Sygn. akt III C 1153/19

 

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 sierpnia 2022 rok

Sąd Okręgowy w Warszawie III Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia SO Mariusz Solka po rozpoznaniu w dniu 31 sierpnia 2022 roku w Warszawie na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa

przeciwko pozwanemu Raiffeisen Bank International AG w Wiedniu prowadzący

działalność za pośrednictwem oddziału Raiffeisen Bank International AG (Spółka Akcyjna) Oddział w Polsce;

o zapłatę;

orzeka:

zasądza od pozwanego Raiffeisen Bank International AG w Wiedniu prowadzącego działalność za pośrednictwem oddziału Raiffeisen Bank International AG (Spółka Akcyjna) Oddział w Polsce na rzecz powodów

do majątku objętego wspólnością majątkową małżeńską, kwotę 107.124,89 (sto siedem tysięcy, sto dwadzieścia cztery, 89/100) złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 10 czerwca 2022 roku do dnia zapłaty; w pozostałym zakresie powództwo oddala;

zasądza od pozwanego Raiffeisen Bank International AG w Wiedniu prowadzącego działalność za pośrednictwem oddziału Raiffeisen Bank International AG (Spółka Akcyjna) Oddział w Polsce na rzecz powodów

do majątku objętego wspólnością majątkową małżeńską, kwotę 9.417,00 (dziewięć tysięcy, czterysta siedemnaście) złotych kosztów procesu, w tym kwotę 5.400,00 (pięć tysięcy, czterysta) złotych tytułem wynagrodzenia pełnomocnika;

  1. nakazuje pobrać od pozwanego Raiffeisen Bank International AG w Wiedniu prowadzącego działalność za pośrednictwem oddziału Raiffeisen Bank International AG (Spółka Akcyjna) Oddział w Polsce na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Warszawie, koszty sądowe w kwocie 285,56 (dwieście osiemdziesiąt pięć, 56/100) złotych pokryte tymczasowo przez Skarb Państwa - Sąd Okręgowy w Warszawie.---

/-/ Sędzia SO Mariusz Solka

Sygn. akt III C 1153/19

 

 

 

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 sierpnia 2022 rok

Sąd Okręgowy w Warszawie III Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia SO Mariusz Solka

po rozpoznaniu w dniu 31 sierpnia 2022 roku w Warszawie na posiedzeniu niejawnym sprawy z powództwa;

przeciwko pozwanemu Raiffeisen Bank International AG w Wiedniu prowadzący działalność za pośrednictwem oddziału Raiffeisen Bank International AG (Spółka Akcyjna) Oddział w Polsce;

o zapłatę;

orzeka:

  1. zasądza od pozwanego Raiffeisen Bank International AG w Wiedniu prowadzącego działalność za pośrednictwem oddziału Raiffeisen Bank International AG (Spółka Akcyjna) Oddział w Polsce na rzecz powodów do majątku objętego wspólnością majątkową małżeńską, kwotę 107.124,89 (sto siedem tysięcy, sto dwadzieścia cztery, 89/100) złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 10 czerwca 2022 roku do dnia zapłaty;
  2. w pozostałym zakresie powództwo oddala;

1

 

  1. zasądza od pozwanego Raiffeisen Bank International AG w Wiedniu prowadzącego działalność za pośrednictwem oddziału Raiffeisen Bank International AG (Spółka Akcyjna) Oddział w Polsce na rzecz powodów do majątku objętego wspólnością majątkową małżeńską, kwotę 9.417,00 (dziewięć tysięcy, czterysta siedemnaście) złotych kosztów procesu, w tym kwotę 5.400,00 (pięć tysięcy, czterysta) złotych tytułem wynagrodzenia pełnomocnika;
  2. nakazuje pobrać od pozwanego Raiffeisen Bank International AG w Wiedniu prowadzącego działalność za pośrednictwem oddziału Raiffeisen Bank International AG (Spółka Akcyjna) Oddział w Polsce na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Warszawie, koszty sądowe w kwocie 285,56 (dwieście osiemdziesiąt pięć, 56/100) złotych pokryte tymczasowo przez Skarb Państwa - Sąd Okręgowy w Warszawie.---

/-/ Sędzia SO Mariusz Solka

Sygn. akt III C 1153/19

Uzasadnienie wyroku

z dnia 31 sierpnia 2022 roku (k. 455)

wnieśli w pkt 1 petitum pozwu z dnia 12 września 2022 r. (data nadania k. 66) o zasądzenie od pozwanego Raiffeisen Bank International AG z siedzibą w Wiedniu Oddział w Polsce z siedzibą w Warszawie na ich rzecz łącznie kwoty 105.725,45 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w płatności liczonymi od dnia 13 września 2019 r. do dnia zapłaty. Ponadto w pkt 2 petitum pozwu domagali się zasądzenia od pozwanego banku na ich rzecz zwrotu kosztów postępowania, w tym zwrotu zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powodowie przedstawili okoliczności zaciągnięcia kredytu - w dniu 21 sierpnia 2008 r. podpisali z EFG Eurobank Ergasias S.A. Oddział w Polsce z siedzibą w Warszawie (poprzednik prawny pozwanego) umowę o kredyt hipoteczny nr 200808HL005496901588 (dalej: Umowa) na kwotę 500.000 zł. Wskazali, że kredyt był przeznaczony na zakup domu na rynku pierwotnym oraz sfinansowanie budowy domu z systemem gospodarczym. Umowa została zawarta z wykorzystaniem przedłożonego przez bank wzorca umownego bez możliwości negocjacji jej treści. Kredyt miał być indeksowany do waluty obcej CHF. Po podpisaniu umowy powodowie powzięli informację o sprzeczności znacznej liczby postanowień umowy z przepisami prawa, w tym zwłaszcza postanowień dotyczących waloryzacji kredytu i sposobu przeliczania dokonywanych przez kredytobiorców spłat. Wskazali, że zwrócili się do banku o zwrot świadczenia nienależnego uiszczanego w wykonywaniu spornej umowy w okresie od 11 września 2009 r. do 28 stycznia 2019 r. tytułem rat kredytowych w zawyżonej wysokości. Wskazali przy tym, że wszelkie płatności tytułem spłaty rat kredytowych dokonywane były z majątku wspólnego powodów (k. 6).

Strona powodowa roszczenie wywodziła z art. 410 k.c. - spłacając kredyt nie miała świadomości, że umowa zawiera postanowienia niedozwolone, które nie wiążą stron, ewentualnie że umowa jest nieważna. Ewentualnie, w przypadku uznania, że przedmiotowa umowa jest nieważna, powodowie wskazali, że wszelkie świadczenia strony powodowej związane z przedmiotową umową, w tym przede wszystkim uiszczane raty, stanowią w istocie świadczenie nienależne (k. 7), zaś dochodzone roszczenie stanowi jedynie część przysługujących stronie powodowej roszczeń od banku (k.20).

W przekonaniu powodów abuzywne są postanowienia odnoszące się do waloryzacji kwot kredytów oraz zasad rozliczania spłat rat kredytowych - postanowienie §2 ust. 1 zdanie drugie i §7 ust. 1 zdanie ostatnie Umowy oraz §2 pkt 2, §2 pkt 12, §7 ust. 4, §9 ust. 2 i §18 ust. 4 Regulaminu, są sprzeczne z art. 385^1 k.c. Powodowie zaznaczyli przy tym, że sporna umowa miała charakter konsumencki - została zawarta z przeznaczeniem na zakup domu na rynku pierwotnym oraz sfinansowanie budowy domu systemem gospodarczym. co nie było w żaden sposób związane z działalnością gospodarczą lub zawodową strony powodowej. Umowa miała charakter adhezyjny, a pozwany bank nie dopuszczał wprowadzenia do umowy jakichkolwiek zmian samodzielnie przez stronę powodową, ani też negocjowania treści postanowień umownych. Do grupy postanowień narzuconych przez bank należały między innymi postanowienia umowne, zarazem kwestionowane postanowienia w ocenie powodów nie należą do głównych świadczeń stron - stanowią w istocie zastrzeżoną klauzulę waloryzacyjną, mającą charakter poboczny w stosunku do głównego obowiązku kredytobiorcy w postaci zwrotu kwoty kredytu. Ponadto, w przekonaniu powodów postanowienia zostały sformułowane niejednoznacznie, co również przesądza o ich abuzywności. W postanowieniach odnoszących się do kursu kupna i sprzedaży waluty obowiązującego w banku w chwili wypłaty lub spłaty kredytu bank odwołał się do czynników nieobiektywnych, niemierzalnych, a przy tym zależnych wyłączenie od woli banku w trakcie trwania umowy (k. 8-9). Nadto, powodowie podnieśli ukształtowanie ich praw i obowiązków w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, co rażąco naruszyło ich interesy. W kwestionowanych postanowieniach bank przyznał sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości salda kredytu, jak również wysokości rat kredytowych, poprzez dowolne niczym nieograniczone wyznaczania w tabelach kursów kupna lub sprzedaży franka szwajcarskiego. Dotyczyło to tak uruchomienia kredytu, jak i jego późniejszej spłaty. Jednocześnie prawo banku do ustalania kursu waluty w świetle Umowy nie doznawało żadnych formalnych ograniczeń - w umowie nie wskazano żadnych kryteriów kształtowania kursu. Bank zapewnił sobie możliwość uzyskania znaczących korzyści finansowych stanowiących dla strony powodowej dodatkowe koszty kredytu (k. 10). W konsekwencji strona powodowa nie posiadała możliwości kontroli sposobu wykonywania przez bank przedmiotowej umowy, w szczególności w zakresie wysokości salda kredytu i wysokości rat kredytowych. Strona powodowa zawierając sporną umowę nie mogła określić potencjalnego ryzyka z tym związanego, ani nie mogła oszacować całkowitych kosztów związanych z kredytami, podczas gdy bank nie ponosił żadnego ryzyka. Według powodów powyższe skutkuje naruszeniem zasady ekwiwalentności wzajemnych świadczeń stron. Bank w całości przeniósł na stronę powodową ryzyko kursowe, bez przyznania kredytobiorcom jakichkolwiek korzyści oraz możliwości kontroli. Powyższe prowadzi do rażącego uprzywilejowania banku. Przekroczenia przez bank dobrych obyczajów powodowie upatrują także w naruszeniu „Rekomendacji S dotyczącej dobrych praktyk w zakresie ekspozycji kredytowych zabezpieczonym hipotecznie” wydanej przez Komisję Nadzoru Finansowego w 2006 r. - powodowie wskazali, że dokument ten wyznaczał minimalne wymagania wobec banków w ich stosunkami z klientami, aby nie naruszały one dobrych obyczajów handlowych i nie wykorzystywały - zwłaszcza w stosunkach z konsumentami - swojej przewagi kontraktowej (k. 10). Powodowie zaznaczyli przy tym, że oceny czy dane postanowienie jest niedozwolone dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy i w tym zakresie żadnego znaczenia nie ma sposób wykonywania umowy (k. 12).

Cały mechanizm łącznego zastosowania dwóch mierników wartości (kursu kupna i kursu sprzedaży) jest niedozwolony, jako że waloryzacja kwoty kredytu jest dopuszczalna jedynie w przypadku zastosowania jednolitego miernika wartości. Przyjęcie niejednolitego miernika wartości generuje nieuzasadniony zysk po stronie pozwanego. Zarazem bank nie kupował i nie sprzedawał waluty CHF - waloryzacja miała charakter umowny i następowała w oderwaniu od rzeczywistych transakcji rynkowych. Ponadto, w ocenie powodów mechanizm waloryzacji zastosowany w spornej umowie pozostaje w sprzeczności z art. 69 ust. 1 Prawa bankowego, w świetle którego kredytobiorca jest zobowiązany do zapłacenia odsetek od kwoty wykorzystanego kredytu - w spornej umowie odsetki naliczane są od kwoty stanowiącej iloczyn wyliczonego technicznego salda kredytu wyrażonego w CHF i kursu sprzedaży z dnia spłaty raty. Powyższe może prowadzić do sytuacji, w której zastrzeżone odsetki podwyższają wartość odsetek maksymalnych (k. 13).

Powodowie podnieśli także skutki abuzywności kwestionowanych klauzul: niezwiązania strony powodowej niedozwolonymi postanowieniami umownymi, a także brak możliwości uzupełnienia treści umowy w przypadku stwierdzenia abuzywności postanowień odnoszących się do waloryzacji kwoty kredytu (k. 14). Powodowie zaznaczyli przy tym, że nieważność umowy nie jest dla nich niekorzystna (k. 17). Gdyby uzupełnić stosunek prawny w oparciu o przepis art. 56 k.c., art. 65 k.c. i art. 354 k.c. to w ocenie powodów instytucja klauzul niedozwolonych zostałaby pozbawiona sensu, z uwagi na brak konsekwencji stosowania tych niedozwolonych klauzul (k. 17-18).

Powodowie podnieśli kwestię ewentualnej nieważności umowy jako konsekwencję abuzywności wskazanych postanowień - istnienie umowy kredytu udzielonego i spłacanego w walucie polskiej, w której stawka procentowała byłaby oparta o stopę referencyjną LIBOR nie jest możliwa. Przy założeniu, że kwestionowane postanowienia stanowiły essentialia negoti umowy kredytu, to z uwagi na ich abuzywność oraz brak przepisów dyspozytywnych, strony można dojść do wniosku, że strony nie określiły głównych wzajemnych świadczeń. W przypadku stwierdzenia, że umowa jest nieważna, wszystkie świadczenia uiszczane na rzecz banku stanowią świadczenie nienależne. Roszczenia objęte postępowaniem stanowią wówczas jedynie część przysługujących stronie powodowej należności banku (k. 20).

