Sygn. akt I C 5097/23
W Y R O K
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 26 września 2024 roku
Sąd Okręgowy w Krakowie I Wydział Cywilny w składzie następującym:
Przewodniczący: Sędzia del. Alicja Węglowska
Protokolant: Patrycja Żądło
po rozpoznaniu w dniu 26 września 2024 roku w Krakowie
na rozprawie
sprawy z powództwa:
przeciwko: BNP Paribas Bank Polska Spółce Akcyjnej z siedzibą w Warszawie
o ustalenie i zapłatę
- ustala, że nie istnieje stosunek prawny, wynikający z umowy nr U/0001/2006/2300, zawartej w dniu 12 października 2006 roku, przez powoda z Bank Gospodarki Żywnościowej Spółką Akcyjną z siedzibą w Warszawie, którego następcą prawym jest BNP Paribas Bank Polska Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie;
- ustala, że nie istnieje stosunek prawny, wynikający z umowy nr U/0002/2006/2300, zawartej w dniu 12 października 2006 roku, przez powoda z Bank Gospodarki Żywnościowej Spółką Akcyjną z siedzibą w Warszawie, którego następcą prawym jest BNP Paribas Bank Polska Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie;
- zasądza od strony pozwanej BNP Paribas Bank Polska Spółki Akcyjnej z siedzibą w Warszawie na rzecz powoda kwotę 216.401,95 zł (dwieście szesnaście tysięcy czterysta jeden złotych 95/100) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 18 października 2023 roku do dnia zapłaty;
- zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 12.817,00 zł (dwanaście tysięcy osiemset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 11.800 zł (jedenaście tysięcy osiemset złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego liczonymi od daty uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.
Sygn. akt I C 5097/23
UZASADNIENIE
wyroku z dnia 26 września 2024 roku
Pozwem datowanym na dzień 15 listopada 2023 roku, powód domagał się ustalenia nieistnienia stosunku prawnego, wynikającego z umowy nr U/0000315335/0001/2006/2300 kredytu budowlanego w walucie wymienialnej z dnia 12 października 2006 roku, zawartej przez powoda z poprzednikiem prawnym strony pozwanej - Bank Gospodarki Żywnościowej Spółką Akcyjną z siedzibą w Warszawie; ustalenia nieistnienia stosunku prawnego, wynikającego z umowy nr U/0000315335/0002/2006/2300 kredytu budowlanego w walucie wymienialnej z dnia 12 października 2006 roku, zawartej przez powoda z poprzednikiem prawnym strony pozwanej - Bank Gospodarki Żywnościowej Spółką Akcyjną z siedzibą w Warszawie, a w konsekwencji zasądzenia od BNP Paribas Bank Polska Spółki Akcyjnej z siedzibą w Warszawie na jego rzecz kwoty 216.401,95 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 18 października 2023 roku do dnia zapłaty, tytułem zwrotu świadczeń nienależnych, spełnionych w oparciu o powoływane stosunki prawne w okresie ich obowiązywania.
Dochodził także zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.
W uzasadnieniu podniósł zarzut nieważności rzeczonych umów z uwagi na sprzeczność z normą z art. 58 kc, zawarte w ich treści niedozwolone postanowienia umowne dotyczące głównych świadczeń stron, skutkujące wobec ich bezskuteczności i niemożliwości zastąpienia innymi zapisami i przepisami prawa nieważnością całych kontraktów, naruszenie przepisu art. 3531 kc w zw. z art. 69 ust. 1 i 2 ustawy Prawo bankowe, zasad współżycia społecznego oraz dobrych obyczajów, a także uchybienie obowiązkom informacyjnym.
W szczególności powołał się na brak obiektywnych podstaw w treści rzeczonych stosunków umownych pozwalających na precyzyjne ustalenie kwoty kredytu podlegającej rzeczywistemu udzieleniu oraz zwrotowi, skutkujący pozostawieniem dowolności jej określenia stronie pozwanej tak w zakresie salda kredytu, jak i wysokości poszczególnych rat. Zarzucił przy tym naruszenie zasady swobody kontraktowania prowadzące do nieważności każdej umowy jako sprzecznej z art. 3531 kc zwłaszcza w odniesieniu do essentialia negotii kontraktu oraz odejście od ustawowej konstrukcji kredytu z uwagi na ich wypłatę w złotych polskich z jednoczesnym przeliczeniem ze swobodnie ustalonych uprzednio franków szwajcarskich bez miarodajnej kontroli sposobu określenia kwoty realnego zobowiązania i zwrotu.
Wskazał na niedozwoloną w świetle obowiązujących norm prawa nadrzędność kontraktową pozwanego banku nad powodem, wymuszającą jego podporządkowanie.
Podniósł niczym nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków stron umowy na niekorzyść powoda, który zmuszony został do poniesienia nieograniczonego, jednostronnego ryzyka walutowego bez mechanizmów zabezpieczających.
Wskazał na nawiązanie stosunków umownych przy wykorzystaniu wzorca umownego, z wyłączeniem indywidualnych negocjacji oraz brak wpływu na datę wypłaty kredytów, niepoinformowanie go przez stronę pozwaną o ryzykach wiążących się z zaciągnięciem przedmiotowych zobowiązań.
W złożonej odpowiedzi na pozew, pozwany bank wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.
Zakwestionował stanowisko powoda w zakresie nieważności umów, przecząc aby zachodziły okoliczności przez niego enumeratywnie wymienione.
Wskazał, że przedmiotowe stosunki umowne oparte zostały na prostej konstrukcji prawnej, pozostając zrozumiałym i jasnym dla przeciętnego konsumenta, przyjmując charakter walutowy.
Bank udzielił finansowania we frankach szwajcarskich, w jedynie wypłata nastąpiła w PLN. Spłata także następować miała w CHF, po przeliczeniu złotych polskich. Takowe produkty bankowe wybrał powód.
Wyjaśnił, że wykonał ciążący na nim obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka związanego z wahaniem kursów walut i stóp procentowych oraz konsekwencjach zamieszczenia w umowach kredytowych mechanizmu denominacji.
Podniósł, że pozostając w zgodzie z normą z art. 69 ustawy Prawo bankowe, rzeczone kontrakty są kredytami denominowanymi, mocą których stronie pozwanej nie przysługuje dowolność w kształtowaniu kursów kupna czy sprzedaży waluty CHF, determinującego wysokość wypłaty czy spłaty rat, gdyż następować one mają przy wykorzystaniu kursu kupna lub sprzedaży wg Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w banku, która ma ścisły związek z sytuacją rynkową i w niewielkim stopniu odbiega od oficjalnych kursów NBP. Posługiwanie się tabelami kursowymi, zawierającymi zmienne dane kursowe, stanowi naturalną część funkcjonowania banków.
