku. Artykuł 4 stanowił zaś, że w przypadku kredytów lub pożyczek pieniężnych zaciągniętych przez kredytobiorcę lub pożyczkobiorcę przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy ma zastosowanie art. 69 ust. 2 pkt 4a oraz art. 75b prawa bankowego, w stosunku do tych kredytów lub pożyczek pieniężnych, które nie zostały całkowicie spłacone - do tej części kredytu lub pożyczki, która pozostała do spłacenia. W tym zakresie bank dokonuje bezpłatnie stosownej zmiany umowy kredytowej lub umowy pożyczki.

Bank Gospodarki Żywnościowej S.A. z siedzibą w Warszawie jest poprzednikiem prawnym pozwanego BNP Paribas Bank Polska S.,A. z siedzibą w Warszawie (okoliczność bezsporna).

            Za pośrednictwem ustanowionego pełnomocnika z wyboru, listem adwokackim z dnia 3 stycznia 2017 r., wysłanym do pozwanego w dniu 9 stycznia 2017 r. i odebranym przez niego w dniu 13 stycznia 2017 r., powodowie podnieśli zarzut bezskuteczności następujących niedozwolonych postanowień umownych - § 6 ust. 2–3, § 7 pkt 7–8 i § 13 ust. 2 pkt 2 umowy oraz § 37, § 38 i § 40 regulaminu, wskazując tym samym, iż strony nie doprecyzowały podpisaną umową wszystkich przedmiotowo istotnych elementów umowy kredytu, co ich zdaniem powoduje jej nieważność w całości. W związku z tym powodowie wezwali pozwanego do zwrotu wszelkich kwot uiszczonych przez nich w wykonaniu tej umowy w  terminie 14 dni od daty otrzymania tego pisma przez pozwanego. Powodowie zażądali zwrotu – kwoty 214.707,15 zł i kwoty 39.205,00 CHF uiszczonych tytułem spłaty rat kredytowych, a także kwoty 5.889,15 zł jako opłaty z tytułu ustanowienia zabezpieczenia w postaci ubezpieczenia kredytowanego wkładu własnego i kwoty 1.145,52 zł jako opłaty z tytułu ustanowienia zabezpieczenia w postaci ubezpieczenia spłaty kredytu. W odpowiedzi na ww. wezwanie powodów pozwany pismem z dnia 21 lutego 2017 r., nadanym do nich w   tym samym dniu i odebranym przez nich w dniu 24 lutego 2017 r., odmówił uwzględnienia ich żądań, wskazując, że podpisana przez strony umowa reguluje prawa i  obowiązki stron zgodnie z przepisami powszechnie obowiązującego prawa. Jedynie w  niewielkim zakresie pozwany uwzględnił żądanie powodów, a mianowicie zwrócił im kwotę 903,69 zł z żądanej przez nich kwoty 1.145,52 zł, tzw. ubezpieczenia pomostowego  jako pobranej nienależnie za okres przypadający po uprawomocnieniu się wpisu hipoteki (dowody: list adwokacki wraz z potwierdzeniem nadania i doręczenia - k. 56-59, odpowiedź pozwanego wraz z potwierdzeniem nadania i doręczenia - k. 60-64).

Suma wpłat powodów tytułem spłaty rat kapitałowo-odsetkowych z tytułu spornej umowy kredytu hipotecznego denominowanego do CHF w okresie od dnia 25 stycznia 2008 r. do dnia 1 października 2016 r. wyniosła 214.707,15 zł i 39.205,00 CHF (d: opinia oraz opinia uzupełniająca biegłego sądowego z zakresu finansów i rachunkowości Sławomira Gawrońskiego – k. 586-598, 728-742).

 

Sąd uznał za wiarygodne obiektywne dowody z wymienionych dokumentów, jako że nie budziły one wątpliwości co do ich autentyczności i nie były kwestionowane przez żadną ze stron postępowania.

Pozostałe dokumenty przedłożone przez strony do akt postępowania Sąd uznał za  niemające znaczenia dla ustalenia stanu faktycznego, a stanowiące jedynie poparcie argumentacji prawnej stron.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadek Elżbiety Baranowskiej, w których świadek przedstawiła ogólne zasady udzielania przez bank kredytu hipotecznych, gdyż zeznania te cechowały się znacznym stopniem szczegółowości, były wewnętrznie spójne i logiczne i nie były kwestionowane przez strony postępowania. Fakty dotyczące treści takich procedur nie były jednak istotne dla rozstrzygnięcia sporu pomiędzy stronami na tle konkretnej umowy kredytu. Świadek Elżbieta Baranowska nie pamiętała dokładnie okoliczności zawarcia spornej umowy kredytu pomiędzy stronami, zatem nie mogła podać, jak przebiegał proces zawarcia tej konkretnej umowy, a przedstawiła jedynie ogólne informacje dotyczące procedur zawierania umów kredytów indeksowanych do franka szwajcarskiego w pozwanym banku. Niezależnie od tego, okoliczności związane z  zawarciem przedmiotowej umowy kredytu (w   tym dotyczące m. in. udzielonych powodom informacji o ryzykach związanych z zawarciem umowy) wynikały z dokumentów złożonych do akt sprawy.

Za podstawę ustaleń Sąd przyjął również wyjaśnienia   złożone w charakterze strony, w których powodowie przekazali informacje co do celu zaciągnięcia przez nich przedmiotowego kredytu, okoliczności zawierania umowy kredytu, braku negocjowania szczegółowych warunków umowy, zawarcia umowy przy wykorzystaniu wzorca stosowanego przez bank. Wyjaśnienia powodów były zgodne z dowodami z dokumentów, a nie zostały przedstawione dowody wykazujące odmienny stan faktyczny w tym zakresie.

Sąd za wiarygodne uznał również zeznania świadka pełnomocnika zawierającego w imieniu powodów sporną umowę kredytu. Ww. świadek potwierdził depozycje powodów odnośnie braku negocjowania przez nich szczegółowych warunków umowy i zawarcia jej przy wykorzystaniu wzorca stosowanego przez bank.

W ocenie Sądu opinia oraz opinia uzupełniające biegłego sądowego z zakresu finansów i rachunkowości Sławomira Gawrońskiego zostały sporządzone w sposób rzeczowy, rzetelny oraz przekonywujący, w oparciu o wiedzę fachową. Powołany biegły sądowy to kompetentna osoba, posiadająca odpowiednie w tym kierunku specjalistyczne wykształcenie i wieloletnie doświadczenie zawodowe. Sposób badań zaprezentowany przez biegłego wskazuje na prawidłowy tok podejmowania kolejnych czynności analitycznych. W  przedmiotowej opinii biegły dokonał wyliczenia m. in. łącznej kwoty uiszczonej przez powodów w ramach spłaty rat kredytowych i w tym też zakresie opinia posłużyła do dokonania ustaleń faktycznych. W pozostałym natomiast zakresie opinie te pozostawały bezużyteczne wobec ostatecznego stwierdzenia nieważności umowy kredytowej.

 

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

 

Powodowie w ramach roszczenia głównego domagali się zasądzenia od pozwanego solidarnie na ich rzecz kwoty 220.838,13 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w płatności od dnia 28 stycznia 2017 r. do dnia zapłaty oraz kwoty 39.205,00 CHF wraz z  odsetkami ustawowymi za opóźnienie w płatności od dnia 28 stycznia 2017 r. do dnia zapłaty. Żądane przez powodów kwoty stanowiły sumę wpłat powodów tytułem spłaty rat kapitałowo-odsetkowych z tytułu przedmiotowej umowy nr U/0007590771/0001/2007/2300 kredytu hipotecznego w walucie wymienialnej z dnia 23 stycznia 2008 r. oraz kwoty uiszczone przez nich w związku z ustanowieniem zabezpieczeń spłaty kredytu. Podstawę argumentacji powodów stanowiły zaś twierdzenia o nieważności ww. umowy kredytowej.

W pierwszej kolejności wskazać należy, iż ważność czynności prawnej badana jest przez Sąd z urzędu.

Koniecznym jest wskazanie, że nieważna jest czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy (art. 58 § 1 k.c.). Nieważna jest również czynność sprzeczna z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.c.). Jeżeli nieważnością jest dotknięta tylko część czynności prawnej, czynność pozostaje w mocy co do pozostałych części, chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność  nie  zostałaby dokonana (art. 58 § 3 k.c.). Czynność prawna jest sprzeczna z ustawą, gdy jej treść jest formalnie i materialnie niezgodna z bezwzględnie obowiązującym przepisem prawa. Niewątpliwie nieważność czynności prawnej może wynikać nie tylko z wyraźnej dyspozycji przepisu, ale także z natury zobowiązania. Zdaniem powodów  o nieważności przedmiotowej umowy kredytu decyduje naruszenie przepisów art. 69 ust. 1 ustawy prawo bankowe.

