Sygn. akt III C 1887/20 

 

WYROK

W  IMIENIU  RZECZYPOSPOLITEJ  POLSKIEJ

 

                                                                       Dnia 25 sierpnia 2023 rok

 

 

Sąd Okręgowy w Warszawie III Wydział Cywilny

w składzie następującym:

           

Przewodniczący:

Sędzia SO Mariusz Solka

 

 

 

 

po rozpoznaniu w dniu 25 sierpnia 2023 roku w Warszawie  na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa  

przeciwko pozwanemu BNP Paribas Bank Polska S.A. z siedzibą w Warszawie

o zapłatę i ustalenie;

orzeka:

  1. ustala, iż umowa nr U/ /0001/2007/2300 kredytu budowalnego w walucie wymienialnej, zawarta w dniu 04 kwietnia 2007 roku pomiędzy  a Bankiem Gospodarki Żywnościowej S.A. w Warszawie, nie istnieje;
  2. zasądza od pozwanego BNP Paribas Bank Polska S.A. z siedzibą w Warszawie na rzecz powodów , łącznie do majątku objętego wspólnością majątkową małżeńską, kwotę 191.863,07 (sto dziewięćdziesiąt jeden tysięcy, osiemset sześćdziesiąt trzy, 07/100) złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 27 sierpnia 2022 roku do dnia zapłaty;
  3. w pozostałym zakresie powództwo oddala;
  4. zasądza od pozwanego BNP Paribas Bank Polska S.A. z siedzibą w Warszawie na rzecz powodów , łącznie do majątku objętego wspólnością majątkową małżeńską, kwotę 7.087,82 (siedem tysięcy, osiemdziesiąt siedem, 82/100) złotych kosztów procesu wraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty, w tym kwotę 5.400,00 (pięć tysięcy, czterysta) złotych tytułem wynagrodzenia pełnomocnika.----

 

 

/-/ Sędzia SO Mariusz Solka

 

 

Sygn. akt III C 1887/20

Uzasadnienie

wyroku z dnia 25 sierpnia 2023r. (k.425)

 

            Pozwem z dnia 21 lipca 2020r. (data stempla pocztowego - k.88), skierowanym przeciwko BNP Paribas Bank Polska S.A. z siedzibą w Warszawie i ostatecznie zmodyfikowanym pismem z dnia 17 lutego 2023r. powodowie   domagali się:

  1. ustalenia, że nie istnieje stosunek prawny wynikający z zawarcia umowy nr U/ /0001/2007/2300 kredytu budowalnego w walucie wymienialnej z dnia 04 kwietnia 2007 r. przez powodów z poprzednikiem prawnym pozwanego, tj. Bankiem Gospodarki Żywnościowej S.A. z siedzibą w Warszawie;
  2. zasądzenia od pozwanego - BNP Paribas Bank Polska S.A. na rzecz powodów łącznie (do niepodzielnej ręki) kwoty 192.064,50 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w płatności liczonymi od dnia 17 lipca 2020r. do dnia zapłaty;
  3. zasądzenia od pozwanego na rzecz powodów łącznie (do niepodzielnej ręki) zwrotu kosztów procesu, wraz z należnymi odsetkami ustawowymi za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego liczonymi odo dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono do dnia zapłaty, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm według norm przepisanych.

W argumentacji stanowiska powodowie powołali się na posiadany przez nich interes prawny w ustaleniu, iż nie istnieje stosunek prawny wynikający z łączącej strony umowy kredytu budowalnego. Ta wygenerowała bowiem długoterminowy stosunek prawny, który nie został dotychczas wykonany. Zdaniem powodów to jedynie ustalenie, iż nie istnieje stosunek zobowiązaniowy wynikający ze spornej umowy z uwagi na jej nieważność przesądzi nie tylko o możliwości domagania się przez nich zwrotu już spełnionych świadczeń, ale rozstrzygnie również w sposób ostateczny o braku obowiązku spełniania świadczeń w przyszłości.

Wedle powodów istota niniejszego sporu zasadza się przede wszystkim na stanowisku powodów, iż nieważność umowy to przede wszystkim konsekwencja stwierdzenia, że postanowienia odnoszące się do uruchomienia kredytu oraz rozliczania spłat rat kredytowych zawarte w § 1 ust.1, § 2 ust.3 pkt 3, § 6 ust. 3-3, § 7 pkt 14 i § 13 ust.2 pkt 2 umowy oraz postanowienia § 37, § 38 i § 40 Regulaminu przeczą treści art. 385 1 § 1 k.c. W kontekście powyższego powodowie wskazywali na zawarcie umowy z wykorzystaniem wzorca umownego sporządzonego i przedłożonego im przez bank - bez możliwości wprowadzenia do umowy jakichkolwiek zmian oraz negocjowania treści postanowień umownych. Przekonywali, iż sporne postanowienia, mimo iż związane są z głównymi świadczeniami stron zostały sformułowane niejednoznacznie, co przesądza o ich abuzywności. Ponadto, odnoszą się do kursu kupna lub sprzedaży waluty obowiązującego w banku w chwili wypłaty lub spłaty kredytu. Bank odwołał się w nich zatem do czynników nieobiektywnych, niemierzalnych, a przy tym  zależnych wyłącznie od jego woli w trakcie trwania umowy. Wedle powodów, sporna umowa kształtuje ich prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interes jako konsumentów. Od przedsiębiorcy wymaga się bowiem wysokiego poziomu świadczonych usług oraz stosowania we wzorcach umownych takich zapisów, aby dla zwykłego konsumenta był one jasne, czytelne i proste, jak by również zabezpieczały interes konsumenta odwzorowywały przysługujące mu uprawnienia wynikające z przepisów prawa. Tymczasem, w kwestionowanych postanowieniach bank przyznał sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości swojego świadczenia, tj. kwoty kredytu, jak również wysokości świadczeń strony powodowej, tj. rat kredytowych poprzez dowolnie i niczym nieograniczone wyznaczanie w tabelach kursu kupna i sprzedaży franka szwajcarskiego. W rzeczywistości bank w sposób niedozwolony i nieuzasadnionym zastosował dwa mierniki wartości kursu kupna CHF i kursu sprzedaży CHF, co skutkowało konieczności zapłaty przez powodów na rzecz banku wyższych rat kapitałowo - odsetkowych, nawet wówczas, gdy kurs waluty - rzekomo będący miernikiem wartości i podstawą waloryzacji świadczenia - nie uległ żadnej zmianie na przestrzeni wykonywania spornej umowy. W umowie nie wskazany przy tym żadnych kryteriów kształtowania kursów. Tym sposobem, bank nieuczciwie zapewnił sobie możliwość uzyskania znaczących korzyści finansowych kosztem dodatkowych kosztów dla kredytobiorcy. W ocenie powodów w umowie brak możliwości kontroli sposobu wykonywania przez bank spornej umowy, na mocy której bank nie ponosił żadnego ryzyka, gdyż w każdej sytuacji ewentualne ryzyko kursowe zniwelować mógł poprzez dowolnie ustalenie kursu w tabeli bankowych. Tym samym, powodowa dzień zawarcia umowy nie znała zarówno wysokości świadczenia banku, jak i wysokości swoich świadczeń na jego rzecz. Efektem powyższego jest naruszenie zasady ekwiwalentności wzajemnych świadczeń, poprzez przerzucenie całości ryzyka kursowego na powodów. Umowa przeczy też dyspozycji art. 69 ust. 1 i 2 Prawa bankowego, ponieważ kwota spornego kredytu zdaniem powodów określona została przez bank w umowie jedynie w sposób pośredni - poprzez wskazanie kwoty we frankach szwajcarskich waloryzowanej bliżej nieokreślonymi kursem waluty obranym przez bank. W umowie nie określono też zasad spłaty kredu, bo umowa nie precyzowała w jaki sposób bank będzie ustalał kursy w tabelach mających zastosowanie do dokonywanych spał rat kredytowych w walucie PLN. Powyższe dowodzi dyskrecjonalnego określania przez bank wysokości zadłużenia strony powodowej co przeczy naturze stosunku zobowiązanie zawartej opisane art. 353 1 k.c.

W kontekście powyższego powodowie formułowali też zarzut niedoinformowania ich przez bank o ryzyku walutowym, w tym braku stosownych symulacji, szczegółowych wyjaśnień, odnośnie skutków ekonomicznych niekorzystnych zmian kursów CHF/PLN. Co więcej, z uwagi na brak wystąpienia rozliczeń w walucie obcej nie można przyjąć, że przedmiotowa umowa kredytowa podlega pod prawo dewizowe, konsekwencją tego jest złamanie zasady walutowości wyrażonej w ówczesnym brzmieniu art. 358 k.c.

Efektem powyższego jest w ocenie powodów konieczność uznania umowy za nieważną w całości na zasadzie art. 58 k.c.

Z kolei dochodzona przez powodów kwota roszczenia głównego znajduje oparcie w treści art. 410 k.c. jako świadczenie nienależne. Stanowi równowartość środków pieniężnych przekazanych pozwanemu przez powodów z tytułu spornej umowy w okresie od dnia 12 lipca 2010r. do dnia 12 czerwca 2020r. W przypadku bowiem uznania, że łącząca strony umowa jest nieważna, powodowie co do zasady posiadają roszczenie o zwrot wszystkich świadczeń uiszczonych przez nich we wskazanych okresie tytułem rat kredytowych.

(pozew - k.3-33; modyfikacja powództwa k. 365-367; stanowisko końcowe k. 397- 399v.)

W odpowiedzi na pozew z dnia 09 listopada 2020r. (data stempla pocztowego - k.) BNP Paribas Bank Polska S.A. z siedzibą w Warszawie wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od strony powodowej na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Pozwany zaprzeczył jakoby powodowie nie mieli możliwość ingerowania w warunki umowy - w rzeczywistości pozwana była bowiem otwarta na negocjowanie istotnych postanowień umowy, lecz powodowie nigdy nie wystąpili z taką inicjatywą, w szczególności dotyczącą klauzul przeliczeniowych. Powodowie od początku mieli przy tym możliwość wyboru kredytu w PLN czy w CHF, gdzie w pełni świadomie i dobrowolnie zdecydowali się na zawarcie umowy w CHF. Wbrew twierdzeniom powodów, umowa z nimi zawarta jest umową kredytu walutowego a nie złotowego z klauzula waloryzacyjną. Została przy tym w całości zawarta zgodnie z obowiązującymi w dniu jej zawarcia przepisami prawa. Ponadto, powodowie znali kwotę kredytu (125.989,75 CHF) udostępnioną im przez pozwanego na ich wyraźne zlecenie w walucie CHF. Od początku zatem znali jednoznaczną wysokość kredytu walutowego i zobowiązali się zwrócić kredyt w tej walucie. Pozwany przypomniał, iż odsetki naliczone były od kwoty faktycznie przekazanego kapitału to jest od kwoty wyrażonej we franku szwajcarskim, co jest bezpośrednią konsekwencją faktu, że jest to kredyt w walucie CHD. Pozwany przedstawił powodom wszelkie informacje dotyczącego ryzyka związanego z udzielanym kredytem walutowym – pomimo braku takiego obowiązku ustawowego. Wedle pozwanego umowa nie narusza dobrych obyczajów ani zasad współżycia społecznego, zasady wzajemności i zasady ekwiwalentności świadczeń. Przeciwnie do stanowiska strony powodowej, pozwany nie dostrzega podstaw do uznania tak całej umowy jak i chociażby poszczególnych jej postanowień za nieważne. Przeczy również zarzutom powodów odnośnie braku poinformowania ich we właściwy sposób o ryzku zaciągnięcia kredytu walutowego oraz aby świadomości takiego ryzyka powodowie nie mieli. Pozwany nie zgodził się wreszcie z prezentowanymi przez powodów wyliczeniami, albowiem jego zdaniem nie uwzględniają one faktu iż kredyt nawet w przypadku ewentualnej abuzywności niektórych klauzul umownych, może być spłacany przy zastosowaniu kursów obowiązujących w chwili dokonywania spłat poszczególnych rat. Wartości przedstawione w pozwie zostały przygotowane w sposób wadliwy i bez wiedzy specjalnej. Pozwany przypomniał również, iż powodowie mieli możliwość spłaty rat bezpośrednio w walucie CHF już od początku trwania umowy. Kwestionował też matematyczne wyliczenia powodów w zakresie dochodzonego roszczenia.

W ramach stanowiska końcowego i z ostrożności procesowej podniósł zaś zarzut zatrzymania kwoty dochodzonej przez powodów w wysokości 192.064,50 zł do czasu zaofiarowania przez powodów na rzecz pozwanego lub zabezpieczenia roszczenia o zwrot kwoty 245.989,97 zł oraz kwoty 233,42 CHF wypłacone powodom w związku z zawarciem spornej umowie wraz z aneksem do niej. Do pisma pozwany załączył skierowane do powodów odrębne pisma zawierające oświadczenia o skorzystaniu pozwanego z prawa zatrzymania z dnia 20 marca 2023r.(odpowiedź na pozew k. 99-141 stanowisko końcowe k. 403- 408; oświadczenia pozwanego o skorzystaniu z zarzutu zatrzymania z pełnomocnictwami k. 410 i k.414 ).

W pisemnym oświadczeniu datowanym na dzień 16 maja 2022r., powodowie   - po pisemnym pouczeniu przez Sąd o skutkach stwierdzenia abuzywności postanowień umownych - oświadczyli, iż w sposób świadomy i swobodny, jako konsumenci chcą skorzystać z ochrony i nie być związani postanowieniami abuzywnymi umowy, a w konsekwencji też umową w całości, jeśli bez postanowień abuzywnych nie może ona wiązać w całości. Jednocześnie podkreślili, że decyzję taką wyrazili już w pozwie przez złożenie którego o wszystkich możliwych konsekwencjach nieważności całej umowy pouczeni zostali przez własnego pełnomocnika Jednocześnie, powodowie uznają, że nieważność umowy (również przesłankowa) jest dla nich korzystna i wyrażają na nią zgodę (zarządzenie  o pouczeniu k. 279; oświadczenie powodów z dnia 16 maja 2022r. - k. 311).

Aż do zamknięcia rozprawy strony podtrzymały dotychczasowe stanowiska w sprawie.

            Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Powodowie   poszukiwali środków na zakup ich pierwszego mieszkania od dewelopera przy ul.   w Krakowie. W tym celu zgłosili się do pośrednika kredytowego, który przedstawił im ofertę kredytu w PLN oaz CHF. Przekonywał, iż korzystniejszy dla powodów będzie kredyt powiązany z walutą CHF, której wahania są nieznaczne. Wówczas powodowie nie byli jeszcze małżeństwem ( związek małżeński zawarli w sierpniu 2008 r.). Żadne z nich nie prowadziło również działalności gospodarczej - przyszły kredyt zawrzeć mieli jako konsumenci, wyłącznie na własne potrzeby mieszkaniowe. Doradca wspomniał powodom o ryzyko walutowym, lecz nie uświadamiał powodów o negatywnych skutkach ekonomicznych przyszłej umowy, nadto, że zmiana kursu waluty może mieć wpływ na saldo kredytu, powodowie widzieli tylko o wpływie na rat kredytu. Z przedstawionych zaś powodom historycznych kursów waluty nie wynikało nic niepokojącego, przy czym pośrednik wciąż zapewniał o stabilności i bezpieczeństwie waluty franka szwajcarskiego. Nie wyjaśniał przyczyny wprowadzenia denominacji do umowy. Nie tłumaczył pojęcia spreadu ani jak jest on ustalany. Informował powodów o stosowaniu przez bank tabel kursowych, lecz bez wyjaśnienia w jaki sposób bank je ustala. Przedstawione powodom przez pośrednika oświadczenie o ryzyku walutowym i ryzku zmiennego oprocentowania nie było z powodami szerzej omawiane (zeznania powodów na rozprawie w dniu  17 kwietnia  2023r. – k. 382-384).