Postanowienie dotyczące zasad zmiany oprocentowania odwołuje się zaś do obiektywnych, konkretnych, niezależnych od stron sporu kryteriów, co przesądza jego moc obowiązującą. Ewentualne wyłączenie tegoż zapisu nie może ponadto skutkować ustaleniem nieważności całych umów, lecz ewentualnym ograniczeniem możliwości zmiany oprocentowania względem pierwotnie określonego. Powód chciał skorzystać ze znaczenie niższego w porównaniu do kredytu w złotych oprocentowania otrzymanych należności, a tym samym spłacać niższe raty, stąd podjął decyzję o nawiązaniu przedmiotowych stosunków umownych.
Pozwany bank wyjaśnił, iż uwzględnienie w rzeczonych kontraktach tzw. spreadu walutowego znajduje uzasadnienie ekonomiczne, podyktowane koniecznością pokrycia kosztów ponoszonych przez bank w związku z zaciągnięciem zobowiązań walutowych, co nie stanowi zysku kredytodawcy.
Strona pozwana zgłosiła zarzut nadużycia przez powoda prawa podmiotowego oraz zarzut zatrzymania kwoty dochodzonej pozwem do czasu zaofiarowania przez powoda kwoty stanowiącej wysokość wypłaconych powodowi kapitałów kredytu tj. 193.817,08 zł lub zabezpieczenia roszczenia o jej zwrot.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny
W 2006 roku powód poszukiwał źródła finansowania w złotych polskich, celem nabycia prawa odrębnej własności lokali mieszkalnych nr 85 i 87, z przeznaczeniem na potrzeby własne i swojej matki, usytuowanych w budynku położonym przy ul. w Krakowie. W konsekwencji powyższego, zdecydował się na złożenie wniosku kredytowego do poprzednika prawnego pozwanego banku.
Dowód: wniosek kredytowy k. 231-236, 235-236, umowa k. 42-47, 48-53, regulamin k. 54-61, zeznania powoda k. 288-289.
Wobec pozytywnej strony pozwanej w dniu 12 października 2006 roku powód zawarł z Bank Gospodarki Żywnościowej Spółką Akcyjną z siedzibą w Warszawie umowę nr U/0000315335/0001/2006/2300 kredytu budowlanego w walucie wymienialnej oraz umowę nr U/0000315335/0002/2006/2300 kredytu budowlanego w walucie wymienialnej.
Dowód: umowa k. 42-47, 48-53, regulamin k. 54-61, zeznania powoda k. 288-289, decyzja k. 266-269.
Mocą przedmiotowych kontraktów kwota kredytu wyniosła odpowiednio 63.449,46 CHF i 20.485,93 CHF. Rzeczone należności wypłacone zostały w transzach, podlegając przeliczeniu z CHF wg kursu kupna waluty obcej z Tabeli kursów obowiązującej w banku w dniu wypłaty środków w momencie dokonywania przeliczeń kursowych.
Dowód: umowa k. 42-47, 48-53, regulamin k. 54-61, zeznania powoda k. 288-289.
Powód nie miał świadomości w jaki sposób dojdzie do powyższych przeliczeń, tj. że uwzględniony zostanie kurs kupna waluty kształtowany jednostronnie przez Bank w dacie uruchomienia każdej z transz kredytów. Nie został mu wytłumaczony sposób ustalenia wysokości powołanego kursu kupna CHF obowiązującego u strony pozwanej w tym czasie jak i kursu sprzedaży stosowanego do przeliczenia spłaty każdorazowej raty. Nie wiedział co to jest tabela kursowa Banku, nie miał wpływu na jej wysokość. Nie posiadał świadomości w jakim celu doszło uprzednio do przeliczenia wypłacanych mu kwot w PLN na franki szwajcarskie. Wnioskując o kredyty w PLN nie wiedział w jaki sposób i z jakich przyczyn pozwany bank dokonał tychże przeliczeń, nie miał na nie wpływu, w tym na kurs przeliczenia. Nie wiedział, że aby uniknąć rzeczonych przeliczeń kursowych, winien wnioskować o wypłatę kredytów bezpośrednio w CHF, a następnie dokonywać spłat w walucie kredytu.
Dowód: zeznania powoda k. 288-289.
Uruchomienie kredytów następowało po spełnieniu przez kredytobiorcę warunków zwerbalizowanych w umowie w określonym przedziale czasowym. Wobec rzeczonego postanowienia, powód pozbawiony został realnego wpływu na datę wypłaty kredytów, a tym samym kurs CHF zastosowany do przeliczenia salda zaciąganego zobowiązania.
Dowód: umowa k. 42-47, 48-53, regulamin k. 54-61, zeznania powoda k. 288-289.
Spłata kredytów nastąpić miała w miesięcznych, annuitetowych, równych ratach kapitałowo – odsetkowych, uiszczanych w złotych po ich uprzednim przeliczeniu wg kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej pozwanego banku, obowiązującego w dniu zapadalności danej raty. W dacie zawarcia umów zatem, powód nie miał wiedzy w przedmiocie wysokości obciążającego go każdomiesięcznie długu. Powód nie wiedział jaką dokładnie kwotę należy każdorazowo zapłacić stronie pozwanej tytułem spłaty raty.
Dowód: umowa k. 42-47, 48-53, regulamin k. 54-61, zeznania powoda k. 288-289.
Przed złożeniem podpisów, powodowi nie zostały udostępnione treści umów kredytowych. Nie mógł się on zatem wcześniej zapoznać z ich zapisami. Rzeczone wzorce umowne nie podlegał negocjacjom. Powód mógł jedynie nawiązać stosunki umowne bądź odmówić.
Dowód: zeznania powoda k. 288-289.
Powód nie został wyczerpująco pouczony o ryzyku związanym z zaciągnięciem kredytu denominowanego do CHF. Nie została mu przedstawiona symulacja, z której wynikałby wpływ wzrostu kursu CHF na saldo kredytu, jak i wymiar poszczególnych rat. Nie pokazano rysu historycznego wahań kursu CHF w przeszłości. Nie powiadomiono go o problemach wynikających z tego rodzaju umów zawartych za granicą. Zapewniano powoda o stabilności CHF. Nie było pouczenia o ryzyku związanym z oprocentowaniem i wytłumaczenia w jaki sposób zostało skonstruowane i jakimi czynnikami może pozostawać determinowane. W konsekwencji powyższego, złożył zdawkowe oświadczenia o ryzyku, bez świadomości ich zawartości merytorycznej.