Niezależnie od zarzutu abuzywności kwestionowanych postanowień umownych, powodowie podnieśli sprzeczność umowy z naturą stosunku zobowiązaniowego - zobowiązania strony nie zostały w umowie dookreślone, strony nie określiły w Umowie wzajemnych głównych świadczeń stron. Powyższe jest sprzeczne z naturą stosunku umowy, której istotą jest uzgodnienie jej postanowień przez strony. Konstrukcja przyjęta przez bank we wzorcu umownym jedynie stwarzała pozory uzgodnienia ze stroną powodową istotnych warunków umowy, stąd umowa nie została nigdy skutecznie zawarta (k. 20). Powodowie powołali się na naruszenie art. 69 ust. 1 i 2 Prawa bankowego. W ich przekonaniu w spornej umowie nie została określona kwota kredytu, która powinna odnosić się nie tylko do obowiązku banku wydania określonej sumy pieniężnej, ale również do określenia zadłużenia strony powodowej (salda kredytu). Saldo w umowie zostało określone jedynie w sposób pośredni poprzez wskazanie kwoty w PLN, waloryzowanej bliżej nieokreślonym kursem CHF stosowanym przez bank. Tym samym saldo kredytu należy uznać za wartość nieokreśloną i zależną od decyzji pozwanego (k. 21). W umowie nie określono zasad spłaty kredytu, jako że brak było wyjaśnienia w jaki sposób bank będzie ustalał kursy w tabelach, które miały mieć zastosowanie do dokonywanych spłat rat kredytowych w walucie PLN. Spread w istocie powiększał wysokość oprocentowania, zatem także oprocentowanie nie zostało wyraźnie określone w umowach. Bank pobrał dodatkową prowizję przy samym uruchomieniu kredytu, doliczając do salda kredytu kwotę pobranego spreadu, tzw. marży na kursie, która w tym wypadku stanowiła w istocie dodatkową ukrytą zastrzeżoną w umowie i niedookreśloną prowizję od uruchomienia kredytu (k. 22). W konsekwencji, stosownie do art. 58 k.c. umowa powinna zostać uznana za nieważną.

Powodowie podkreślili, że nie kwestionują samej dopuszczalności waloryzacji na gruncie swobody umów, niemniej jej funkcją i celem jest zapewnienie świadczeniom stron ich pierwotnej wartości. Dysproporcja stron jest dopuszczalna, jednak nie może być tak daleko idąca, by rażąco naruszała ekwiwalentność świadczeń, zwłaszcza w relacjach konsument-przedsiębiorca (k. 23). Nieograniczone ryzyko kursowe wpisane w umowę doprowadziło do sytuacji, w której według banku strona powodowa zobowiązana jest na dzień składania pozwu do zwrotu świadczenia mniej więcej dwukrotnie większego niż suma środków pierwotnie wypłaconych przez bank. Hipotetycznie jednak ryzyko strony powodowej w tym zakresie jest nieograniczone. Wyłącznym beneficjentem zmian kursowych jest bank, na rzecz którego kredytobiorca zobowiązany jest świadczy w kwocie znacznie przewyższającą kwotę oddaną do dyspozycji. Bank przy tym ponosił co najwyżej ryzyko straty kwoty, która została uruchomiona. Ryzyko to jednak w ocenie powodów było wysoce nieprawdopodobne, wręcz niemożliwe (k. 24).

Ponadto, powodowie wskazali na niedoinformowanie o ryzyku walutowym. Powołując się na orzecznictwo TSUE strona powodowa podniosła, że bank miał obowiązek przed zawarciem umowy lub w umowie przedstawić pełną informację umożliwiającą podjęcie decyzji przez konsumenta, przedstawić wahania kursów wymiany i ryzyko związane z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej, klarownie wyjaśnić jak na wysokość raty wpłynęłaby silna deprecjacja kursu waluty krajowej oraz wyjaśnić, że ryzyko kursowe z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się trudne do udźwignięcia dla konsumenta w przypadku dewaluacji waluty (k. 25). Uchybienie ww. obowiązkom może doprowadzić do stwierdzenia, że cały mechanizm indeksacji zastrzeżony w umowie jest nieważny (k. 26). Powodowie zakwestionowali przy tym, by zostali szczegółowo poinformowani o ryzyku związanym z zaciągnięciem przedmiotowego kredytu. Powodom nie zostały okazane żadne symulacje, a sam doradca zapewniał powodów, że przedmiotowe kredyty powiązane z walutą CHF są dla powodów najkorzystniejsze. Stąd w ocenie powodów niedochowanie wymogów informacyjnych przez bank potwierdza niedozwolony charakter klauzuli informacyjnej, czy też nieważność całej umowy (k. 26-k.27).

Uzasadniając wysokość roszczenia powodowie wskazali, że kwota 105.725,45 zł, stanowi sumę nadpłat dokonanych przez powodów w zakresie uiszczanych rat kredytowych w okresie od 12 października 2009 r. do dnia 28 stycznia 2019 r. (k 27).

W odpowiedzi z dnia 13 grudnia 2019 r. (data nadania k. 203) pozwany Raiffeisen Bank International AG Oddział w Polsce wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od strony powodowej na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa prawnego oraz kosztów opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, według norm. Pozwany podniósł zarzut przedawnienia roszczeń (k. 74). Pozwany przyznał, że strony postępowania łączy umowa o kredyt hipoteczny indeksowany do waluty obcej, a na podstawie przedmiotowej umowy pozwany oddało do dyspozycji kredytobiorcy wskazaną w niej kwotę na określony w niej cel. Pozwany natomiast zaprzeczył następującym okolicznościom: 1. braku możliwości negocjowania przez powoda warunków umowy w trakcie trwania procedury kredytowej czy też wpływania na jej treść; 2. rzekomemu niewypełnieniu obowiązków informacyjnych przez pozwanego zarówno w toku czynności poprzedzających zawarcie umowy kredytu, jak i w trakcie jej zawierania w zakresie dotyczącym ryzyka związanego z zaciągnięciem kredytu indeksowanego, zmian kursu walutowego i związaną z tym zmianą wysokości zaciągniętego zobowiązania i rat kapitałowo-odsetkowych; 3. braku indywidualnego uzgodnienia między stronami postanowień umownych dotyczących klauzul indeksacyjnych; 4. ukształtowania treści umowy w sposób niejednoznaczny, a także sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszający interesy powoda; 5. dowolności pozwanego w kształtowaniu tabeli kursowej (k. 74).

Pozwany wskazał, że strona powodowa zaciągnęła sporny kredyt wybierając go z oferty banku zawierającej również kredyty zlotowe. Z dokonanym wyborem łączyło się przyjęcie na okres zobowiązania umowy ryzyka kursowego. W zamian jednak strona powodowa otrzymała możliwość korzystania ze znacznie niższego oprocentowania kredytu, które kształtowane jest stawką złożoną z marży oraz stopy LIBOR. Skutkowało to istotnie niższą ratą niż w przypadku kredytu złotowego, oprocentowanego wyżej, odpowiadającą mu stawką marża + WIBOR, a przez to droższego, choć z drugiej strony nieobarczonego ryzykiem związanym z wahaniami kursu waluty obcej. Mimo istotnych wahań kursowych tzw. kredyty frankowe nadal stanowią niższe obciążenie miesięczne w porównaniu do kredytu złotowego (k. 74v). Zaciągając zobowiązanie strona powodowa była świadoma ryzyka kursowego, przede wszystkim faktu wpływu kursu waluty na wysokość zobowiązania wobec pozwanego oraz wysokość raty. Przed podpisaniem umowy kredytowej strona powodowa dwukrotnie złożyła stosowne oświadczenia na piśmie (k. 45). Kiedy w związku z umacnianiem się waluty CHF umowa przestała przynosić takie korzyści, jakie przynosiła wcześniej, strona powodowa podjęła nieuprawnioną próbę uchylenia się od skutków zaciągniętego zobowiązania. Bank nie jest gwarantem zyskowności czy rentowności każdej zawartej z nim umowy. Konsumenci nie zostali uwolnieni od odpowiedzialności za podejmowane decyzje gospodarcze i nie ma podstaw, by całe ryzyko przerzucać na pozwanego. Pozwany nie znajduje także podstaw, by kredytobiorców, którzy zdecydowali się na kredyty indeksowane traktować preferencyjnie w stosunku do kredytobiorców, którzy od początku podjęli większe obciążenia finansowe (wyższa rata), lecz mniejsze ryzyko kredytowe wynikające z zaciągnięcia zobowiązania w walucie polskiej.

W wariancie zakładającym nieważność umowy oznaczałoby stwierdzenie, że strona powodowa korzystała z kapitału pozwanego i realizowała swoje potrzeby, których bez tego nie byłaby w stanie zrealizować, wyłącznie na koszt pozwanego. Przyjmując wariant zakładający zmianę charakteru z indeksowanego na złotowy oznaczałoby uwolnienie strony powodowej od ryzyka kursowego przy jednoczesnym pozostawieniu kredytobiorcy elementu ściśle powiązanego z istnieniem tego ryzyka i wyłącznie tym ryzykiem uzasadnionego, tj. oprocentowania kredytu stawką LIBOR. W przekonaniu pozwanego kwestionowanie klauzuli indeksacyjnej ma na celu podważenie umowy w możliwie najszerszym zakresie. Powództwo sprzeczne z rolą i funkcją indywidualnej kontroli abuzywności postanowień umownych nie zmierza do zweryfikowania i ewentualnego przywrócenia w razie i w miarę potrzeby równości kontraktowej, ale do jednoznacznego wypaczenia tej równowagi na korzyść kredytobiorcy (k. 75v).

Pozwany wskazał, że od 2009 roku istniała możliwość zmiany sposobu spłaty kredytu poprzez zmianę waluty spłaty kredytu. Zgodnie z rekomendacją Komisji Nadzoru Finansowego, wdrożoną przez poprzednika prawnego pozwanego, klienci mogli spłacać kredyt w walucie waloryzacji. Mimo takiej możliwości strona powodowa nie zdecydowała się na zawarcie aneksu, na podstawie którego spłata dokonywana byłaby bezpośrednio w walucie CHF, a kwestionowane klauzule odsyłające do tabel kursowych banku nie miałyby zastosowania. Strona powodowa nie upatrywała zatem naruszenia swoich interesów w stosowaniu przy wykonywaniu umowy kursów ustalanych przez bank. W wyniku wdrożenia zmian Rekomendacji S zasady ustalania kursów zostały określone w stosowanym przez pozwanego regulaminie kredytu hipotecznego - w obowiązującym od 2009 r. regulaminie wskazano, że kursy walut obcych ustalane są przy uwzględnieniu: średnich kursów walut ogłaszanych przez NBP, bieżącej sytuacji na rynku walutowym, aktualnej pozycji walutowej banku, przewidywania kierunku zmian kursów. Zasady te były stosowane w sposób jednolity względem wszystkich klientów (k. 76v).

Pozwany podkreślił zgodność umowy z prawem, wskazując brak podstaw do kwestionowania ważności umowy. Kredyt indeksowany do CHF polega na tym, że kwota jest w umowie określona w PLN, z zastrzeżeniem, że w momencie wypłaty kredytu zostanie ona przeliczona na franki szwajcarskie i tak określona kwota we frankach będzie podlegała spłacie. Wyrażona w CHF kwota kredytu nie podlega zmiano w trakcie obowiązywania umowy (k. 77). W orzecznictwie zdefiniowano i potwierdzono dopuszczalność konstrukcji identycznej z tą, którą pozwany zastosował w umowie zakwestionowanej przez stronę powodową. Art. 4 tzw. ustawy antyspreadowej wprost potwierdza stosowanie przepisów dodanych ustawą nowelizującą do umów zawartych wcześniej nie można więc zasadnie twierdzić, że wyrażona w nim norma nie ma zastosowania, gdyż wcześniej zawarte umowy kredytu indeksowanego czy denominowanego są nieważne. W ocenie pozwanego nie doszło także do naruszenia zasady nominalizmu, zasady oznaczoności świadczenia czy też o zastrzeżeniu obowiązku zwrotu kapitału w kwocie wyższej niż określona (k. 78). Dopuszczalne na gruncie zasady swobody umów było ułożenie stosunku prawnego w taki sposób, że strony ustaliły inną walutę zobowiązania i inną walutę wykonania zobowiązania. Dopuszczalne było także oznaczenie wysokości zobowiązania za pomocą klauzuli walutowej, poprzez odwołanie się do oznaczonej kwoty w walucie obcej (art. 3581 §2 k.c.). Klauzula przeliczeniowa nie powoduje zmiany i kwoty wierzytelności wskazanej w umowie

Bank zaprzeczył, by różnica między kursem kupna a kursem sprzedaży stanowiła dochód banku. Ponadto, w jego ocenie wątpliwości nie może budzić prawidłowość zastosowanego w umowie mechanizmu odsetkowego. Nie można także mówić o sprzeczności umowy z zasadami współżycia społecznego, skoro powodowie w sposób świadomy i dobrowolny akceptowali ryzyko wpisane w konstrukcję kredytu indeksowanego do waluty obcej, oczekując korzyści m.in. wynikających z niższego oprocentowania. Jest faktem powszechnie znanym, że kurs waluty nie jest wartością stałą, lecz zmienną, zależną od różnorodnych czynników natury gospodarczej i politycznej (k. 79).

Pozwany wskazywał na uzasadnienie ekonomiczne i prawne konstrukcji kredytu. Walutowa klauzula waloryzacyjna wymusza stosowanie dwóch kursów dla rozliczeń kredytu jako, że dla celów indeksacji kredytu, a więc możliwości zastosowania m.in. zagranicznej stopy procentowej, kwota kredytu w złotych musi zostać przeliczona na walutę obcą. Przy tym należy uwzględnić szerszy kontekst - Bank udzielający kredytu indeksowanego musi zaciągnąć zobowiązanie do waluty obcej, a następnie sprzedać tę walutę obcą na rynku walutowym w celu domknięcia pozycji walutowej. Sprzedaż ta następuje po kursie kupna kontrahenta banku (k. 80).