Powodowie w dniu 2 marca 2007r. poprzez pośrednika zawnioskowali u poprzednika prawnego pozwanego banku o kredyt na kwotę 107.142,82 jako walutę wskazując CHF, z okresem kredytowania na 360 miesięcy i bez karencji w spłacie kapitału. Celem kredytu miał być zakup nowego (deweloper) lokalu mieszkalnego położonego w Krakowie, przy ul.   nr   (wniosek kredytowy – k. 218-221).

Decyzją z dnia 23 marca 2007r. w sprawie indywidualnych warunków obsługi kredytu budowlanego w CHF dla powodów wyrażono zgodę na obniżenie wysokości marży banku do poziomu 1,35 p.p.( decyzja k. 216).

W efekcie pozytywnej weryfikacji kredytobiorców, w dniu 4 kwietnia 2007 r. powodowie   (już w siedzibie banku) zawarli z poprzednikiem prawnym pozwanego – Bankiem Gospodarki Żywnościowej S.A. z siedzibą w Warszawie umowę o kredytu budowlanego w walucie wymienialnej nr U/ /0001/2007/2300. W dacie zawarcia umowy powodowie nadal nie byli małżeństwem. Niemniej, od daty zawarcia związku małżeńskiego w sierpniu 2008r. do chwili obecnej powodów łączy wspólność majątkowa małżeńska. Przed podpisaniem umowy powodowie nie mieli możliwości negocjowania warunków umownych - poza kwota okres trwania kredytu oraz kwestią marżą (obniżoną ostatecznie decyzją z dnia 23 maca 2007 r.). Gotową, przygotowaną przez bank szablonową umowę powodowie otrzymali do zapoznania się dopiero tuż przed samym jej podpisaniem i bez szczegółowego omawiania jej warunków. Spłata kredytu pod początku trwania umowy bezpośrednio w walucie CHF również nie była możliwa (umowa o kredyt hipoteczny k. 47-51 i k. 181-185;  zeznania powodów na rozprawie w dniu 17 kwietnia  2023r. – k. 382-384).

Na mocy umowy bank udzielił kredytobiorcom na ich wniosek z dnia 02 marca 2007r. kredytu w kwocie 107.147,82 CHF na okres od dnia zawarcia umowy do dnia 10 marca 2037 r.(§ 1 ust. 1 i 2 umowy) Kredyt przeznaczony był na:

1.finansoweanie budowy lokalu mieszkalnego oznaczonego numerem roboczym 9, o powierzchni użytkowej 42,89 mkw, składającego się z pokoju z aneksem kuchennym, pokoju, łazienki, przedpokoju położonego na I piętrze w budynku powstającym w Krakowie, przy ul.   na działkach nr  , który to lokal z odpowiednim udziałem w nieruchomości wspólnej, tj. nieruchomości  gruntowej wyżej opisanej i w częściach wspólnych budynku i innych urządzeniach nie służących do użytku wyłącznego właścicieli poszczególnych lokali po wybudowaniu nabędą wnioskodawcy w udziałach wynoszących odpowiedni 65/100 części przypadającej   i 35/100 części przypadającej   - budowa realizowana przez   sp. z o.o. na podstawie umowy przedwstępnej sprzedaży zawartej w dniu 20 marca 2007r. Aktem notarialnym Repertorium A nr  . Jako kredytowaną nieruchomość wskazano: lokal mieszkalny   wraz z miejscem parkingowym   położony w Warszawie przy ul.  , dla której Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie, VI Wydział Ksiąg Wieczystych miał założyć nową księgę wieczystą wyodrębnioną  .

  1. refinansowanie wniesionych środków własnych (ust. 3).

Zgodnie z § 2 ust. 1 umowy od kwoty udzielonego kredytu Bank pobiera jednorazowo, najpóźniej w dniu wypłaty kredytu bezzwrotną opłatę przygotowawczą w wysokości 1.071,48 CHF. Kredyt zostanie wypłacony jednorazowo, bezgotówkowo na rzecz dewelopera oraz kredytobiorcy ( ust 2). Wypłata nastąpi niezwłocznie po spełnieniu warunków opisanych w § 2 ust.3 umowy. Zgodnie z § 2. ust. 5 umowy bank pobiera od kredytobiorcy opłatę za przeprowadzenie inspekcji inwestycji w wysokości 100 zł.

Zgodnie z § 3 ust.1 umowy oprocentowanie kredytu wynosi w dniu zawarcia umowy 3,6450% w stosunku rocznym. Oprocentowanie jest zmienne ustalane jest w oparciu o stopę referencyjną 3 M LIBOR, zaokrągloną do czwartego miejsca po przecinku, obowiązującą w banku w dniu podpisania umowy kredytu, a w okresie kredytowania - w pierwszym dniu kolejnego okresu stabilizacji oprocentowania oraz przy uwzględnieniu marży banku w wysokości 1, 35 punktu procentowego.

Zgodnie z § 4 us.t 1 umowy kredytobiorca zobowiązał się do spłaty kredytu wraz z odsetkami w terminach określonych w ust 3. Spłata kredytu następuje w złotych. Zmiana kursu waluty  wpływa na wysokość salda kredytu oraz raty kapitałowo – odsetkowej. Spłata kredytu następuje w formie obciążenia należną kwotą kredytu i odsetkami w terminach płatności konta prowadzonego w Oddziale BGŻ S.A. w Krakowie do wysokości wolnych środków na nim. Kredyt może być wielokrotnie przewalutowywany. Za przewalutowanie kredytu bank pobiera prowizję w wysokości 1,00% kwoty po przewalutowaniu.

Jako prawne zabezpieczenia spłaty kredytu w § 6 ust. 1 umowy przewidziane zostały:

1.ustanowiona na kredytowanej nieruchomości hipoteka zwykła w kwocie 107.147,82 CHF stanowiącej 100% kwoty kredytu oraz hipoteka kaucyjna do kwoty 53.573,91 CHF stanowiącej 50% kwoty kredytu zabezpieczająca odsetki umowne i koszty uboczne wpisana na pierwszym miejscu na rzecz banku ustanowiona na kredytowanej nieruchomości,

2.Cesja wierzytelności przyszłej przysługującej kredytobiorcy w stosunku do dewelopera o zwrot wpłaconych z tytułu umowy przedwstępnej sprzedaży nieruchomości zawartej w Krakowie dnia 20 marca 2007r. Repertorium A Nr  ,

  1. Ubezpieczenie kredytowanej nieruchomości od ognia i innych zdarzeń losowych wraz z cesją z polisy na rzecz banku w T.U. Europa S.A albo w innym towarzystwie ubezpieczeniowym. Dodatkowym zabezpieczeniem ustanowiono ubezpieczenie kredytowanego niskiego wkładu własnego w T.U. Europa S.A. ( ust. 2).

Zgodnie z § 13 ust. 1 RRSO kredytu wynosi 3,9 %.

W umowie kredytu postanowiono, że w sprawach nieuregulowanych niniejszą umową mają zastosowanie m.in. postanowienia „Regulaminu kredytu hipotecznego i budowalnego” (§ 17 ust. 1 umowy).

(umowa o kredyt hipoteczny k. 47-51; k.181-185).

W dniu 20 lutego 2007 r. oraz w dniu 03 kwietnia 2008 r. powodowie złożyli pisemne oświadczenia o ponoszeniu ryzyka walutowego i ryzyku zmiennej stopy procentowej, w którym oświadczyli, że pracownik Banku Gospodarki Żywnościowej S.A. przedstawił im ofertę kredytu hipotecznego/ budowlanego / gotówkowo /pożyczki hipotecznej w złotych i w walucie wymienialnej. Po zapoznaniu się z tą ofertą zdecydowali, iż dokonują  wyboru oferty kredytu /pożyczki w walucie wymienialnej, mając pełna świadomość, iż w okresie obowiązywania umowy kredytu /pożyczki może nastąpić wzrost kursu waluty kredytu pożyczki, co spowoduje podwyższenie kwoty kredytu/pożyczki/odsetek/kwoty raty kapitałowo - odsetkowej przypadającej do spłaty, określonej w złotych. Powodowie potwierdzili otrzymanie informacji o kosztach obsługi kredytu /pożyczki w przypadku niekorzystnej zmiany kursu waluty. Ponadto, oświadczyli że są świadomi iż oprocentowanie kredytu/ pożyczki jest zmienne i w okresie obowiązywania umowy kredytu / pożyczki może ulec podwyższeniu w związku ze wzrostem stopy referencyjnej WIBOR/LIBOR/EURIBOR, co spowoduje podwyższenie kwot raty odsetkowej/kapitałowo - odsetkowej przypadającej do spłat (oświadczenia powodów k. 197-200).

W myśl § 1 ust.1 pkt. 24 Regulaminu stopa referencyjna WIBOR to stopa procentowa Warszawskiego Rynku Międzybankowego dla lokat udzielanych przez banki w złotych dla danego okresu, ustalana jako średnia z kwotowań banków i publikowana przez serwis Reuters na stronie WIBO o godz. 11:00 danego dnia notowań. EURIBOR to stopa procentowa ustalana jako średnia stawka z kwotowań banków  o godz. 11.00 czasu brukselskiego dla lokat udzielanych w EURO na dany okres. LIBOR to stopa procentowa Londyńskiego Rynku Międzybankowego dla lokat udzielanych przez banki w walucie dla nadanego okresu, określana jako średnia stawka z kwotowań pierwszorzędnych banków o ogdz.11.00 czasu GMT danego dnia notowań.

Zgodnie z § 8 ust. 1 Regulaminu minimalna kwota kredytu wynosi 10.000 zł lub równowartość tej waluty w kwocie wymienialnej według kurs kupna waluty obowiązującego w  banku w chwili złożenia wniosku kredytowego. (regulamin k.52-59).

Zgodnie z § 13 ust. 1 Regulaminu kredyt może być udzielony w złotych lub walutach wymienialnych – EUR, USD lub CHF. Kredyt w złotych oprocentowany jest według  zmiennej stopy procentownia obowiązującej w okresie, za który naliczone są odsetki, ustalonej jako suma stopy referencyjnej 3 M WIBOR /6M WIBOR/1Y WIBOR i marży banku określonej w umowie kredytu (ust. 3). Wysokość oprocentowania kredytu w walutach wymienialnych jest zmienna  w okresie kredytowania i ustalana jako:1. Suma stopy referencyjnej 3 M LIBOR /6M LIBOR/1T LIBOR dla USD/ CHF i marży Banku określonej w umowie kredytu, dla kredytów USD/CHF. 2. Suma stopy referencyjnej 3 M EURIBOR/6 M EURIBOR /1 Y EURIBOR o marży banku określonej w umowie, dla kredytów w EUR.

Zgodnie z § 34. ust. 1 Regulaminu spłata kredytu udzielonego w złotych lub w walucie wymienialnej, wraz z należnymi odsetkami dokonywana jest miesięcznie lub kwartalnie w zależności od postanowień zawartych w umowie kredytu, w: 1.równych ratach kapitałowo- odsetkowych; 2. w równych ratach kapitału. Kredyty udzielone w złotych są wypłacane i spłacane w złotych (ust. 2).

Zgodnie z § 37 ust. 1 Regulaminu kredyty w walutach wymienialnych wypłacane są w złotych przy zastosowaniu kursu kupna waluty obowiązującego w banku w chwili wypłaty. Kredyty w walutach wymienialnych podlegają w spłacie w złotych, przy zastosowaniu kursu, sprzedaży waluty obowiązującego w banku w chwili spłaty (ust.2).

Zgodnie z § 38.ust. 1 odsetki, prowizji oraz opłaty są w walucie kredytu i podlegają spłacie, w złotych przy zastosowaniu kursu sprzedaży walut obowiązującego w banku w chwili spłaty. W przypadku kredytu w walucie wymienianej, w celu ustalenia całkowitego kosztu i łącznej kwoty kosztów kredytu, stosuje się kurs sprzedaży waluty kredytu, obowiązujący w banku w chwili ustalenia kosztu. W przypadku konieczności ustalenia w walucie wysokości kosztu podanego w złotych stosuje się kurs kupna waluty kredytu, obowiązujący w banku w chwili ustalenia kosztu.

(Regulamin kredytu hipotecznego i budowalnego k. 52-59v. i k. 188-195v.).

Kredyt został uruchomiony w transzach w dnia 6 kwietnia 2007r. w kwocie 245.989,97 zł oraz w dniu 21 kwietnia 2008r. w kwocie 38.758,15 zł. W dniu 21 kwietnia 2008r. bank pobrał również prowizję przygotowawczą w kwocie 223,42 CHF. Powodowie zaś zrealizowali cel kredytu w postaci kupna przedmiotowego mieszkania, w którym mieszkają do chwili obecnej (zaświadczenie z historią spłat k. 66-70v.; umowa sprzedaży nieruchomości z dnia 29 maja 2007 r. oraz przedwstępna umowa sprzedaży z dnia 21 kwietnia 3008r. k. 202-214 ).

W dniu 21 kwietnia 2008 roku strony zawarły aneks nr 1 do umowy kredytu, na mocy którego podwyższono kwotę kredytu do kwoty stanowiącej równowartość 125.989,75 franków szwajcarskich (aneks nr 1 k.60-60v.i k. 186- 186v.).

Powodowie spłacali kredyt wyłącznie w złotych polskich. W okresie od dnia 12 lipca 2020 r. do dnia 12 czerwca 2020r. powodowie uiścili na rzecz pozwanego tytułem spłaty rat kapitałowo- odsetkowych kwotę 190.060,85 zł, w tym raty kapitałowe 152.833,64 PLN, a raty odsetkowe 37.227, 21 PLN -  w których mieści się także kwot spłat z tytułu odsetek karnych w łącznie wysokości 0,18 PLN. Ponadto, powodowie w dniu 07 maja 2012r. uiścili na rzecz banku tytułem składki ubezpieczenia niskiego wkładu władnego kwotę 1.802,22 zł. Płatności te były dokonywanie już z majątku wspólnego powodów, albowiem powodowie zawarli związek małżeński w sierpniu 2008r., odkąd do chwili obecnej łączy ich wspólność ustawowa małżeńska (zaświadczenie z historią spłat k. 66-70v.; potwierdzenia  transakcji k. 71-79; opinia biegłego z załącznikami k. 353- 357v.)

Pismem z dnia 26 czerwca 2020 r. wezwali bank do zapłaty kwoty 194.235,60 tytułem rat kredytowych oraz kwoty 1.802,22 zł tytułem refinansowania składek ubezpieczenia niskiego wkładu własnego) powołując się pierwszej kolejności na nieważność umowy. Alternatywnie, powodowie zwrócili się do banku o przeliczenie salda kredytu z uwzględnieniem abuzywnego charakteru kwestionowanych postanowień umownych, jednocześnie wzywając do zapłaty kwoty 81,774, 02 zł stanowiące w ich ocenie  sumę nadpłaty w spłacie rat kredytowych za okres 20 maja 2007r. - 12 czerwca 2020r. oraz kwotę 1.802,22 zł jako świadczenia nienależnego, a pobranego w dniu 7 maja 2012r. tytułem refinansowania składek ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. W odpowiedzi na powyższe bank odmówił uwzględnienia powodów (reklamacja k. 61-62; odpowiedź  na reklamację k. 63-64).