Dowód: zeznania powoda k. 288-289, oświadczenia o ryzyku k. 238,240.
W dacie zawarcia umów, kredytobiorca nie prowadził działalności gospodarczej, z którą związane byłyby te zobowiązania, był żołnierzem zawodowym. Cele kredytów zostały w całości zrealizowane. Nie pozostawał w związku małżeńskim. Kredytowane nieruchomość są wynajmowane od około 2009-2010 roku.
Dowód: zeznania powoda k. 288-289.
W okresie od dnia zawarcia umowy kredytowej nr U/0000315335/0001/2006/2300 do dnia 16 sierpnia 2023 roku powód spłacił na rzecz pozwanego banku świadczenie kredytowe w kwocie 160.107,75 zł tytułem rat kapitałowo-odsetkowych, 2.140,42 zł tytułem składek ubezpieczenia pomostowego oraz 2.832,88 zł tytułem składek ubezpieczenia NWW.
W okresie od dnia zawarcia umowy kredytowej nr U/0000315335/0002/2006/2300 do dnia 16 sierpnia 2023 roku powód spłacił na rzecz pozwanego banku świadczenie kredytowe w kwocie 51.320,90 zł tytułem rat kapitałowo-odsetkowych oraz 699,01 zł tytułem składek ubezpieczenia pomostowego.
Dowód: zaświadczenia banku k. 66-74, historia spłat k. 242-254.
Pismem z dnia 28 września 2023 roku powód wezwał stronę pozwaną do zwrotu nienależnego świadczenia w terminie 14 dni od dnia doręczenia monitu, co nie nastąpiło.
Dowód: reklamacja z wezwaniem do zapłaty k. 62-63, odpowiedź banku na reklamację k. 64-65.
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów prywatnych w rozumieniu art. 245 kpc i pism, którym na zasadzie art. 309 kpc nadał walor mocy dowodowej, a które nie budziły wątpliwości Sądu co do prawdziwości i zawartości merytorycznej.
Miarodajne dla rekonstrukcji stanu faktycznego i wydania orzeczenia w sprawie były w całości zeznania powoda, stanowiące opis kontekstu sytuacyjnego, skutkującego nawiązaniem umów kredytu badanych w sprawie, przebiegu procedury poprzedzającej zawarcie rzeczonych kontraktów, uzyskane informacje, pouczenia i zapewnienia, przeświadczenie powoda z jakim podejmował decyzję o zaciągnięciu przedmiotowych zobowiązań.
Na zasadzie art. 2352 § 1 pkt 2, 3 i 5 k.p.c. Sąd pominął dowód z opinii biegłego jako mający wykazać fakty nieistotne w sprawie, nieprzydatne dla wykazania poszczególnych faktów oraz zmierzające do przedłużenia postępowania.
Sąd zważył, co następuje
Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości.
Analiza zawartości merytorycznej zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego oraz zrekonstruowany na jej podstawie stan faktyczny, pozwalają zdaniem Sądu na poczynienie niebudzących wątpliwości ustaleń, że w dacie akceptacji kontraktów (art. 3852 kc):
- umowy zawarte przez powoda z pozwanym bankiem zostały nawiązane przy wykorzystaniu wzorca umownego, który wbrew normie z art. 384 § 1 i 2 kc nie został dostarczony konsumentowi przed podpisaniem, tak aby możliwe było swobodne przeanalizowanie jego treści, weryfikacja,
- wzorzec umowny został sformułowany przez stronę pozwaną w sposób niejednoznaczny i niezrozumiały, nie podlegał tłumaczeniom powodowi podczas akceptacji w sposób rzetelny- art. 385 § 2 kc,
- przedmiotowe umowy zawierają niedozwolone postanowienia umowne tj. nieuzgodnione indywidualnie z konsumentem (powodem), dotyczące głównych świadczeń stron (saldo kredytu - sposób jego przeliczenia i przesłanki wahań, brak wpływu na datę przeliczenia, wysokość poszczególnych rat realnej spłaty - sposób ustalenia, zasady oprocentowania), kształtujące prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z naturą stosunku umownego, dobrymi obyczajami, (powód działał w zaufaniu do instytucji), rażąco naruszające jego interesy (powód obciążony został nieświadomie jednostronnym ryzykiem kursowym i ryzykiem związanym ze zmianą stóp procentowych, dodatkowo z wykorzystaniem przez kredytodawcę tzw. spreadu) - art. 3851 § 1-3 kc.
W szczególności są to postanowienia:
- § 2 ust. 2 umów,
- § 4 ust. 1 umów,
- § 7 ust.1 pkt. 14 umów,
- umowy kredytu po wyłączeniu tzw. klauzul abuzywnych nie mogą wiązać w pozostałej części- art. 3851 § 2 kc w zw. z art. 58 § 3 kc,
- analizowane stosunki umowne są nieważne w świetle normy z art. 58 § 2 kc i sprzeczne z naturą zobowiązania- art. 3531 kc.
Zgodnie z normą z art. 58 § 2 kc nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.
Stosownie do treści wyroku SA w Warszawie z dnia 31 stycznia 2019 roku w sprawie o sygn. akt I ACa 7/18 „O sprzeczności z zasadami współżycia społecznego mówi się także, gdy na gruncie danej umowy dochodzi do naruszenia tzw. słuszności (sprawiedliwości) kontraktowej rozumianej jako równomierny rozkład uprawnień i obowiązków w stosunku prawnym czy też korzyści i ciężarów oraz szans i ryzyk związanych z powstaniem i realizacją tego stosunku. Takie naruszenie ma miejsce, gdy zawarta przez stronę umowa nie jest wyrazem w pełni świadomie i rozważnie podjętej decyzji, gdyż na treść umowy wpłynął brak koniecznej wiedzy czy presja ekonomiczna. Negatywna ocena umowy ze względu na kryteria moralne uzasadniona jest w tych tylko przypadkach, gdy kontrahentowi osoby pokrzywdzonej można postawić zarzut złego postępowania, polegającego na wykorzystaniu (świadomym lub spowodowanym niedbalstwem) swojej przewagi”.