W ocenie Sądu Okręgowego strony niniejszego procesu zawarły dopuszczalną z   punktu widzenia zasady swobody umów i w kontekście treści art. 69 ustawy Prawo bankowe z dnia 29 sierpnia 1997 roku (Dz.U. Nr 140, poz. 939 ze zm.), w jego brzmieniu aktualnym na datę podpisania spornej umowy, funkcjonującą w obrocie gospodarczym umowę bankowego kredytu indeksowanego do waluty CHF.

Zgodnie z treścią przepisu art. 69 ust. 1 Prawa bankowego, w brzmieniu aktualnym na datę zawarcia umowy, przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na  ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Z kolei w  myśl przepisu ust. 2 tego artykułu umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności:

1)   strony umowy,

2)   kwotę i walutę kredytu,

3)   cel, na który kredyt został udzielony,

4)   zasady i termin spłaty kredytu,

5)   wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany,

6)   sposób zabezpieczenia spłaty kredytu,

7)   zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu,

8)   terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych,

9)   wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje,

10)  warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy.

W stanie prawnym obowiązującym w dacie zawarcia przedmiotowej umowy kredytu nie budziła wątpliwości dopuszczalność konstruowania zarówno umów kredytu indeksowanego (waloryzowanego) do waluty obcej, w których wysokość kwoty kredytu wyrażonej w złotych jest określana (indeksowana) według kursu danej waluty obcej w dniu wydania, jak i umów kredytu denominowanego w walucie obcej, w których wartość kwoty kredytu jest wyrażona w walucie obcej, ale jest uruchamiana w złotych po przyjętym kursie przeliczeniowym. Odwołać tu się należy do poglądu wyrażonego przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 22 stycznia 2016 r., sygn. akt I CSK 1049/14 (OSNC 2016/11/134), w którego uzasadnieniu Sąd Najwyższy opisał konstrukcję umowy kredytu bankowego indeksowanego i stwierdził jednoznacznie jej dopuszczalność. W szczególności Sąd Najwyższy wskazał, że jest to umowa, na podstawie której bank wydaje kredytobiorcy określoną sumę kredytową w złotych, przy czym jej wysokość jest określana (indeksowana) według kursu danej waluty (np. euro) w dniu wydania (indeksowanie do waluty obcej po cenie kupna). Ustalenie takie następuje też w celu określenia wysokości rat kredytowych, do których kredytobiorca będzie zobowiązany w okresie trwania stosunku kredytowego.

W dniu płatności konkretnych rat taka rata jest przeliczana zgodnie z umową na złote stosownie do kursu danej waluty, tj. po kursie jej sprzedaży kontrahentowi banku. (…) Tak ujęta umowa kredytu indeksowanego mieści się oczywiście w konstrukcji ogólnej umowy kredytu bankowego i stanowi jej możliwy wariant (art. 3531 k.c. w związku z art. 69 Prawa bankowego). Nie ma zatem podstaw do twierdzenia, że w obrocie prawnym doszło do wykształcenia się jakiegoś odrębnego, oryginalnego typu umowy bankowej, powiązanej w sposób szczególny z kursem złotego do walut obcych w chwili wydania i zwrotu sumy kredytowej i tym samym zakładającej szczególny sposób określania wysokości zadłużenia kredytobiorcy w stosunku kredytowym. W zakresie umowy kredytu indeksowanego także dochodzi do wydania sumy kredytu kredytobiorcy i zwrotu wykorzystanej sumy kredytu z reguły w ratach kredytowych w dłuższym odcinku czasowym. Dla kredytobiorcy istotne znaczenie ma z reguły wysokość rat spłacanych w poszczególnych okresach ich spłat. Kredytobiorca zwraca kredytodawcy wykorzystaną sumę kredytu, przy czym w związku z kursem waluty obcej suma ta może być wyższa odpowiednio do relacji do waluty obcej, gdyż suma wykorzystana w dniu wykonywania umowy kredytu hipotecznego może mieć inną wartość rynkową w wyniku indeksacji walutowej. Innymi słowy, kredytobiorca może być zobowiązany do zwrotu bankowi sumy pierwotnie wykorzystanego kredytu, ale taka wykorzystana suma – w całości lub części – może mieć inną (wyższą) wartość rynkową w okresie spłaty kredytu. Podobny pogląd Sąd Najwyższy wyraził w wyroku z 19 marca 2015 r., IV CSK 362/14 (Biul. SN z 2015 r., nr 5), w którym, odwołując się do przepisów zawartych w ustawie z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2011 r., nr 165, poz. 984), wskazał, że ideą dokonania nowelizacji Prawa bankowego ustawą z dnia 29 lipca 2011 r. było utrzymanie funkcjonujących na rynku kredytów denominowanych oraz indeksowanych według nowych zasad (…). Ustawodawca wprowadził narzędzie prawne pozwalające wyeliminować z obrotu postanowienia umowne zawierające niejasne reguły przeliczania należności kredytowych, zarówno na przyszłość, jak i w odniesieniu do wcześniej zawartych umów w części, która pozostała do spłacenia.

Należy podkreślić, że Sąd nie przypisuje ustawie antyspreadowej skutku sanacyjnego dla umów kredytów indeksowanych, a wręcz przeciwnie, w opinii Sądu takiego skutku ta ustawa nie miała, gdyż nie było potrzeby sanowania tego typu kredytów. Po pierwsze, wprowadzono w ustawie Prawo bankowe art. 69 ust. 2 pkt 4a szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu w umowach o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska,. Ustawa antyspreadowa miała więc też na celu szczegółowe dookreślenie elementów, które powinny znaleźć się w umowie kredytowej. Wcześniej w przepisie tym nie było wskazane, że banki powinny zawierać w umowie o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż polska szczegółowe zasady dotyczące określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota uruchamianego kredytu, jego transz i rat kapitałowo- odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty i spłaty kredytu. Dopiero przedmiotowa ustawa wprowadziła takie rozwiązanie, zgodnie z którym zapisy w umowie w powyższym zakresie pomiędzy bankiem oraz kredytobiorcą powinny się znaleźć. Zgodnie z uzasadnieniem powyższej zmiany miała ona spowodować, że kredytobiorca już na etapie umowy kredytowej będzie odpowiednio poinformowany przez bank o kluczowych dla niego zasadach związanych ze spłatą kredytu oraz dzięki temu rozwiązaniu banki miały konkurować miedzy sobą wysokością tzw. spreadu (Uzasadnienie - Druk nr 4413 Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej).

Dodano również ust. 3 do art. 69 Prawa bankowego, zgodnie z którym w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, kredytobiorca może dokonywać spłaty rat kapitałowo-odsetkowych oraz dokonać przedterminowej spłaty pełnej lub częściowej kwoty kredytu bezpośrednio w tej walucie. W tym przypadku w umowie o kredyt określa się także zasady otwarcia i prowadzenia rachunku służącego do gromadzenia środków przeznaczonych na spłatę kredytu oraz zasady dokonywania spłaty za pośrednictwem tego rachunku. Ustawodawca nie widział więc potrzeby sanowania umów o kredyt indeksowany lub denominowany, a uregulowania tylko bardziej szczegółowo treści tego typu umów.

Zgodnie z art. 3581  § 2 k.c. strony mogą zastrzec w umowie, że wysokość świadczenia pieniężnego zostanie ustalona według innego niż pieniądz miernika wartości. W ocenie Sądu nie budzi wątpliwości, że stosowanym miernikiem wartości mogą być także waluty obce (klauzule walutowe). Istotę takich klauzul stanowi odniesienie wartości świadczenia pieniężnego (z momentu zawarcia umowy) wyrażonego w pieniądzu polskim do innej waluty, a następnie ustalenie wielkości świadczenia w pieniądzu polskim według jego kursu do tej waluty z momentu wykonania zobowiązania. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 25 marca 2011 r. (IV CSK 377/10, Legalis nr 385427), ułożenie stosunku prawnego w ten sposób, że strony wskazują inną walutę zobowiązania i inną walutę wykonania tego zobowiązania, jest zgodne z zasadą swobody umów (art. 3531  k.c.). Modyfikacja taka dotyczy wyłącznie sposobu wykonania zobowiązania, przez co nie powoduje zmiany waluty wierzytelności na złote.