Powodowie   jako konsumenci chcą skorzystać z ochrony i nie być związani postanowieniami abuzywnymi umowy, a w konsekwencji też umową w całości, jeśli bez postanowień abuzywnych nie może ona wiązać w całości. Uznają, że nieważność umowy (również przesłankowa) jest dla nich korzystna i wyrażają na nią zgodę (oświadczenie powodów z dnia 16 maja 2022r. - k. 311 ).

Ustalenia stanu faktycznego zostały poczynione przez Sąd na podstawie dokumentów, zgromadzonych w aktach sprawy, których prawdziwość i autentyczność nie budziła wątpliwości i nie była kwestionowana przez żadną ze stron. Sąd oparł się ponadto na dokumentach złożonych w kserokopiach, gdyż nie kwestionowała ich żadna ze stron niniejszego postępowania, a zatem zbędne było żądanie dołączenia ich w formie oryginału.

Ustalając stan faktyczny w niniejszej sprawie, Sąd oparł się na zeznaniach złożonych przez powodów. Co prawda, przesłuchanie stron jest dowodem wyłącznie posiłkowym, tym niemniej w niektórych wypadkach może się on okazać dowodem wręcz kluczowym dla odtworzenia istotnych z punktu widzenia rozstrzygnięcia okoliczności. Należy przy tym podkreślić, iż zeznania powodów były w ocenie Sądu spontanicznie, logiczne i spójne, a także korespondujące z pozostałym materiałem dowodowym zebranym w sprawie. W związku z tym Sąd przyznał wiarygodność twierdzeniom podniesionym przez powodów, w szczególności w zakresie w jakim  przedstawili procedurę zawierania spornej umowy, w tym otrzymany przez nich od pracowników banku zakres informacji o ryzykach związanych z zaciąganym zobowiązaniem (przesłuchanie powodów na rozprawie w dniu 17 kwietnia 2023r. k. 382-384).

Wobec prezentowych przez stronę pozwaną wątpliwości odnośnie kwoty uiszczonych rat kredytu przez powodów na rzecz banku w spornym okresie, ostatecznie postanowieniem z dnia 29 września 2022 r. Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego ds. rachunkowości i finansów na okoliczność wyliczenia łącznej wartości świadczeń uiszczonych przez powodów na rzecz pozwanej w związku z faktyczną realizacją umowy o kredyt hipoteczny z dnia 04 kwietnia 2007 r. nr U /0001/2007/2300 (ze szczegółowym rozbiciem na poszczególne lata i miesiące wraz z rozbiciem na poszczególne waluty, w przypadku spłaty świadczenia w różnej walucie; należy także wyszczególnić oddzielnie wszystkie opłaty dodatkowe np. z tytułu umowy ubezpieczenia, prowizji, ubezpieczenia niskiego wkładu etc) - w okresie 12 lipca 2010 r. do dnia 12 czerwca 2020 r. (postanowienie z dnia 29 września 2022r. k. 340).

Opinia biegłego Radosława Pastusiaka (k.352-357), jest jasna i kompletna i na jej podstawie było możliwe dokonanie ustaleń faktycznych zgodnie z okresem objętym pozwem.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:                       

Zgodnie z art.  15zzs2 ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (Dz.U. z 2020 r., poz. 374 ze zm.), jeżeli w sprawie rozpoznawanej według przepisów Kodeksu postępowania cywilnego postępowanie dowodowe zostało przeprowadzone w całości, sąd może zamknąć rozprawę i wydać orzeczenie na posiedzeniu niejawnym po uprzednim odebraniu od stron lub uczestników postępowania stanowisk na piśmie.

Roszczenie strony powodowej o ustalenie nieistnienia umowy oraz o zapłatę zasługiwało na uwzględnienie – wskazane jako roszczenie główne i najdalej idące.

Pomiędzy stronami bezsporny pozostawał fakt zawarcia umowy o kredyt budowlany U/0005294215/0001/2007/2300 w walucie wymienialnej z dnia 04 kwietnia 2007 r. w brzmieniu wynikającym z treści przedłożonych dokumentów, fakt i kwota wypłaconych stronie powodowej środków.

Strony odmiennie jednak interpretowały charakter umowy, jak i jej skutki. Pozwany konsekwentnie w toku procesu wskazywał, że w świetle prawa umowa spełniała wszelkie przesłanki ważności umów kredytowych. Strona powodowa stanowczo domagała się ustalenia jej nieistnienia.

Przechodząc do motywów przemawiających za uwzględnieniem powództwa, Sąd stwierdza, że objęte powództwem żądanie ustalenia znajduje swą podstawę prawną w treści przepisu art. 189 k.p.c., zgodnie z którym powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Interes prawny w rozumieniu powołanego wyżej przepisu występuje wówczas, gdy istnieje niepewność stanu prawnego lub prawa; niepewność ta powinna być obiektywna, tj. zachodzić według rozumnej oceny sytuacji, a nie tylko subiektywna, tj. według odczucia powoda. Interes ten należy rozumieć jako potrzebę wprowadzenia jasności co do konkretnego prawa lub stosunku prawnego - w celu ochrony przed grożącym naruszeniem sfery uprawnień powoda (wyrok Sądu Najwyższego z 24 marca 1987 roku, III CRN 57/87, opubl. w OSNPG 1987, Nr 7, poz. 27). Skuteczne powołanie się na interes prawny wymaga wykazania, że oczekiwane rozstrzygnięcie wywoła takie skutki w stosunkach między stronami, w następstwie których ich sytuacja prawna zostanie określona jednoznacznie i tym samym wyeliminowane zostanie ryzyko naruszenia w przyszłości praw powoda. W przypadku, gdy dojdzie już do naruszenia prawa, w związku z którym stronie służy dalej idące roszczenie np. o świadczenie (danie, czynienie, zaniechanie lub znoszenie), wyłączona jest możliwość skutecznego wystąpienia z powództwem o ustalenie, skoro sfera podlegająca ochronie jest w takiej sytuacji szersza, a rozstrzygnięcie o różnicy zdań w stanowiskach stron nabiera charakteru przesłankowego. Takie stanowisko, które Sąd Okręgowy w całości podziela, wyraził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 15 marca 2002 roku (II CKN 919/99, LEX nr 54376). Interes prawny będąc materialno-prawną przesłanką powództwa o ustalenie, badany jest przez Sąd z urzędu, a ustalenie jego braku skutkuje oddaleniem powództwa, bez analizy żądania powoda pod kątem merytorycznym. Zgodnie z ogólną zasadą wynikającą z art. 6 k.c. powód powinien wykazać istnienie po jego stronie interesu prawnego.

W doktrynie (por. M. Jędrzejewska, w; Kodeks postępowania cywilnego, Komentarz, Tom 1 pod red. T. Erecińskiego, Warszawa 2006, s. 449, teza od 8 - 11 i cyt. tam orzecznictwo) podnosi się, że w sytuacji, gdy sporne jest istnienie samego zobowiązania lub z naruszonego stosunku prawnego wypływa lub może wpłynąć jeszcze więcej roszczeń, powództwo o ustalenie tego stosunku może leżeć w interesie prawnym strony powodowej.

W stosunku do powyższego wskazać należy, iż strona powodowa wykazała interes prawny w ustaleniu nieważności umowy nr U/ /0001/2007/2300. Niewątpliwie ustalenie nieważności łączącej strony umowy pozwoli na definitywne określenie i ustabilizowanie sytuacji prawnej strony powodowej na przyszłość. Rozstrzygnięcie to będzie mieć bowiem określone konsekwencje dla przyszłych zdarzeń prawnych, a także zapobiegnie występowania sporów między stronami z tytułu tej samej umowy kredytu w przyszłości. Uwzględnienie żądania w przedmiocie ustalenia nieważności umowy kredytu, a nie jedynie zasądzenie dochodzonej przez stronę powodową kwoty w oparciu o prejudycjalną przesłankę stwierdzenia nieważności umowy, usunie negatywne skutki zawartej przez strony umowy kredytu z dnia 4 kwietnia 2007 r. Uwzględnienie takiego żądania usunie z obrotu prawnego nieważną umowę i zapewni stronie powodowej ochronę jej prawnie chronionych interesów.

Ponadto - w przeciwieństwie do samego wyroku zasądzającego świadczenie, spełnione na podstawie uznanej przesłankowo za nieważną umowy - wyrok ustalający nieważność umowy będzie prejudykatem w sprawie o uzgodnienie treści księgi wieczystej, zmierzającej do wykreślenia hipoteki. Także w tym wyraża się interes prawny strony powodowej w żądaniu ustalenia nieważności umowy, która nadal jest wykonywana.

Pomiędzy stronami istnieje spór co do ważności umowy, która formalnie wiąże i jest wykonywania, a tylko wyrok sądowy ustalający nieważność umowy może uregulować sytuacje prawną stron na przyszłość, zamykając okres niepewności i stan związania stron umową, w szczególności co do obowiązku dalszego płacenia rat kredytowych, wymagalnych w przyszłości, które – jako dotychczas niespełnione – nie mogą być objęte powództwem o zapłatę. Niemniej jednak skutku takiego nie jest w stanie wywołać zasądzenie części bądź nawet całości zapłaconych nienależnie przez kredytobiorcę na rzecz banku świadczeń.

W sprawie o ustalenie nieważności umowy jest zatem istotne, jaki skutek ta umowa wywarła w ujmowanym wielopłaszczyznowo aspekcie skutków cywilnoprawnych. Orzeczenie ustalające nieważność umowy niweczy skutki takiej umowy ex tunc. Z uwagi zaś na związanie zarówno stron, jak i innych sądów jego treścią, jako swoisty prejudykat, ma on istotne znaczenie dla dalszych czynności stron w związku ze spłacaniem kredytu.

W przedmiotowej sprawie dopóki strony wiąże umowa strona powodowa nie może skutecznie i w sposób wiążący dla Banku domagać się rozliczenia umowy. Żądania te zaktualizują się wówczas w przypadku ustalenia, że zaskarżone postanowienie umowne nie wiąże stron. Interes prawny strony powodowej w żądaniu ustalenia nieważności umowy w tym zakresie jest oczywisty, albowiem bez takiego rozstrzygnięcia na przyszłość o zasadach rozliczenia kredytu, nie istnieje możliwość definitywnego zakończenia sporu. Uznanie braku interesu strony powodowej skutkowałoby w istocie tym, że dopiero po spłaceniu kolejnych rat kredytu musiałby on występować z kolejnymi żądaniami zwrotu nadpłaty. Nie istniałby bowiem mechanizm do przeliczania rat kredytu na bieżąco w sposób odmienny niż reguluje to umowa. Rozstrzygnięcie roszczenia o ustalenie nieważności umowy zniesie stan niepewności strony powodowej w zakresie wysokości rat i sposobu ich rozliczania.

Kolejno zaznaczenia wymaga kwestia ustalenia, która będzie miała wpływ na roszczenie o wykreślenie hipoteki zabezpieczającej. Powództwa z art. 189 k.p.c. i art. 10 ustawy z 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece realizują odrębne kategorie roszczeń procesowych, stanowiące dwa niezależne środki ochrony prawnej, oparte na różnych przesłankach i zmierzające do osiągnięcia odmiennego celu. Powództwo z art. 10 ustawy o księgach wieczystych i hipotece służy uzgodnieniu treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym aktualnym na dzień orzekania. Zmierza do zaspokojenia roszczenia typu rzeczowego i pozostaje w ścisłym związku z ustrojową funkcją ksiąg wieczystych. Jest zatem właściwym instrumentem do rozstrzygnięcia sporu, której ze stron przysługuje prawo do nieruchomości objętej księgą wieczystą (tak SN w wyrokach z 16 lutego 2011 r., I CSK 305/10, OSNC – ZD z 2012 r., Nr 1, poz. 7, z 11 grudnia 2007 r., II CSK 361/07, z 19 lutego 2003 r., V CKN 1614/00, z 19 listopada 2004 r., II CK 152/04, z 21 listopada 2002 r., IV CKN 1519/00, i z 10 października 1985 r., II CR 281/85, OSNC 1986 roku Nr 7 - 8, poz. 125). Nadto hipoteka wygasa na skutek wygaśnięcia wierzytelności (art. 94 ustawy o księgach wieczystych i hipotece). Tymczasem jak wskazano już powyżej stosunek prawny wynikający z umowy kredytu w dalszym ciągu istnieje. Zatem dopiero dokonanie ewentualnego ustalenia nieważności umowy kredytu spowoduje możliwość wykreślenia hipoteki z księgi wieczystej.

Uwzględniając rozważania w zakresie spełnienia przesłanek z art. 189 k.p.c. wskazać należy, że strona powodowa wykazała istnienie interesu prawnego w odniesieniu do umowy cały czas jeszcze wykonywanej.

Ocena ważności umowy kredytu nr U/ 0001/2007/2300 kredytu budowalnego w walucie wymienialnej z dnia 04 kwietnia 2007 r. wymaga odniesienia się do ogólnych reguł stosunku kredytu bankowego.

W związku z podnoszonym przez stronę powodową zarzutem nieistnienia umowy kredytu z powodu jej nieważności zawartej z poprzednikiem prawnym pozwanego Banku należy wskazać, iż nieważna jest czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek w postaci zastąpienia nieważnych postanowień czynności prawnej odpowiednimi przepisami ustawy (art. 58 §1 k.c.). Nieważna jest także czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego (art. 58 §2 k.c.). W przypadku, gdy nieważnością jest dotknięta tylko część czynności prawnej, wówczas czynność ta pozostaje w mocy co do pozostałych części, chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana (art. 58 § 3 k.c.). Czynność prawna jest sprzeczna z ustawą, gdy jej treść jest formalnie i materialnie niezgodna z bezwzględnie obowiązującym przepisem prawa. Nieważność czynności prawnej może wynikać nie tylko z wyraźnej dyspozycji przepisu, jak również z natury zobowiązania.

W świetle art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe,
w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia spornej umowy pomiędzy powodami a poprzednikiem prawnym pozwanego banku (tekst jedn.: Dz.U. z 2002 r., nr 72, poz. 665), przez umowę kredytu bankowego bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.

Zgodnie z art. 69 ust. 2 Prawa bankowego, umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności: 1) strony umowy, 2) kwotę i walutę kredytu, 3) cel, na który kredyt został udzielony, 4) zasady i termin spłaty kredytu, 5) wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany, 6) sposób zabezpieczenia spłaty kredytu, 7) zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu, 8) terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych, 9) wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje, 10) warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy.

Regulacje dotyczące kredytu denominowanego lub indeksowanego do waluty obcej zostały wprowadzone do art. 69 ust. 2 pkt 4a i ust. 3 pr. bank. z dniem 26.08.2011 r. na mocy ustawy z dnia 26.07.2011 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe i niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 165, poz. 984 – tzw. ustawy antyspreadowej). Nie oznacza to jednak, iż przed tą datą zawarcie umowy kredytu tego rodzaju było niedopuszczalne. Przeciwnie, możliwość zawarcia umowy kredytu zawierającej tego rodzaju postanowienia mieściła się w ramach ogólnej swobody kontaktowania przewidzianej w art. 353 1 k.c. (wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 29.04.2015 r., V CSK 445/14; z dnia 22.01.2016 r., I CSK 1049/14).