Jak zostało przedstawione w opisanym stanie faktycznym, celem zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych, powód podjął decyzję o zawarciu umów o kredyt hipoteczny denominowany do waluty obcej, gdyż zgodnie z zapewnieniami doradcy bankowego, stanowiły one opcję w pełni bezpieczną, przewidywalną oraz dalece bardziej korzystną niż kredyt w złotych. Presja ekonomiczna oraz brak stosownej wiedzy, umożliwiającej powodowi realną ocenę informacji przekazywanych przez doradcę bankowego, skutkowały obdarzeniem go pełnym zaufaniem. W konsekwencji zaciągnął zobowiązania, nie wiedząc, a nawet nie zastanawiając się, w jakim celu dochodzi do przeliczenia kwoty wnioskowanego, wypłaconego w rodzimej walucie kredytu na CHF, jakie ta operacja może rodzić konsekwencje.
Jednocześnie zarówno przed jak i w dacie nawiązania rzeczonych stosunków umownych, nie został rzetelnie poinformowany przez pozwany bank o ryzyku ekonomicznym, wiążącym się z wyrażanymi konsensusami. W szczególności nie zostały mu przedstawione wahania waluty z roku 2004, choć w lutym nastąpił wzrost kursu do poziomu 3,11 zł oraz z lat poprzednich, problemy kredytowe mające miejsce w Australii, Niemczech czy we Włoszech, nie zostały przekazane informacje na temat wpływu wzrostu miernika LIBOR na zwyżkę kwoty kredytu, korelacji wzrostu LIBORU i waluty. Nie był świadom, iż skok wartości CHF rzutował będzie bezpośrednio nie tylko na wysokość poszczególnych rat spłaty, lecz ponadto na saldo całych zadłużeń. Nie wiedział, iż należność wypłacona w złotych, zostanie każdorazowo przeliczona z CHF wg kursu kupna, wynikającego z Tabeli banku z daty wypłaty, która tym samym pozostaje kluczowa dla określenia wysokości jego zobowiązania i przysporzenia. Nie miał świadomości w jaki sposób jest ona tworzona i gdzie jest dostępna. Nie zostało mu wyartykułowane, że spłata kredytów następować mogła wg kursu sprzedaży z tejże Tabeli, nie wiedział jak jest on tworzony, nie miał wpływu na jego wysokość. Treść kontraktów została przygotowana bez udziału powoda, a zatem z wyłączeniem jego indywidualnego uzgodnienia, z pozbawieniem go możliwości negocjacji. Doszło tym samym do rażącego wykroczenia przeciwko obowiązkom informacyjnym.
Na szczególne podkreślenie zasługuje także okoliczność, iż sama konstrukcja każdej umowy przerzuca całe ryzyko kursowe wyłącznie na powoda, gdyż bank zarabia na tego rodzaju udzielonym kredycie w momencie jego udzielenia, niezależnie od późniejszych wahań wartości waluty. Dochodzi tym samym do nierówności konstrukcyjnej umów z uwagi na tzw. asymetrię ryzyka kursowego. Jednocześnie mamy wówczas do czynienia z rażącym naruszeniem interesów konsumenta poprzez doprowadzenie do niczym nieusprawiedliwionej dysproporcji na niekorzyść konsumenta praw i obowiązków wynikających z umów, skutkującej niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej, a w konsekwencji nierzetelnym traktowaniem.
Jak zostało wskazane w uchwale SN z dnia 6 marca 1992 roku w sprawie o sygn. akt III CZP 141/91 dowolne określanie wysokości odsetek w czasie trwania stosunku prawnego jest sprzeczne z zasadami słuszności kontraktowej i w konsekwencji dla skutecznego zastrzeżenia możliwości jednostronnej zmiany tych odsetek istnieje konieczność wskazania konkretnych okoliczności, od których ta zmiana jest uzależniona. Bez tego warunku umowa byłaby nieważna ze względu na naruszenie zasad współżycia społecznego.
Poprzez zawarcie przedmiotowych umów o kredyt hipoteczny, strona pozwana wykorzystała swoją uprzywilejowaną pozycję jako Banku.
Stosownie zaś do treści normy z art. 3531 kc strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego.
Wykładnia rzeczonego przepisu prowadzi do wniosku, iż świadczenie w łączącym strony stosunku zobowiązaniowym powinno być oznaczone w chwili zawarcia umowy lub nadawać się do oznaczenia w okresie późniejszym. Tym niemniej kryteria, według których nastąpić ma ustalenie świadczenia, powinny być oznaczone już w chwili powstania danego stosunku zobowiązaniowego. […]
W doktrynie wskazuje się, że pozostawienie jednej ze stron oznaczenia świadczenia jest dopuszczalne, jeżeli ma ona tego dokonać w sposób obiektywny (…). Gdyby bowiem oznaczenie świadczenia pozostawione zostało jednej ze stron, bez jakichkolwiek ograniczeń w tym zakresie, takie postanowienie umowne – jako sprzeczne z art. 3531 kc – byłoby nieważne, co pociągałoby zazwyczaj za sobą nieważność całego zobowiązania (…). Gdyby oznaczenia miał dokonać dłużnik, według swego swobodnego uznania, nie byłoby żadnego zobowiązania. Gdyby zaś miał go dokonać wierzyciel, umowa byłaby niemoralna, gdyż dłużnik byłby zdany na łaskę i niełaskę wierzyciela.”
Dodatkowo w uchwale SN z dnia 22 maja 1991 roku w sprawie o sygn. akt III CZP 15/91 wyjaśniono, iż za sprzeczne z naturą umowy gospodarczej należy uznać pozostawienie w ręku jednej tylko strony możliwości dowolnej zmiany jej warunków, zaś sprzeczność ta występuje szczególnie wyraźnie zwłaszcza przy umowach, zawieranych nie w oparciu o indywidualne pertraktacje, ale w oparciu o regulamin wydany przez profesjonalistę. W konsekwencji nieskuteczne prawnie są postanowienia umowy pozwalające na dowolną zmianę regulaminu.
Analiza postanowień każdej umowy implikuje wniosek, iż dokumenty te zostały samodzielnie opracowane przez stronę pozwaną, a następnie przedstawione kredytobiorcy. Powód mógł zaś przyjąć tak opracowane warunki bądź je odrzucić.
Treść stosunków umownych nie była z nim indywidualnie negocjowana. Świadczy o tym sama procedura zawarcia umów przy wykorzystaniu wzorca umownego.
Tymczasem wpływ konsumenta musi mieć realny charakter, nie stanowić zaś teoretycznej możliwości wystąpienia z wnioskiem o zmianę określonych postanowień kontraktu.
Wybór rodzaju umowy, czy też nawet decyzja o zawarciu umowy zawierającej klauzule denominacyjne, nie stanowi indywidualnego uzgodnienia czy to treści stosunku umownego czy też samych klauzul.