W przekonaniu pozwanego bank wywiązał się z obowiązku informacyjnego. W oświadczeniu złożonym na etapie wnioskowania o kredyt, a następnie ponownie przed podpisaniem umowy, strona powodowa potwierdziła, że została zapoznana z informacjami wynikającymi z indeksowanego charakteru kredytu, w tym że znane jej są postanowienia Regulaminu w odniesieniu do kredytów indeksowanych do waluty obcej, oraz że jest w pełni świadoma ryzyka kursowego. Pozwany przy tym zwrócił uwagę wyraźnie na rozróżnienie stosowanych kursów na kurs kupna stosowany przy uruchomieniu kredytu oraz kurs sprzedaży stosowany przy spłacie kredytu. W ocenie pozwanego nie może więc być mowy o braku należytego poinformowania powoda, czy też braku po ich stronie świadomości konstrukcji kredytu indeksowanego (k. 80-80v). Pozwany zaznaczył także, że na etapie zawierania umowy strona powodowa oświadczyła, że znane są jej postanowienia Umowy oraz Regulaminu, co potwierdziła własnoręcznym podpisem na dokumencie „Oświadczenie kredytobiorcy związane z zaciągnięciem kredytu zabezpieczonego hipoteką”. W ocenie pozwanego banku powodom przekazano pełne spektrum informacji niezbędnych do podjęcia świadomej i odpowiedzialnej decyzji o zawarciu umowy kredytu indeksowanego (k. 81).

W ocenie banku wysuwane przez powodów twierdzenia dotyczące rozkładu ryzyka umownego są błędne. Obowiązek stosowania oraz utrzymywania określonego poziomu zabezpieczeń przez bank czy też zawierania transakcji w celu zamknięcia pozycji walutowej wynika z przepisów prawa o charakterze publicznoprawnym, do których przestrzegania zobligowany jest bank (k. 81v).

Odnosząc się do zarzutu abuzywności klauzul waloryzacyjnych bank wskazał na brak automatycznej bezskuteczności tych postanowień, jako że sąd dokonuje w sprawie kontroli indywidualnej postanowień konkretnej umowy (k. 81v). Pozwany podniósł indywidualne uzgodnienie postanowień kwestionowanych pozwem, jako że zostały przyjęte przez stronę powodową w następstwie poprzednika prawnego pozwanego. Składając wniosek kredytowy strona powodowa zawnioskowała o konkretny, znany jej, wybrany i zaakceptowany przez siebie produkt, tj. kredyt indeksowany kursem CHF. W ocenie pozwanego strony uzgodniły nie tylko indeksację, ale także zasady indeksacji (k. 82).

Pozwany wskazał także na zgodność klauzuli indeksacyjnej z dobrymi obyczajami oraz brak rażącego naruszenia interesów konsumenta (k. 82v). Stosowany przez pozwanego kurs był kursem rynkowym. Odwołanie się do kursu rynkowego oznacza uczciwy zysk banku. Gdyby bowiem postanowienie umowne w części, w której odsyła do tabeli banku dla ustalenia konkretnej wartości kursu nie zostało zastrzeżone, nie byłoby podstaw do poszukiwania wartości kursu gdziekolwiek jak tylko na dostępnym konsumentowi rynku (k. 84v). W ocenie pozwanego to zmiana kursu CHF wywołała spór poddany ocenie sądu. Zmiana kursu waluty będąca okolicznością, która nastąpiła po zawarciu umowy i która była niezależna od obu stron nie świadczy jednak i nie może prowadzić do wniosku o sprzeczności kwestionowanych postanowień z dobrymi obyczajami - pozwany podniósł wieloletnie wykonywanie przez powodów umowy i czerpanie przez nich z tego tytułu korzyści, stąd w jego ocenie aktualne żądania powodów są sprzeczne z zasadami volenti non fit iniuria oraz venire contra factum proprium.

W opinii pozwanego kwestionowane postanowienia spełniają wymagania transparentności, o ile przywoła się jako wzorzec konsumenta rozważnego, świadomego i krytycznego, który posiada pewien zasób wiedzy o rzeczywistości gospodarczej. Nie można zatem w świetle powyższego przyjąć, że strona powodowa podpisując stosowne ww. oświadczenia i następnie przystępując do umowy, nie miała świadomości konsekwencji wynikających z zawieranej umowy (k. 86).

Odnosząc się do skutków stwierdzenia nieprawidłowości w ukształtowaniu mechanizmu waloryzacji w umowie pozwany wskazał na możliwość zastosowania przez Sąd art. 56 i 345 k.c., gdy w umowie zabraknie elementów dookreślających sposób spełnienia świadczenia. Pozwany zaznaczył, że wartością podlegającą ochronie w ramach systemu ochrony konsumenckiej jest równowaga kontraktowa, a nie jej zaburzenie na korzyść konsumenta. Przywrócenie równowagi nie oznacza unieważnienia umowy, w żadnym wypadku nie oznacza także przekształcenia jej w kredyt złotowy. Ponadto, pozwany zakwestionował wyliczenia powodów (k. 87-87v).

Pozwany podniósł kwestię wzajemnego rozliczeń stron. W jego ocenie w razie wzajemnego zwrotu świadczeń bank nie jest zobowiązany do zwrotu spłaconej już części kredytu. Udzielenie kwoty kredytu jest świadczeniem banku i w sytuacji zwrotu świadczeń to bank powinien otrzymać całą świadczoną kwotę, a nie zwracać to, co zdążył uiścić w ramach spłaty kwestionujący umowę kontrahent. Podobnie, w przypadku stwierdzenia przez sąd ewentualnej nadpłaty w zakresie poszczególnych rat (k. 87v-88).

W odpowiedzi z dnia 11 marca 2020 r. (data nadania k. 248) powodowie podtrzymali stanowisko w sprawie. Odnosząc się do zarzutu przedawnienia wskazali, że świadczenia nienależne nie mogą być traktowane jako świadczenia okresowe, a w konsekwencji termin przedawnienia dla dochodzonego przez nich zwrotu świadczeń nienależnych wynosi 10 lat - jest to odrębna, pozaumowna podstawa świadczenia, a świadczenie polegające na zwrocie nienależytego świadczenia nie jest samo w sobie świadczeniem okresowym, ponieważ jest świadczeniem jednorazowym. Spełnienie świadczenia nienależnego rodzi stosunek zobowiązaniowy, polegający na obowiązku spełnienia świadczenia polegającego na zwrocie świadczenia nienależnie uzyskanego w naturze lub jego równowartości, jednorazowo (k. 245- k.246). Strona powodowa odnosząc się do korzyści kredytów indeksowanych, które pozwany starał się przedstawić w swojej argumentacji, wskazała, że pozwany bank całkowicie pomija najważniejszą z punktu widzenia strony powodowej kwestię, tj. wysokość zadłużenia pozostałego do spłaty (k. 244).

W replice z dnia 9 lipca 2020 r. (k. 256) pozwany wskazał na konieczność odróżnienia klauzuli ryzyka walutowego od klauzuli spreadowej W jego ocenie odniesienie kredytu do waluty obcej nie ma charakteru niedozwolonego. Zastosowanie klauzuli przeliczeniowej uwalniało od ciężarów, które w innym wypadku towarzyszyłyby omawianym okolicznościom, tj. poszukiwaniu odpowiedniego miejsca wymiany, poświęcania czasu i energii. Każda z powyższych klauzul nie jest więc abuzywna (k. 263-265). W przekonaniu pozwanego unieważnienie umowy kredytowej byłoby niekorzystne dla strony powodowej, gdyż wiązałoby się z negatywnymi dla powodów konsekwencjami. Po pierwsze strona będzie zobowiązana do zwrotu na rzecz banku kwoty kapitału kredytu. Dodatkowo powodowie byliby zobowiązani do zapłaty wynagrodzenia za korzystanie z kapitału przez ostatnie 12 lat (k. 270-k. 270v). W ocenie pozwanego przepisem dyspozytywnym, który mógłby znaleźć zastosowanie w sprawie na skutek uznania postanowień za abuzywne mógłby być art. 358 §2

  1. c. jako przepis dotyczący przeliczeń walutowych, znajdujący zastosowanie w razie braku odmiennych ustaleń stron (k. 271). Pozwany podtrzymał zarzut przedawnienia (k. 272).

Pismem z dnia 1 kwietnia 2021 roku strona powodowa mając na uwadze przedstawione przez biegłego wyliczenia rozszerzyła żądania pozwu. Zmodyfikowała żądanie zgłoszone w pkt 1 petitum pozwu w tern sposób, że wniosła o zasądzenie od pozwanego banku na rzecz powodów łącznie kwoty 107.124,89 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi: a) od kwoty 105.725,45 zł od dnia 13 września 2019 roku do dnia zapłaty; b)

  1. 399,44 zł od dnia doręczenia odpisu pisma zawierającego modyfikację do dnia zapłaty (pismo k. 356, uzupełnienie k. 370). W uzasadnieniu strona powodowa podniosła, że zgodnie z opinią biegłego w okresie od października 2009 roku do dnia 28 stycznia 2019 roku suma należnych wpłat powinna wynosić 145.198,72 zł, natomiast powodowie uiścili łącznie w tym okresie kwotę 252.323,61 zł (nadpłata 107.124,89 zł).

W odpowiedzi pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości, w tym również w zakresie wynikającym z pisma strony powodowej z dnia 1 kwietnia 2021 r. zawierającego modyfikację oraz wniósł o zasądzenie od strony powodowej na jego rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa prawnego oraz kosztów opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, według norm przepisanych. W całości podtrzymał dotychczasowe stanowisko w sprawie 9k. 378v). Wskazał przy tym, że zmodyfikowane roszczenie powodów opiera się na ustaleniach poczynionych przez biegłego w toku sprawy w postępowaniu dowodowym. Zdaniem pozwanego banku opinia ta zawiera wadliwe pod względem arytmetycznym wyliczenia oraz oparta została na błędnym założeniu, że strony może łączyć umowa o kredyt złotówkowy oprocentowany sumą marży i stawką referencyjną LIBOR 3M. Pozwany powołując się na orzecznictwo TSUE podkreślił, że sąd krajowy ma obowiązek poinformowania konsumenta o wszystkich możliwych skutkach usunięcia nieuczciwego warunku z umowy (k. 380).

Podczas rozprawy w dniu 19 maja 2022 r. (protokół k. 418) pełnomocnik pozwanego wniósł i jednocześnie na podst. art. 496 k.c. i art. 497 k.c. złożył oświadczenie o ewentualnym skorzystaniu przez pozwanego z prawa zatrzymania świadczenia w postaci kwoty 107.124,89 zł, do której zapłaty na rzecz powodów może być zobowiązany pozwany w przypadku prawomocnego zakończenia postępowania, do czasu zaoferowania przez stronę powodową zwrotu świadczenia wzajemnego w postaci kwoty 500.000 zł wypłaconej na podstawie spornej umowy kredytowej albo zabezpieczenia roszczenia o zwrot tej kwoty. Podniósł również zarzut zatrzymania wcześniej wskazanych kwot do czasu zaoferowania przez powodów kwoty wypłaconego kredytu albo zabezpieczenia roszczenia o zwrot tej kwoty (protokół k. 419).

Strona powodowa złożyła oświadczenia o świadomości skutków związanych ze stwierdzeniem nieważności umowy oraz że godzi się na nie (oświadczenie powódki protokół k. 420, oświadczenie powoda k. 421).

W piśmie z dnia 11 lipca 2022 r., zawierającym końcowe stanowisko strony, powodowie przywołali aktualne orzecznictwo Sądu Najwyższego, zgodnie z którym klauzule indeksacyjne umożliwiające bankowi ustalenie CHF w sposób nieokreślony precyzyjnie w umowie, w istocie dowolny, są postanowieniami niedozwolonymi Ponadto strona oświadczyła, że w całości podtrzymuje dotychczasowe stanowisko w sprawie, podkreślając, że w stwierdzeniu nieważności umowy nie upatruje negatywnych konsekwencji. Wskazała przy tym, że dniu podpisania umowy nie istniały przepisy dyspozytywne, umożliwiające uzupełnienie powstałej w umowie na skutek eliminacji postanowień abuzywnych „luki (k. 440, k. 441v). W ocenie powodów sporna umowa mogłaby zostać utrzymana jedynie przy założeniu, że bank udzielił w istocie stronie powodowej kredytu złotowego oprocentowanego według zasad określonych w umowie, tj. o stopę referencyjną LIBOR (SARON).

Pozwany w piśmie z dnia 14 lipca 2022 r. stanowiącym ostateczne stanowisko w sprawie (k. 444) podtrzymał stanowisko w sprawie, w tym zarzut zatrzymania. Wskazał, że nie kwestionuje już arytmetycznej poprawności wyliczeń biegłego. Uzupełniając argumentację pozwany podkreślił, że ustalanie przez banki we własnym zakresie ceny waluty i stosowanie jej do rozliczeń stron stanowi powszechny zwyczaj i jest zgodne z praktyką panującą na rynku bankowym, a taka czynność nie stanowi niezgodnej z prawem praktyki biznesowej (k. 445v). Pozwany wskazał przy tym powołując się na orzecznictwo TSUE, że wyrażona przez zainteresowanego konsumenta wola nie może przeważać nad oceną, która wchodzi w zakres suwerennych uprawnień sądu, przed którym zawisł spór, nad kwestią czy zastosowanie środków przewidzianych przez właściwe przepisy krajowe pozwala na przywrócenie sytuacji prawnej i faktycznej konsumenta, jaka istniałaby w braku tego nieuczciwego warunku (k. 447).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Pozwany Raiffeisen Bank International AG w Wiedniu prowadzący w Polsce działalność za pośrednictwem oddziału Raiffeisen Bank International AG (Spółka Akcyjna) Oddział w Polsce, prowadzi działalność pośrednictwa pieniężnego, finansową działalność usługową z wyłączeniem ubezpieczeń i funduszów emerytalnych, działalność wspomagającą usługi finansowe, z wyłączeniem ubezpieczeń i funduszów emerytalnych, działalność agentów i brokerów ubezpieczeniowych, kupno i sprzedaż nieruchomości na własny rachunek (wydruk KRS k.94-101).

Raiffeisen Bank International AG w Wiedniu prowadzący w Polsce działalność za pośrednictwem oddziału Raiffeisen Bank International AG (Spółka Akcyjna) Oddział w Polsce jest następcą prawnym EFG Eurobank Ergasias Spółka Akcyjna Oddział w Polsce (okoliczność niesporna).