W tym miejscu wskazać należy, że prawo bankowe nie definiuje pojęć kredytu indeksowanego i denominowanego, a charakter tych umów wykształcił się w praktyce obrotu. Za kredyt denominowany lub indeksowany do waluty obcej uważa się przy tym kredyt, który został udzielony w walucie PLN. Kwota udzielonego kredytu, w celu utrzymania jej wartości na realnym poziomie, przeliczana powinna być na walutę obcą. Nie jest to więc – jak powszechnie się wskazuje – kredyt „frankowy”, ale de facto kredyt złotowy. Jego odmienność od innych rodzajów kredytów polega na tym, iż w skutek denominacji lub indeksacji, saldo kredytu wyrażane jest w walucie obcej, do której kredyt został denominowany lub indeksowany. Kwotą kredytu jest więc konkretna kwota w złotych polskich, wyrażana natomiast w walucie obcej.

W obowiązującym stanie prawnym w dacie zawarcia wskazanej powyżej umowy kredytu nie budziła wątpliwości dopuszczalność konstruowania umów kredytu (waloryzowanego) do waluty obcej, w których wysokość kwoty kredytu wyrażonej w złotych jest określana (indeksowana) według kursu danej waluty obcej w dniu wydania, jak również umów kredytu denominowanego w walucie obcej, w których wartość kwoty kredytu jest wyrażona w walucie obcej, ale jest uruchamiana w złotych po przyjętym kursie przeliczeniowym. Natomiast jako czysty kredyt walutowy jest określany w judykaturze kredyt udzielany i wypłacany w innej walucie niż krajowa. W tym zakresie zasadne jest odwołanie się do poglądu zaprezentowanego przez Sąd Najwyższy w wyroku z 22 stycznia 2016 r. w sprawie o sygn. akt I CSK 1049/14 (OSNC 2016/11/134), w którego uzasadnieniu Sąd Najwyższy opisał konstrukcję umowy kredytu bankowego indeksowanego i potwierdził jednoznacznie jej dopuszczalność. Przede wszystkim Sąd Najwyższy wskazał, iż jest to umowa, na mocy której „Bank wydaje kredytobiorcy określoną sumę kredytową w złotych, przy czym jej wysokość jest określana (indeksowana) według kursu danej waluty (np. euro) w dniu wydania (indeksowanie do waluty obcej po cenie kupna). Co więcej, takie ustalenie następuje także w celu określenia wysokości rat kredytowych, do których kredytobiorca będzie zobowiązany w czasie trwania stosunku kredytowego. W dniu płatności konkretnych rat taka rata jest przeliczana zgodnie z umową na złote stosownie do kursu danej waluty, a więc po kursie jej sprzedaży kontrahentowi banku. (…) Tak ujęta umowa kredytu indeksowanego znajduje się oczywiście w konstrukcji ogólnej umowy kredytu bankowego i stanowi jej możliwy wariant (art. 3531 k.c. w związku z art. 69 Prawa bankowego). Zatem nie ma podstaw do twierdzenia, iż w obrocie prawnym doszło do ukształtowania się jakiegoś odrębnego, oryginalnego typu umowy bankowej, związanego w sposób szczególny z kursem złotego do walut obcych w chwili wydania i zwrotu sumy kredytowej, a tym samym zakładającej szczególny sposób określania wysokości zadłużenia kredytobiorcy w stosunku kredytowym.

Jednocześnie w zakresie umowy kredytu waloryzowanego dochodzi również do wydania sumy kredytu kredytobiorcy oraz zwrotu wykorzystanej sumy kredytu z reguły w ratach kredytowych w dłuższym czasie. Tym samym dla kredytobiorcy ważne znaczenie ma z reguły wysokość rat spłacanych w poszczególnych okresach ich spłat. Kredytobiorca zwraca kredytodawcy wykorzystaną sumę kredytu, przy czym w związku z kursem waluty obcej suma ta może być wyższa odpowiednio do relacji do waluty obcej, ponieważ suma wykorzystana w dniu wykonywania umowy kredytu hipotecznego może mieć inną wartość rynkową w wyniku indeksacji walutowej. Mianowicie kredytobiorca może być zobowiązany do zwrotu bankowi sumy pierwotnie wykorzystanego kredytu, ale taka wykorzystana suma – w całości lub części – może mieć inną (wyższą) wartość rynkową w okresie spłaty kredytu”.  Podobne stanowisko wyraził Sąd Najwyższy wyraził w wyroku z 14 lipca 2017 r., sygn. akt II CSK 803/16 (OSNC 2-18/7-8/79) w stosunku do kredytu denominowanego stwierdzając, iż dopuszczalne jest zaciągnięcie zobowiązania w walucie obcej z równoczesnym zastrzeżeniem, że wypłata oraz spłata kredytu będzie dokonywana w pieniądzu krajowym. Niemniej jednak zastrzeżenie takie odnosi się jedynie do sposobu wykonania zobowiązania, a więc nie powoduje zmiany waluty wierzytelności.

Należy mieć na względzie również, że Sąd Najwyższy w wyroku z 19 marca 2015 r. w sprawie o sygn. IV CSK 362/14 (Biuletyn Sądu Najwyższego z 2015 r., nr 5) odwołał się do przepisów unormowanych w ustawie z 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2011 r., nr 165, poz. 984), wskazując przy tym, że „ideą dokonania nowelizacji Prawa bankowego ustawą z 29 lipca 2011 r. było utrzymanie funkcjonujących na rynku kredytów denominowanych według nowych zasad (…) Ustawodawca wprowadził narzędzie prawne pozwalające wyeliminować z obrotu postanowienia umowne zawierające niejasne reguły przeliczania należności kredytowych, zarówno na przyszłość, jak i w odniesieniu do wcześniej zawartych umów w części, która pozostała do spłacenia”.

W tym miejscu należy powołać się również na art. 4 wskazanej wyżej ustawy, zgodnie z którym, w przypadku kredytów bądź pożyczek pieniężnych zaciągniętych przez kredytobiorcę lub pożyczkobiorcę przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy zastosowanie znajduje art. 69 ust. 2 pkt 4a i art. 75b Prawa bankowego, w odniesieniu do tych kredytów lub pożyczek pieniężnych, które nie zostały całkowicie spłacone – do tej części kredytu lub pożyczki, która pozostała do spłacenia. W tym zakresie konieczne jest dokonanie stosownej zmiany umowy kredytowej lub umowy pożyczki. Zatem przepis ten wprost potwierdza stosowanie przepisów dodanych ustawą nowelizującą do umów zawartych wcześniej, jednakże nielogicznym byłoby uznanie, iż wyrażona w nim norma nie ma zastosowania, albowiem wcześniej zawarte umowy kredytu indeksowanego czy denominowanego są nieważne.

Konieczność wprowadzenia określonych zasad ustalania kursów walut do treści umowy kredytowej oznacza potwierdzenie dopuszczalności waloryzacji kwoty udzielonego kredytu. Łącząca strony umowa kredytu nr U/ /0001/2007/2300 kredytu budowlanego w walucie wymienialnej z dnia 04 kwietnia 2007r nie jest nieważna dlatego, że jej przedmiotem jest kredyt denominowany do CHF. Natomiast można dopatrzyć się wadliwości tej umowy z uwagi na wadliwość jej konkretnych postanowień.

W myśl art. 69 ust. 2 Prawa bankowego należy wskazać na niezbędne (obligatoryjne) postanowienia, które powinny być ujawnione w umowie kredytu. Co prawda, nie wszystkie ze wskazanych elementów stanowią essentialia negotii umowy kredytu. Elementy konstrukcyjne tej umowy zostały sprecyzowane w art. 69 ust. 1 Prawa bankowego, stanowiący, że zobowiązanie banku do wydania kredytobiorcy określonej sumy pieniężnej oraz zobowiązanie kredytobiorcy do zwrotu wykorzystanej sumy kredytu i zapłacenia odsetek kapitałowych (tak Sąd Najwyższy w orzeczeniu z 22.01.2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016/11/134).

Dla oceny prawnej ważności zawartej między kredytobiorcami a pozwanym umowy kredytu nr U/0 /0001/2007/2300 kluczowe jest zweryfikowanie jej pod kątem spełnienia wymogów określonych w wyżej przywołanym przepisie prawa bankowego. Należy mieć przy tym na względzie fakt, iż w obecnym kształcie, przepis art. 69 Prawa bankowego przewiduje w ustępie 3. możliwość zawierania umów o kredyt indeksowany do waluty obcej, co wskazuje na akceptację ze strony ustawodawcy dla zawierania takich umów, a umowy takie w obrocie prawnym rzeczywiście funkcjonują, jednakże nie należy zapominać, iż od profesjonalisty, jakim jest podmiot bankowy, należy wymagać, aby formułował on zawierane z konsumentami umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej w sposób zgodny z wymogami wynikającymi z art. 69 Prawa bankowego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 17 stycznia 2018 roku, sygn. akt I ACa 674/17).

W poddanej ocenie Sądu umowie kredytu przy oznaczaniu kwoty kredytu wskazano w § 1 ust. 1, iż bank udziela kredytobiorcy kredytu w kwocie  stanowiącej równowartość 107.147,82 CHF (franków szwajcarskich). W § 37 ust. 1 Regulaminu wskazano natomiast, iż wypłata kredytu dokonana będzie w złotych. Kredyt podlegał spłacie w złotych przy zastosowaniu kursu sprzedaży waluty obowiązującego w banku  chwili spłaty (w § 37 ust. 2 Regulaminu).

W ocenie Sądu, mając na uwadze treść przedmiotowych postanowień, przy uwzględnieniu brzmienia pozostałych postanowień umowy, jak i regulaminu, uznać należało, iż walutą kredytu był złoty polski (PLN), zaś odwołanie do waluty CHF miało służyć jedynie przeliczeniu kwoty kredytu na walutę PLN, a następnie wartości spłat dokonywanych przez kredytobiorców również w walucie polskiej, stanowiąc faktycznie klauzulę waloryzacyjną.

Wspomniane powyżej postanowienia umowne wskazują, iż walutą przedmiotowego kredytu był złoty polski, jednakże konkretna kwota w złotych nie została w umowie wskazana. Bez wątpienia, w celu określenia kwoty kredytu w złotych nastąpiło odwołanie do kwoty wyrażonej precyzyjnie w umowie w walucie frank szwajcarski (CHF), przy uwzględnieniu kursu kupna waluty ustalanego przez bank w Tabeli kursów. Wskazać należy, że pomimo odwołania się do waluty frank szwajcarski, umowa ta nie przewidywała oddania do dyspozycji kredytobiorcy kwoty we frankach szwajcarskich ani zwrotu kredytu w tej walucie, zaś kredyt był wypłacony i spłacany w złotych polskich.

Brak określenia w § 1 ust. 1 umowy konkretnej kwoty kredytu w złotych polskich, spowodował, iż niezbędne było uregulowanie postanowienia umownego, że w przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej kwota kredytu w złotych zostanie określona poprzez przeliczenie na złote kwoty wyrażonej w walucie, w której kredyt jest denominowany, według kursu kupna tej waluty, zgodnie z Tabelą kursów z dnia uruchomienia środków. Należy mieć na względzie, iż wskazane powyżej postanowienie nie odwołuje się do ustalanego w sposób obiektywny kursu CHF, do jednoznacznych wskaźników, na które żadna ze stron nie ma wpływu, a więc w rzeczywistości pozwala bankowi kształtować ten kurs w sposób dowolny, według swojego uznania. W umowie nie określono żadnych konkretnych zasad ustalania przez bank kursów waluty w tabelach kursowych. Jak wynika z zapisów umowy kredytu bank mógł jednostronnie i arbitralnie, a przy tym w sposób wiążący, modyfikować wskaźnik, według którego ustalona miała być kwota kredytu. Natomiast kwota kredytu w złotych polskich miała być ustalona w oparciu o tabele kursowe sporządzane przez bank, stanowiące jego wewnętrznym dokumentem, a tym samym uprawnienie banku do określania wysokości kursu CHF, na postawie zawartej umowy, nie doznając przy tym żadnych formalnie określonych ograniczeń. Co więcej, umowa nie precyzuje sposobu ustalania kursu wymiany walut wskazanego w Tabeli kursów.

W niniejszej sprawie zachodzi zatem sytuacja, w której pozwany Bank przekazał do dyspozycji kredytobiorcy- niedookreśloną na dzień zawarcia umowy kwotę złotych polskich stanowiącą równowartość konkretnej kwoty franków szwajcarskich. Ostatecznie kwota w złotówkach była ustalona przy zastosowaniu kursu kupna wskazanego w Tabeli kursów obowiązującej w banku w dniu realizacji zlecenia płatniczego. Jest oczywistym zatem, iż kwota ta jako najistotniejszy z punktu widzenia konsumenta element wnioskowanego kredytu była niedookreślona, a owo niedookreślenie i stopień jego nieoznaczoności jest dotknięte wadą. Tak skonstruowana umowa nie nosi cech umowy kredytu oznaczonych w art. 69 ust. 1 prawa bankowego.

Mając na uwadze powyższe należy stwierdzić, iż na chwilę podpisywania umowy kwota kredytu (środków faktycznie przekazanych do dyspozycji kredytobiorcy) jest nieznana, a więc nie został spełniony jeden z przedmiotowo istotnych elementów umowy kredytu.

O nieważności czynności prawnej decyduje jej treść lub cel. Przepis art. 58 k.c. dotyczy tylko zgodności z ustawą i zasadami współżycia społecznego oraz celu czynności prawnej. O ważności umowy orzeka się oceniając jej treść i cel z daty zawarcia umowy.

Ponadto, w ocenie Sądu, istnieją podstawy do stwierdzenia nieważności przedmiotowej umowy kredytu również z innej przyczyny. Choć waloryzację (indeksację) kredytu kursem waluty obcej należy uznać za dopuszczalną co do zasady i można przedstawić przykłady jej zastosowania zgodnego z prawem, to w analizowanym przypadku postanowienia zawartej przez strony umowy, określające przeliczanie świadczeń stron w odniesieniu kursu franka szwajcarskiego, są nieważne jako sprzeczne z art. 3531 k.c.

Stosownie do treści art. 3531 k.c. strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Przepis ten stanowi o naczelnej zasadzie prawa zobowiązań- zasadzie swobody umów.

Istotą umowy jest złożenie przez strony zgodnych oświadczeń woli, których treść określa prawa i obowiązki stron. Umowa powstaje, gdy zostanie uzgodniony katalog istotnych dla danej umowy obowiązków stron i odpowiadających tym uprawnień. Nie jest dopuszczalne, aby postanowienia umowne dawały jednej ze stron uprawnienie do kształtowania według swojej woli zakresu obowiązków drugiej strony. Byłoby to sprzeczne z naturą umowy.

Warto zaznaczyć, że dokładne określenie w umowie kwoty kredytu podlegającej zwrotowi mieści się w szerszym kontekście prawa zobowiązań, które wymaga dokładnego oznaczenia świadczenia dla powstania zobowiązania (vide orz. Sądu Najwyższego z 01.04.2011 r., III CSK 206/10, OSNC - Zb. dodatkowy 2012, nr B, poz. 25, str. 8). W łączącym strony stosunku zobowiązaniowym świadczenie powinno być oznaczone w chwili zawarcia umowy bądź nadawać się do oznaczenia w okresie późniejszym. Niemniej jednak kryteria, według których ma nastąpić ustalenie świadczenia, powinny być oznaczone już w chwili powstania danego stosunku zobowiązaniowego. […] W doktrynie podkreśla się, że pozostawienie jednej ze stron oznaczenia świadczenia jest dopuszczalne, jeśli ma ona tego dokonać w sposób obiektywny (…). Gdyby bowiem oznaczenie świadczenia pozostawione zostało jednej ze stron, bez jakichkolwiek ograniczeń w tym zakresie, takie postanowienie umowne – jako sprzeczne z art. 3531 k.c. – byłoby nieważne, co pociągałoby zazwyczaj za sobą nieważność całego zobowiązania (tak: W. Borysiak, w: Komentarz do art. 353, K. Osajda (red.), Tom III A. Kodeks cywilny. Komentarz. Zobowiązania. Część ogólna, Warszawa 2017).