Jednocześnie pomimo przysługującego pozwanemu bankowi przymiotu przedsiębiorcy - profesjonalisty, zarówno w dacie zawarcia umów jak i terminie późniejszym, nie zostały w sposób zgodny z powołaną normą prawa, określone świadczenia, obciążające powoda, a stanowiące główny przedmiot stosunku zobowiązaniowego.
Zważyć należy bowiem, iż powód wnioskował o udostępnienie kwot w PLN, które zostały przeliczone przez stronę pozwaną na franki szwajcarskie. Odbyło się to jednakże według swobodnego uznania kredytodawcy, dokonującego samodzielnego wyboru najpierw kursu przeliczenia z PLN na CHF, a następnie zarówno co do daty przeliczenia, która została uzależniona od daty wypłaty środków pieniężnych, na którą powód nie miał wpływu, jak i sposobu przeliczenia, przy zastosowaniu jednostronnie ustalonego kursu waluty. Powyższe doprowadziło do sytuacji, w której powód nieświadomie zaciągnął zobowiązania kredytowe nie znając w dacie złożenia oświadczenia woli, wysokości uzyskanych kredytów. Należności te zostały jednostronnie określone przez bank.
Dodatkowo zapis wyznaczający zobowiązania główne powoda, a więc stopę procentową klauzuli denominacyjnej, uznany winien zostać za nieważny jako niewykonalny, z uwagi na jego oparcie m. in. o stopy procentowe zgłaszane przez uczestników fixingu organizowanego przez Brytyjskie Stowarzyszenie Bankierów, które pozbawione zostało estymy i przestało odgrywać rolę na rynku finansowym. Skoro zatem brak jest klauzul denominacyjnych, z uwagi na brak możliwości ich określenia, nie ma możliwości wykonania umów o kredyt hipoteczny denominowany do waluty obcej.
Przeliczenie ostatecznej wysokości otrzymanych przysporzeń powoda nastąpiło w odniesieniu do Tabeli kursów walut obcych ustalonej przez Bank, a zatem z wyłączeniem obligatoryjnego w świetle powołanej normy prawa, obiektywnego kryterium określenia wymiaru świadczenia, bez wyznaczenia jednocześnie granicy w jakiej Bank poruszać by się musiał przy ustalaniu rzeczonego miernika.
Powód nie miał bowiem wpływu na zawartość merytoryczną powołanej Tabeli w dacie uruchomienia każdego kredytu, decydującej o kursie przeliczenia.
Z uwagi na taką konstrukcję umów, brak było ponadto stałego miernika wartości kredytów, z uwagi na konieczność odniesienia się do treści Tabeli kursów walut z daty wypłaty. Nie istniał więc stały algorytm, w oparciu o który możliwa byłaby obiektywna weryfikacja przez powoda prawidłowości dokonanych przeliczeń w szczególności w dacie zawarcia umów.
Spłata kredytów miała następować według kursu sprzedaży z Tabeli obowiązującej w Banku. W ten sposób pozwany bank zastrzegł dla siebie możliwość jednostronnej zmiany wysokości zobowiązania drugiej strony: poprzez zwiększenie wartości świadczenia wyrażonego w CHF za pomocą obniżenia kursu zakupu przy wypłacie każdego kredytu (co ma również bezpośredni wpływ na ostateczną kwotę uzyskanych przez Bank odsetek) oraz przez podniesienie kursu sprzedaży przy spłacie poszczególnych rat.
Ten sam mechanizm sprawia, że świadczenie należne od kredytobiorcy pozostaje niedookreślone.
Jednocześnie bez znaczenia pozostaje okoliczność czy Bank w toku wykonywania umów korzystał z uprawnień wynikających z postanowień umownych. Istotnym jest bowiem wyłącznie fakt, iż przysługiwała mu takowa sposobność.
Powyższe rozważania pozwalają na sformułowanie tezy, iż wysokość zobowiązania kredytobiorcy z tytułu zwrotu kapitału, ale także odsetek została każdorazowo określana dowolnie przez bank.
Jednocześnie wyłączenie opisywanej klauzuli denominacyjnej z umów skutkowałoby ich niezawarciem, co zgodnie z art. 58 § 3 kc czyni całe umowy o kredyt hipoteczny nieważne (wyrok TSUE z dnia 20 września 2017 roku sygn. akt C-186/16) „aby ustalić, czy warunek umowny, zgodnie z którym spłaty kredytu należy dokonywać w tej samej walucie obcej co waluta, w której kredyt został zaciągnięty powoduje, stojąc w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, znaczącą nierównowagę wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta, sąd krajowy musi sprawdzić, czy przedsiębiorca traktujący konsumenta w sposób sprawiedliwy i słuszny mógłby racjonalnie spodziewać się, iż konsument ten przyjąłby taki warunek w drodze negocjacji indywidualnych” (zob. podobnie wyrok z dnia 14 marca 2013 r., Aziz, C‑415/11, pkt 68, 69). Ponadto w przeciwnym wypadku, Sąd musiałby samodzielnie ustalić wysokość zaciągniętych przez powoda kredytów, gdyż nie stanowiły jej kwoty określone w umowie.
Prawną podstawę rozstrzygnięcia stanowi także norma z art. 3581 kc, która głosi, iż postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie.
Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta.
Zgodnie z art. 3 Dyrektywy 93/13 warunki umowy, które nie były indywidualnie negocjowane, mogą być uznane za nieuczciwe, jeśli stoją w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. Warunki umowy zawsze zostaną uznane za niewynegocjowane indywidualnie, jeżeli zostały sporządzone wcześniej i konsument nie miał w związku z tym wpływu na ich treść, zwłaszcza jeśli zostały przedstawione konsumentowi w formie uprzednio sformułowanej umowy standardowej. Fakt, że niektóre aspekty warunku lub jeden szczególny warunek były negocjowane indywidualnie, nie wyłącza stosowania niniejszego artykułu do pozostałej części umowy, jeżeli ogólna ocena umowy wskazuje na to, że została ona sporządzona w formie uprzednio sformułowanej umowy standardowej.
Zapis art. 3 powołanej Dyrektywy w perspektywie konieczności dokonywania wykładni normy z art. 3581 kc poprzez jej pryzmat, prowadzi do istotnego złagodzenia kryteriów stawianym skutkom postanowienia abuzywnego. Wystarczającą będzie zatem już znacząca nierównowaga jako wypełniająca kryteria rażącego naruszenia (wyrok TSUE z dnia 14 marca 2019 roku sygn. akt C-118/17 Dunai).