W ramach spotkań związanych z wyborem kredytu hipotecznego przedstawiono powodom kredyt w CHF oraz PLN. Analiza warunków kredytowych wykazała, że kredyt w CHF był korzystniejszy dla powodów. Podczas spotkań z doradcą bankowym na pytanie powodów o ryzyko kursowe, doradca wskazał, że CHF jest walutą bezpieczną, stabilną. Doradca wskazywał powodom, że na przestrzeni lat wahania kursowe były minimalne. Nie przedstawiono jednakże powodom historycznych kursów waluty. Doradca wskazał jedynie, że rata może przy zmianie kursu być wyższa lub niższa. Nie przekazał natomiast informacji, iż w związku ze zmiana kursu zmianie ulegnie saldo kredytu w złotówkach. Nie informowano również powodów o spreadzie. Powodowie nie mogli negocjować kursu waluty. Przedstawiono powodom druk umowy przygotowany przez Bank. Podpisując umowę powodowie nie znali zadłużenia w CHF. Powodom nie przedstawiono faktycznie na czym polegało ryzyko walutowe związane z umową kredytu indeksowanego do waluty CHF w długoletnim okresie czasowym oraz rzeczywistego nieograniczonego ryzyka powodów związanego z taką umową (zeznania powodów k. 419-421).

W dniu 15 lipca 2008 roku powodowie złożyli wniosek o kredyt hipoteczny na kwotę 500.000 zł. Jako walutę kredytu powodowie wskazali CHF. Zgodnie z wnioskiem, celem kredytu był zakup domu na rynku pierwotnym (370.000 zł) oraz modernizacja (remont, rozbudowa, adaptacja - 130.000 zł), tj. budowa domu z systemem gospodarczym. Okres kredytowania wskazano na 480 miesięcy, wypłacony w transzach. (wniosek o kredyt hipoteczny k. 107, zeznania powodów k. 419-421).

W dniu 21 sierpnia 2008 r. poprzednik prawny pozwanego wydał pozytywną decyzję kredytową (decyzja kredytowa k. 113v).

W dniu 21 sierpnia 2008 r. powodowie zawarli z EFG Eurobank Ergasias S.A. Oddział w Polsce z siedzibą w Warszawie umowę o kredyt hipoteczny nr 200808HL005496901588. Zgodnie z § 2 ust. 1 umowy, bank zobowiązał się oddać do dyspozycji kredytobiorcy kwotę w wysokości 500.000 zł. Kredyt jest indeksowany do waluty obcej CHF. Przedmiotem finansowania była własność nieruchomości położonej w Trzebnicy, nr działki 160/6 dla której Sąd Rejonowy w Trzebnicy, IV Wydział Ksiąg Wieczystych miał utworzyć księgę wieczystą - budowa domu systemem gospodarczym (§ 2 ust. 2 i 5 umowy). Okres kredytowania określono na 480 miesięcy (§ 2 ust. 3 umowy). Zgodnie z § 3 ust. 1 umowy, kredyt oprocentowany jest według zmiennej stopy procentowej, która na dzień sporządzenia umowy wynosi 3,99833 % w stosunku rocznym, z zastrzeżeniem postanowień regulaminu w zakresie ustalenia wysokości oprocentowania. Zgodnie z ust. 2 zmiana stopy procentowej ustalana jest jako suma stopy referencyjnej LIBOR 3M (CHF) oraz stałej marży banku w wysokości 1,25 p.p. Zgodnie z ust. 3, oprocentowanie kredytu ulega zmianie w zależności od zmiany stopy referencyjnej LIBOR 3M (CHF). Szczegółowe zasady naliczenia odsetek, ustalania wysokości oprocentowania oraz zasady zmiany oprocentowania znajdują się w Regulaminie. Wedle § 4 ust. 1 Bank jest uprawniony do pobierania opłat i prowizji określonych w Taryfie oprocentowania, opłat i prowizji dla kredytów hipotecznych Polbank EFG. Zgodnie z ust. 2 Bank zastrzega sobie prawo do zmiany wysokości opłat i prowizji w sytuacjach określonych w Regulaminie. Bank informuje klienta o zmianach wysokości opłat i prowizji w sposób określony w Regulaminie.

Zgodnie z § 5 ust. 1 wypłata kredytu jest realizowana transzach. Wedle art. 5 ust. 5 umowy termin złożenia pierwszej dyspozycji wypłaty nie może przekraczać 60 dni od dnia zawarcia umowy. W świetle § 5 ust. 6 umowy umowa ulega rozwiązaniu, jeżeli w ciągu 60 dni od dnia jej zawarcia Kredytobiorca nie spełni warunków uruchomienia kredytu zgodnie z ust. 2, tj. po spełnieniu przez kredytobiorcę warunków uruchomienia kredytu w tym określonych w decyzji kredytowej przekazanej kredytobiorcy.

Zgodnie z § 6 ust. 2 umowy, spłata kredytu następuje w równych ratach. Zgodnie z ust. 3 - w okresie karencji kapitału płatne są wyłącznie raty odsetkowe. W świetle ust. 4 kredyt podlegał spłacenie w 480 ratach.

Zgodnie z § 6 ust. 6, raty kredyty oraz inne należności związane z kredytem pobierane są z rachunku bankowego wskazanego w treści pełnomocnictwa, stanowiącego załącznik do niniejszej umowy. Kredytobiorca zobowiązany jest do utrzymywania wystarczających środków na ww. rachunku, uwzględniając możliwe wahania kursowe w przypadku kredytów indeksowanych do waluty obcej. W świetle § 6 ust. 7 umowy informacje na temat zmiany stopy procentowej, wysokości rat spłaty oraz terminów spłaty Kredytobiorca otrzymuje w wyciągu bankowym dotyczącym kredytu.

Jako zabezpieczenie spłaty kredytu wraz z odsetkami i innymi należnościami wynikającymi z umowy ustanawia się następujące zabezpieczenia:

  • pierwszą hipotekę kaucyjną do kwoty 1.000.000 zł na zabezpieczenie spłaty kredytu ustanowioną na rzecz Banku na ww. nieruchomości położonej w Trzebnicy;
  • cesję prawną na rzecz banku z polisy ubezpieczeń ww. nieruchomości/budowy od dnia i innych zdarzeń losowych (§ 7 umowy).

Zgodnie z § 8 ust. 1 i 2 umowy od zadłużenia przeterminowanego Bank pobiera odsetki o charakterze zmiennym, które w dniu sporządzenia umowy wynoszą 16 % w skali w stosunku rocznym. Szczegółowe zasady naliczania odsetek od zadłużenia przeterminowanego oraz zasady zmiany tego oprocentowania znajdują się w Regulaminie.

W § 9 umowy kredytobiorcy oświadczyli, iż w zakresie roszczeń Banku wynikających z niniejszej umowy poddają się egzekucji w trybie art. 97 ustawy prawo bankowe oraz wyrażają zgodę na wystawienie przez bank bankowego tytułu egzekucyjnego do kwoty 1.000.000 zł. Bank ma prawo objąć bankowym tytułem egzekucyjnym - obok wierzytelności kapitałowych- także odsetki i koszty związane z realizacja umowy oraz wszelkie koszty związane z windykacją należności banku wraz z kosztami zastępstwa prawnego.

W § 10 ust. 1 pkt. 1 -3 umowy kredytobiorcy oświadczyli, że:

  1. wszelkie dane dotyczące Kredytobiorcy, nieruchomości stanowiącej przedmiot finansowania oraz nieruchomości stanowiącej zabezpieczenie umowy, podane we wniosku oraz innych dokumentach przedłożonych w Banku, celem zawarcia umowy są zgodne z prawdą i stanem faktycznym oraz nie uległy zmianie do dnia zawarcia umowy;
  2. w stosunku do kredytobiorcy nie jest prowadzone żadne postępowanie sądowe lub administracyjne, które mogłyby wpłynąć niekorzystnie na sytuację finansową Kredytobiorcy lub realizację zobowiązań wynikających z Umowy;
  3. kredytobiorca nie zalega z żadnymi płatnościami, w tym wynikającymi z zobowiązań podatkowych.

Zgodnie z § 15 ust. 1 i 2 umowy, w zakresie nieuregulowanym umową zastosowanie mają postanowienia Regulaminu. Kredytobiorca oświadcza, że w dniu podpisania umowy otrzymał regulamin i aktualną na dzień sporządzenia umowy Taryfę i zapoznał się z nią (umowa kredytu k. 36-38).

Integralną część umowy stanowił Regulamin kredytu hipotecznego udzielanego przez POLBANK EFG. Wedle § 2 ust. 2 regulaminu kredyt indeksowany do waluty obcej - kredyt oprocentowany według stopy procentowej, opartej na stopie referencyjnej, dotyczącej waluty innej niż złote, którego wypłata oraz spłata odbywa się w złotych w oparciu o kurs waluty obcej do złotych według tabeli. Zgodnie z § 2 pkt. 12 regulaminu tabela, to tabela kursów walut obcych obowiązującą w Banku.

Zgodnie z § 2 pkt. 14 regulaminu, rachunek kredytowy - rachunek prowadzony przez Bank, na którym prowadzona jest ewidencja salda zadłużenia z tytułu kredytu; w przypadku kredytów złotowych rachunek prowadzony jest w złotych, w przypadku kredytów indeksowanych do waluty obcej, rachunek prowadzony jest w walucie obcej.

W świetle § 4 ust. 1 regulaminu, kredyt udzielany jest w złotych. Na wniosek Wnioskodawcy, bank udziela kredytu indeksowanego do waluty obcej. W przypadku kredytu indeksowanego do waluty obcej Wnioskodawca wnioskuje o kwotę kredytu wyrażoną w złotych, z zaznaczeniem, iż wniosek dotyczy kredytu indeksowanego do waluty obcej.

Zgodnie z § 7 ust. 4 regulaminu, w przypadku kredytów indeksowanych do waluty obcej, wypłata kredytu następuje w złotych według kursu nie niższego niż kurs kupna zgodnie z Tabelą obowiązującą w momencie wypłaty środków z kredytu. W przypadku wypłaty kredytu w transzach, stosuje się kurs nie niższy niż kurs kupna zgodnie z Tabelą obowiązującą w momencie wypłaty poszczególnych transz. Saldo zadłużenia z tytułu kredytu wyrażone jest w walucie obcej i obliczane jest według kursu stosowanego przy uruchomieniu kredytu. W przypadku wypłaty kredytu w transzach saldo zadłużenia z tytułu kredytu obliczane jest według kursów stosowanych przy wypłacenie poszczególnych transz. Aktualne saldo zadłużenia w walucie kredytu Kredytobiorca otrzymuje listownie na podstawie postanowień § 11. Zgodnie z § 7 ust. 5 regulaminu, w przypadku gdy wypłacona kwota kredytu nie okrywa w całości kwoty zobowiązania lub kosztów inwestycji, Kredytobiorca zobowiązany jest do pokrycia różnicy ze środków własnych.

W świetle § 9 ust. 1, raty spłaty kredytu pobierane są z rachunku bankowego Kredytobiorcy, prowadzonego w złotych, wskazanego w Umowie. W świetle § 9 ust. 2 regulaminu „W przypadku kredytów indeksowanych do waluty obcej:

  1. raty kredytu podlegające spłacie wyrażone są w walucie obcej i w dniu wymagalności raty kredytu pobierane są z rachunku bankowego, o którym mowa w ust. 1, według kursu sprzedaży zgodnie z tabelą obowiązującą w banku na koniec dnia roboczego poprzedzającego dzień wymagalności raty spłaty kredytu”;
  2. jeśli dzień wymagalności raty kredytu przypada na dzień wolny od pracy, stosuje się kurs sprzedaży zgodnie z tabelą obowiązującą w banku na koniec ostatniego dnia roboczego poprzedzającego dzień wymagalności raty spłaty kredytu.

Zgodnie z § 13 ust. 7 regulaminu „ w przypadku kredytów indeksowanych do waluty obcej wcześniejsza spłata dokonywana jest w oparciu o kurs sprzedaży zgodnie z tabelą obowiązującą w banku w momencie realizacji dyspozycji” (regulamin k. 36-43).

Załącznik do umowy stanowiło pełnomocnictwo na mocy, którego powodowie udzielili EFG Eurobank Ergasisas S.A. Oddział w Polsce pełnomocnictwa do wykonywania w ich imieniu w okresie obowiązywania umowy o kredyt hipoteczny: obciążania rachunku kwotami na pokrycie zobowiązań wobec Banku z tytułu kredytu, odsetek, prowizji, opłat, składek z tytułu ubezpieczeń, do których Kredytobiorca przystępuje za pośrednictwem Banku w związku z postanowieniami umowy oraz innych kosztów związanych z Umową, w terminach ich wymagalności wynikających z umowy. Obciążenie umowy nie wymaga odrębnej dyspozycji. Realizacja niniejszej czynności odbędzie się przed innymi dyspozycjami oraz wszystkimi płatnościami, z wyjątkiem tytułów wykonawczych. W przypadku braku środków na rachunku, bank zaspokaja swoje wierzytelności z pierwszych wpływów na rachunek, niezależnie od innych dyspozycji (pełnomocnictwo wymienione jako załącznik do umowy, ale brak w aktach k. 117v).

Wraz z zawarciem umowy powodowie w dniu 25 sierpnia 2008 roku złożyli oświadczenie wedle, którego zostali zapoznani przez pracownika Banku z kwestią ryzyka zmiany stopy procentowej, są świadomi ponoszenia ryzyka zmiany stopy procentowej w związku z ww. Umową, która ma wpływ na wysokość zobowiązania względem Banku wynikającego z umowy o kredyt oraz na wysokość rat spłaty kredytu. Powodowie oświadczyli również, że zostali zapoznani przez pracownika banku z kwestią ryzyka kursowego w przypadku udzielenia kredytu indeksowanego do waluty obcej; będące w pełni świadomi ryzyka kursowego, rezygnuje z możliwości zaciągnięcia kredytu w złotych i dokonuje wyboru zaciągnięcia kredytu indeksowanego do waluty obcej; znane mu są postanowienia umowy o kredyt hipoteczny oraz „regulaminu kredytu hipotecznego udzielonego przez Polbank EFG” w odniesieniu do kredytów indeksowanych do waluty obcej; zostali poinformowani, że aktualna wysokość kursów waluty obcej dostępna jest w placówkach banku. Jest świadomy, że: ponosi ryzyko kursowe związane z wahaniem kursów waluty, do której indeksowany jest kredyt; ryzyko kursowe ma wpływ na wysokość zobowiązania względem banku wynikającego z umowy o kredyt oraz na wysokość rat spłaty kredytu; kredyt zostanie wypłacony w złotych na zasadach opisanych w ww. regulaminie; saldo zadłużenia kredytu wyrażone jest w walucie obcej; raty kredytu wyrażone są w walucie obcej i podlegają spłacie w złotych na zasadach opisanych w ww. regulaminie (oświadczenie k. 124).