Zdaniem Sądu z powyżej zacytowanych przepisów wyraźnie wynika dopuszczenie przez prawo kredytów denominowanych i indeksowanych do waluty innej niż waluta polska i takie rozwiązanie stanowi element umowy kredytu i tym samym nie pozbawia takiej umowy charakteru umowy kredytu. Podsumowując, tak ujęta umowa kredytu indeksowanego mieści się w konstrukcji ogólnej umowy kredytu bankowego i stanowi jej możliwy wariant.

W ocenie Sądu podpisana przez strony umowa kredytu spełnia wszystkie ustawowe wymogi wynikające z treści art. 69 ust. 1 i 2 ustawy Prawo bankowe, w szczególności spełniają wymogi z art. 69 ust. 2 pkt 2 i 4 Prawa bankowego. Ustawa prawo bankowe w art. 69 ust. 2 pkt 2) wskazuje, iż w umowie kredytu należy wskazać „kwotę i walutę kredytu". Elementy te umowa kredytu zawiera. Strony określiły w umowie kredytu kwotę kredytu, walutę kredytu, jego przeznaczenie, okres kredytowania, terminy i zasady jego zwrotu przez powodów przy zastosowaniu klauzuli indeksacyjnej, a także oprocentowanie kredytu i opłaty oraz prowizje związane z jego udzieleniem. W umowie zawartej z powodami wskazano — liczbowo i słownie — kwotę kredytu, indeksując ją do franka szwajcarskiego. Powodowie otrzymali kredyt indeksowany do waluty obcej i zobowiązani byli do spłaty kwoty w walucie obcej. Powodowie wiedzieli, iż wyplata kredytu nastąpi w złotówkach, jak również, że spłata będzie dokonywana poprzez pobranie środków z rachunku złotowego, prowadzonego dla powodów.

W tej sytuacji stwierdzić należy, że wprowadzenie do umowy kredytu bankowego postanowień dotyczących kwoty kredytu, waluty kredytu i przeliczania kwoty kredytu mieści się w granicach swobody umów i nie stanowi naruszenia art. 69 Prawa bankowego. Zawarta przez strony umowa kredytu zawiera wszystkie powyższe elementy, które decydują o jej zgodności z ustawowym wzorcem normatywnym kredytu bankowego.

Powodowie powoływali się na nieważność umowy upatrując jej źródła również  w   abuzywności niektórych postanowień umowy kredytu hipotecznego i jednocześnie braku możliwości  wypełnienia luk w umowie  spowodowanych niezwiązaniem  stron  niedozwolonymi postanowieniami  umownymi.  Powodowie wskazywali na abuzywność następujących postanowień: § 6 ust. 2-3, § 7 pkt 7-8 i § 13 ust. 2 pkt 2 umowy kredytu oraz § 37, § 38 i § 40 Regulaminu. Sąd Okręgowy zauważa na wstępie, iż kwestionowane przez powodów umowne postanowienia indeksacyjne stanowiły w istocie niedozwolone postanowienia umowne w rozumieniu art. 3851  § 1 - 4 k.c. wobec kumulatywnego spełnienia się wszystkich przesłanek nim określonych, przy czym ich abuzywność dotyczyła zasad przeliczania świadczeń uiszczanych przez powodów na rzecz banku oraz wypłaconej im kwoty z zastosowaniem kursu walut CHF ustalonego przez bank w bankowej tabeli kursów do PLN, o czym szerzej mowa poniżej.

Zgodnie z treścią art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem, nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. W myśl art. 3851 § 2 k.c., jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 tego artykułu nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. Stosownie do treści art. 3851  § 3 k.c., nieuzgodnione indywidualnie są natomiast te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Zgodnie zaś z art. 3851  § 4 k.c. ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje. Podkreślić należy, że art. 3851  k.c. stanowi implementację art. 3 dyrektywy Rady Wspólnot Europejskich 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 roku w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz. Urz. WE L Nr 95, s. 29 ze zm.), który stanowi, że warunki umowy, które nie były indywidualnie negocjowane, mogą być uznane za nieuczciwe, jeśli stoją w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy, praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. Z przytoczonych regulacji wynika, że aby określone postanowienie umowy mogło zostać uznane za niedozwolone, muszą zostać spełnione cztery warunki: 1) umowa musi być zawarta z konsumentem, 2) postanowienie umowy nie zostało uzgodnione indywidualnie, 3) postanowienie kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, 4) postanowienie nie dotyczy głównych świadczeń stron o ile jest  sformułowane w sposób jednoznaczny.

Odnosząc się do pierwszej przesłanki, tj. pojęcia konsumenta, Sąd uznał, że powodowie działali niewątpliwie jako konsumenci zawierając sporną umowę. Zgodnie z treścią art. 221 k.c. za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową.

Oceniając powyższy przepis na gruncie niniejszej sprawy, wskazać należy, iż zawarta umowa kredytu nie była powiązana z jakąkolwiek działalnością gospodarczą ze strony powodów. Powodowie występowali o kredyt jako osoby fizyczne w celu zakupu mieszkania i nie prowadzili w dniu zawarcia umowy kredytu działalności gospodarczej, co w sposób oczywisty przesądza o objęciu powodów zakresem pojęcia konsument.

W ocenie Sądu w przedmiotowej sprawie brak jest również podstaw do wyłączenia spornych postanowień umownych spod kontroli przewidzianej w art. 3851  k.c., gdyż Pozwany bank, na którym spoczywał obowiązek wykazania, że postanowienia przedmiotowej umowy kredytowej dotyczące indeksacji kredytu do waluty obcej, także w zakresie w jakim odsyłały do sporządzonych przez niego Tabel kursów, były przedmiotem indywidualnych uzgodnień pomiędzy stronami, obowiązkowi temu w żaden sposób nie sprostał. Na żadnym bowiem etapie postępowania dowodowego nie zostało wykazane, aby powodowie mieli możliwość indywidualnego uzgodnienia jakichkolwiek postanowień umowy. Umowę zawarto z wykorzystaniem wzorca umownego wykreowanego przez stronę pozwaną, zaś kwestionowane klauzule indeksacyjne stanowiły jej integralny i nie zmodyfikowany  w żaden sposób element. Nie były one więc przedmiotem jakichkolwiek negocjacji stron.

Zawarte w spornej umowie kredytowej klauzule indeksacyjne określają główne świadczenia stron. Ponieważ  dotyczą sposobu ustalenia wysokości wypłaconej kwoty, określają  świadczenie banku  i jego  wysokość, określają  wysokość  salda kredytu, czyli   wysokość   zobowiązania  kredytobiorcy   w   trakcie  wykonywania  umowy kredytu, oraz określają wysokość świadczenia kredytobiorcy w okresie obowiązywania umowy. Posiłkując się orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii  Europejskiej wskazać należy, że oceniając warunki umowne mieszczące się w pojęciu „głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13,  należy uważać za nie te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę (wyroki: z dnia 3 czerwca 2010 r., C., C-484/08, EU:C:2010:309, pkt 34; z dnia 23 kwietnia 2015 r., V. H., C-96/14, EU:C:2015:262, pkt 33).  Niewątpliwie § 37  ust. 1 i 2   regulaminu charakteryzują umowę kredytu denominowanego, a jednocześnie określają podstawowe świadczenia w ramach tej umowy. Jednakże w  ocenie Sądu  postanowienia te nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny, ponieważ zawierają odniesienie do kursów CHF z bankowej  tabeli kursów, a o sposobie  ich ustalania kredytobiorcy nie byli informowani, nie określała ich  umowa ani regulamin do niej. 