Jak wyjaśnił ponadto SA w Poznaniu w wyroku z dnia 6 kwietnia 2011 roku sygn. akt I ACa 232/11 okoliczność, iż konsument znał treść danego postanowienia a nawet rozumiał je, nie przesądza o tym, że zostało ono indywidualnie uzgodnione. Konieczne byłoby wykazanie, że konsument miał realny wpływ na konstrukcję niedozwolonego (abuzywnego) postanowienia wzorca umownego. Przyjęcie takiego wpływu byłoby możliwe przede wszystkim wówczas, gdyby konkretny zapis był z nim negocjowany.
Za niedozwolone postanowienie umowne w umowie o kredyt hipoteczny denominowany do waluty obcej, typizowanej jako podtyp umowy kredytu, stanowiącej podstawę żądania pozwu uznać należy te postanowienia umowy, które nie podlegały negocjacjom, indywidualnym uzgodnieniom, a zatem te na które powód nie miał wpływu, a które dotyczą świadczenia głównego rzeczonego stosunku zobowiązaniowego. Za takowe niewątpliwie uznać należy przeliczenie zadłużenia wskazanego przez powoda w złotych na franki szwajcarskie po kursie kupna z Tabeli Banku w dacie złożenia wniosków o kredyty, a następnie przeliczenie tak określonej kwoty w CHF na polskie złote w dniu faktycznej wypłaty kredytów, przyjęcie stopy referencyjnej jako Liboru jako jednej z podstaw oprocentowania kredytu, ustalenie sposobu spłaty - kurs przeliczenia.
Na szczególne podkreślenie zasługuje fakt, iż pomimo wyboru przez powoda waluty denominacji, powołane powyżej klauzule denominacyjne jako zawarte w przygotowanym wzorze umowy, nie zostały indywidualnie uzgodnione, wykazując cechy abuzywności. Powód ich nie rozumiał, gdyż jego uwaga skupiona została przez doradcę na walucie PLN (w tej walucie następowała wypłata i dokonywana miała być spłata).
Jednocześnie przedmiotowe klauzule abuzywne stanowią świadczenie główne, co znalazło potwierdzenie w wyroku SN z dnia 8 czerwca 2004 roku wydanym w sprawie o sygn. akt I CK 635/03, który głosi, iż przez główne świadczenia stron należy rozumieć postanowienia o charakterze konstytutywnym dla danego typu czynności prawnych, a więc w przypadku umów nazwanych – dotyczące essentialia negotii umowy, postanowień przedmiotowo istotnych. Jako elementy konstrukcyjne umowy muszą być one przedmiotem uzgodnień stron, gdyż w przeciwnym razie nie doszłoby do zawarcia umowy. Ponadto TSUE w sprawie 260/18-Dziubak wyjaśnił, iż unieważnienie klauzul zakwestionowanych przez kredytobiorców doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również – pośrednio – do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją przedmiotowego kredytu do waluty. Klauzule dotyczące ryzyka wymiany określają główny przedmiot umowy kredytu, takiej jak ta w postępowaniu głównym, w związku z czym obiektywna możliwość utrzymania obowiązywania przedmiotowej umowy kredytu wydaje się w tych okolicznościach niepewna. Wątpliwości rozwiane zostały w wyrokach SN z dnia 4 kwietnia 2019 roku w sprawie o sygn. akt III CSK 159/17 i z dnia 9 maja 2019 roku w sprawie o sygn. akt I CSK 242/18, który przesądza, iż klauzula indeksacyjna w umowie kredytu określa wysokość głównego świadczenia kredytobiorcy. Analogiczny wniosek wyprowadzić można z art. 4 powołanej Dyrektywy.
Omawiana klauzula denominacyjna nie została ponadto sformułowana w sposób jednoznaczny, prostym i zrozumiałym językiem, umożliwiając precyzyjne określenie wysokości świadczenia bez decyzji Banku, co czyni ją abuzywną stosownie do stanowiska wyrażonego w wyroku SN z dnia 19 kwietnia 2019 roku wydanego w sprawie o sygn. akt III CSK 159/17, w którym wskazano, iż analizowane postanowienia umowy i regulaminu nie określały precyzyjnie rzeczywistej wysokości świadczenia banku, jak też świadczeń kredytobiorcy, w sposób możliwy do ustalenia bez decyzji banku. Brak było bowiem wskazania, na podstawie jakich kryteriów bank ustala kurs wymiany waluty obcej zarówno w momencie uruchomienia kredytu, jak i spłaty poszczególnych rat.
Prowadzi to do wniosku, że w niniejszej sprawie postanowienia umowne określające główne świadczenia stron w postaci wypłaty kredytów, obowiązku zwrotu kredytów i uiszczenia odsetek nie były jednoznacznie określone w rozumieniu art. 3851 § 1 KC (były bowiem dotknięte brakiem przejrzystości warunków umownych).
W ocenie Sądu Najwyższego opisany mechanizm ustalania przez bank kursów waluty, pozostawiający bankowi swobodę, jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, zaś klauzula, która nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną przedsiębiorcy w kwestii bardzo istotnej dla konsumenta, dotyczącej kosztów kredytu, jest klauzulą niedozwoloną.
Wszak w istocie tak niejasne i niepoddające się weryfikacji określenie sposobu ustalania kursów wymiany walut stanowi dodatkowe, ukryte wynagrodzenie banku, które może mieć niebagatelne znaczenie dla kontrahenta, a którego wysokość jest dowolnie określana przez bank.
Dość wskazać, że o poziomie podlegającego wypłacie kredytu, jak też zwłaszcza o poziomie zadłużenia ratalnego (i to już spłaconego) konsument dowiaduje się post factum, po podjęciu odpowiedniej sumy z jego rachunku, służącego obsłudze zaciągniętego kredytu hipotecznego (tak wyrok SN z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016/11/134).
Jak wynika z wyroku TSUE z dnia 20 września 2017 roku wydanego w sprawie o sygn. akt C-186/16 wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem, o którym mowa w art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 oznacza, że w wypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. W tym względzie wymóg ów oznacza, że warunek dotyczący spłaty kredytu w tej samej walucie obcej co waluta, w której kredyt został zaciągnięty, musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, w której kredyt został zaciągnięty, ale również oszacować – potencjalnie istotne – konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych. Kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, że podpisując umowę kredytu w obcej walucie, ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w przypadku dewaluacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie. Bank musi przedstawić ewentualne wahania kursów wymiany i ryzyko wiążące się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej, zwłaszcza w przypadku, gdy konsument będący kredytobiorcą nie uzyskuje dochodów w tej walucie.