Na gruncie prawa polskiego w obowiązującej konstrukcji zobowiązania umownego jako stosunku prawnego między formalnie równorzędnymi podmiotami nie jest możliwe przyznanie jednej ze stron zobowiązania możliwości jednostronnego, władczego oddziaływania na pozycję drugiej strony, a zwłaszcza na wysokość świadczenia albo kształt zobowiązania kontrahenta. W tym zakresie konieczne jest powołanie się na stanowisko zaprezentowane w uchwale składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z 22 maja 1991 r. w sprawie o sygn. III CZP 15/91 (OSNCP 1992/1/1), w której stwierdzono, że: „za sprzeczne z naturą umowy gospodarczej należy uznać pozostawienie w ręku jednej tylko strony możliwości dowolnej zmiany jej warunków”. Pogląd ten zachowuje aktualność i znajduje odzwierciedlenie w wyroku z 22 maja 2014 r. w sprawie o sygn. IV CSK 597/13 (Legalis nr 1067184), w którym Sąd Najwyższy wskazał, iż na aprobatę nie zasługuje pogląd uznający dopuszczalność przyznania tylko jednej stronie stosunku zobowiązaniowego możliwości zmiany warunków umowy. Wskazać należy, że wyrok ten zasługuje na uwagę, albowiem odnosi się do dowolności ustalania przez jedną ze stron umowy cennika, stanowiącego podstawę ustalenia wysokości odpłatności za świadczenia drugiej strony. Tymczasem mamy do czynienia z analogiczną sytuacją w niniejszym postępowaniu z uwagi na swobodne ustalanie tabeli kursów przez bank, będącej podstawą ustalenia wysokości świadczenia ze strony przedsiębiorcy na rzecz konsumenta.

Jak wynika z wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 10 października 2017 r. w sprawie o sygn. akt VI ACa 726/16 (Legalis nr 1768469) umowa, w której jedna ze stron może dowolnie wpływać na zakres własnego zobowiązania, nie mieści się w granicach swobody umów, zaprzeczając przy tym istocie (naturze) stosunku obligacyjnego, w rozumieniu art. 3531 k.c.

Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z 1 kwietnia 2011 r. (III CSK 206/10) wskazał, że jeśli świadczenie nie jest oznaczone, zobowiązanie nie istnieje. Sąd Najwyższy stwierdził, że do istotnych elementów stosunku zobowiązaniowego należy obowiązek świadczenia, natomiast samo świadczenie jest jedynie realizacją tego obowiązku. Świadczenie musi być oznaczone, gdyż jego oznaczenie w połączeniu z oznaczeniem sposobu zachowania się dłużnika pozwala na ustalenie treści stosunku zobowiązaniowego. Jeśli świadczenie nie zostanie oznaczone, nie można mówić o istnieniu zobowiązania ze względu na brak istotnego elementu stosunku zobowiązaniowego.

Zauważyć należy, że sporna umowa przyznawała uprawnienie do oznaczenia wysokości świadczenia wyłącznie jednej stronie umowy – pozwanemu. Ponadto, ani umowa, ani też regulamin nie określały kryteriów i zasad, na podstawie których oznaczenie świadczenia miało nastąpić.

Za postanowienia, które wprowadzały uprawnienie banku do kształtowania według swojej woli zakresu obowiązków drugiej strony należy uznać następujące zapisy umowy:

  1. 1 ust.1 umowy, zgodnie z którym bank udzielił kredytobiorcom a ich wniosek z dnia 02 marca 2007r. kredytu w kwocie 107.147,82 CHF  na okres od dnia zawarcia umowy do dnia 10 marca 2037r.,
  2. 2 ust. 1 umowy, zgodnie z którym od kwoty udzielonego kredytu Bank pobiera jednorazowo, najpóźniej w dniu wypłaty kredytu bezzwrotną opłatę przygotowawczą w wysokości 1.071,48 CHF.
  3. 4 us.t 1 umowy, zgodnie z którym kredytobiorca zobowiązał się do spłaty kredytu wraz z odsetkami w terminach określonych w ust 3. Spłata kredytu następuje w złotych. Zmiana kursu waluty wpływa na wysokość salda kredytu oraz raty kapitałowo – odsetkowej,
  4. 8 ust. 1 Regulaminu zgodnie z którym minimalna kwota kredytu wynosi 10.000 zł lub równowartość tej waluty w kwocie wymienialnej według kurs kupna waluty obowiązującego w banku w chwili złożenia wniosku kredytowego.
  5. 37 ust, 1 Regulaminu, zgodnie z którym kredyty w walutach wymienialnych wypłacane są w złotych przy zastosowaniu kursu kupna waluty obowiązującego w banku w chwili wypłaty. Kredyty w walutach wymienialnych podlegają w spłacie w złotych, przy zastosowaniu kursu, sprzedaży waluty obowiązującego w banku w chwili spłaty ( ust, 2),
  6. 38.ust. 1 zgodnie z którym odsetki, prowizji oraz opłaty są w walucie kredytu i podlegają spłacie, w złotych przy zastosowaniu kursu sprzedaży walut obowiązującego w banku w chwili spłaty. W przypadku kredytu w walucie wymienianej, w celu ustalenia całkowitego kosztu i łącznej kwoty kosztów kredytu, stosuje się kurs sprzedaży waluty kredytu, obowiązujący w banku w chwili ustalenia kosztu. W przypadku konieczności ustalenia  w walucie wysokości kosztu podanego w złotych stosuje się kurs kupna waluty kredytu, obowiązujący w banku w chwili ustalenia kosztu.

Powyżej wskazane postanowienia zawartej przez strony umowy i Regulaminu dawały stronie ekonomicznie silniejszej czyli Bankowi, uprawnienie do kształtowania według swojego uznania zakresu obowiązków konsumenta. Nie ma przy tym znaczenia argument pozwanego, który wyjaśniał, iż bank ustalał i w dalszym ciągu ustala wysokość kursów walut w tabeli kursów walut obcych według takiego samego modelu i z uwzględnieniem czynników rynkowych. Nie oznacza to bowiem, iż kredytobiorca był na tej podstawie zdolny do określenia, w jakiej wysokości świadczenie zobowiązany będzie spełnić. Co prawda, tabela miała być sporządzana na podstawie notowań rynkowych, jednakże powyższe nie wykluczało dowolności banku przy tworzeniu tabel, bowiem postanowienia umowy, czy regulaminu nie wskazywały, iż parametry w tabeli banku mają być identyczne, jak na podstawie notowań rynkowych, ani też w żadnym zakresie nie ograniczały swobody banku w tworzeniu takowej tabeli. Należy mieć na względzie, że skoro podstawowa umowa była obarczona nieważnością, to nie ma możliwości jej sanowania w przypadku braku zgody obu stron. 

Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały z 20 czerwca 2018 r. (sygn. III CZP 29/17) stwierdził, że taka sanacja jest - co do zasady dopuszczalna - jednakże warunkiem koniecznym jest” świadoma, wyraźna i wolna” zgoda konsumenta na sanowanie niedozwolonego postanowienia umownego. „Zgoda konsumenta musi być jednoznacznie, wyraźnie i stanowczo ukierunkowana na sanowanie wadliwego postanowienia. Wyrażenie zgody na zmianę umowy przez wyeliminowanie niedozwolonego postanowienia (zastąpienie go innym, uzupełnienie itp.) - choćby zmiana ta była indywidualnie uzgodniona - nie może być traktowane samo przez się jako wyraz woli sanowania wadliwego postanowienia ze skutkiem ex tunc. Nie ulegało wątpliwości Sądu na tle ustalonego stanu faktycznego że takiej zgody strona powodowa nie wyraziła.

Wskazane wyżej klauzule zawarte w umowie spowodowały wytworzenie się po stronie pozwanej tzw. subiektywnej możliwości określenia wysokości świadczenia. Tego rodzaju możliwość kształtowania świadczenia, tj. określania go przez stronę, której ma ono przysługiwać, w sposób swobodny, jest typowym przykładem naruszenia zasady równości podmiotów prawa cywilnego w stosunkach kontraktowych, a w konsekwencji także zasady swobody umów. I to nawet w sytuacji, gdyby ad casum określenie świadczenia mogłoby odpowiadać jego wartości obiektywnej (czyli gdyby uznać, że Bank kształtował Tabele kursów według średniego kursu ustalanego przez NBP).

W ocenie Sądu bez znaczenia dla rozstrzygnięcia był opis zawarty w treści pism procesowych pozwanego banku, w jaki sposób bank dokonywał określania kursów wpisywanych następnie do tabeli obowiązującej w banku. Żadne ograniczenia swobody kształtowania kursu nie wynikały bowiem z umowy, zatem stosowanie jakichkolwiek praktyk w określaniu kursu waluty było swobodną decyzja pozwanego jako kredytodawcy i w każdej chwili mogło być dowolnie zmienione.

Bank w oparciu o ustalony przez siebie kurs określał wysokość świadczenia kredytobiorcy wyrażonego w złotych polskich. Takie ukształtowanie stosunku zobowiązaniowego narusza jego istotę, ponieważ wprowadza do tego stosunku element nadrzędności jednej ze stron i podporządkowania drugiej strony, bez odwołania do jakichkolwiek obiektywnych kryteriów, zakreślających granice swobody. Zatem naruszenie istoty stosunku zobowiązaniowego oznacza przekroczenie granic swobody umów określonych w art. 3531 k.c. i prowadzi do nieważności czynności prawnej jako sprzecznej z ustawą, na podstawie art. 58 § 1 k.c.

Dotknięte opisaną wadliwością postanowienia umowne odnoszące się do głównych świadczeń stron, zarówno określenia zasad wydania kredytobiorcy określonej sumy pieniężnej przez bank, jak i zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu, należy zakwalifikować do essentialia negotii umowy kredytu, zgodnie z art. 69 ust. 1 Prawa bankowego. W konsekwencji należy uznać, iż przedmiotowa umowa kredytu jest nieważna na podstawie art. 58 § 1 k.c., jako sprzeczna z przepisami art. 69 ust. 1 Prawa bankowego i art. 3531 k.c.

Niezależnie od tego, wskazane postanowienia umowne należy uznać za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Skoro treść kwestionowanych postanowień umożliwia bankowi jednostronne kształtowanie sytuacji kredytobiorcy w zakresie wysokości jego zobowiązań wobec banku, przez co naruszona zostaje równowaga pomiędzy stronami umowy, to zezwalające na to postanowienia umowne naruszają zasadę lojalności kontraktowej i są sprzeczne z dobrymi obyczajami. Zastrzeżenie sobie przez bank w umowie uprawnienia do dowolnego kształtowania wysokości zobowiązań kredytobiorcy, wobec braku ścisłych kryteriów ustalenia wysokości kursów waluty indeksacyjnej, przy braku przyznania drugiej stronie umowy instrumentów, które pozwoliłyby chociażby na późniejszą weryfikację prawidłowości ustalanych przez bank kursów, jest postępowaniem nieuczciwym, rażąco naruszającym równowagę stron umowy na korzyść kredytodawcy, który nie tylko może żądać spełnienia świadczenia w określonej przez siebie wysokości, ale też korzystać z szeregu postanowień o charakterze sankcji (m.in. podwyższone karne oprocentowanie, możliwość wypowiedzenia umowy), gdyby kredytobiorca takiego świadczenia nie spełniał. W tym mechanizmie należy więc dostrzec również sprzeczność ww. postanowień umownych z zasadami współżycia społecznego, co prowadzi do ich nieważności także na podstawie art. 58 § 2 k.c.

Niezależnie od powyższego ustalenia, iż zawarta przez strony umowa kredytu była nieważna, w ocenie Sądu w umowie znalazły się również niedozwolone postanowienia umowne, których pominięcie również prowadzi wprost do nieważności umowy zawartej przez strony albowiem bez pominiętych uregulowań odnoszących się do waloryzacji oraz walutowego charakteru umowy kredytu, utrzymanie kontraktu pomiędzy stronami nie jest możliwe, jednocześnie w ocenie Sądu brak jest również podstaw do zastosowania w miejsce pominiętych klauzul walutowych przepisów dyspozytywnych, za pomocą których umowa mogłaby być w dalszym ciągu wykonywana. 

W myśl art. 3851 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Należy wskazać, iż nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Unormowania zawarte w art. 3851-3853 k.c. mają charakter szczególny w stosunku do tych przepisów, które mają ogólne zastosowanie do kształtowania przez kontrahentów treści umowy.

Głównym celem wprowadzenia ustawy z 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny był zamiar zapewnienia konsumentom bardziej skutecznej ochrony w stosunkach umownych z profesjonalistami, a przede wszystkim potrzeba uwzględnienia w polskim prawie postanowień dyrektywy nr 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. o nieuczciwych warunkach w umowach konsumenckich (Dz. Urz. WE z 1993 r., L 95, s. 29). Zatem regulacja ta przewidziana w art. 3851-3853 k.c. stanowi wyraz implementacji w prawie polskim przez ustawodawcę prawa unijnego w postaci wyżej wspomnianej dyrektywy, co determinuje określone konsekwencje dla ich wykładni. Mianowicie powinna ona prowadzić do takich rezultatów, która pozwolą urzeczywistnić cele dyrektywy. Sądy krajowe, stosując prawo wewnętrzne, są zobowiązane, żeby dokonywać jego wykładni w świetle brzmienia oraz celu rozpatrywanej dyrektywy, co pozwoli na osiągnięcie przewidzianego w niej rezultatu, jak również zastosowanie się do art. 288 akapit trzeci Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Przede wszystkim ten obowiązek dokonywania wykładni prawa krajowego zgodnego z prawem Unii jest w istocie nierozerwalnie związany z systemem Traktatu, ponieważ zezwala sądom krajowym na zapewnienie, w ramach ich właściwości, pełnej skuteczności prawa Unii przy rozpoznawaniu zawisłych przed nimi sporów.

Biorąc pod uwagę treść wskazanych powyżej przepisów należy wskazać, iż sama dyrektywa w art. 8 stanowi, że w celu zapewnienia wyższego stopnia ochrony konsumenta państwa członkowskie mogą przyjąć lub utrzymać bardziej rygorystyczne przepisy prawne zgodne z traktatem w dziedzinie objętej niniejszą dyrektywą. Tym samym w dyrektywie został określony tylko minimalny poziom ochrony konsumentów.

Z kolei art. 3851§ 1 k.c. stanowi, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są klauzule umowne, które spełniają kumulatywnie trzy przesłanki pozytywne tj.: zawarte zostały w umowach z konsumentami, kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają jego interesy. Co więcej, kontrola abuzywności postanowień umowy wyłączona jest tylko w sytuacji spełnienia jednej z dwóch przesłanek negatywnych, to jest gdy: postanowienie umowne zostało indywidualnie uzgodnione z konsumentem oraz gdy postanowienie umowne określa główne świadczenia stron i jest sformułowane w sposób jednoznaczny.