W dalszej kolejności należało ocenić, czy zawarte w umowie kredytowej klauzule indeksacyjne kształtują prawa i obowiązki kredytobiorcy w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Podkreślić trzeba, że sprzeczne z dobrymi obyczajami są przede wszystkim działania niezgodne z zasadą równorzędności stron kontraktujących. Rażącym naruszeniem interesów konsumenta jest z kolei nieusprawiedliwiona dysproporcja praw czy obowiązków na jego niekorzyść w stosunku obligacyjnym. Wspólną cechą wyżej wskazanych przesłanek jest nierównomierne rozłożenie praw, obowiązków czy ryzyka między stronami, prowadzące do zachwiania równowagi kontaktowej (tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2005 r., sygn. akt I CK 832/04, Legalis nr 71468). Do dobrych obyczajów, uczciwości kupieckiej zalicza się przede wszystkim wymaganie od przedsiębiorcy wysokiego poziomu świadczonych usług oraz stosowania we wzorcach umownych takich zapisów, aby dla zwykłego konsumenta były one jasne, czytelne i proste, a ponadto by postanowienia umowne w zakresie łączącego konsumenta z przedsiębiorcą stosunku prawnego należycie zabezpieczały interesy konsumenta i odwzorowywały przysługujące mu uprawnienia wynikające z przepisów prawa. Działanie wbrew dobrym obyczajom, w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego, oznacza tworzenie przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową stron stosunku umownego. W stosunkach z konsumentami szczególne znaczenie mają te oceny zachowań podmiotów w świetle dobrych obyczajów, które odwołują się do takich wartości jak: szacunek wobec partnera, uczciwość, szczerość, zaufanie, lojalność, rzetelność i fachowość. Tym wartościom bowiem powinny odpowiadać zachowania stron stosunku zobowiązaniowego. Postanowienia umów, które kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z wyżej wymienionymi wartościami, kwalifikować należy zawsze jako sprzeczne z dobrymi obyczajami w rozumieniu przepisu art. 3851  § 1 k.c. W szczególności dotyczy to wszelkich postanowień, które zmierzają do naruszenia równorzędności stron stosunku, nierównomiernie rozkładając uprawnienia i obowiązki między partnerami umowy. Co do zasady za sprzeczne z dobrymi obyczajami uznaje się reguły postępowania sprzeczne z etyką, moralnością i aprobowanymi społecznie obyczajami. Za sprzeczne z dobrymi obyczajami można uznać także działania zmierzające do niedoinformowania, dezorientacji, wywołania błędnego przekonania konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności, a więc działanie potocznie określane jako nieuczciwe, nierzetelne, odbiegające od przyjętych standardów postępowania. Sąd jest zatem obowiązany do zbadania i oceny, czy konkretne klauzule umowne przekraczają granice rzetelności kontraktowej zakreślone przez ustawodawcę w odniesieniu do kształtowania praw i obowiązków stron konsumenckiego stosunku obligacyjnego (tak: wyroki Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2015 r., sygn. akt I CSK 945/14, z dnia 30 września 2015 r., sygn. akt I CSK 800/14, z dnia 13 sierpnia 2015 r., sygn. akt I CSK 611/14, a także Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 18 czerwca 2013 r., sygn. akt VI ACa 1698/12, z dnia 30 czerwca 2015 r., sygn. akt VI ACa 1046/14 i z dnia 11 czerwca 2015 r., sygn. akt VI ACa 1045/14).

Zdaniem Sądu brak jest podstaw do uznania, że samo istnienie w umowie kredytowej klauzul denominacyjnych (samego mechanizmu denominacji) kształtowało prawa i obowiązki powodów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszało  ich interesy.

Sąd zwraca uwagę, iż ma świadomość, że na skutek nadzwyczajnej zmiany stosunków

na rynku walut i wzrostu kursu franka szwajcarskiego w stosunku do złotego, doszło do wzrostu zobowiązania kredytowego strony powodowej, a tym samym do pogorszenia ich sytuacji. Niemniej jednak podnieść należy, że oceny abuzywności postanowień umowy dokonuje się z uwzględnieniem stanu rzeczy istniejącego w chwili jej zawarcia (zob.: art. 4 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 roku, wyrok Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 r., sygn. akt III CZP 29/17), co oznacza, że okoliczności wykonania umowy, nie mają dla tej oceny co do zasady żadnego znaczenia.  Skoro tak, to dla oceny tej nie ma znaczenia podnoszona przez pozwanego okoliczność, że kursy CHF  stosowane przez niego w bankowej  tabeli kursów  nie  odbiegały od rynkowych tj. od kursów  stosowanych przez inne banki, zdaniem Sądu doniosłym jest to, że pozwany miał możliwość ich swobodnego kształtowania (w sposób nie sprecyzowany we wzorcach), nawet nie samo ich faktyczne kształtowanie w sposób odbiegający od kursów rynkowych.

W opinii Sądu zastosowanie w rzeczonej umowie konstrukcji denominacji (waloryzacji) kredytu nie naruszało zasady równowagi stron, gdyż w istocie ryzyko zmian kursu waluty denominacyjnej obciążało obie strony. Podkreślić bowiem trzeba, że w przypadku wzrostu kursu waluty indeksacyjnej szala owego ryzyka przechylała się na kredytobiorców, jednak w razie potencjalnego spadku kursu tej waluty, ryzyko spadłoby na bank udzielający kredytu.

Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 24 maja 2012 roku  (II CSK 429/11, Legalis nr 526856) zmiana kursu waluty co do zasady mieści się w ryzyku kontraktowym, bowiem jest faktem powszechnie znanym, że kurs waluty nie jest wartością stałą, lecz zmienną, zależną od bardzo wielu czynników w gospodarce i polityce. Biorący kredyt, zwłaszcza długoterminowy z przeliczeniem zobowiązań okresowych (rat spłacanego kredytu) według umówionej waluty (klauzula walutowa) ponosi ryzyko polegające albo na płaceniu mniejszych rat w walucie kredytu, albo większych, niż to wynika z obliczenia w tej walucie, gdyż na wysokość każdej raty miesięcznej wpływa wartość kursowa waluty kredytu w stosunku do waluty waloryzacji tego kredytu. Podobne ryzyko ponosi kredytodawca, który wprawdzie ma osiągnąć tylko zwrot kwoty udzielonego kredytu z odsetkami, ale w razie zawarcia klauzuli walutowej może poszczególne raty mieć większe po przeliczeniu, albo mniejsze, zależne od różnic kursowych. Jak wskazał Rzecznik Generalny w opinii z dnia 27 kwietnia 2017 roku do sprawy C-186/16 artykuł 3 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że znaczącą nierównowagę wynikających z umowy praw/obowiązków stron należy oceniać poprzez odniesienie do wszystkich okoliczności, które przedsiębiorca mógł w sposób uzasadniony przewidzieć w chwili zawarcia umowy. Natomiast nierównowagi tej nie można oceniać w świetle zmian, które nastąpiły po zawarciu umowy, takich jak zmiany kursu walut, na które przedsiębiorca nie miał wpływu i których nie mógł przewidzieć.

Ponadto powodowie jako kredytobiorcy doskonale zdawali sobie sprawę z tego, że kredyt przez nich ostatecznie wybrany wiąże się z istnieniem dwóch zasadniczych rodzajów ryzyka, które są od nich niezależne i na które nie ma żadnego wpływu (zmienny kurs franka i zmienne oprocentowanie). Powodowie wyraźnie oświadczyli, że są świadomi ryzyka kursowego w związku ze zmianą kursu waluty indeksacyjnej w stosunku do złotego w okresie trwania umowy i je akceptuje. Z treści tego oświadczenia wyraźnie wynikało, iż powodowie mieli pełną świadomość, iż zaakceptowane przez nich ryzyko kursowe ma wpływ zarówno na ogólną wartość zobowiązania względem banku pozostałego do spłaty, ale także na wysokość poszczególnych rat. Biorąc pod uwagę fakt, że kredytobiorca zawarł umowę kredytową na okres do 25 stycznia 2038 r., to oceniając sprawę rozsądnie i z dołożeniem należytej staranności (jako świadomy konsument) musiał mieć świadomość, że prawdopodobieństwo, aby sytuacja gospodarcza w Polsce, Europie i na świecie (determinująca relacje walutowe) była przez cały czas jednakowa, jest zwyczajnie niemożliwe.

Nie można również pominąć faktu, że na datę zawarcia umowy kredytowej opcja kredytu indeksowanego do CHF była dla powodów jako kredytobiorców znacznie bardziej korzystna niż umowa kredytu udzielanego w złotówkach, przede wszystkim z uwagi na niższe oprocentowanie (art. 228 § 1 k.p.c.). Jest faktem notoryjnym, że kredyty indeksowane do waluty obcej, szczególnie do CHF, na przestrzeni lat 2006 - 2012 były znacznie korzystniej oprocentowane w porównaniu do kredytów w złotych polskich, a zatem raty ich spłaty były generalnie niższe co przesądzało, że kredytobiorcy na taki właśnie produkt się decydowali.