Uwzględnić należy, iż nawet rozważny konsument nie posiada wiedzy w zakresie kredytów czy ryzyka kursowego analogicznej do Banku ani umiejętności jej profesjonalnego zastosowania. Stąd przy ocenie ryzyka kursowego opiera się na informacji uzyskanej z Banku.
Zakres istotnych wiadomości, które udostępnione winny zostać przed wyrażeniem konsensusu z tej perspektywy, oceniać warto z punktu widzenia poziomu świadomości przeciętnego konsumenta o produktach finansowych danego rodzaju.
Wypełnienie zatem nawet ewentualnych rekomendacji KNF nie wyczerpie zakresu obowiązku informacyjnego obciążającego Bank.
Z tego punktu widzenia, powód nie został w sposób wyczerpujący pouczony o możliwych konsekwencjach zawieranych umów.
Jednocześnie oceny abuzywności danego postanowienia dokonywać należy z daty zawarcia umpwy (uchwała SN z dnia 20 czerwca 2018 roku sygn. akt III CZP 27/17).
Można zatem stwierdzić, że z powołanych przepisów dyrektywy 93/13, interpretowanych z uwzględnieniem orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wynika jasno, iż okoliczności, które zaistniały po zawarciu umowy, nie mają znaczenia dla oceny abuzywności postanowienia.
W ramach tej oceny należy natomiast uwzględnić skutki, o których przedsiębiorca wiedział albo mógł wiedzieć przy zawieraniu umowy i które mogły wpływać na jej wykonanie w przyszłości. Wskazówki te mają charakter wiążący i muszą być uwzględnione w ramach prounijnej wykładni art. 3851 § 1 KC ( wyrok TSUE z dnia 20 września 2017 roku sygn. akt C-186/16).
Oceny nieuczciwego charakteru warunku umownego, o którym mowa w art. 3 ust. 1 dyrektywy 93/13 (Dz.Urz.UE.L z 1993 r., Nr 95, str. 29) należy dokonywać w odniesieniu do momentu zawarcia danej umowy, z uwzględnieniem ogółu okoliczności, które mogły być znane przedsiębiorcy w owym momencie i mogły mieć wpływ na późniejsze jej wykonanie. Do sądu krajowego należy ocena istnienia ewentualnej nierównowagi w rozumieniu rzeczonego przepisu, której to oceny należy dokonać w świetle ogółu okoliczności faktycznych sprawy w postępowaniu głównym i z uwzględnieniem między innymi fachowej wiedzy przedsiębiorcy, w tym przypadku banku, w zakresie ewentualnych wahań kursów wymiany i ryzyka wiążących się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej.
Za niedozwoloną w świetle powyższych rozważań uznać należy ponadto klauzulę spreadu walutowego, której nieprecyzyjny zapis pozwala na odchylenia kilkunastoprocentowe, a tym samym manipulację wysokością zobowiązania w czasie. Jak wskazał SN w wyroku z dnia 22 stycznia 2016 roku sygn. akt I CSK 1049/14, szczegółowość treści analizowanej klauzuli nie jest jednak odpowiednio wystarczająca. Nietrudno zauważyć, że pozwanemu Bankowi znane są wszystkie parametry pozwalające określić poziom spłacanej raty kredytowej w odpowiednim czasie. Bank nie tylko zna średni kurs NBP (z dnia poprzedniego i obecny), ale i tworzy dziennie zmieniające się własne tabele kursów i sam określa to, jaka tabela kursów będzie obowiązująca w chwili dokonania spłaty raty kredytu przez kredytobiorcę. Tymczasem w odniesieniu do średniego kursu walut NBP (tzw. fixingu) wiedza kontrahenta banku ma już charakter „historyczny”, ponieważ może on poznać jedynie fixing z dnia poprzedzającego spłatę kredytu. Brak jest ponadto podstaw do zastosowania stawki bazowej LIBOR do waluty PLN.
O poziomie zadłużenia ratalnego (i to już spłaconego) konsument dowiaduje się więc post factum, bowiem dochodzi najczęściej do podjęcia odpowiedniej sumy z jego odpowiedniego rachunku, służącego obsłudze zaciągniętego kredytu hipotecznego. Ten stan rzeczy oznacza wyraźną nierówność informacyjną obu partnerów.
Szczegółowy sposób określenia kursu (odpowiedni algorytm) Bank zachowuje dla siebie i to w celu zachowania tajemnicy przedsiębiorstwa bankowego i utrzymania jego konkurencyjności na rynku w obszarze usług związanych z obrotem walutowym.
Tymczasem w treści kwestionowanej klauzuli pozostawia się dla konsumenta elementy pozwalające tylko w przybliżeniu określić aktualny poziom zadłużenia ratalnego (fixing wczorajszy, niepewność odnośnie do zastosowanej przez Bank własnej tabeli kursów walut w zależności od chwili dokonania spłaty kredytu).
Wspomniany czynnik informacyjny może być istotny przy wyższych różnicach kursów walut, bowiem kwestia dodatkowego obciążenia kontrahenta (wzrostu wartości wykorzystanej w złotych kwoty kredytu w stosunku do waluty obcej) w sposób zasadniczy wpływa na jego sytuację w stosunku kredytowym (podobnie TSUE w wyroku z dnia 30 kwietnia 2014 roku sygn. akt C-26/13).
W niniejszej sprawie należy zaznaczyć ponadto, że ponieważ wyłączenie oceny nieuczciwego charakteru warunku jest ograniczone do relacji ceny i wynagrodzenia do dostarczonych w zamian towarów lub usług, nie może ono mieć zastosowania do przypadku podważenia asymetrii między kursem sprzedaży waluty obcej, który ma być stosowany zgodnie z tym warunkiem przy obliczaniu rat kredytu, a kursem kupna tej waluty (…). Co więcej, wyłączenie to nie może znajdować zastosowania do warunków, które ograniczają się do określenia, w celu obliczenia rat kredytu, kursu wymiany waluty obcej, w której został denominowany kredyt, nie przewidując jednak świadczenia przez kredytodawcę żadnej usługi w związku z tym obliczeniem i nie ustalając w związku z tym żadnego „wynagrodzenia”, którego stosunek jako świadczenia wzajemnego do dostarczonej przez kredytodawcę usługi nie może być przedmiotem oceny nieuczciwego charakteru na podstawie art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13.
Do celów przestrzegania wymogu przejrzystości zasadnicze znaczenie zyskuje kwestia, czy umowa wskazuje w sposób przejrzysty powody i specyfikę mechanizmu przeliczania waluty obcej, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by konsument mógł przewidzieć, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tego faktu konsekwencje ekonomiczne.