Zawierając umowę powodowie złożyli oświadczenie o ustanowieniu hipoteki kaucyjnej na kredytowanej nieruchomości (oświadczenie jako załącznik do umowy, brak dowodu w aktach k. 117v).

Łącznie od uruchomienia kredytu tj. od 12 października 2009 roku do 28 stycznia 2019 roku powodowie zapłacili na rzecz pozwanego z tytułu rat kapitałowo-odsetkowych kwotę 252.323,61 złotych, a w okresie od 12 września 2016 r. do 28 stycznia 2019 roku 66.952,78 zł, w sumie 319 276,39 zł (opinia biegłego k. 324, opinia uzupełniająca k. 426, zaświadczenia ).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o wymienione uprzednio dokumenty, których wartości dowodowej strony nie kwestionowały. Sąd również nie znalazł podstaw, aby odmówić im wiarygodności.

Jako nie mające waloru dowodowego Sąd potraktował dokumenty lub informacje przedstawiające czyjeś stanowisko w przedmiocie kredytów indeksowanych i denominowanych (artykuły, opinie), które nie mogły być podstawą ustaleń faktycznych Sądu w niniejszej sprawie. Podkreślić również należy, iż w ocenie Sądu, wymienione bądź dołączone do pism stron orzeczenia sądów powszechnych, Sądu Najwyższego oraz Trybunały Sprawiedliwości Unii Europejskiej stanowiły wyłącznie wzmocnienie argumentacji strony je przedstawiającej, rozwinięcie zajętego w sprawie stanowiska, w związku z czym jest oczywistym, iż nie mogą stanowić dowodów w sprawie w sytuacji gdy były wnioskowane w takim charakterze.

Z powyższych przyczyn, Postanowieniem z dnia 21 grudnia 2020 roku (k. 308-309) na podstawie art.235 (2) par.1 pkt.2 i 3 kpc Sąd pominął dowód:

  1. z zeznań świadków: (k.73, wniosek pozwanego);
  2. z opracowania KNF (k.163-178, wniosek pozwanego);
  3. z opracowania KNF (k.180-183, wniosek pozwanego);
  4. z uwag NBP (k.185-189, wniosek pozwanego);
  5. z zestawienia kursów walut k.191-194, wniosek pozwanego)

jako irrelewantne dla rozstrzygnięcia. Świadków pozwany powołał na okoliczność ogólnego przebiegu procedury, nie wykazał, by mieli bezpośrednio kontakt z powodami w procesie zawierania umowy, stąd wniosek zmierzał jedynie do przewlekania sprawy, ty bardziej że okoliczności procedury zostały dowiedzione w toku postępowania dowodowego.

Ustalając stan faktyczny w niniejszej sprawie Sąd oparł się na opinii głównej i uzupełniającej biegłego sądowego Leszka Żelnio. W ocenie Sądu przedmiotowa opinia sporządzona została w sposób fachowy, logiczny i spójny, a wnioski z niej płynące nie budzą wątpliwości Sądu, przy czym wnioski płynące z opinii biegłego Sąd również weryfikował w oparciu o zaświadczenia wystawione bezpośrednio przez pozwanego z których wynikały terminy oraz wysokość spłat dokonywanych przez powodów. (opinia biegłego k. 324-336v, opinia uzupełniająca k.426-426v). Przedmiotowe opinie ostatecznie nie były kwestionowane przez strony co do ich arytmetycznej poprawności (pismo pełnomocnika powodów k. 356, pismo pełnomocnika pozwanego k. 444v).

Wszelkie okoliczności istotne dla rozpoznania niniejszej sprawy były możliwe do ustalenia na podstawie dołączonych do sprawy dokumentów, w szczególności zawartej pomiędzy stronami umowy kredytu, zaświadczeń o spłaconych ratach, przesłuchania strony powodowej, a także opinii biegłego Leszka Żelnio. Okoliczności sprawy zostały dostatecznie wyjaśnione na podstawie dotychczasowego materiału dowodowego.

Oceniając treść zeznań powodów, Sąd miał przede wszystkim na względzie subsydiarność tego dowodu, zgodnie z art. 299 k.p.c. jak i fakt, iż z oczywistych względów są oni zainteresowani uzyskaniem konkretnego rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Niemniej jednak relacja przedstawiona przez stronę powodową była co do zasady wiarygodna. Dokonując powyższych ustaleń faktycznych Sąd nie znalazł podstaw, aby nie dać wiary zeznaniom strony powodowej dotyczącym okoliczności zawarcia umowy kredytu. Powodowie zeznali, że nie mieli możliwości negocjowania postanowień umowy. Zdawali sobie sprawę, że kurs może zmieniać się, jednakże wobec zapewnień doradcy, że wahania kursu nie są wielkie nie przypuszczali, że wysokość raty może ulec tak znacznej zmianie. Nadto powodowie zeznali, że nie wyjaśniono im czym jest spread, jak również tego w jaki sposób wzrost kursu waluty będzie miał wpływ na wysokość salda w przyszłości. Całość zeznań powodów przekonuje, iż powodom w sposób należyty oraz prosty nie wyjaśniono, zasadniczego elementu związanego z kredytem indeksowanym a mianowicie ryzyka walutowego z tym związanego w perspektywie wieloletniej (zeznania powodów k. 419-421).

Z zeznań powodów w sposób jednoznaczny wynika, iż pozwany nie wypełnił w sposób prawidłowy swoich zobowiązań w zakresie przedkontraktowych pouczeń związanych z uświadomieniem przez powodów rzeczywistego i realnego ryzyka walutowego, a także ekonomicznych skutków takowego ryzyka w długoletnim horyzoncie czasowym.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Zgodnie z art. art. 15zzs2 ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (Dz.U. z 2020 r., poz. 374 ze zm.), jeżeli w sprawie rozpoznawanej według przepisów Kodeksu postępowania cywilnego postępowanie dowodowe zostało przeprowadzone w całości, sąd może zamknąć rozprawę i wydać orzeczenie na posiedzeniu niejawnym po uprzednim odebraniu od stron lub uczestników postępowania stanowisk na piśmie.

Sąd Okręgowy uznał, że złożone przez strony dokumenty oraz wyjaśnienia stron zawarte w dalszych pismach procesowych, opinia biegłego, czy też przesłuchanie strony powodowej stanowią dostateczny materiał dla rozstrzygnięcia sprawy. W konsekwencji tutejszy Sąd rozstrzygnął sprawę wyrokiem wydanym na posiedzeniu niejawnym.

Stan faktyczny był praktycznie niesporny, natomiast Strony inaczej interpretowały charakter umowy, jak i jej skutki. Pozwany konsekwentnie, w toku procesu wskazywał, że w świetle prawa umowa spełniała wszelkie przesłanki ważności umowy kredytowej. Z kolei powodowie domagali się zapłaty na ich rzecz wszystkiego co na rzecz pozwanego banku świadczyli z uwagi na nieważność umowy, niemniej nie domagali się wprost ustalenia nieważności umowy, stąd Sąd nie mógł zasądzić ponad żądanie i ograniczył się do rozstrzygnięcia w sentencji wyroku w zakresie roszczenia o zapłatę i to w zakresie określonym żądaniem powodów, stosownie do art. 321 § 1 k.p.c.

Niemniej z uwagi na żądanie zapłaty na postawie nieważnej umowy należy w uzasadnieniu orzeczenia poczynić stosowne rozważania jak niżej. Tak określone żądanie znajduje swą podstawę prawną w treści przepisu art. 189 k.p.c., zgodnie z którym powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Interes prawny w rozumieniu powołanego wyżej przepisu występuje wówczas, gdy istnieje niepewność stanu prawnego lub prawa; niepewność ta powinna być obiektywna, tj. zachodzić według rozumnej oceny sytuacji, a nie tylko subiektywna, tj. według odczucia powodów. Interes ten należy rozumieć jako potrzebę wprowadzenia jasności co do konkretnego prawa lub stosunku prawnego - w celu ochrony przed grożącym naruszeniem sfery uprawnień powodów (wyrok Sądu Najwyższego z 24 marca 1987 roku, III CRN 57/87, opubl. w OSNPG 1987, Nr 7, poz. 27). Skuteczne powołanie się na interes prawny wymaga wykazania, że oczekiwane rozstrzygnięcie wywoła takie skutki w stosunkach między stronami, w następstwie których ich sytuacja prawna zostanie określona jednoznacznie i tym samym wyeliminowane zostanie ryzyko naruszenia w przyszłości praw powodów. W przypadku, gdy dojdzie już do naruszenia prawa, w związku z którym stronie służy dalej idące roszczenie np. o świadczenie (danie, czynienie, zaniechanie lub znoszenie), wyłączona jest możliwość skutecznego wystąpienia z powództwem o ustalenie, skoro sfera podlegająca ochronie jest w takiej sytuacji szersza, a rozstrzygnięcie o różnicy zdań w stanowiskach stron nabiera charakteru przesłankowego. Takie stanowisko, które Sąd Okręgowy w całości podziela, wyraził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 15 marca 2002 roku (IICKN 919/99, LEX nr 54376).

W doktrynie (por. M. Jędrzejewska, w; Kodeks postępowania cywilnego, Komentarz, Tom 1 pod red. T. Erecińskiego, Warszawa 2006, s. 449, teza od 8 - 11 i cyt. tam orzecznictwo) przyjmuje się, że w sytuacji, gdy sporne jest istnienie samego zobowiązania lub z naruszonego stosunku prawnego wypływa lub może wpłynąć jeszcze więcej roszczeń, powództwo o ustalenie tego stosunku może leżeć w interesie prawnym powodów.

W odniesieniu do powyższego wskazać należy, że ustalenie nieważności łączącej strony umowy pozwoli na ustalenie i ustabilizowanie sytuacji prawnej powodów na przyszłość. Rozstrzygnięcie to będzie mieć bowiem określone konsekwencje dla przyszłych zdarzeń prawnych, a także zapobiegnie występowania sporów między stronami z tytułu tej samej umowy kredytu w przyszłości. Uwzględnienie żądania w przedmiocie ustalenia nieważności umowy kredytu, a nie jedynie zasądzenie dochodzonej przez powodów kwoty w oparciu o prejudycjalną przesłankę stwierdzenia nieważności umowy, usunęłoby negatywne skutki zawartej przez strony umowy kredytu, usunęłoby z obrotu prawnego nieważną umowę i zapewniłoby powodom ochronę ich prawnie chronionych interesów. Niemniej, powodowie ograniczyli swoje roszczenie jedynie do roszczenia o zapłatę, wskazując na nieważność podstawy prawnej (tj. umowy) łączącej strony, na postawie której świadczyli na rzecz pozwanego. Stąd Sąd pominął szczegółowe rozważania na temat interesu prawnego powodów, skoro wnosili jedynie o zasądzenie, nie zaś wprost o ustalenie nieważności umowy.

Niemniej, pomiędzy stronami istnieje spór co do ważności umowy, która formalnie wiąże i jest wykonywana, a tylko wyrok sądowy ustalający nieważność umowy mógłby uregulować sytuację prawną stron na przyszłość, kończąc spór i stan związania stron umową, zwłaszcza co do obowiązku dalszego płacenia rat kredytowych, wymagalnych w przyszłości, które. Jednocześnie należy podkreślić, że skutku takiego nie jest w stanie wywołać zasądzenie części zapłaconych nienależnie przez kredytobiorcę na rzecz banku świadczeń.

W przedmiotowej sprawie dopóki strony wiąże umowa, powodowie nie mogą skutecznie i w sposób wiążący dla Banku domagać się rozliczenia umowy. Żądania te

 

zaktualizują się w przypadku ustalenia, że zaskarżone postanowienie umowne nie wiąże stron. Interes prawny powodów w żądaniu ustalenia nieważności umowy w tym kontekście byłby oczywisty, bowiem bez takiego rozstrzygnięcia na przyszłość o zasadach rozliczenia kredytu, nie istnieje możliwość definitywnego zakończenia sporu.

Na wstępie i dla porządku wskazać należy, iż bezsporny pomiędzy stronami był fakt zawarcia umowy kredytu hipotecznego nr 200808H005496901588 z dnia 25 sierpnia 2008 roku o określonej treści, którą to obrazuje dołączona do akt sprawy kopia umowy. Podobnie strony nie spierały się co do faktu uruchomienia kredytu i przelania na rzecz powodów określonej kwoty oraz spłaty kredytu na określonych w podpisanej umowie zasadach tj. w naliczonych przez bank kwotach w oparciu o tabele bankowe, a także w określonych terminach.

Podstawę prawną żądania strony powodowej stanowił art. 410 k.p.c. Powodowie podnosili, że świadczenie spełnione na rzecz pozwanego było nienależne, na poparcie czego powoływali szereg argumentów natury prawnej.

Sąd uwzględnił powyższe roszczenie, mając na uwadze, iż zawartą między stronami umowę należało uznać na nieważną. Ocena ważności spornej umowy wymaga odniesienia się do ogólnych reguł stosunku kredytu bankowego.

Wskazać należy, iż nieważna jest czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek w postaci zastąpienia nieważnych postanowień czynności prawnej odpowiednimi przepisami ustawy (art. 58 § 1 k.c.). Nieważna jest także czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.c.). W przypadku, gdy nieważnością jest dotknięta tylko część czynności prawnej, wówczas czynność ta pozostaje w mocy co do pozostałych części, chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana (art. 58 § 3 k.c.). Czynność prawna jest sprzeczna z ustawą, gdy jej treść jest formalnie i materialnie niezgodna z bezwzględnie obowiązującym przepisem prawa. Nieważność czynności prawnej może wynikać nie tylko z wyraźnej dyspozycji przepisu, jak również z natury zobowiązania.