Z tych wszystkich przedstawionych względów nie można uznać, aby samo zamieszczenie w umowie kredytowej klauzul indeksacyjnych było sprzeczne z dobrymi obyczajami, czy rażąco naruszało interesy powodów jako konsumentów. Tym samym jako dopuszczalne należało uznać samo obowiązywanie klauzul indeksacyjnych, przewidujących określony mechanizm przeliczeniowy waluty PLN do CHF i na odwrót, który sam w sobie nie jest objęty abuzywnością.

Ponadto zdaniem Sądu co do zasady nie jest także naruszeniem dobrych obyczajów samo zastosowanie przy wypłacie kredytu kursu kupna waluty CHF, zaś przy spłacie poszczególnych rat kursu sprzedaży CHF. Istota tego mechanizmu wynika bowiem z istoty indeksacji, albowiem w chwili udzielenia kredytu kredytobiorcy chcąc uzyskać kwotę w PLN musieliby otrzymaną w CHF kwotę sprzedać, co uczyniliby po kursie kupna czyli kursie, po którym inny podmiot kupiłby od nich posiadaną walutę. Odwrotna jest natomiast sytuacja w przypadku spłaty raty, albowiem powodowie chcąc pozyskać taką walutę musieliby dokonać jej nabycia, co uczyniłaby po kursie sprzedaży, czyli po kursie, po którym czy to w kantorze czy też w banku dany podmiot byłby gotowy im ją sprzedać. Podnieść również należy, że sam w sobie mechanizm, tj. stosowania kursu kupna i kursu sprzedaży do rozliczeń w relacji kredytodawca i kredytobiorca, nie jest zabroniony przez bezwzględnie obowiązujące przepisy prawa. Nie można także zapominać, iż pozwany bank nie ukrywał stosowania tego mechanizmu przed powodami. Ci jako kredytobiorcy, którzy przecież zapoznali się z treścią umowy i regulaminu, byli w chwili podpisywania umowy poinformowani, że do rozliczeń będzie stosowany zarówno kurs kupna (etap uruchomienia kredytu), jak i kurs sprzedaży (etap spłaty kredytu), a wysokość kursów dostępna jest w placówkach banku.

Odmiennie Sąd jednakże ocenia kwestię samej tabeli kursów walut. Wskazać należy, iż tabeli kursów walut obcych obowiązujących w banku nie można przyznać przymiotu jednoznaczności, ani tym bardziej przejrzystości. Ponadto w postanowieniu tym nie zamieszczono również zapisów o wysokości stosowanego przez bank spreadu walutowego, a w konsekwencji tego, czy w kursie ustalonym przez bank jest zawarty jedynie spread walutowy (koszt zabezpieczenia dostępu do CHF na rynku międzybankowym), czy także jakiegoś rodzaju dalsze świadczenie, np. marża za dokonanie wymiany waluty, czyli wynagrodzenie banku. Należy przy tym pamiętać, że konstrukcja kredytu zgodnie z art. 69 Prawa bankowego, o czym była mowa wcześniej, wymaga precyzyjnego określenia wszystkich składników wynagrodzenia banku. Tymczasem umowa stron nie przewiduje żadnych regulacji dotyczących ewentualnego wynagrodzeniu banku z tytułu dokonywania za kredytobiorcę operacji walutowych na rynku międzybankowym. Nadto w warunkach umownych nie określono nawet zależności w zmianie kursu w tabeli banku od zmian wartości walut na rynku. Postanowienie § 2 ust. 12 regulaminu w rzeczywistości zawiera tylko definicję „Tabeli”.  Zasady ustalania kursów nie były zatem określone w warunkach umowy ani znane konsumentom, nie było mechanizmu weryfikacji, czy w okresie trwania umowy,  kurs mieści się w granicach kursu rynkowego, skoro nie określono sposobu jego ustalania bank miał całkowitą swobodę jego kształtowania, zależało  to tylko od jego woli, zważywszy na to, że abuzywność postanowień umowy ocenia się na datę zawarcia umowy, późniejsze zmiany regulaminu zmierzające do określenia  zasad  jego  kształtowania nie zmieniają oceny co  do abuzywności w/w postanowień regulaminu.

Z uwagi na powyższe poza kwestią czasu, to jest konkretnie z jakiej daty wiązała tabela odpowiednio przy przeliczeniu wypłaty lub określeniu wysokości raty, postanowienia ułożonego stosunku umownego nie precyzowały parametrów, którymi bank byłby związany przy ich tworzeniu. Skonstruowanie w taki sposób zapisu odnośnie parametru, który jest wykorzystywany przy indeksacji, w ocenie Sądu wskazuje, iż występuje tu znaczna dysproporcja informacyjna co do sposobu realizacji umowy między stronami. Takie niedookreślone postanowienia umowne bez wątpienia naruszały dobre obyczaje i prowadziły do naruszenia interesu majątkowego powodów. O ile kredytobiorca jest w stanie ustalić samą wysokość kursów waluty obowiązujących u pozwanego, o tyle z pewnością został pozbawiony możliwości kontroli, czy stosowany przez bank kurs jest prostą pochodną rzeczywiście dokonywanych na rynku międzybankowym transakcji waluty, czy też zawiera w sobie jakiś dodatkowy margines, stanowiący de facto zysk banku. Ten stan rzeczy oznacza wyraźną nierówność informacyjną obu partnerów i w sposób zasadniczo wpływa niekorzystnie na sytuację powodów jako konsumentów w stosunku kredytowym. Powodowie jako kredytobiorcy nie zostali poinformowani o metodach tworzenia tabel banku, nie przyznano im również żadnych mechanizmów pozwalających na ich kontrolę czy też weryfikację, co jak już wskazano wcześniej potwierdza nierównowagę stron wynikającą z niedoinformowania i czyni kwestionowane zapisy sprzecznymi z dobrymi obyczajami, a także naruszającymi interes powodów. Naruszenie to ma rażący charakter, wiąże się bowiem ze sposobem ustalania wysokości świadczenia strony pozwanej w postaci wypłaty kwoty kredytu i świadczenia strony powodowej w postaci poszczególnych rat spłaty kredytu, który to w kwestionowanych klauzulach umownych został zastrzeżony stronie pozwanej poprzez oddanie jej swobodnej możliwości kształtowania kursu waluty po którym  następuje indeksacja.

Z uwagi na powyższe Sąd przyjął, iż kwestionowane w pozwie klauzule indeksacyjne  - § 37 ust. 1 i 2 regulaminu - stanowią klauzule niedozwolone w rozumieniu art. 3851 § 1 k.c. w zakresie odnoszącym się do ustalania wysokości kursu waluty – waluty przeliczeniowej (zarówno kursu kupna, jak i kursu sprzedaży), dotyczącej określenia zwaloryzowanego zobowiązania kredytobiorcy w odniesieniu do bankowej tabeli kursów walut.

Po przyjęciu abuzywności w/w klauzul Sąd rozważył jaki skutek niesie to dla umowy zawartej między stronami.

Skutkiem abuzywności klauzul indeksacyjnych  jest  bezskuteczność tychże klauzul  od chwili zawarcia umowy.  Jak wskazano wyżej sam mechanizm indeksacji jest dopuszczalny ale bezskuteczność w/w klauzul dotyczy samego sposobu ustalenia wysokości świadczeń stron ich przeliczenia w oparciu o kursy kształtowane przez bank w bankowej tabeli kursów. Po wyeliminowaniu abuzywnych części postanowień dotyczących tego przeliczenia brak jest miernika służącego do dokonania indeksacji, a skoro tak brak jest możliwości zastosowania indeksacji co prowadzi do konieczności przyjęcia, że klauzule indeksacyjne w całości nie mogą mieć zastosowania.

Zachodzi wiec konieczność pominięcia w całości postanowień umownych dotyczących indeksacji przy ustalaniu treści stosunku prawnego wiążącego konsumenta. Postanowienia te nie wiążą konsumenta ex tunc i ex lege, zaś co  do zasady  zgodnie z art. 3851  § 2 k.c., strony są związane umową w pozostałym zakresie. Postanowienia takie przestają wiązać już w chwili zawarcia umowy. Oznacza to, że nie stanowią elementu treści stosunku prawnego i nie mogą być uwzględniane przy rozpoznawaniu spraw związanych z jego realizacją. W rezultacie konieczne jest przyjęcie, że łączący strony stosunek umowny nie przewiduje mechanizmu indeksacji.