Podsumowując wskazać należy, iż abuzywność postanowienia dotyczącego klauzuli denominacyjnej w całości, nie wynika z samego włączenia jej do umowy, która z uwagi na charakter kontraktu stanowi immanentną cechę obrotu walutowego, lecz z nieprawidłowego pouczenia o zakresie ryzyka kursowego, które w zasadzie uniemożliwia podjęcie racjonalnej decyzji kontraktowej, godząc w równowagę kontraktową na poziomie informacyjnym.
Brak jest ponadto w świetle powyższych rozważań podstaw prawnych do dokonywania tzw. odfrankowienia umów nie tylko z uwagi na przedstawione dotychczas argumenty, lecz ponadto z uwagi na fakt, iż począwszy od dnia 1 stycznia 2020 roku zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/1011 z dnia 8 czerwca 2016 r. w sprawie indeksów stosowanych jako wskaźniki referencyjne w instrumentach finansowych i umowach finansowych lub do pomiaru wyników funduszy inwestycyjnych i zmieniające dyrektywy 2008/48/WE i 2014/17/UE oraz rozporządzenie (UE) nr 596/201, brak jest możliwości stosowania wskaźnika referencyjnego do waluty, która nie podlegała rejestracji, co dotyczy złotego polskiego w stosunku do wskaźnika LIBOR.
Sąd dopatruje się naruszenia normy z art. 69 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku Prawo bankowe, zgodnie z którym „Przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności(…) kwotę i walutę kredytu, (…) wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany. Aktualna treść cytowanej normy, pozwala na pełniejszą wykładnię celu rzeczonej regulacji.
Stosownie do treści analizowanych stosunków umownych, kwoty udzielonych powodowi kredytów ustalone zostały przez strony w złotych, następnie przez bank samodzielnie w CHF, który dokonał ich przeliczenia w dacie złożenia wniosków o kredyt wg autorytarnie określonego kursu kupna. podlegając w dalszej kolejności wypłacie w złotych w wysokości ponownie dowolnie ustalonej przez kredytodawcę zgodnie z analogicznym kursem wymiany walut w narzuconej dacie wypłaty. Przedmiotowe długi spłacane miał być w złotych, a o wysokości danej spłaty decydował wyłącznie bank określiwszy ratę w CHF, na poczet zaspokojenia której powód zapewnić miał należytą kwotę złotówek, stosując kurs sprzedaży w dacie spłaty.
Powyższy mechanizm pozbawił powoda realnego wpływu na kwoty zaciąganych zobowiązań, które ustalone zostały przez niego w przybliżeniu w złotych. Od tego momentu wszelkie decyzje, w tym o wysokości zaciągniętych kredytów w CHF, wysokości ich rzeczywistej wypłaty oraz spłaty decydował wyłącznie bank, co wyklucza nadużycie prawa podmiotowego przez powoda.
Zgodnie z art. 3581 § 2 kc wysokość świadczenia pieniężnego może być uzależniona od innego niż pieniądz miernika wartości.
Nie doszło do naruszenia normy z art. 358 kc, która w dacie zawarcia umowy głosiła, iż zobowiązania pieniężne na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej mogły być wyrażone tylko w pieniądzu polskim, gdyż Banki posiadały ogólne zezwolenia wynikające z ustawy Prawo dewizowe.
Sąd nie uwzględnił zgłoszonego przez pozwany bank zarzutu zatrzymania, podzielając stanowisko wyrażone w wyroku TSUE z dnia 14 grudnia 2023 r. C-28/22, który głosi, iż art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 w związku z zasadą skuteczności stoją na przeszkodzie wykładni sądowej prawa krajowego, zgodnie z którą, w sytuacji gdy umowa kredytu hipotecznego zawarta przez przedsiębiorcę z konsumentem nie może już pozostać wiążąca po usunięciu nieuczciwych warunków zawartych w tej umowie, przedsiębiorca ten może powołać się na prawo zatrzymania umożliwiające mu uzależnienie zwrotu świadczeń otrzymanych od tego konsumenta od przedstawienia przez niego oferty zwrotu świadczeń, które sam otrzymał od tego przedsiębiorcy, lub gwarancji zwrotu tych ostatnich świadczeń, jeżeli wykonanie przez tego samego przedsiębiorcę tego prawa zatrzymania powoduje utratę przez rzeczonego konsumenta prawa do uzyskania odsetek za opóźnienie od momentu upływu terminu nałożonego na danego przedsiębiorcę do wykonania zobowiązania umownego po tym, jak przedsiębiorca ten otrzyma wezwanie do zwrotu świadczeń zapłaconych jemu w wykonaniu tej umowy.
Mając na uwadze powyższe, orzeczono jak w sentencji na zasadzie art. 58 § 2 i 3 kc, w zw. z art. 3531 kc, w zw. z art. 384 § 1 i 2 kc w zw. z art. 358 § 2 kc, 3581 kc § 1-3 kc w zw. z art. 232 kpc.
Podstawę prawną rozstrzygnięcia o odsetkach ustawowych za opóźnienie stanowi norma z art. 481 k.c. Sąd przyjął jednocześnie, iż dochodzona wierzytelność ma bezterminowy charakter. Jej wymagalność zależy zatem od spełnienia przez wierzyciela przesłanek z art. 455 kc w zw. z art. 120 kc, a więc wezwania dłużnika do dobrowolnej spłaty długu.
W niniejszej sprawie pismem z dnia 28 września 2023 roku powód wezwał stronę pozwaną do zapłaty kwot: 160.107,75 zł, 2.832,88 zł, 51.320,90 zł oraz 699,01 zł w terminie 14 dni od otrzymania monitu, który dotarł w dniu 3 października 2023 roku. W konsekwencji powyższego sąd zasądził należności uboczne od dnia 18 października 2023 roku do dnia zapłaty.
O kosztach procesu orzeczono na zasadzie art. 98 § 1, § 11 i § 3 kpc bowiem powód wygrał proces w całości. Na zasądzone koszty złożyła się opłata sądowa od pozwu w kwocie 1.000 zł, 11.800 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego (kwota 10.800 zł powiększona o 1.000 zł z uwagi na rozprawę, która miała miejsce i skomplikowany charakter sprawy) oraz kwota 17 zł tytułem opłaty skarbowej od złożonego dokumentu pełnomocnictwa.
Sygn. akt I C 5097/23
Sekr./proszę:
- odnotować uzasadnienie;
- odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi strony pozwanej;
- 14 dni.
Kraków, dnia 22 października 2024 roku
Sędzia del. Alicja Węglowska