Zgodnie z art. 69 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe, w

brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia przedmiotowej umowy, przez umowę kredytu

bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę

środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do

korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego

25

 

kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu (ust. 1). Umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności: 1) strony umowy, 2) kwotę i walutę kredytu, 3) cel, na który kredyt został udzielony, 4) zasady i termin spłaty kredytu, 5) wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany, 6) sposób zabezpieczenia spłaty kredytu, 7) zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu, 8) terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych, 9) wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje, 10) warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy.

Wobec powyższego, zdaniem Sądu, w stanie prawnym obowiązującym w dniu zawarcia przedmiotowej umowy kredytu, nie budziła wątpliwości dopuszczalność konstruowania umów kredytu indeksowanego (waloryzowanego) do waluty obcej. Powyższe nie wywołuje także wątpliwości w judykaturze (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 r., sygn. akt I CSK 1049/14, OSNC z 2016 r nr 11 poz. 134, w którego uzasadnieniu została opisana konstrukcja umowy kredytu bankowego indeksowanego). Uznaje się, że bank wydaje kredytobiorcy określoną sumę kredytową w złotych, przy czym jej wysokość jest określana (indeksowana) według kursu danej waluty (np. CHF) w dniu wydania (indeksowanie do waluty obcej po cenie kupna). Ustalenie takie następuje również w celu określenia wysokości rat kredytowych, do których kredytobiorca będzie zobowiązany w okresie trwania stosunku kredytowego. W dniu płatności konkretnych rat taka rata jest przeliczana zgodnie z umową na złote stosownie do kursu danej waluty, tj. po kursie jej sprzedaży kontrahentowi banku. Tak ujęta umowa kredytu indeksowanego mieści się oczywiście w konstrukcji ogólnej umowy kredytu bankowego i stanowi jej możliwy wariant (art. 3531 k.c. w zw. z art. 69 Prawa bankowego). Nie ma zatem podstaw do twierdzenia, że w obrocie prawnym doszło do wykształcenia się jakiegoś odrębnego, oryginalnego typu umowy bankowej, powiązanej w sposób szczególny z kursem złotego do walut obcych w chwili wydania i zwrotu sumy kredytowej i tym samym zakładającej szczególny sposób określania wysokości zadłużenia kredytobiorcy w stosunku kredytowym. W zakresie umowy kredytu indeksowanego także dochodzi do wydania sumy kredytu kredytobiorcy oraz zwrotu wykorzystanej sumy kredytu z reguły w ratach kredytowych w dłuższym odcinku czasowym. Dla kredytobiorcy istotne znaczenie ma z reguły wysokość rat spłacanych w poszczególnych okresach ich spłat. Kredytobiorca zwraca bankowi wykorzystaną sumę kredytu, przy czym w związku z kursem waluty obcej suma ta może być wyższa odpowiednio do relacji do waluty obcej, gdyż suma wykorzystana w dniu wykonywania umowy kredytu hipotecznego może mieć inną wartość rynkową w wyniku indeksacji walutowej. Innymi słowy, kredytobiorca może być zobowiązany do zwrotu kredytodawcy sumy pierwotnie wykorzystanego kredytu, ale taka wykorzystana suma - w całości lub części - może mieć inną (wyższą) wartość rynkową w okresie spłaty kredytu. Przedstawiony powyżej pogląd, Sąd Najwyższy potwierdził w wyroku z 19 marca 2015 r. (sygn. IV CSK 362/14, Biul. SN z 2015 r., nr 5), w którym, odwołując się do przepisów zawartych w ustawie z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2011 r., nr 165, poz. 984), wskazał, że „ideą dokonania nowelizacji Prawa bankowego ustawą z dnia 29 lipca 2011 r. było utrzymanie funkcjonujących na rynku kredytów denominowanych i indeksowanych według nowych zasad (...) Ustawodawca wprowadził narzędzie prawne pozwalające wyeliminować z obrotu postanowienia umowne zawierające niejasne reguły przeliczania należności kredytowych, zarówno na przyszłość, jak i w odniesieniu do wcześniej zawartych umów w części, która pozostała do spłacenia”.

W tym miejscu należy powołać się również na art. 4 wskazanej wyżej ustawy, zgodnie z którym, w przypadku kredytów bądź pożyczek pieniężnych zaciągniętych przez kredytobiorcę lub pożyczkobiorcę przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy zastosowanie znajduje art. 69 ust. 2 pkt 4a i art. 75b Prawa bankowego, w odniesieniu do tych kredytów lub pożyczek pieniężnych, które nie zostały całkowicie spłacone - do tej części kredytu lub pożyczki, która pozostała do spłacenia. W tym zakresie konieczne jest dokonanie stosownej zmiany umowy kredytowej lub umowy pożyczki. Zatem przepis ten wprost potwierdza stosowanie przepisów dodanych ustawą nowelizującą do umów zawartych wcześniej, jednakże nielogicznym byłoby uznanie, iż wyrażona w nim norma nie ma zastosowania, albowiem wcześniej zawarte umowy kredytu indeksowanego czy denominowanego są nieważne.

Konieczność wprowadzenia określonych zasad ustalania kursów walut do treści umowy kredytowej oznacza potwierdzenie dopuszczalności indeksacji kwoty udzielonego kredytu.

W art. 69 ust. 2 Prawa bankowego wskazano, jakie niezbędne (obligatoryjne) postanowienia powinny być ujawnione w umowie kredytu bankowego (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 r., sygn. I CSK 1049/14, OSNC z 2016 r. nr 11 poz. 134). Zawarta przez strony umowa zawiera wszystkie, wymienione wyżej elementy przedmiotowo istotne umowy kredytu bankowego.

Kredyt został udzielony w złotych, a był jedynie indeksowany do kursu waluty obcej. Ponadto, warto wskazać, że także w ocenie organów nadzorczych nad rynkiem finansowym nie ulegała wątpliwości, że kredyty indeksowane i denominowane to kredyty w walucie polskiej. Zgodnie ze stanowiskiem Narodowego Banku Polskiego z dnia 6 lipca 2011 r. wyrażonym w toku prac legislacyjnych nad tzw. ustawą antyspreadową: „kredyt w walucie polskiej ,,denominowany lub indeksowany” w innej walucie niż polska jest kredytem w złotych”.

Reasumując, w ocenie Sądu zawarta przez strony umowa kredytu spełniała formalnie wszystkie ustawowe wymogi wynikające z treści art. 69 ust. 1 i 2 ustawy Prawo bankowe, w szczególności z art. 69 ust. 2 pkt 2 i 4 Prawa bankowego. Strony określiły w przedmiotowej umowie kwotę kredytu, walutę kredytu, jego przeznaczenie, okres kredytowania, terminy i zasady jego zwrotu przez kredytobiorców przy zastosowaniu klauzuli indeksacyjnej, a także oprocentowanie kredytu i opłaty oraz prowizje związane z jego udzieleniem.

Nie ulega zatem wątpliwości, że pomiędzy stronami niniejszego postępowania zawarta została umowa kredytu indeksowanego do waluty obcej (CHF). Kredytem indeksowanym kursem waluty obcej to kredyt udzielany w walucie polskiej, przy czym na danych dzień (najczęściej na dzień uruchomienia kredytu), kwota kapitału kredytu (lub jej części) przeliczana jest na walutę obcą (według bieżącego kursu wymiany waluty), która to kwota stanowi następnie podstawę ustalenia wysokości rat kapitałowo- odsetkowych. Wysokość kolejnych rat kapitałowo odsetkowych określana jest zatem w walucie obcej, ale ich spłata dokonywana jest w walucie po przeliczeniu według kursu wymiany walut na dany dzień.

Z literalnego brzmienia umowy wynikało, że walutą kredytu było PLN (§ 2 ust. 1 umowy). Na złote polskie jako na walutę kredytu wskazuje także waluta zabezpieczeń ustanowionych w umowie kredytu. Zgodnie z § 7 umowy na zabezpieczenie spłaty kredytu wraz z odsetkami i innymi kosztami kredytobiorca ustanowił: hipotekę kaucyjną do kwoty 1.000.000 PLN na rzecz Banku na nieruchomości położonej w Trzebnicy.

W świetle art. 68 ustawy o księgach wieczystych i hipotece według stanu na chwilę zawarcia umowy kredytu (tekst jedn.: Dz. U. z 2001, nr 124, poz. 1361) hipoteka zabezpiecza wyłącznie wierzytelności pieniężne i może być wyrażona jedynie w oznaczonej sumie pieniężnej. Natomiast jeżeli wierzytelność zgodnie z prawem została wyrażona w innym pieniądzu aniżeli pieniądz polski, to wówczas hipotekę wyraża się w tym innym pieniądzu (por. orz. SN z 25.03.2011 r., IV CSK 377/10 i z 29.04.2015 r., V CSK 445/14).

Ponadto, również z treści Regulaminu obowiązującego w dacie zawarcia spornej Umowy wynika, że kredyt udzielony powodom kredytem złotowym. Mianowicie w § 2 zawierającym definicje pojęć, w punkcie 2 wskazano, że kredyt indeksowany do waluty obcej jest to kredyt oprocentowany według stopy procentowej, opartej na stopie referencyjnej dotyczącej waluty innej niż złote, którego wypłata oraz spłata odbywa się w złotych w oparciu o kurs waluty obcej do złotych, według tabeli. Zgodnie z § 2 ust. 12 za Tabele uważano tabelę kursów walut obecnych obowiązującą w Banku. Zgodnie z § 4 ust. 1 kredyt udzielany jest w złotych. W ocenie Sądu treść Regulaminu potwierdza, że Bank jedynie przyjął na potrzeby Regulaminu taką a nie inną definicję kredytu indeksowanego do CHF (czy innej waluty), co samo przez się nie czyniło z niego kredytu walutowego.

Należy także zwrócić uwagę na treść § 7 ust. 4 Regulaminu, w którym wskazano, że w przypadku kredytu w walucie obcej, wypłata kredytu następuje w złotych według kursu nie niższego niż kurs kupna zgodnie z Tabelą obowiązującą w momencie wypłaty środków z kredytu. W przypadku wypłaty kredytu w transzach, stosuje się kurs nie niższy niż kurs kupna zgodnie z Tabelą obowiązującą w momencie wypłaty poszczególnych transz. Saldo zadłużenia z tytułu kredytu wyrażone jest w walucie obcej i obliczane jest według kursu stosowanego przy uruchomieniu kredytu. W przypadku wypłaty kredytu w transzach, saldo zadłużenia z tytułu kredytu obliczane jest według kursów stosowanych przy wypłacie poszczególnych transz. Saldo zadłużenia z tytułu kredytu wyrażone jest w walucie obcej i obliczane jest według kursu stosowanego przy uruchomieniu kredytu. W przypadku wypłaty kredytu w transzach saldo zadłużenia z tytułu kredytu obliczane jest według kursów stosowanych przy wypłacenie poszczególnych transz. Zgodnie z § 21 ust. 3 Regulaminu, w przypadku postawienia kredytu indeksowanego do waluty obcej w stan wymagalności, Bank dokonuje zamiany waluty kredytu na złote według kursu sprzedaży zgodnie z aktualną Tabelą obowiązującą w Banku. Zdaniem Sądu także powyższe postanowienie potwierdzają twierdzenie, że indeksacja była jedynie mechanizmem przeliczeniowym nie czyniąc z ocenianego kredytu stricte kredytu udzielonego w walucie obcej - nadal był to kredyt złotowy, cały kredyt miał być obsługiwany w złotych polskich a zadłużenie przeterminowane miało być wyrażone finalnie nie w CHF, lecz w PLN.

Choć waloryzację (indeksację) kredytu kursem waluty obcej należy uznać za dopuszczalną co do zasady i można przedstawić przykłady jej zastosowania zgodnego z prawem, to w analizowanym przypadku postanowienia zawartej przez strony umowy, określające przeliczanie świadczeń stron w odniesieniu kursu franka szwajcarskiego, są nieważne jako sprzeczne z art. 3531 k.c.

Stosownie do treści art. 3531 k.c. strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Przepis ten stanowi o naczelnej zasadzie prawa zobowiązań- zasadzie swobody umów.

Wskazać w tym miejscu należy trafny, w ocenie Sądu, pogląd wyrażonym w doktrynie przez Agnieszkę Pyrzyńską w Systemie Prawa Prywatnego (zob. Prawo zobowiązań - część ogólna, tom 5, pod red. prof. dr hab. Ewy Łętowskiej, str. 205). Wyjaśnione zostało, iż w sytuacji kiedy oznaczenie świadczenia zostało pozostawione jednej ze stron, powinno być ono w zasadzie oparte na obiektywnej podstawie, a nie pozostawione do swobodnego uznania strony, w przeciwnym razie zobowiązanie w większości przypadków byłoby nieważne. Gdyby bowiem wierzyciel miał dokonać oznaczenia świadczenia w sposób dowolny, byłoby to niezgodne z zasadami współżycia społecznego, ponieważ nazbyt zagrażałoby interesom dłużnika. Z kolei pozostawienie dowolności dłużnikowi oznaczałoby całkowity brak jego związania, co byłoby sprzeczne z naturą zobowiązania. W każdym razie stanowiłoby to naruszenie 3531 k.c.

Istotą umowy jest złożenie przez strony zgodnych oświadczeń woli, których treść określa prawa i obowiązki stron. Umowa powstaje, gdy zostanie uzgodniony katalog istotnych dla danej umowy obowiązków stron i odpowiadających tym uprawnień. Nie jest dopuszczalne, aby postanowienia umowne dawały jednej ze stron uprawnienie do kształtowania według swojej woli zakresu obowiązków drugiej strony. Byłoby to sprzeczne z naturą umowy.