Za postanowienia niedozwolone należy uznać następujące zapisy umowy:

  1. 1 ust.1 umowy, zgodnie z którym bank udzielił kredytobiorcom a ich wniosek z dnia 02 marca 2007r. kredytu w kwocie 107.147,82 CHF  na okres od dnia zawarcia umowy do dnia 10 marca 2037r.,
  2. 2 ust. 1 umowy, zgodnie z którym od kwoty udzielonego kredytu Bank pobiera jednorazowo, najpóźniej w dniu wypłaty kredytu bezzwrotną opłatę przygotowawczą w wysokości 1.071,48 CHF.
  3. 4 us.t 1 umowy, zgodnie z którym kredytobiorca zobowiązał się do spłaty kredytu wraz z odsetkami w terminach określonych w ust 3. Spłata kredytu następuje w złotych. Zmiana kursu waluty wpływa na wysokość salda kredytu oraz raty kapitałowo – odsetkowej,
  4. 8 ust. 1 Regulaminu zgodnie z którym minimalna kwota kredytu wynosi 10.000 zł lub równowartość tej waluty w kwocie wymienialnej według kurs kupna waluty obowiązującego w banku w chwili złożenia wniosku kredytowego.
  5. 37 ust, 1 Regulaminu, zgodnie z którym kredyty w walutach wymienialnych wypłacane są w złotych przy zastosowaniu kursu kupna waluty obowiązującego w banku w chwili wypłaty. Kredyty w walutach wymienialnych podlegają w spłacie w złotych, przy zastosowaniu kursu, sprzedaży waluty obowiązującego w banku w chwili spłaty ( ust, 2),
  6. 38.ust. 1 zgodnie z którym odsetki, prowizji oraz opłaty są w walucie kredytu i podlegają spłacie, w złotych przy zastosowaniu kursu sprzedaży walut obowiązującego w banku w chwili spłaty. W przypadku kredytu w walucie wymienianej, w celu ustalenia całkowitego kosztu i łącznej kwoty kosztów kredytu, stosuje się kurs sprzedaży waluty kredytu, obowiązujący w banku w chwili ustalenia kosztu. W przypadku konieczności ustalenia  w walucie wysokości kosztu podanego w złotych stosuje się kurs kupna waluty kredytu, obowiązujący w banku w chwili ustalenia kosztu.

Nie budzi wątpliwości fakt, iż kredytobiorcy zawierając umowę o kredyt z poprzednikiem prawnym pozwanego występowali w charakterze konsumentów w rozumieniu art. 221 k.c. Zgodnie z art. 221 k.c. i zawartej w nim definicji legalnej konsumenta, w stosunkach cywilnoprawnych za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Kredyt został przeznaczony na zakup nieruchomości – nowego mieszkania wyłącznie celem zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych powodów. Środki pochodzące z kredytu nie były wykorzystywane w związku z działalnością gospodarczą. Również pozwany nie kwestionował statusu kredytobiorców jako konsumentów.

Warto zaznaczyć, że brak indywidualnego uzgodnienia klauzul przeliczeniowych zawartych w przedmiotowej umowie kredytu mieszkaniowego był oczywisty. Artykuł 3851 § 3 k.c. stanowi, że nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. Przede wszystkim odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Przez „rzeczywisty wpływ” należy rozumieć realną możliwość oddziaływania na treść postanowień umownych. Sam fakt, iż konsument znał treść danego postanowienia oraz je rozumiał, nie przesądza o tym, że zostało ono indywidualnie uzgodnione. Nie można uznać także za indywidulanie uzgodnienie przyjęcie przez powódkę warunków jednego z rodzajów kredytów znajdujących się w ofercie pozwanego. Fakt, iż strona powodowa dokonała wyboru kredytu denominowanego do CHF a nie zdecydowała się na kredyt złotowy nie oznacza faktycznie, iż powodowie mieli rzeczywisty wpływ na treść postanowień umownych takiej umowy. Kredytobiorcy dokonywali wyboru jedynie jednego z produktów znajdujących się w ofercie pozwanego wraz z przypisanymi do tychże produktów wzorcami umownymi, nie negocjując żadnych warunków umownych zawieranej umowy kredytowej.

Za uzgodnione indywidualnie można uznać tylko takie klauzule umowne, na których treść istotnie mógł konsument w praktyce oddziaływać. Mianowicie, należy badać, czy konsument miał realny wpływ na ewentualną zmianę klauzul proponowanych przez przedsiębiorcę i czy z możliwości tej zdawał sobie sprawę. Do tego, by skutecznie wykazać fakt, iż klauzula była uzgodniona z konsumentem, nie wystarcza opatrzenie kontrolowanego postanowienia wzmiankami typu: „wyrażam zgodę”, „przyjmuję własnoręcznym podpisem” (vide orz. Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 06.03.2013 r., VI ACa 1241/12, LEX nr 1322083). Jednoznacznie należy wskazać, iż postanowieniami indywidualnie uzgodnionymi będą takie, które były w sposób rzeczywisty negocjowane bądź włączone do umowy wskutek propozycji zgłoszonej przez samego konsumenta.

Strona powodowa wykazała, iż postanowienia umowne zostały ukształtowane z użyciem wzorca, a zatem nie zostały z kredytobiorcą indywidualnie uzgodnione, w szczególności w zakresie dotyczącym klauzul przeliczeniowych.

W ocenie Sądu w oparciu o wniosek kredytowy i wydaną po jego rozpoznaniu decyzję kredytową pozwany sporządził umowę gotową do podpisu według obowiązującego w Banku wzoru i przedstawił ją stronie powodowej do podpisania. Decyzja kredytobiorców co do zawarcia umowy zawierającej klauzulę waloryzacyjną nie oznacza automatycznie, że klauzule te zostały z nimi indywidualnie uzgodnione. W efekcie Sąd przyjął, że analizowane postanowienia umowne nie zostały indywidualnie uzgodnione ze stroną powodową.

Pozwany, w celu zawarcia stosunku prawnego z kredytobiorcami, posługiwał się standardowym wzorcem umownym, modyfikując jedynie elementy, takie jak strony zobowiązania, czy kwota kredytu, jak i jego przeznaczenie, marża. Okoliczność, iż jest to standardowy wzorzec umowny stosowany przez pozwanego, jest znany także Sądowi z urzędu z innych spraw, w których pozwany zawierał z konsumentami umowy o identycznej treści ze zmianami wynikającymi wyłącznie z modyfikacji elementów indywidualizujących umowę. Kredytobiorcy nie mieli możliwości negocjowania poszczególnych postanowień umownych.

Ciężar dowodu, że dane postanowienie umowne zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje (art. 3851 § 4 k.c.). Natomiast strona pozwana w niniejszej sprawie nie wykazała, aby strona powodowa miała jakikolwiek wpływ na postanowienia umowne dotyczące indeksacji. Samo zatem zaakceptowanie przez powodów kwestionowanych postanowień poprzez podpisanie przedmiotowej umowy nie oznacza, że postanowienia te zostały z nimi indywidulanie uzgodnione bądź, że mieli realny wpływ na ich treść.

Kolejno Sąd dokonał oceny, czy postanowienia te mają charakter głównych świadczeń stron w rozumieniu art. 3851 § 1 k.c. Zgodnie z umową kredytu będącą przedmiotem niniejszego postępowania, Bank zobowiązał się do oddania kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie sumy środków pieniężnych, a kredytobiorca zobowiązał się do korzystania z tej kwoty i zwrotu wykorzystanej sumy wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty.

Zakres pojęcia „postanowień określających główne świadczenia stron musi być zawsze ustalany w konkretnym przypadku, z uwzględnieniem wszystkich postanowień oraz celu zawieranej umowy. Chodzi tu o określenie świadczeń decydujących o istocie związania stron umową, czyli o to, co dla stron umowy jest najważniejsze, elementów umowy kluczowych przedmiotowo. Przemawia za tym treść przepisu, która nie odnosi się do świadczeń „dotyczących głównych postanowień”, ale „określających” te postanowienia (por. wyrok Sądu Najwyższego z 8 czerwca 2004 r., I CK 635/03). Jak wskazał Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wydanym na gruncie art. 4 ust 2 Dyrektywy 93/13 - orzeczeniu z 30 kwietnia 2014 r. sygn. C 26/13 (orzeczenie wstępne w sprawie Árpád Kásler i Hajnalka Káslerné Rábai v. OTP Jelzálogbank Zrt), „Za warunki umowy, które mieszczą się w pojęciu określenia głównego przedmiotu umowy w rozumieniu tego przepisu, należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę.”

Zdaniem Sądu, w przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej klauzule przeliczeniowe określają główne świadczenia stron umowy kredytu bankowego, w której wypłata kwoty kredyt jest zasadniczym świadczeniem kredytodawcy, zaś zwrot kwoty wykorzystanego kredytu w oznaczonych terminach spłaty stanowi zasadnicze świadczenie kredytobiorcy. Przede wszystkim kwestionowane klauzule przeliczeniowe decydują wszak o głównych świadczeniach stron umowy kredytu bankowego określając, w jakiej wysokości świadczenia te mają być spełnione (por. orz Sądu Najwyższego z 04.04.2019 r., III CSK 159/17, Legalis nr 1892834 i z 09.05.2019 r., I CSK 242/18, Legalis nr 1966950).

Należy mieć na względzie, że w przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej postanowienia dotyczące przeliczania pomiędzy walutami nie służą wyłącznie modyfikacji wcześniej ustalonych świadczeń stron, wręcz przeciwnie – wprost określają wysokość tych świadczeń. Z kolei z art. 69 ust. 1 Prawa bankowego wynika, iż głównym świadczeniem banku jest udostępnienie kredytobiorcy określonej kwoty pieniężnej. Udostępnienie to z swej istoty polega na umożliwieniu wykorzystania przez kredytobiorcę środków pieniężnych. Jeżeli umowa przewiduje, że wykorzystanie kwoty określonej w walucie obcej może nastąpić poprzez wydanie polecenia jej wypłaty albo inne nią zadysponowanie tylko w walucie polskiej, to określenie sposobu ustalenia wysokości kwoty w złotych polskich współokreśla świadczenie banku, a nie jedynie subsydiarnie pozwala na jego podwyższenie czy zmniejszenie. Taka konstrukcja umowy nie pozwala na ustalenie sposobu, w jaki kredytobiorca może korzystać z kredytu w inny sposób niż poprzez zastosowanie przeliczenia w oparciu o kursy walut, do których odwołuje się treść umowy. Natomiast jeżeli się do nich nie zastosuje, to nie będzie możliwe ustalenie, w jaki sposób bank zrealizować ma polecenie wypłaty kwoty w złotych polskich, skoro uzgodniona w umowie kwota kredytu wyrażona jest we frankach szwajcarskich. W konsekwencji nie byłoby możliwe ustalenie, czy zadysponowanie przez kredytobiorcę określoną kwotą wyrażoną w złotych polskich zawiera się w ramach kwoty we frankach szwajcarskich, której udostępnienie przewidziano w umowie, ani ustalenie, jaka część kredytu została wykorzystana (i powinna zostać zwrócona) w wyniku realizacji przez bank dyspozycji dotyczącej kwoty w złotych polskich.

Zgodnie z treścią art. 69 ust. 1 Prawa bankowego umowa kredytu bankowego przewiduje dwa świadczenia ze strony kredytobiorcy, które można uznać za świadczenia główne: zwrot kwoty wykorzystanego kredytu i zapłata wynagrodzenia, na które składają się odsetki i prowizja. Niewątpliwie, bez zastosowania przeliczenia w oparciu o kursy walut nie jest możliwe ustalenie, w jaki sposób realizacja dyspozycji kredytobiorcy stanowiła wykorzystanie kredytu, to także nie jest możliwe ustalenie wysokości zobowiązania kredytobiorcy, tj. określenie, jaka kwota podlega zwrotowi i ustalenie należnego wynagrodzenia z tytułu wykorzystania kredytu, podlegającego zapłacie przez kredytobiorców. Nawet po ustaleniu tych kwot – wyrażonych we frankach szwajcarskich, tylko zastosowanie kursów walut pozwala na określenie wysokości świadczenia (w złotych polskich), którego spełnienie przez kredytobiorców będzie oznaczać wykonanie zobowiązania.

Warto podkreślić, że w ramach umowy, będącej przedmiotem sporu w niniejszej  sprawie za postanowienia określające główne świadczenia stron uznać należy całość postanowień składających się na wprowadzenie do umowy mechanizmu przeliczeń walutowych, jak również określenie zasad ich przeprowadzenia. Zatem główne świadczenia stron określa zarówno określenie kwoty udostępnionego kredytu we frankach szwajcarskich, przeliczenie kwoty wykorzystanej w złotych polskich na kwotę we frankach szwajcarskich, tj. ustalenie wysokości zobowiązania kredytobiorcy, a następnie ustalanie wysokości poszczególnych świadczeń kredytobiorcy spełnianych w złotych na podstawie kwot ustalonych we frankach szwajcarskich, jak i postanowienia służące przeprowadzeniu tych przeliczeń, tj. wskazanie na zastosowanie kursów kupna i sprzedaży oraz zasad ustalania wysokości kursów.

Jak słusznie wskazał Sąd Najwyższy w orzeczeniu z 9 maja 2019 r. w sprawie o sygn. I CSK 242/18, że klauzule przeliczeniowe stanowią główne świadczenia stron nie oznacza, iż postanowienia wyznaczające kurs waluty, które składają się na klauzulę waloryzacyjną zawartą w umowie kredytu, nie podlegają kontroli pod kątem ich abuzywności. Mianowicie postanowienia określające główne świadczenia stron nie podlegają takiej kontroli tylko pod warunkiem, że zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Takie rozwiązanie ustawowe, wywodzące się z art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13, opiera się na założeniu, w świetle którego postanowienia określające główne świadczenia stron zazwyczaj odzwierciedlają rzeczywistą wolę konsumenta, ponieważ do ich treści strony przywiązują z reguły największą wagę. Tym samym zasada ochrony konsumenta musi ustąpić ogólnej zasadzie autonomii woli obowiązującej w prawie cywilnym. Jednocześnie wyłączenie spod kontroli nie może obejmować postanowień nietransparentnych, albowiem w ich przypadku konsument nie ma możliwości łatwej oceny rozmiarów swojego świadczenia oraz jego relacji do rozmiarów świadczenia drugiej strony. Z tą ostatnią sytuacją mamy do czynienia w sytuacji analizowanych klauzul przeliczeniowych. Dokonując interpretacji art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 Trybunał Sprawiedliwości UE uznał, iż „wymóg, zgodnie z którym warunek umowny musi być wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko, by dany warunek był zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, jak również, aby umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by rzeczony konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne” (wyrok z 30 kwietnia 2014 r., Kásler i Káslerné Rábai przeciwko OTP Jelzálogbank Zrt, C 26/13, pkt 75, podobnie wyrok z 20 września 2017 r., R. P. Andriciuc i in. przeciwko Banca Românească SA, C-186/16, pkt 45).

Mając powyższe na uwadze, rozważyć należało także, czy informacje udzielone stronie powodowej przez pozwany bank były wystarczające do podjęcia przez nią świadomej i rozważnej decyzji.

Zgodnie z wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości z 20 września 2018 roku w sprawie C-51/17 warunki umowy powinny być wyrażone prostym i zrozumiałym językiem, co zobowiązuje instytucje finansowe do dostarczenia kredytobiorcom informacji wystarczających do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. Wymóg ten oznacza zatem, że warunek dotyczący ryzyka kursowego musi zostać zrozumiany przez konsumenta. Ponadto w wyroku w sprawie C-609/16– Trybunał Sprawiedliwości potwierdził wyrażane już we wcześniejszych wyrokach stanowisko, że wymogu przejrzystości warunków umownych nie można zawężać do zrozumiałości tych warunków pod względem formalnym i gramatycznym. Ponieważ ustanowiony przez dyrektywę nr 93/13 system ochrony opiera się na założeniu, że konsument jest stroną słabszą niż przedsiębiorca, między innymi ze względu na stopień poinformowania, ów wymóg wyrażania warunków umownych prostym i zrozumiałym językiem, a więc wymóg przejrzystości ustanowiony w tej dyrektywie, musi podlegać wykładni rozszerzającej (wyrok z 03 marca 2020 roku w sprawie  C‑125/18).