Ze wskazanych wyżej przyczyn zakwestionowaniu podlega cały mechanizm indeksacji w kształcie przyjętym w wiążącej strony umowie, Jednocześnie wskazać należy, że nie ma możliwości ustalenia i przyjęcia innego („sprawiedliwego”) kursu dla dokonania rozliczeń między stronami, przy zachowaniu mechanizmu indeksacji. Takiego rozwiązania nie przewidują przepisy prawa i w oczywisty sposób postanowienia umowy, nie ma nawet podstawy prawnej którą przez analogię można by zastosować do przyjęcia takiego rozwiązania. Tutaj należy też wskazać, że stosowanie obowiązującego aktualnie art. 358 § 2 k.c. jest niemożliwe, skoro nie obowiązywał on w dacie zawarcia umów (wszedł w życie dopiero 24 stycznia 2009 r.), a brak jest przepisów przejściowych, które umożliwiałyby jego zastosowanie do umów zawartych wcześniej. Ponadto przepis ten odnosi się do możliwości ustalenia kursu waluty obcej w przypadku spełnienia świadczenia w walucie polskiej, natomiast nie reguluje sytuacji, w której dochodzi do przeliczenia wysokości zobowiązania z waluty polskiej na obcą. Brak jest zatem mogących znaleźć zastosowanie przepisów dyspozytywnych stanowiących podstawę wyznaczenia takiego kursu.

Sąd rozważył też możliwość zastosowania jako kursu służącego do dokonania indeksacji kursów NBP w szczególności kursu średniego NBP waluty CHF. Sąd doszedł do przekonania, że kursów publikowanych przez NBP również nie da się zastosować przede wszystkim dlatego, że brak jest przepisu prawa który uzasadniał by taką możliwość, ponadto wykluczona jest zarówno tzw. redukcja utrzymująca skuteczność postanowienia abuzywnego, jak i możliwość uzupełniania luk w umowie powstałych po wyeliminowaniu takiego postanowienia. Przywołać tu należy orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej na tle regulacji dyrektywy nr 93/13. W wyroku z dnia 14 czerwca 2012 r. w sprawie sygn. C-618/10 Trybunał wskazał, że „z brzmienia ust. 1 rzeczonego art. 6 [dyrektywy Rady 93/13/EWG] wynika, że sądy krajowe są zobowiązane wyłącznie do zaniechania stosowania nieuczciwego warunku umownego, aby nie wywierał on obligatoryjnych skutków wobec konsumenta, przy czym nie są one uprawnione do zmiany jego treści. Umowa ta powinna bowiem w zasadzie nadal obowiązywać, bez jakiejkolwiek zmiany innej niż wynikająca z uchylenia nieuczciwych warunków, o ile takie dalsze obowiązywanie umowy jest prawnie możliwe zgodnie z zasadami prawa wewnętrznego. (…) Gdyby sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w takich umowach, takie uprawnienie mogłoby zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/13. Uprawnienie to przyczyniłoby się bowiem do wyeliminowania zniechęcającego skutku wywieranego na przedsiębiorców poprzez zwykły brak stosowania takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów, ponieważ nadal byliby oni zachęcani do stosowania rzeczonych warunków wiedząc, że nawet gdyby miały one być unieważnione, to jednak umowa mogłaby zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes rzeczonych przedsiębiorców”.

W kolejnym orzeczeniu z dnia 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C-26/13 Trybunał stwierdził natomiast, że „art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że w sytuacji takiej jak rozpatrywana w postępowaniu głównym, w której umowa zawarta między przedsiębiorcą a konsumentem nie może dalej obowiązywać po wyłączeniu z niej nieuczciwego warunku, przepis ten nie sprzeciwia się uregulowaniu krajowemu, które pozwala sądowi krajowemu zaradzić skutkom nieważności tego warunku poprzez zastąpienie go przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym”. Zastosowanie przepisów dyspozytywnych prawa krajowego, w miejsce postanowień abuzywnych ograniczone zostało zatem do sytuacji, w której bez takiego uzupełnienia umowa nie mogłaby dalej obowiązywać, co – jak podkreślił Trybunał – byłoby niekorzystne dla konsumenta – „skutkiem czego osiągnięcie skutku odstraszającego wynikającego z unieważnienia umowy byłoby zagrożone”.

Jak wyżej wskazano, w przypadku, którego dotyczy niniejsza sprawa, brak jest jednak odpowiednich przepisów dyspozytywnych określających zasady indeksacji walutowej w umowach kredytu bankowego.

Sąd rozważał  przyjęcie koncepcji, że umowa  pozostaje umową kredytu bez mechanizmu indeksacji, co powoduje, że faktycznie mamy do czynienia z kredytami złotowymi, ze zmiennym oprocentowaniem, na które składa się suma obowiązującej stawki DBCHF (opartej o wskaźnik LIBOR 3m) i stałej marży banku określonych w umowach tj. wyeliminowanie z umów mechanizmu indeksacji, przyjął jednakże, że  nie jest  to właściwym  rozwiązaniem.

Niewątpliwie  pozwany nie zawarłby umów o kredyt złotowy oprocentowany w oparciu o wskaźnik LIBOR 3m. LIBOR (London Interbank Offered Rate), który stanowi jedynie umowny i fakultatywny parametr transakcji finansowych, instytucje finansowe przyjmują go jako stawkę bazową dla takich transakcji. Jest to referencyjna wysokość oprocentowania depozytów i kredytów na rynku międzybankowym w Londynie dla walut o globalnym znaczeniu: dolara amerykańskiego, euro, franka szwajcarskiego, funta brytyjskiego i jena. Obliczany jest jako średnia arytmetyczna wielkości oprocentowania podawanych przez wybrane banki będące uczestnikami panelu LIBOR, które prowadzą aktywną działalność na rynku międzybankowym w Londynie. Wyznaczaniem wartości LIBOR zajmuje się ICE Benchmark Administration. WIBOR (Warsaw Interbank Offered Rate) również stanowi jedynie umowny i fakultatywny parametr transakcji finansowych, instytucje finansowe przyjmują go jako stawkę bazową dla takich transakcji. Jest to referencyjna wysokość oprocentowania kredytów na rynku międzybankowym w Polsce dla waluty krajowej. Obliczany jest jako średnia arytmetyczna wielkości oprocentowania podawanych przez największe banki działające w Polsce, które są uczestnikami panelu WIBOR. Wyznaczaniem wartości WIBOR zajmuje się spółka GPW Benchmark S.A. Jest okoliczności bezsporną, że w praktyce obrotu banki zawierały umowy kredytów złotowych oprocentowanych w oparciu o stawkę WIBOR, a umowy kredytów walutowych lub kredytów złotowych indeksowanych do walut obcych oprocentowanych w oparciu o stawkę LIBOR. Nie doszło by zatem do zawarcia umowy w PLN  w której zastosowano by stawki LIBOR.

Posiłkując się  wykładnią dyrektywy 93/13/EWG, a tym samym również implementujących ją przepisów krajowych o niedozwolonych postanowieniach umownych (art. 385(1) i n. k.c.), wiążąca jest wykładnia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Wynika to z systemu ochrony prawnej w Unii Europejskiej, zgodnie z którym TSUE jest wyłącznie właściwy w kwestii wykładni prawa unijnego, z kolei sądy krajowe mają wyłączną kompetencję do stosowania tego prawa w konkretnych sprawach podlegających ich jurysdykcji.

Spośród licznych orzeczeń trybunału luksemburskiego wydawanych na tle wykładni wspomnianej dyrektywy godzi się wymienić trzy: wyrok z 26 marca 2019 r., C-70/17 i C-179/17, Abanca Corporación Bancaria; wyrok z 15 marca 2012 r., C-453/10, Pereničovái i Perenič oraz wyrok z 21 lutego 2013 r., C-472/11, Banif Plus Bank.