Warto zaznaczyć, że dokładne określenie w umowie kwoty kredytu podlegającej zwrotowi mieści się w szerszym kontekście prawa zobowiązań, które wymaga dokładnego oznaczenia świadczenia dla powstania zobowiązania (vide orz. SN z 01.04.2011 r., III CSK 206/10, OSNC - Zb. dodatkowy 2012, nr B, poz. 25, str. 8). W łączącym strony stosunku zobowiązaniowym świadczenie powinno być oznaczone w chwili zawarcia umowy bądź nadawać się do oznaczenia w okresie późniejszym. Niemniej jednak kryteria, według których ma nastąpić ustalenie świadczenia, powinny być oznaczone już w chwili powstania danego stosunku zobowiązaniowego. [...]. W doktrynie podkreśla się, że pozostawienie jednej ze stron oznaczenia świadczenia jest dopuszczalne, jeśli ma ona tego dokonać w sposób obiektywny (...). Gdyby bowiem oznaczenie świadczenia pozostawione zostało jednej ze stron, bez jakichkolwiek ograniczeń w tym zakresie, takie postanowienie umowne - jako sprzeczne z art. 3531 k.c. - byłoby nieważne, co pociągałoby zazwyczaj za sobą nieważność całego zobowiązania (tak: W. Borysiak, w; Komentarz do art. 353, K. Osajda (red.), Tom III A. Kodeks cywilny. Komentarz. Zobowiązania. Część ogólna, Warszawa 2017).

Na gruncie prawa polskiego w obowiązującej konstrukcji zobowiązania umownego jako stosunku prawnego między formalnie równorzędnymi podmiotami nie jest możliwe przyznanie jednej ze stron zobowiązania możliwości jednostronnego, władczego oddziaływania na pozycję drugiej strony, a zwłaszcza na wysokość świadczenia albo kształt zobowiązania kontrahenta. W tym zakresie konieczne jest powołanie się na stanowisko zaprezentowane w uchwale składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 22 maja 1991 r. w sprawie o sygn. III CZP 15/91 (OSNCP 1992/1/1), w której stwierdzono, że: „za sprzeczne z naturą umowy gospodarczej należy uznać pozostawienie w ręku jednej tylko strony możliwości dowolnej zmiany jej warunków”. Pogląd ten zachowuje aktualność i znajduje odzwierciedlenie w wyroku z dnia 22 maja 2014 r. w sprawie o sygn. IV CSK 597/13 (Legalis nr 1067184), w którym Sąd Najwyższy wskazał, iż na aprobatę nie zasługuje pogląd uznający dopuszczalność przyznania tylko jednej stronie stosunku zobowiązaniowego możliwości zmiany warunków umowy. Wskazać należy, że wyrok ten zasługuje na uwagę, albowiem odnosi się do dowolności ustalania przez jedną ze stron umowy cennika, stanowiącego podstawę ustalenia wysokości odpłatności za świadczenia drugiej strony. Tymczasem mamy do czynienia z analogiczną sytuacją w niniejszym postępowaniu z uwagi na swobodne ustalanie tabeli kursów przez bank, będącej podstawą ustalenia wysokości świadczenia ze strony przedsiębiorcy na rzecz konsumenta.

Jak wynika z wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 10 października 2017 r. w sprawie o sygn. akt VI ACa 726/16 (Legalis nr 1768469) umowa, w której jedna ze stron może dowolnie wpływać na zakres własnego zobowiązania, nie mieści się w granicach swobody umów, zaprzeczając przy tym istocie (naturze) stosunku obligacyjnego, w rozumieniu art. 3531 k.c.

Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 1 kwietnia 2011 r. (III CSK 206/10, Legalis) wskazał, że jeśli świadczenie nie jest oznaczone, zobowiązanie nie istnieje. Sąd Najwyższy stwierdził, że do istotnych elementów stosunku zobowiązaniowego należy obowiązek świadczenia, natomiast samo świadczenie jest jedynie realizacją tego obowiązku. Świadczenie musi być oznaczone, gdyż jego oznaczenie w połączeniu z oznaczeniem sposobu zachowania się dłużnika pozwala na ustalenie treści stosunku zobowiązaniowego. Jeśli świadczenie nie zostanie oznaczone, nie można mówić o istnieniu zobowiązania ze względu na brak istotnego elementu stosunku zobowiązaniowego.

Zauważyć należy, iż sporna umowa przyznawała uprawnienie do oznaczenia wysokości świadczenia wyłącznie jednej stronie umowy - pozwanemu. Ponadto, ani umowa, ani też Regulamin nie określały kryteriów i zasad, na podstawie których oznaczenie świadczenia miało nastąpić.

Za postanowienia, które wprowadzały uprawnienie banku do kształtowania według swojej woli zakresu obowiązków drugiej strony należy uznać następujące zapisy umowy i Regulaminu:

  1. 2 ust. 1 umowy, w którym wskazano, iż kwota kredytu wynosi 500.000 zł. Kredyt był indeksowany do CHF;
  2. 7 ust. 4 regulaminu, zgodnie z którym w przypadku kredytów indeksowanych do waluty obcej, wypłata kredytu następuje w złotych według kursu nie niższego niż kurs kupna zgodnie z Tabelą obowiązującą w momencie wypłaty środków z kredytu. W przypadku wypłaty kredytu w transzach, stosuje się kurs nie niższy niż kurs kupna zgodnie z Tabelą obowiązującą w momencie wypłaty poszczególnych transz. Saldo zadłużenia z tytułu kredytu wyrażone jest w walucie obcej i obliczane jest według kursu stosowanego przy uruchomieniu kredytu. W przypadku wypłaty kredytu w transzach saldo zadłużenia z tytułu kredytu obliczane jest według kursów stosowanych przy wypłacenie poszczególnych transz. Aktualne saldo zadłużenia w walucie kredytu Kredytobiorca otrzymuje listownie na podstawie postanowień § 11;
  3. 9 ust. 2 regulaminu zgodnie z którym w przypadku kredytów indeksowanych do waluty obcej: raty kredytu podlegające spłacie wyrażone są w walucie obcej i w dniu wymagalności raty kredytu pobierane są z rachunku bankowego, o którym mowa w ust. 1, według kursu sprzedaży zgodnie z tabelą obowiązującą w banku na koniec dnia roboczego poprzedzającego dzień wymagalności raty spłaty kredytu”; jeśli dzień wymagalności raty kredytu przypada na dzień wolny od pracy, stosuje się kurs sprzedaży zgodnie z tabelą obowiązującą w banku na koniec ostatniego dnia roboczego poprzedzającego dzień wymagalności raty spłaty kredytu;
  4. 13 ust. 7 regulaminu, zgodnie z którym w przypadku kredytów indeksowanych do waluty obcej, wcześniejsza spłata dokonywana jest w oparciu o kurs sprzedaży zgodnie z Tabelą obowiązująca w Banku w momencie realizacji dyspozycji;
  5. 21 ust. 3 Regulaminu, w przypadku postawienia kredytu indeksowanego do waluty obcej w stan wymagalności, Bank dokonuje zamiany waluty kredytu na złote według kursu sprzedaży zgodnie z aktualną Tabelą obowiązującą w Banku.

Powyżej wskazane postanowienia umowy zawartej przez strony dawały stronie ekonomicznie silniejszej czyli Bankowi, uprawnienie do kształtowania według swojego uznania zakresu obowiązków konsumenta. To bank ustalał i w dalszym ciągu ustala wysokość kursów walut w tabeli kursów walut obcych według takiego samego modelu i z uwzględnieniem czynników sobie wiadomych. Nie oznacza to bowiem, iż kredytobiorca był na tej podstawie zdolny do określenia, w jakiej wysokości świadczenie zobowiązany będzie spełnić. Zwrócić należy, iż nawet pozwany Bank doskonale zdawał sobie sprawę z tego ,iż Kredytobiorca nie będzie w stanie samodzielnie oszacować kursu z Tabeli bankowej bowiem zgodnie z § 6 ust. 6 umowy - raty kredytu oraz inne należności miały być pobierane z rachunku bankowego wskazanego w treści Pełnomocnictwa, zaś Kredytobiorca zobowiązany został do utrzymywania wystarczających środków na ww rachunku, uwzględniając możliwe wahania kursowe w przypadku kredytów indeksowanych do waluty obcej. Co prawda, tabela kursowa miała być sporządzana (według twierdzeń Banku) na podstawie notowań rynkowych, jednakże powyższe nie wykluczało dowolności banku przy tworzeniu tabel, bowiem postanowienia umowy, czy regulaminu nie wskazywały, iż parametry w tabeli banku mają być identyczne, jak na podstawie notowań rynkowych a nadto bank nie miał żadnych ograniczeń wynikających czy to z umowy czy też z Regulaminu w zakresie tworzenia tychże Tabel.

Wskazane wyżej klauzule zawarte w umowie spowodowały wytworzenie się po stronie pozwanej tzw. subiektywnej możliwości określenia wysokości świadczenia. Tego rodzaju możliwość kształtowania świadczenia, tj. określania go przez stronę, której ma ono przysługiwać, w sposób swobodny, jest typowym przykładem naruszenia zasady równości podmiotów prawa cywilnego w stosunkach kontraktowych, a w konsekwencji także zasady swobody umów. I to nawet w sytuacji, gdyby ad casum określenie świadczenia mogłoby odpowiadać jego wartości obiektywnej (czyli gdyby uznać, że Bank kształtował Tabele kursów według średniego kursu ustalanego przez NBP).

Zdaniem Sądu nie budzi zatem wątpliwości, że pozwany Bank ustalając we wzorcu konstrukcję umowy, zastrzegł dla siebie możliwość jednostronnej zmiany wysokości zobowiązania w zakresie głównego świadczenia strony powodowej - kredytobiorcę, konsumenta (a więc słabszej strony umowy). Pozwany ustalając samodzielnie w Tabeli

Kursowej, kurs kupna i kurs sprzedaży sam określał należną mu od kredytobiorcy wierzytelność, o której stanowi art. 69 ust. 1 oraz ust. 2 pkt 4 Prawa bankowego. Jednocześnie powodom nie przysługiwał żaden instrument umowny, pozwalający na ocenę „rynkowości” kursów walut stosowanych przez pozwanego, a także nie miała ona wpływu na wysokości naliczanego spreadu walutowego, którego wysokość również pozostawała na dzień zawarcia umowy niedookreślona i zależna tylko i wyłącznie od dyskrecjonalnej decyzji pozwanego.

Bank w oparciu o ustalony przez siebie kurs określał wysokość świadczenia kredytobiorcy wyrażonego w złotych polskich. Takie ukształtowanie stosunku zobowiązaniowego narusza jego istotę, ponieważ wprowadza do tego stosunku element nadrzędności jednej ze stron i podporządkowania drugiej strony, bez odwołania do jakichkolwiek obiektywnych kryteriów, zakreślających granice swobody. Zatem naruszenie istoty stosunku zobowiązaniowego oznacza przekroczenie granic swobody umów określonych w art. 3531 k.c. i prowadzi do nieważności czynności prawnej jako sprzecznej z ustawą, na podstawie art. 58 § 1 k.c.

Dotknięte opisaną wadliwością postanowienia umowne odnoszące się do głównych świadczeń stron, zarówno określenia zasad wydania kredytobiorcy określonej sumy pieniężnej przez bank, jak i zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu, należy zakwalifikować do essentialia negotii umowy kredytu, zgodnie z art. 69 ust. 1 Prawa bankowego. W konsekwencji należy uznać, iż przedmiotowa umowa kredytu jest nieważna na podstawie art. 58 § 1 k.c., jako sprzeczna z przepisami art. 69 ust. 1 Prawa bankowego i art. 3531 k.c.

Niezależnie od tego, wskazane postanowienia umowne należy uznać za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Skoro treść kwestionowanych postanowień umożliwia bankowi jednostronne kształtowanie sytuacji kredytobiorcy w zakresie wysokości jego zobowiązań wobec banku, przez co naruszona zostaje równowaga pomiędzy stronami umowy, to zezwalające na to postanowienia umowne naruszają zasadę lojalności kontraktowej i są sprzeczne z dobrymi obyczajami. Zastrzeżenie sobie przez bank w umowie uprawnienia do dowolnego kształtowania wysokości zobowiązań kredytobiorcy, wobec braku ścisłych kryteriów ustalenia wysokości kursów waluty indeksacyjnej, przy braku przyznania drugiej stronie umowy instrumentów, które pozwoliłyby chociażby na późniejszą weryfikację prawidłowości ustalanych przez bank kursów, jest postępowaniem nieuczciwym, rażąco naruszającym równowagę stron umowy na korzyść kredytodawcy, który nie tylko może żądać spełnienia świadczenia w określonej przez siebie wysokości, ale też korzystać z szeregu postanowień o charakterze sankcji, gdyby kredytobiorca takiego świadczenia nie spełniał. W tym mechanizmie należy więc dostrzec również sprzeczność ww. postanowień umownych z zasadami współżycia społecznego, co prowadzi do ich nieważności także na podstawie art. 58 § 2 k.c.

Niezależnie od powyższego ustalenia, iż zawarta przez strony umowa kredytu była nieważna, w ocenie Sądu w umowie znalazły się również niedozwolone postanowienia umowne, których pominięcie również prowadzi wprost do nieważności umowy zawartej przez strony albowiem bez pominiętych uregulowań odnoszących się do waloryzacji oraz walutowego charakteru umowy kredytu, utrzymanie kontraktu pomiędzy stronami nie jest możliwe, jednocześnie w ocenie Sądu brak jest również podstaw do zastosowania w miejsce pominiętych klauzul walutowych przepisów dyspozytywnych, za pomocą których umowa mogłaby być w dalszym ciągu wykonywana.

W myśl art. 3851 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Należy wskazać, iż nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Unormowania zawarte w art. 3851-3853 k.c. mają charakter szczególny w stosunku do tych przepisów, które mają ogólne zastosowanie do kształtowania przez kontrahentów treści umowy.

Głównym celem wprowadzenia ustawy z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumenta oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny był zamiar zapewnienia konsumentom bardziej skutecznej ochrony w stosunkach umownych z profesjonalistami, a przede wszystkim potrzeba uwzględnienia w polskim prawie postanowień dyrektywy nr 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. o nieuczciwych warunkach w umowach konsumenckich (Dz. Urz. WE z 1993 r., L 95, s. 29). Zatem regulacja ta przewidziana w art. 3851 - 3853 k.c. stanowi wyraz implementacji w prawie polskim przez ustawodawcę prawa unijnego w postaci wyżej wspomnianej dyrektywy, co determinuje określone konsekwencje dla ich wykładni. Mianowicie powinna ona prowadzić do takich rezultatów, które pozwolą urzeczywistnić cele dyrektywy. Sądy krajowe, stosując prawo wewnętrzne, są zobowiązane, żeby dokonywać jego wykładni w świetle brzmienia oraz celu rozpatrywanej dyrektywy, co pozwoli na osiągnięcie przewidzianego w niej rezultatu, jak również zastosowanie się do art. 288 akapit trzeci Traktatu o funkcjonowaniu Unii

Europejskiej. Przede wszystkim ten obowiązek dokonywania wykładni prawa krajowego zgodnego z prawem Unii jest w istocie nierozerwalnie związany z systemem Traktatu, ponieważ zezwala sądom krajowym na zapewnienie, w ramach ich właściwości, pełnej skuteczności prawa Unii przy rozpoznawaniu zawisłych przed nimi sporów.