Zdaniem Sądu, pozwany nie dopełnił obowiązku sformułowania postanowień umownych związanych z ryzykiem wymiany (klauzula waloryzacyjna) w sposób jasny i zrozumiały dla konsumenta. Strona powodowa nie została poinformowana, iż w dłuższym okresie kurs waluty CHF może się gwałtownie zmienić i że zmiana taka będzie miała przełożenie nie tylko na wysokość raty ale również faktyczne saldo kredytu wyrażone w złotówkach. Kredytobiorcy nie zostali poinformowani, w jaki sposób tworzone są tabele kursów banku, jak rzeczywiście przedstawiało się historyczne kształtowanie się waluty CHF w dłuższej perspektywie czasu, ani iż raty kredytowe mogą w sposób drastyczny wzrosnąć. Zdaniem Sądu, pozwany nie przekazał stronie powodowej wystarczających i rzetelnych informacji. Przekazane informacje mogły być wręcz mylące dla kredytobiorców. Przed zawarciem umowy, frank wydawał się stabilną i bezpieczną walutą.

W ocenie Sądu w sytuacji kredytu denominowanego, to właśnie klauzule walutowe wprowadzające zmienność oraz niepewność sytuacji konsumenta a także wystawiające go na praktycznie nieograniczone ryzyko kursowe, stanowią i przesądzają o konieczności sformułowania postanowień umownych związanych z ryzykiem wymiany (klauzula waloryzacyjna) w sposób jasny i zrozumiały dla konsumenta. Przy czym nie chodzi tu tylko i wyłącznie o gramatyczną treść samej klauzuli ale także o jej ekonomiczny sens oraz jej skutki w wieloletniej perspektywie wykonywania umowy. Status konsumenta chroniony przez prawo polskie i europejskie nie zależy od wykształcenia konsumenta czy też jego doświadczenia a od przekonania, iż konsument jako podmiot słabszy musi być chroniony przed nieuczciwymi praktykami zinstytucjonalizowanych podmiotów, z uwagi na faktyczną znacznie mniejszą siłę odziaływania na ukształtowanie warunków umownych. Przepisy ochronne nakładają zatem na kontrahenta w tym przypadku Bank, obowiązek dostarczenia konsumentowi wszelkich możliwych informacji, związanych z możliwymi ryzykami także w perspektywie wieloletniej, pozwalających na uświadomienie sobie przez konsumenta, rzeczywistego ryzyka związanego z kontraktem waloryzowanym walutą obcą w której konsument nie zarabia, pozwalających na zrozumienie przez konsumenta, iż jego ryzyko jest praktycznie niczym nie ograniczone. Przeciętny i właściwie poinformowany konsument (gdyż do takiego konsumenta Bank winien dopasować swój przedkontraktowy obowiązek informacyjny), po zapoznaniu się z ryzykami związanymi z kredytem denominowanym do waluty obcej, zapewne takowego kredytu by nigdy nie zaciągnął. Wskazać należy, iż konsument zawierający umowę w 2007 roku, praktycznie nie miał żadnych możliwości aby zweryfikować czy produkt bankowy waloryzowany do waluty obcej, przez Bank – instytucję zaufania publicznego, jest w rzeczywistości produktem spekulacyjnym czy też korzystnym dla konsumenta jedynie w krótkim okresie czasowym. Jest oczywistą rzeczą, iż konsument jak każdy chciałby aby kredyt kosztował go jak najmniej co zazwyczaj utożsamiane jest z kosztami ponoszonymi tu i teraz czyli z wysokością aktualnej raty. Przy umowie zawieranej na wiele lat, powodowie nie zdawali sobie sprawy z ekonomicznych konsekwencji wyboru kredytu waloryzowanego do waluty obcej, który zapewniał jedynie jednej ze stron czyli Bankowi stałą ekwiwalentność świadczenia w stosunku do udostępnionego kapitału a także dostosowaną do obecnego czyli aktualnego kursu waluty gdy tymczasem po stronie powodowej realizowało się każdorazowo ryzyko kursowe związane ze zmiennością kursów. To właśnie ryzyko walutowe, winno było być powodom przedstawione w sposób jednoznaczny, jasny z wyjaśnieniem ekonomicznych skutków wyboru kredytu denominowanego tak aby powodowie należycie i w sposób wyczerpujący poinformowani, mogli podjąć świadomą decyzję co do skorzystania z takiego produktu.

Ciężar dowodu w powyższym zakresie spoczywał na stronie pozwanej, która nie przedstawiła dowodu na wykazanie faktu wywiązania się w sposób rzetelny z obowiązku informacyjnego wobec strony powodowej. Nie można uznać, że kredytobiorcy w oparciu o przedstawione im informacje mogli zakładać, że istnieje realne ryzyko gwałtownego i radykalnego wzrostu kursu CHF wobec waluty PLN oraz że uzyskali od banku informacje pozwalające  ocenić, jakie konsekwencje ekonomiczne ma dla ich zobowiązania radykalny wzrost kursu waluty waloryzacji w długoletniej perspektywie czasowej.

Obciążenie strony powodowej praktycznie nieograniczonym ryzykiem kursowym oraz niepoinformowanie o konsekwencjach zawarcia umowy, godziło zaś w jej interesy. Nie było ono przy tym uzasadnione usprawiedliwionymi interesami banku. Dodatkowo sam mechanizm waloryzacji, o czym była mowa wyżej, został przez pozwanego skonstruowany w sposób nieuczciwy i rażąco naruszający interesy konsumenta.

W konsekwencji według Sądu minimalny poziom informacji o ryzyku kursowym związanym z zaciągnięciem kredytu w CHF obejmuje wskazanie maksymalnego dotychczasowego kursu oraz obliczenie wysokości raty i zadłużenia (salda ekonomicznego kredytu) przy zastosowaniu tego kursu, przekazanie informacji o celowości stosowania dwóch różnych rodzajów kursów stosowanych przez Bank do obsługi kredytu, sposobu i metodologii tworzenia tabel kursowych Banku, wskazanie wysokości spreadu wpływającego na wysokość zobowiązania kredytobiorcy, który z uwagi na fakt, iż stanowi dodatkowe wynagrodzenie Banku powinien być jednoznacznie określony, wskazanie nieograniczonego praktycznie ryzyka kredytobiorcy związanego z ryzkiem walutowym. Dopiero podanie tych informacji jest na tyle jasne i precyzyjne, że pozwala przeciętnemu klientowi banku na podjęcie racjonalnej decyzji odnośnie ewentualnej opłacalności kredytu i płynącego stąd ryzyka finansowego. Niepełna informacja o ryzyku kursowym w oczywisty sposób wpływa na decyzję o zawarciu umowy we franku szwajcarskim zamiast w złotych polskich, czy wręcz w ogóle decyzję o zawarciu umowy kredytowej. Podniesienie kursu stanowi bowiem z punktu widzenia konsumenta dodatkowy koszt kredytu - ponad odsetki naliczone zgodnie z umową przez bank.

Dlatego też w ocenie Sądu prawidłowe wypełnienie obowiązku informacyjnego wymagało pełnej i rzetelnej informacji o ryzyku zarówno w odniesieniu do wysokości raty, jak i kapitału pozostałego do spłaty, zobrazowania sytuacji klienta w przypadku wypowiedzenia umowy, możliwych do uzyskania w dacie zawarcia umowy. Informacje te dają bowiem potencjalnemu kredytobiorcy, realny i namacalny obraz konsekwencji ekonomicznych wyboru kredytu waloryzowanego walutą obcą. Ponieważ przekaz kierowany do konsumenta musi być jasny i zrozumiały, podanie informacji powinno nastąpić w postaci podwójnej: poprzez wskazanie nieograniczonego charakteru ryzyka walutowego (z naciskiem na słowo „nieograniczone”) oraz konkretnych przykładowych kwot wartości raty i salda charakteryzujących dany kredyt w wariantach obrazujących sytuację ekonomiczną klienta w przypadku wzrostu waluty kredytu do najwyższych historycznych notowań, nie tylko w zakresie wysokości bieżącej raty, ale także salda kredytu.

Bez wątpienia, klauzule przeliczeniowe zawarte w powyżej wskazanej umowie kredytu nie spełniały kryteriów jednoznaczności, a kredytobiorca – w chwili zawarcia umowy - nie był w stanie na ich podstawie oszacować kwoty, jaką wypłacić ma bank z tytułu udzielonego kredytu ani kwoty, którą będą musiał świadczyć w przyszłości. Spowodowane to było zawartym w niej odwołaniem do kursów waluty obowiązujących w banku w chwili wypłaty oraz w chwili spłaty kredytu, ale zasady ustalania tych kursów nie zostały określone bliżej w umowie kredytu, która nie podawała żadnych szczegółowych i obiektywnych kryteriów ustalania tych kursów.

Zatem kwestionowane postanowienia umowne należało ocenić w świetle pozostałych przesłanek ich abuzywności, tj. sprzeczności z dobrymi obyczajami i rażącego naruszenia interesów konsumenta.

Przesłanka sprzeczności z dobrymi obyczajami odwołuje się do jednego z podstawowych kryteriów ocennych w stosunkach umownych. Klauzula ta ma podobną treść co zasady współżycia społecznego i pełni podobną funkcję. Uważa się jednak, że przez pojęcie dobrych obyczajów należy rozumieć taki zespół norm pozaprawnych, na który składają się normy moralne i obyczajowe powszechnie przyjęte w stosunkach gospodarczych dla realizacji określonych wartości (takich jak np. uczciwość, rzetelność, lojalność, fachowość). Ponadto, dobre obyczaje to w szczególności normy postępowania, polecające nienadużywanie posiadanej przewagi ekonomicznej w stosunku do słabszego uczestnika obrotu (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 10 maja 2016 roku, sygn. akt VI ACa 222/15).

Badając natomiast, czy klauzula umowy rażąco narusza interesy konsumenta, należy brać pod uwagę podstawowe kryterium jakim jest równowaga kontraktowa. Chodzi więc o takie ukształtowanie praw i obowiązków stron stosunku obligacyjnego, które oznacza ich nieusprawiedliwioną dysproporcję na niekorzyść konsumenta. Wskazać w tym miejscu należy przede wszystkim zawarcie w umowie postanowień, które szczególnie mocno godzą w interesy majątkowe konsumenta. Nie jest więc dopuszczalne, aby postanowienia zawarte w umowie kredytu dawały jednej ze stron uprawnienie do kształtowania według swojej woli zakresu obowiązków drugiej strony. Godzi to niewątpliwie w interesy kredytobiorcy i jest sprzeczne z dobrymi obyczajami.

Jak wskazano powyżej w umowie kredytu nie zostały zawarte postanowienia, które w sposób precyzyjny wskazywałyby sposoby, jakie zastosowane zostaną w celu przeliczenia waluty zobowiązania w PLN, ustalenia wysokości kwoty do wypłaty czy też rat kredytu. Nie można za takie uznać postanowienia, zgodnie z którym kredyty w walutach wymienialnych wypłacane są w złotych, przy zastosowaniu kursu kupna waluty obowiązującego w banku w chwili wypłaty. Również w postanowieniach odnoszących się do spłaty kredytu wskazano, że kredyty w walutach wymienialnych podlegają w spłacie w złotych, przy zastosowaniu kursu, sprzedaży waluty obowiązującego w banku w chwili spłaty (§ 37 Regulaminu). Odsetki, prowizji oraz opłaty są w walucie kredytu i podlegają spłacie, w złotych przy zastosowaniu kursu sprzedaży walut obowiązującego w banku w chwili spłaty. W przypadku kredytu w walucie wymienianej, w celu ustalenia całkowitego kosztu i łącznej kwoty kosztów kredytu, stosuje się kurs sprzedaży waluty kredytu, obowiązujący w banku w chwili ustalenia kosztu. W przypadku konieczności ustalenia w walucie wysokości kosztu podanego w złotych stosuje się kurs kupna waluty kredytu, obowiązujący w banku w chwili ustalenia kosztu (§ 38 Regulaminu).

Powyżej wskazane postanowienia dawały Bankowi – stronie ekonomicznie silniejszej – uprawnienie do kształtowania według swojego uznania zakresu obowiązków konsumenta poprzez ustalenia kursów waluty obcej na potrzeby Tabel Kursów Walut obcych obowiązujących w Banku i mających zastosowanie do umowy. Postanowienia umowne o takiej treści niewątpliwie naruszają równowagę kontraktową stron umowy kredytu. Pozwany Bank w ten sposób kształtując postanowienia umowy kredytu przyznał sobie uprawnienie dojednostronnego ustalania wysokości rat i salda kredytu, a w umowie nie wskazano żadnych ograniczeń z tym związanych.

W efekcie, powołane powyżej klauzule umowne należało uznać za abuzywne w myśl art. 3851 k.c. Kwestionowane klauzule, spowodowały wytworzenie się po stronie pozwanej tzw. subiektywnej możliwości określenia wysokości świadczenia. Tego rodzaju możliwość kształtowania świadczenia, tj. określania go przez stronę, której ma ono przysługiwać, w sposób swobodny, jest typowym przykładem naruszenia zasady równości podmiotów prawa cywilnego w stosunkach kontraktowych, a w konsekwencji także zasady swobody umów.

Powołać w tym miejscu należy uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego dnia 22 stycznia 2016 r., (sygn. akt I CSK 1049/14), którego tezy Sąd orzekający w niniejszej sprawie podziela. Sąd Najwyższy, dokonując analizy klauzuli odnoszącej się do spreadu, zwrócił uwagę, że Bankowi znane są wszystkie parametry pozwalające określić poziom spłacanej przez kredytobiorcę raty kredytowej w odpowiednim czasie. Bank zna nie tylko średni kurs NBP, ale również tworzy dziennie zmieniające się własne tabele kursów i sam określa to, jaka tabela kursów będzie obowiązująca w chwili dokonania spłaty raty kredytu przez kredytobiorcę. 

W niniejszej sprawie pozwany Bank miał wiedzę odnośnie średniego kursu NBP, a także sam tworzył własne tabele kursów, bez uzgodnienia tego z drugą stroną umowy (powodami). Doprowadziło to w rezultacie do zdecydowanej nierówności informacyjnej pomiędzy stronami umowy kredytu. Bazując na treści klauzul w niniejszej sprawie, powodowie mogli jedynie w przybliżeniu określić aktualny poziom zadłużenia ratalnego. Wymienione przez powodów postanowienia należało zatem ocenić również jako niejednoznaczne z perspektywy konsumenta. Ponadto, co istotnie wpływa na ocenę niniejszej sprawy – powodowie nie zostali na etapie zawierania umowy poinformowana o sposobie tworzenia tychże Tabel kursów.