Kontynuacją linii orzeczniczej zapoczątkowanej przez powyższe rozstrzygnięcia, jest wydany w dniu 3 października 2019 r. przez TSUE wyrok w sprawie C-260/18 (Dziubak), który zapadł w następstwie pytania prawnego wystosowanego przez Sąd Okręgowy w Warszawie, a zatem na tle polskiego systemu prawnego. Z rzeczonego orzeczenia można wywieść następujące założenia w ramach wykładni prawa Unii Europejskiej oraz prawa krajowego:

Warunkiem utrzymania w mocy umowy po wyeliminowaniu klauzul abuzywnych jest jedynie zgodność utrzymania w mocy umowy z przepisami prawa krajowego, a w razie uznania, że zgodnie z odpowiednimi przepisami prawa krajowego utrzymanie w mocy umowy bez zawartych w niej nieuczciwych warunków nie jest możliwe, prawo UE nie stoi na przeszkodzie jej unieważnieniu. (pkt 39, 40, 43, 47);

Jedynie w sytuacji, gdyby umowa nie może obowiązywać po wyeliminowaniu nieuczciwych klauzul, a stwierdzenie nieważności umowy jest niekorzystne dla konsumenta, sąd może sanować umowę, stosując zamiast wyeliminowanych klauzul abuzywnych przepisy dyspozytywne (pkt 48);

Ocenę niekorzystności dla konsumenta stwierdzenia nieważności umowy należy dokonywać na chwilę orzekania a nie na chwilę zawarcia umowy, i decydujące dla tej oceny jest stanowisko konsumenta, a sąd nie może ocenić interesu konsumenta sprzecznie z jego wyraźnym stanowiskiem (pkt 51, 56, 67-68);

Konsument ma prawo zrezygnować z ochrony wynikającej z przepisów o klauzulach abuzywnych, sprzeciwiając się stwierdzeniu nieważności umowy, a nawet wyeliminowaniu nieuczciwych postanowień z umowy (pkt 53-55, 66);

Przepisy dyspozytywne, którymi sąd może uzupełnić umowę w ww. sytuacjach, nie mogą odwoływać się do zasad współżycia społecznego albo ustalonych zwyczajów, jak art. 56 k.c. (pkt 61-62).

Z powyższego wynika pokrótce, iż według TSUE, upadek całej umowy z powodu eliminacji z niej postanowień abuzywnych jest dopuszczalny w wyjątkowych sytuacjach. Przede wszystkim gdy dalsze obowiązywanie umowy nie daje się pogodzić z konstrukcjami prawnymi przyjętymi w krajowym ustawodawstwie i jednocześnie, przy spełnieniu warunku wedle którego upadek całej umowy nastąpi z korzyścią dla konsumenta, przy jednoczesnym braku przepisów dyspozytywnych.

W powołanym świetle zwrócić również należy uwagę, iż w polskim porządku prawnym o nieważności umowy kredytu bankowego można mówić wyłącznie wtedy, gdy nie zostały w niej uzgodnione minimalne, konieczne elementy umowy odzwierciedlające essentialia negotii umowy kredytu bankowego, do której to kategorii (w świetle ustawy Prawo bankowe - art. 69 - według brzmienia na dzień zawarcia Umowy) należy zaliczyć: Po stronie kredytodawcy: 1) oddanie do dyspozycji kredytobiorcy kwoty środków pieniężnych - określonych jako kwota kredytu, 2) cel udzielenia kredytu. Po stronie kredytobiorcy: 1) zobowiązanie do korzystania z oddanych do dyspozycji środków pieniężnych na warunkach określonych w umowie (tj. zgodnie z celem kredytowania), 2) zwrot wykorzystanego kredytu, 3) zapłatę wynagrodzenia na rzecz banku w zamian za korzystanie ze środków kredytu, w formie odsetek lub prowizji od udzielonego kredytu. Zwrócić należy jednak uwagę, że jak już wskazano wyżej  klauzule indeksacyjne w rozumieniu analizowanej umowy stanowią element określający główne świadczenie stron umowy kredytu indeksowanego.

Wobec wyraźnego stanowiska powodów odwołującego się do nieważności umowy nie ma zatem żadnych przeszkód aby uznać, że stwierdzenie nieważności umowy może nastąpić w tym postępowaniu.

 

Podzielić należy stanowisko  Sądu Apelacyjnego w Warszawie, że „Umowa kredytu w tych okolicznościach musi być uznana za nieważną, skoro abuzywne okazały się postanowienia określające główny przedmiot umowy. W świetle przepisów Kodeksu cywilnego nie może zostać uznany za ważny kontrakt, w którym nie osiągnięto konsensusu co do elementów przedmiotowo istotnych umowy. Taką samą wadą obarczony jest kontrakt, którego essentialia negotii zostały określone w postanowieniach, które Sąd uznaje za niedozwolone postanowienia umowne, niewyrażone jasnym i zrozumiałym językiem (nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny) w rozumieniu omówionych powyżej przepisów dyrektywy 93/13 i przepisu art. 3851 § 1 KC.  W świetle wykładni dokonanej wyrokiem C-260/18, nie jest   możliwe przekształcenie takiej umowy w umowę o kredyt złotowy, z pozostawieniem oprocentowania według stawek LIBOR plus marża”  (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia  30  grudnia 2019 r. sygn. I ACa 697/18).

Przede wszystkim zwrócić należy uwagę, iż kontrola incydentalna wzorca umownego obejmuje stan rzeczy obowiązujący w momencie zawierania danej umowy, co wynika już z literalnej treści art. 3852 k.c. Podobnie skutek „niezwiązania konsumenta” abuzywną klauzulą obowiązuje ex tunc, od początku trwania stosunku prawnego. Wskutek użycia przez przedsiębiorcę niedozwolonego postanowienia umownego, konsument uzyskuje ochronę, która może być dla niego niezwykle korzystna, a przedsiębiorcę dotyka sankcja, która niejednokrotnie może być dla niego dotkliwa. Innymi słowy, użycie przez przedsiębiorcę abuzywnej klauzuli, rażąco naruszającej interesy konsumenta przez zachwianie na jego niekorzyść równowagi kontraktowej, niejednokrotnie prowadzi do zachwiania tej równowagi w przeciwnym kierunku. Tym niemniej skutki te są w pełni zgodne z prewencyjnymi celami dyrektywy 93/13, zniechęcając przedsiębiorców do stosowania nieuczciwych postanowień umownych w obrocie konsumenckim, i tym samym realizując interes publiczny (tak TSUE w wyroku z 26 marca 2019 r., C-70/17 i C-179/17, Abanca Corporación Bancaria, pkt 54).

  Odnosząc powyższe rozważania do niniejszej sprawy, sporną umową uznać należy za nieważną w oparciu o art. 58 §1 k.c. w zw. z art.  3851 k.c. w następstwie stwierdzenia abuzywności klauzul przeliczeniowych i braku możliwości uzupełnienia niedozwolonych klauzul umownych przepisami dyspozytywnymi, umowa staje się sprzeczna z naturą stosunku prawnego umowy kredytu, bo w rzeczywistości mimo literalnych zapisów umowy kredytu nie określone jest świadczenie  kredytobiorcy, nie są też określone zasady spłaty kredytu, czego wymaga art. 69 ust. 2 Prawa bankowego.

W konsekwencji stwierdzenia przez Sąd, że umowa kredytu zawarta przez strony jest nieważna należało zgodnie z żądaniem powodów zasądzić od pozwanego zwrot uiszczonych   kwot w związku z wykonywaniem przedmiotowej umowy. Stronie, która w wykonaniu umowy kredytu, dotkniętej nieważnością, spłacała kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.) niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu (uchwała Sądu Najwyższego z 16 lutego 2021 r., III CZP 11/20). W przypadku nieważności umowy, stwierdzenie, że świadczenie spełnione przez kredytobiorcę na podstawie postanowienia abuzywnego jest świadczeniem nienależnym oznacza, że co do zasady podlega ono zwrotowi, choćby kredytobiorca był równolegle dłużnikiem banku (art. 410 § 1 k.c.). Każda strona umowy ma przy tym własne roszczenie o zwrot spełnionego świadczenia – bank o zwrot kwoty przekazanego kredytu, a kredytobiorca o zwrot świadczeń spełnionych na rzecz banku w wykonaniu umowy kredytowej (wyrok Sądu Najwyższego z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18).

Dodatkowo wskazać należy, że zasadność teorii dwóch kondykcji została przesądzona po wydaniu przez Sąd wyroku w niniejszej sprawie, w uchwale [7] Sądu Najwyższego z 07 maja 2021 r., III CZP 6/21, mającej moc zasady prawnej.

W świetle powyższego nie sposób było również stwierdzić, by pozwany nie był wzbogacony kosztem powodów lub by zaistniały przesłanki wymienione w art. 409 k.c. Nie sposób postawić bowiem znaku równości między zużyciem czy utratą wzbogacenia w rozumieniu tego przepisu a obowiązkiem zwrotu wzajemnego świadczenia przez powodów na rzecz pozwanego spełnionego w wykonaniu nieważnej umowy. Przypadki zużycia lub utraty wzbogacenia w świetle art. 409 k.c., powodujące odpadnięcie wzbogacenia, muszą ograniczyć się zatem do tych tylko sytuacji, kiedy nastąpiło to bezproduktywnie, a więc bez uzyskania jakiegokolwiek ekwiwalentu, czy też innej korzyści dla majątku wzbogaconego (por. wyrok SN z 4.4.2008 r., I PK 247/07, OSN 2009, Nr 17–18, poz. 223).

W okolicznościach niniejszej sprawy brak było jakiegokolwiek dowodu na okoliczność, że pozwany uzyskaną korzyść zużył lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony. Wskazać należy, iż powodowie w niniejszym postępowaniu domagali się zasądzenia od pozwanego na swoją rzecz kwoty 220.838,13 zł oraz kwoty 39.205,00 CHF stanowiących sumę wpłat powodów tytułem spłaty rat kapitałowo-odsetkowych z tytułu spornej umowy kredytu hipotecznego denominowanego do CHF oraz kosztów ustanowienia zabezpieczeń spłaty tego kredytu. Z wyliczeń poczynionych przez biegłego sądowego, a także z treści przedłożonej przez stronę powodową historii transakcji wskazującej wysokość rat i  kosztów uiszczonych przez powodów przez cały okres kredytowania wynikało, iż powodowie rzeczywiście zapłacili łącznie 220.838,13 zł oraz kwoty 39.205,00 CHF. Mając powyższe na uwadze, a także nieważność przedmiotowej umowy, należało zasądzić na rzecz powodów od pozwanego zwrot ww. kwot uiszczonych w związku z wykonywaniem przedmiotowej umowy.

Pochylając się natomiast nad sposobem spełnienia przez pozwanego świadczenia pieniężnego zasądzonego na rzecz powodów, należy wskazać, że pomiędzy powodami, w ramach spornej Umowy nie zachodzi solidarność czynna. Stosownie do treści art. 369 k.c. zobowiązanie jest solidarne, jeśli to wynika z ustawy lub czynności prawnej. Kilku wierzycieli może być uprawnionych w ten sposób, że dłużnik może spełnić całe świadczenie do rąk jednego z nich, a przez zaspokojenie któregokolwiek z wierzycieli dług wygasa względem wszystkich (art. 367 § 1 k.c.). O ile powodowie jako Kredytobiorcy odpowiadają za zobowiązania wynikające ze spornej Umowy solidarnie, to brak jest przepisu ustawowego, bądź postanowienia umownego, który statuowałby solidarność powodów (kredytobiorców) jako wierzycieli na gruncie sformułowanych w niniejszym postępowaniu roszczeń o zapłatę. Co prawda solidarność małżonków wynika z art. 1034 k.c. w związku z art. 46 k.r.o. (bierna - jako dłużników), normy te nie odnoszą się natomiast do solidarności czynnej małżonków (jako wierzycieli) i brak jest takiego przepisu, który by ją wprowadzał. Również przepis art. 30 § 1 k.r.o. wprowadza jedynie zasadę solidarnej odpowiedzialności małżonków za zobowiązania, natomiast w ogóle nie dotyczy solidarności czynnej. Wobec braku przesłanek z art. 369 k.c. o solidarności czynnej nie mogło być zatem mowy w niniejszej sprawie. W ocenie Sądu powodowie jako małżonkowie objęci wspólnością ustawową są jednakże uprawnieni do domagania się wierzytelności jedynie łącznie od dłużnika, a nie na zasadzie solidarności, przez co w taki sposób powinno być spełnione roszczenie przez pozwanego na rzecz powodów.

Nie zasługiwał na uwzględnienie podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia roszczeń powodów. Sąd orzekający w niniejszej podziela stanowisko wyrażone w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., sygn. V CSK 382/18, w którym Sąd Najwyższy wskazał, że termin przedawnienia roszczeń kredytobiorców związanych z całkowitą nieważnością umowy może rozpocząć bieg dopiero po podjęciu przez kredytobiorcę wiążącej decyzji w tym względzie. W realiach związanych z wykonywaniem przedmiotowej umowy kredytu nie sposób uznać, że powodowie mogli mieć świadomość wadliwości klauzul indeksacyjnych w 2008 r. Podkreślić tu trzeba, że kwestia możliwej wadliwości klauzul indeksacyjnych została podjęta w debacie publicznej dopiero w 2011 r. Wobec tego od czasu powstania u powodów świadomości co do wadliwości klauzul indeksacyjnych i wynikających z tego roszczeń (co nie mogło mieć miejsca przed 2011 r.) i podjęcia decyzji o wystąpieniu ze stosownymi roszczeniami przeciwko bankowi (co miało miejsce w dniu złożenia do banku wezwania do zapłaty z 3 stycznia 2017 r., doręczonego pozwanemu w dniu 13 stycznia 2017 r.), a zatem w dniu wystąpienia z pozwem w niniejszej sprawie nie upłynął termin określony w art. 118 k.c. Roszczenia powodów nie uległy zatem przedawnieniu w żadnym zakresie.

Powodom należą się również odsetki ustawowe za opóźnienie w zapłacie zasądzonych kwot. Stosownie do art. 481 § 1 i 2 k.c. jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności, a jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych. Termin zapłaty świadczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, zatem świadczenie to powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu pozwanego do zapłaty (art. 455 k.c.). W zakresie kwot 220.838,13 zł oraz 39.205,00 CHF odsetki są należne po upływie dwóch tygodni od dnia doręczenia pozwanemu pisma zawierającego poszczególne żądania. Należy bowiem przyjąć, że pozwany był w stanie przeanalizować należycie żądanie powodów i zwrócić im te świadczenia właśnie po upływie tych dwóch tygodni. Powodowie wezwali pozwanego do zwrotu wszelkich kwot uiszczonych przez nich w wykonaniu tej umowy listem adwokackim z dnia 2 stycznia 2017 r., doręczonym pozwanemu w dniu 13 stycznia 2017 r., w  terminie 14 dni od daty otrzymania tego pisma przez pozwanego. Powodowie zażądali zwrotu – kwoty 214.707,15 zł i kwoty 39.205,00 CHF uiszczonych tytułem spłaty rat kredytowych, a także kwoty 5.889,15 zł jako opłaty z tytułu ustanowienia zabezpieczenia w postaci ubezpieczenia kredytowanego wkładu własnego i kwoty 1.145,52 zł jako opłaty z tytułu ustanowienia zabezpieczenia w postaci ubezpieczenia spłaty kredytu. Skoro ww. list adwokacki został doręczony pozwanemu w dniu 13 stycznia 2017 r., a zatem co do kwot 220.838,13 zł oraz 39.205,00 CHF powodowie mogą żądać odsetek od dnia 28 stycznia 2017 r. Pozwany potrzebuje bowiem co najmniej dwutygodniowego terminu by rozważyć zasadność żądania i spełnić świadczenie. Powództwo główne podlegało więc uwzględnieniu w całości.

           O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 98  k.p.c. oraz art. 108 § 1 zd. 2 k.p.c., uznając, że stroną wygrywającą sprawę w całości jest strona powodowa i rozstrzygając jedynie o zasadach poniesienia przez  strony kosztów  procesu, pozostawiając szczegółowe ich wyliczenie referendarzowi sądowemu, po uprawomocnieniu się wyroku w niniejszej sprawie.

Mając na uwadze całokształt poczynionych powyżej rozważań, orzeczono jak w sentencji wyroku.

 

 

Pozywane banki

Prowadzimy procesy przeciwko niemal wszystkim polskim bankom, które oferowały kredyty indeksowane i denominowane do franka szwajcarskiego, w szczególności:

Raiffeisen Bank International (w tym Polbank EFG), PKO BP (w tym Nordea), Bank Pekao, Bank BPH, Santander Bank Polska (w tym Bank Zachodni WBK), Getin Noble Bank, mBank (w tym BRE Bank i MultiBank), Bank Millenium, Credit Agricole, Deutsche Bank Polska, ING Bank Śląski, BOŚ, BNP Paribas Bank Polska (w tym Fortis Bank i BGŻ), Eurobank, Santander Consumer Bank.

Siedziba Kancelarii frankowej Themi mieści się w Krakowie. Prowadzimy sprawy sądowe w Warszawie, Gdańsku, Katowicach, Wrocławiu i na terenie całego kraju.