Należy również podkreślić, iż informacje przekazane stronie powodowej przez pośrednika, następnie przez pracowników Banku należy generalnie uznać jako niepełne oraz ogólnikowe. Niezależnie od tego, że strona powodowa nie została poinformowana o sposobie tworzenia przez Bank Tabel kursowych, to Bank w sposób niewystarczający przedstawił konsumentowi informacje odnoszące się do rzetelnych historycznych kursów franka szwajcarskiego oraz rzeczywistego ryzyka walutowego związanego z zawarciem umowy kredytu denominowanego. Stronie powodowej nie przedstawiono informacji o tym, w jaki sposób umocnienie się waluty wpłynie na saldo kredytu. Taka informacja, w ocenie Sądu, nie pozwala na pełną ocenę stabilności waluty i jej wahań w dłuższym okresie, gdyż kredyt hipoteczny zaciąga się nie na kilka, lecz na kilkadziesiąt lat. Z okoliczności notoryjnych wiadomo, iż w czasie gdy powodowie zawierali umowę kredytową (2007 rok), frank szwajcarski był bardzo stabilną walutą zaś kredyty denominowane oraz indeksowane były powszechnie reklamowane oraz zachwalane jako zdecydowanie tańsze oraz korzystniejsze niż kredyty złotówkowe. Ze strony przedstawicieli nauki prawniczej oraz organów nadzoru bankowego nie płynęły żadne informacje odnośnie możliwej abuzywności zapisów umownych – umów zawieranych w oparciu o tabele bankowe tworzone bezpośrednio przez banki, ani nie ostrzegano konsumentów przed potencjalnym i realnym ryzykiem walutowym w całym horyzoncie czasowym związanym z kredytem hipotecznych, który z zasady konstrukcji jest kredytem wieloletnim. O ile bank jako profesjonalista, uczestniczący w międzybankowym obrocie walutowym w pełni zdawał sobie sprawę z możliwych wahań kursów i ich wpływu na umowę zawartą przez powodów, o tyle realne a nie jedynie potencjalne ryzyko walutowe nie zostało przekazane w sposób jednoznaczny powodom jako konsumentom. Gdyby bowiem przekazano stronie powodowej, iż jej ryzyko związane z zawartym kredytem denominowanym jest praktycznie nieograniczone, należy przypuszczać iż żaden przeciętny i rozsądnie myślący konsument takowej umowy by nie zawarł. Ryzyko banku było bowiem zdecydowanie mniejsze, gdyż jego ryzyko związane ze zmianą kursu realizowało się de facto na etapie wypłaty kredytu gdy wskutek różnic kursowych przy wypłacie kwota kredytu do spłaty mogłaby zostać pomniejszona. Jest przy tym oczywiste, iż ryzyko to było o tyle mniejsze, iż wypłata kredytu następuje zawsze w konkretnym i nie rozciągniętym w czasie przedziale czasowym, w którym wahania kursów są zazwyczaj niewielkie albo dość przewidywalne. Po wypłacie kredytu, pełnia ryzyka związanego ze spłatą kredytu oraz ewentualnymi zamianami kursowymi obciążały wyłącznie kredytobiorcę, bowiem w przypadku zmiany wysokości kursu waluty, bank automatycznie podwyższał wysokość kursu tabelowego powiększając go dodatkowo o swoje wynagrodzenie czyli spread i w ten sposób to kredytobiorcę obciążało całe ryzyko związane z aprecjacją kursu waluty.

Wskazane w art. 3851 § 1 k.c. okoliczności: sprzeczność z dobrymi obyczajami, rażące naruszenie interesów konsumenta, należy oceniać według stanu z chwili zawarcia umowy. Powinno się więc wziąć pod uwagę wszelkie okoliczności towarzyszące zawieraniu kwestionowanej przez powódkę umowy.

W rezultacie, przy dokonywaniu oceny niedozwolonego charakteru określonego postanowienia umownego, również oceny indywidualnej, nie ma żadnego znaczenia, w jaki sposób umowa była wykonywana przez strony w toku trwania stosunku zobowiązaniowego. W szczególności nie ma znaczenia, czy przedsiębiorca rzeczywiście korzystał z możliwości, jakie wynikają dla niego z określonego brzmienia postanowień umownych. Istotne jest, że nie było żadnych przeszkód, aby z takich uprawnień, mogących naruszać interesy konsumenta, skorzystał.

Postanowienie umowne ma niedozwolony charakter nie dlatego, że jest w niewłaściwy sposób wykorzystywane przez przedsiębiorcę – tym bardziej, że jest to okoliczność, która w toku wykonywania umowy może się zmieniać. To samo postanowienie nie może zaś być abuzywne bądź tracić takiego charakteru, jedynie w wyniku przyjęcia przez jedną ze stron umowy określonego sposobu jej wykonania, korzystania bądź niekorzystania z wynikających z niego uprawnień. Postanowienie należy uznać za niedozwolone już wtedy, jeśli daje kontrahentowi konsumenta możliwość działania w sposób rażąco naruszający interesy konsumenta i sprzeczny z dobrymi obyczajami. Nie miało więc żadnego znaczenia dla stwierdzenia niedozwolonego charakteru wskazanych przez powodów postanowień umownych to, w jaki sposób pozwany Bank rzeczywiście ustalał kurs waluty, do której kredyt był denominowany oraz wysokość stopy oprocentowania (czy zgodnie ze średnim kursem ustalanym przez NBP, czy też nie).

W wyroku wydanym w sprawie C-260/18 Trybunał Sprawiedliwości stwierdził, że po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, sąd może przyjąć zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, że ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy. W wyroku z 29 kwietnia 2021 roku w sprawie C-19/20 Trybunał Sprawiedliwości wskazał, że skutki stwierdzenia przez sąd istnienia nieuczciwego warunku w umowie zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem podlegają przepisom prawa krajowego, przy czym kwestia utrzymywania się w mocy takiej umowy powinna być oceniana z urzędu przez sąd krajowy zgodnie z obiektywnym podejściem na podstawie tych przepisów.

Wobec powyższego, ustalić należało, czy w tych konkretnych okolicznościach po wyeliminowaniu z umowy postanowień uznanych za abuzywne, umowa ta może nadal obowiązywać.

Podkreślić więc jeszcze raz należy, że zawarta w umowie klauzula waloryzacyjna stanowi element określający główne świadczenie stron umowy kredytu denominowanego. Wobec tego, usunięcie postanowienia określającego główne świadczenia stron, prowadziłoby do tego, że pomiędzy stronami nie byłoby zgody na zawarcie umowy. W konsekwencji, skutek stwierdzenia abuzywności wskazanych postanowień umownych, umowę należy uznać za nieważną.

Ponadto, wyeliminowanie z umowy o kredyt waloryzowany do waluty obcej postanowień dotyczących waloryzacji prowadzi nie tylko do zniesienia mechanizmu waloryzacji oraz różnic kursów walutowych, ale również pośrednio do zamknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z waloryzacją. Usunięcie tych postanowień z umowy powoduje, że umowa ta nie może nadal obowiązywać bez tych warunków z tego powodu, że ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy.

Po wyeliminowaniu z umowy o kredyt waloryzowany do waluty obcej postanowień dotyczących waloryzacji do waluty obcej – a więc postanowień wyznaczających naturę tego stosunku zobowiązaniowego – umowę należałoby uznać za nieważną także na podstawie art. 3531 k.c. jako sprzeczną z naturą zobowiązania. Wyeliminowanie z umowy o kredyt waloryzowany do waluty obcej postanowień dotyczących indeksacji doprowadziłoby bowiem do takiego zniekształcenia tego stosunku zobowiązaniowego, że nie odpowiadałby on już jego naturze, której istotą jest wprowadzenie postanowień dotyczących waloryzacji, pozwalających na ustalenie salda zadłużenia w walucie obcej a następnie zastosowanie do tak ustalonego salda zadłużenia oprocentowania ustalonego według stawki LIBOR.

Sporna umowa kredytu jest więc nieważna, ponieważ abuzywne są jej postanowienia określające główny przedmiot umowy. Zgodnie z przepisami k.c., nie można za ważną uznać umowy, w której nie osiągnięto porozumienia odnośnie elementów przedmiotowo istotnych umowy. Taką samą wadą obarczony jest kontrakt, którego essentialia negotii zostały określone w postanowieniach, które Sąd uznaje za niedozwolone postanowienia umowne, niewyrażone jasnym i zrozumiałym językiem (nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny) w rozumieniu omówionego wyżej przepisu art. 3851 § 1 k.c. 

Z powyższych względów orzeczono jak w punkcie 1 wyroku.

Z uwagi na nieistnienie umowy z powodu jej nieważności umowy kredytu, dla ostatecznego rozliczenia stron zastosowanie znajdą przepisy art. 405 – 410 k.c. regulujące zasady rozliczeń z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia i nienależnego świadczenia.

Zgodnie z art. 405 k.c., kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Zobowiązanie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia powstaje przy zaistnieniu trzech przesłanek. Po pierwsze, korzyść powinna być uzyskana bez podstawy prawnej, co ma miejsce w sytuacji, gdy u jej podstaw nie leży ani czynność prawna, ani przepis ustawy, ani orzeczenie sądu bądź decyzja administracyjna. Po drugie, korzyść powinna mieć wartość majątkową, możliwą do określenia w pieniądzu. Po trzecie, korzyść powinna być uzyskana kosztem innej osoby, co oznacza, że konieczne jest istnienie powiązania między wzbogaceniem po jednej stronie, a zubożeniem po drugiej stronie.

Jednocześnie szczególnym rodzajem bezpodstawnego wzbogacenia jest tzw. świadczenie nienależne, o którym mowa w art. 410 k.c. Mianowicie świadczenie jest nienależne w sytuacjach przewidzianych w art. 410 § 2 k.c., w tym także, gdy czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna oraz nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. Przede wszystkim sytuacje kwalifikowane jako świadczenie nienależne zakładają uzyskanie korzyści majątkowej w konsekwencji świadczenia, a więc zachowania zmierzającego do wykonania zobowiązania.

W okresie od dnia 12 lipca 2020r. do dnia 12 czerwca 2020r. powodowie   uiścili na rzecz pozwanego tytułem spłaty rat kredytowych kwotę 190.060,85 zł, zaś tytułem finansowania składek ubezpieczenia niskiego wkładu władnego kwotę 1.802,22 zł. Kwota ta wynika ze sporządzonej na potrzeby procesu opinii biegłego i przedłożonych do akt sprawy zaświadczeń bankowych.

Z tego względu i wobec związania Sądu żądaniem pozwu na zasadzie 321 k.p.c. Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji w punkcie 2 wyroku, zasądzając od pozwanego na rzecz   łącznie do majątku objętego  wspólnością majątkową małżeńską żądaną kwotę 191.863,07 złotych. Jako że powodowie sprecyzowali w swoim stanowisku, iż łączy od sierpnia 2008r. łączy ich ustawowy ustrój wspólności majątkowej żądaną kwotę zasądzić należało do niepodzielnej ręki, bowiem brak jest podstaw do uznania aby powodowie byli wierzycielami solidarnymi lub in solidum. Solidarność wynika z czynności lub ustawy, zaś art. 41 KRO reguluje jedynie sytuacje kiedy małżonkowie są dłużnikami, zatem odwrotną niż w niniejszej sprawie.

Zdaniem Sądu podniesiony przez pozwany Bank zarzut zatrzymania nie był zasadny. Sąd stoi na stanowisku, iż umowa kredytu nie jest umową wzajemną. Umowa kredytu nie jest umową wzajemną, ponieważ przedmiot świadczenia najpierw przechodzi do dłużnika, a następnie jest przez niego w częściach zwracany wierzycielowi. Przytoczyć należy stanowisko Sądu Apelacyjnego w Warszawie (wyrok z 30 grudnia 2019 r., sygn. akt I ACa 697/18), zgodnie z którym w przypadku nieważnych umów kredytu (umów niewzajemnych), stroną pierwotnie wzbogaconą jest kredytobiorca, który otrzymał od banku sumę kredytu. Bank zaś staje się wzbogacony z chwilą, gdy suma spłaconych przez konsumenta rat kredytu przewyższa wysokość przekazanego mu przez bank kapitału - i jedynie w zakresie nadpłaty (por. również wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 21 października 2021 r., sygn. akt XX GC 117/18, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 19 listopada 2021 r., I ACa 183/20).

O odsetkach od zasądzonej kwoty należności głównej Sąd orzekł zgodnie z art. 481 § 1 i 2 k.c., uznając, przy uwzględnieniu treści art. 455 k.c., że w przypadku świadczenia nienależnego obowiązany do jego zwrotu pozostaje w opóźnieniu dopiero, gdy nie spełni świadczenia po wezwaniu (wyrok SN z 22 marca 2001 r. sygn. akt V CKN 769/00; z 29 maja 2015 r., sygn. VI ACa 1020/14). Odsetki za opóźnienie od zasądzonej kwoty należą się w ocenie Sądu od dnia 27 sierpnia 2022. tj. po upływie tygodnia od doręczenia oświadczenia powodów o skutkach nieważności umowy jak również wyrażenia przez nią chęci skorzystania z tego mechanizmu tj. złożenia przez powoda oświadczenia o braku zgody na trwanie nieważnej z uwagi na swą abuzywność umowy co nastąpiło po doręczeniu pozwanemu oświadczenia powodów z dnia 16 maja 2022 (k. 311). W/w oświadczenie zostało doręczone pozwanemu w dniu 19 sierpnia 2022 roku (epo k. 327) i od tego dnia w standardowym terminie tygodniowym pozwany mógł zadośćuczynić żądaniu powodów będąc w pełni świadomym, iż małżonkowie nie godzą się na dalsze wykonywanie umowy z utrzymaniem klauzul walutowych uznanych za niedozwolone.

Powyższe implikowało oddalanie powództwa w pozostałym zakresie, tj. w części odnoszącej się do odsetek za okres wcześniejszy, oraz w części w zakresie należności głównej z tytułu rat kapitałowo-odsetkowych nie wynikających z opinii biegłego (wg twierdzeń powodów w okresie objętym pozwem uiścili z tytułu rat kapitałowo-odsetkowych kwotę 190.262,28 złotych gdy tymczasem z opinii biegłego wynikała kwota w wysokości 190.060,85 złotych). Kwota ubezpieczenia niskiego wkładu w wysokości 1802,22 wynikała wprost z zaświadczenia bankowego (k.66) o czym orzeczono jak w pkt 3 wyroku.

O kosztach procesu na mocy art. 98 k.p.c. Sąd orzekł w punkcie 4 wyroku, rozstrzygając, zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu i zasądzając od pozwanego na rzecz powodów łącznie do majątku objętego wspólnością majątkową małżeńską kwotę 7.087,82 zł, na którą składa się:

  1. a) opłata od pozwu w kwocie 1.000 zł ( 13a u.k.s.c.- k. 37 i k.89);
  2. b) kwota 5.400,00 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika (§2 pkt 7 Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie);
  3. c) kwota 17 zł tytułem uiszczonej opłaty skarbowej od pełnomocnictwa ( 36);
  4. d) opłata sądowa od rozszerzenia powództwa 30 zł ( 368);
  5. e) wynagrodzenie biegłego w kwocie 640,82 zł [postanowienie k. 361] (w całości pokryte z uiszczonej zaliczki - kwit k. 346; dodatkowe zarządzenie zwrotu zaliczki w kwocie 859,18 zł z zaliczki na kwotę 1.500 zł k.381).

Z powyższych względów orzeczono jak w wyroku. ---

 

/-/ Sędzia SO Mariusz Solka

 

 

 

 

Pozywane banki

Prowadzimy procesy przeciwko niemal wszystkim polskim bankom, które oferowały kredyty indeksowane i denominowane do franka szwajcarskiego, w szczególności:

Raiffeisen Bank International (w tym Polbank EFG), PKO BP (w tym Nordea), Bank Pekao, Bank BPH, Santander Bank Polska (w tym Bank Zachodni WBK), Getin Noble Bank, mBank (w tym BRE Bank i MultiBank), Bank Millenium, Credit Agricole, Deutsche Bank Polska, ING Bank Śląski, BOŚ, BNP Paribas Bank Polska (w tym Fortis Bank i BGŻ), Eurobank, Santander Consumer Bank.

Siedziba Kancelarii frankowej Themi mieści się w Krakowie. Prowadzimy sprawy sądowe w Warszawie, Gdańsku, Katowicach, Wrocławiu i na terenie całego kraju.