Biorąc pod uwagę treść wskazanych powyżej przepisów należy wskazać, iż sama dyrektywa w art. 8 stanowi, że w celu zapewnienia wyższego stopnia ochrony konsumenta państwa członkowskie mogą przyjąć lub utrzymać bardziej rygorystyczne przepisy prawne zgodne z traktatem w dziedzinie objętej niniejszą dyrektywą. Tym samym w dyrektywie został określony tylko minimalny poziom ochrony konsumenta.

Z kolei art. 385^ 1 k.c. stanowi, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są klauzule umowne, które spełniają kumulatywnie trzy przesłanki pozytywne tj.: zawarte zostały w umowach z konsumentami, kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają jego interesy. Co więcej, kontrola abuzywności postanowień umowy wyłączona jest tylko w sytuacji spełnienia jednej z dwóch przesłanek negatywnych, to jest gdy: postanowienie umowne zostało indywidualnie uzgodnione z konsumentem oraz gdy postanowienie umowne określa główne świadczenia stron i jest sformułowane w sposób jednoznaczny.

Zdaniem Sądu niedozwolony charakter mają postanowienia umowy:

  1. 2 ust. 1 umowy, w którym wskazano, iż kwota kredytu wynosi 500.000 zł. Kredyt był indeksowany do CHF;
  2. 7 ust. 4 regulaminu, zgodnie z którym w przypadku kredytów indeksowanych do waluty obcej, wypłata kredytu następuje w złotych według kursu nie niższego niż kurs kupna zgodnie z Tabelą obowiązującą w momencie wypłaty środków z kredytu. W przypadku wypłaty kredytu w transzach, stosuje się kurs nie niższy niż kurs kupna zgodnie z Tabelą obowiązującą w momencie wypłaty poszczególnych transz. Saldo zadłużenia z tytułu kredytu wyrażone jest w walucie obcej i obliczane jest według kursu stosowanego przy uruchomieniu kredytu. W przypadku wypłaty kredytu w transzach saldo zadłużenia z tytułu kredytu obliczane jest według kursów stosowanych przy wypłacenie poszczególnych transz. Aktualne saldo zadłużenia w walucie kredytu Kredytobiorca otrzymuje listownie na podstawie postanowień § 11;
  3. 9 ust. 2 regulaminu zgodnie z którym w przypadku kredytów indeksowanych do waluty obcej: raty kredytu podlegające spłacie wyrażone są w walucie obcej i w dniu wymagalności raty kredytu pobierane są z rachunku bankowego, o którym mowa w ust. 1, według kursu sprzedaży zgodnie z tabelą obowiązującą w banku na koniec dnia roboczego poprzedzającego dzień wymagalności raty spłaty kredytu”; jeśli dzień wymagalności raty kredytu przypada na dzień wolny od pracy, stosuje się kurs sprzedaży zgodnie z tabelą obowiązującą w banku na koniec ostatniego dnia roboczego poprzedzającego dzień wymagalności raty spłaty kredytu;
  4. 13 ust. 7 regulaminu, zgodnie z którym w przypadku kredytów indeksowanych do waluty obcej, wcześniejsza spłata dokonywana jest w oparciu o kurs sprzedaży zgodnie z Tabelą obowiązująca w Banku w momencie realizacji dyspozycji;
  5. 21 ust. 3 Regulaminu, w przypadku postawienia kredytu indeksowanego do waluty obcej w stan wymagalności, Bank dokonuje zamiany waluty kredytu na złote według kursu sprzedaży zgodnie z aktualną Tabelą obowiązującą w Banku.

Rozpoznając sprawę, Sąd skupił się na zbadaniu abuzywności postanowień umowy oraz regulaminu odnoszących się do klauzuli walutowej albowiem przesądzenie o jej abuzywności pociągało za sobą nieważność całej umowy.

Nie budzi wątpliwości fakt, iż powodowie zawierając umowę o kredyt hipoteczny z pozwanym występowali w charakterze konsumentów w rozumieniu art. 221 k.c. Zgodnie z art. 221 k.c. i zawartej w nim definicji legalnej konsumenta, w stosunkach cywilnoprawnych za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową.

Powodowie zaciągnęli kredyt na budowę domu jednorodzinnego. Przedmiotem kredytowania była nieruchomość, położona w Trzebnicy (§2 ust 2 i 5 Umowy k.36; zeznania powodów k. 419-421). Status powodów jako konsumentów nie był kwestionowany przez pozwanego, w związku z czym Sąd nie znalazł również podstaw aby czynić w tym zakresie odmienne ustalenia.

Warto zaznaczyć, że brak indywidualnego uzgodnienia klauzul przeliczeniowych zawartych w przedmiotowej umowie kredytu hipotecznego był oczywisty. Artykuł 3851 § 3 k.c. stanowi, że nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. Przede wszystkim odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Przez „rzeczywisty wpływ” należy rozumieć realną możliwość oddziaływania na treść postanowień umownych. Sam fakt, iż konsument znał treść danego postanowienia oraz je rozumiał, nie przesądza o tym, że zostało ono indywidualnie uzgodnione. Za uzgodnione indywidualnie można uznać tylko takie klauzule umowne, na których treść istotnie mógł on w

 

praktyce oddziaływać. Mianowicie, należy badać, czy konsument miał realny wpływ na ewentualną zmianę klauzul proponowanych przez przedsiębiorcę i czy z możliwości tej zdawał sobie sprawę. Do tego, by skutecznie wykazać fakt, iż klauzula była uzgodniona z konsumentem, nie wystarcza opatrzenie kontrolowanego postanowienia wzmiankami typu: „wyrażam zgodę”, „przyjmuję własnoręcznym podpisem” (vide orz. Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 06.03.2013 r., VI ACa 1241/12, LEX nr 1322083). Jednoznacznie należy wskazać, iż postanowieniami indywidualnie uzgodnionymi będą takie, które były w sposób rzeczywisty negocjowane bądź włączone do umowy wskutek propozycji zgłoszonej przez samego konsumenta.

Powodowie wskazali, że postanowienia spornej umowy ukształtowane z użyciem wzorca nie zostały z nimi uzgodnione indywidualnie, w szczególności w zakresie dotyczącym klauzul przeliczeniowych.

Pozwany, w celu zawarcia stosunku prawnego z powodami, posługiwał się standardowym wzorcem umownym, modyfikując jedynie elementy, takie jak strony zobowiązania, czy kwota kredytu, jak i jego przeznaczenie. Ciężar dowodu, że dane postanowienie umowne zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje (art. 3851 § 4 k.c.). Natomiast strona pozwana w niniejszej sprawie nie wykazała, aby strona powodowa miała jakikolwiek wpływ na postanowienia umowne dotyczące indeksacji. Samo zaakceptowanie przez stronę powodową kwestionowanych postanowień poprzez podpisanie przedmiotowej umowy nie oznacza, że postanowienia te zostały z nią indywidulanie uzgodnione bądź że miała ona realny wpływ na ich treść.

O indywidualnie uzgodnionym postanowieniu można mówić wtedy, gdy dane postanowienie powstało poprzez wspólne uzgodnienie jego treści przez konsumenta i przedsiębiorcę. Postanowieniem indywidualnie uzgodnionym, w myśl przepisu art. 3851 § 1 k.c., nie jest postanowienie, którego treść konsument mógł negocjować, ale jest nim takie postanowienie, które rzeczywiście powstało na skutek indywidualnego uzgodnienia. W swoich zeznaniach strona powodowa jednoznacznie wskazała, że nie miała wpływu na treść umowy, nie negocjowała umowy.

W ocenie Sądu, pozwany w oparciu o wniosek kredytowy sporządził umowę gotową do podpisu, według obowiązującego w Banku wzoru i przedstawił ją powodom w celu podpisania umowy. Należy zaś podkreślić, że sama decyzja co do zawarcia umowy zawierającej klauzule indeksacyjne (którą powodowie podjęli) nie oznacza automatycznie, że klauzule te zostały z nimi indywidualnie uzgodnione. Wręcz przeciwnie, z zeznań

38

 

powodów wynika, iż poza możliwością wynegocjowania postanowień dotyczących wcześniejszej spłaty kredytu nie mieli oni możliwości negocjowania poszczególnych postanowień umowy.

W efekcie Sąd przyjął, że analizowane postanowienia umowne nie były przedmiotem negocjacji i indywidualnych uzgodnień, lecz zostały przejęte wprost z wzorca umownego - opracowanego przez pozwanego wzorca umowy. Przedmiotowa okoliczność, jest znana również Sądowi z urzędu z innych spraw przeciwko pozwanemu, gdzie konsumenci powołują się na identyczne zapisy umowne w umowach kredytowych o tożsamym brzmieniu a nawet numeracji.

Następnie Sąd dokonał oceny, czy postanowienia te mają charakter głównych świadczeń stron w rozumieniu art. 3851 § 1 k.c. Jak wynikało z treści art. 69 Prawo Bankowe oraz umowy kredytu udzielonego powodom Bank zobowiązał się do oddania kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie sumy środków pieniężnych, a kredytobiorca zobowiązał się do korzystania z tej kwoty i zwrotu wykorzystanej sumy wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty.

W doktrynie sporne pozostaje rozumienie pojęcia głównego świadczenia stron. Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego wyrażonym w wyroku z dnia 08 czerwca 2004 r., przez główne świadczenia stron należy rozumieć postanowienia o charakterze konstytutywnym dla danego typu czynności prawnych, a więc w przypadku umów nazwanych - dotyczące essentialiae negotii umowy, postanowień przedmiotowo istotnych. Jako elementy konstrukcyjne umowy muszą być one przedmiotem uzgodnień stron, gdyż w przeciwnym razie nie doszłoby do zawarcia umowy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 08 czerwca 2004 r., sygn. I CK 635/03). W literaturze podaje się zaś, że termin ten należy rozumieć niezależnie od pojęcia przedmiotowo istotnych postanowień umowy. Termin miałby dotyczyć klauzul regulujących świadczenia typowe dla danego stosunku prawnego, a niekoniecznie tych, które z punktu widzenia nauki prawa trzeba by określać jako przedmiotowo istotne (M. Bednarek w System Prawa Prywatnego Tom 5 Prawo zobowiązań - część ogólna, 2013, s.756.).

Bardziej praktyczne podejście wyraził w późniejszym orzecznictwie Sąd Najwyższy, stanowiąc, że zasięg pojęcia głównych świadczeń stron, którym ustawodawca posłużył się w art. 3851 § 1 k.c. może budzić kontrowersje, tym bardziej że nie ma tu przesądzającego znaczenia to, czy wspomniane świadczenia należą do essentialiae negotii. Z tej przyczyny zasięg odnośnego pojęcia musi być zawsze ustalany in casu z uwzględnieniem wszystkich postanowień oraz celu zawieranej umowy (wyrok Sądu Najwyższego z 8 listopada 2012 r., sygn. ICSK 49/12).

Należy wskazać, że także orzecznictwo TSUE nie wiąże pojęcia głównych świadczeń stron w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 z pojęciem essentialia negotii. W wyroku z 30 kwietnia 2014 r. w sprawie Kasler C-26/13 TSUE wskazał, że przepis ten ma ustalić jedynie zakres kontroli treści warunków umownych, które nie były przedmiotem indywidualnych negocjacji (pkt. 46 i powołane tam wcześniejsze orzecznictwo). Natomiast ocena czy dany warunek dotyczy głównego świadczenia umowy powinna zostać dokonana obiektywnie i na gruncie konkretnej umowy na płaszczyźnie prawnej i ekonomicznej, z uwzględnieniem struktury umowy (por. opinia rzecznika generalnego N. Wahla w tej samej sprawie, punkty 49 - 53).

W judykaturze występują także orzeczenia uznające klauzule dotyczące zmiany oprocentowania za element głównego świadczenia stron (por. wyroki SA w Warszawie z dnia 6 sierpnia 2010 w sprawie VI ACa 88/10, Legalis 527923 oraz z 10 lutego 2012 r. w sprawie V ACa 1460/11, Legalis 440217).

Reasumując, ocena, czy dany warunek umowny dotyczy głównych świadczeń stron, odbywa się jedynie w celu zbadania dopuszczalności kontroli tego warunku pod kątem potencjalnej abuzywności. Oznacza to więc, że możliwe jest zakwalifikowanie do warunków określających główne świadczenia stron także takich warunków, które nie zostałyby zaliczone do essentialia negotii danej umowy i które w razie ich usunięcia nie spowodują wątpliwości co do porozumienia stron niezbędnego przy zawarciu umowy. Powyższe stanowisko potwierdził także Trybunał Sprawiedliwości UE w sprawie C-260/18 Dziubak (pkt 44).

Tutejszy Sąd podzielił także stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 4 kwietnia 2019 r. (wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 4 kwietnia 2019 r., sygn. III CSK 159/17), w którym wskazano, że pod pojęciem kredyt indeksowany należy ujmować kredyt, w którym suma kredytu była wyrażana w walucie polskiej, którą następnie przeliczono na walutę obcą, a w przypadku rat dokonywano operacji odwrotnej - każdą ratę przeliczano z waluty obcej na walutę polską. W analizowanym przypadku klauzula indeksacyjna stanowiła zatem element określający wysokość świadczeń kredytobiorców. Jeśli zważyć, że stosownie do art. 69 ust. 1 Prawa bankowego przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu, wówczas nie powinno budzić wątpliwości, że obowiązek zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu stanowi główne świadczenie kredytobiorców.

Zdaniem Sądu klauzulę indeksacyjną zawartą w § 2 ust. 1 Umowy oraz w postanowieniach Regulaminu wraz z postanowieniem ustalającym kurs waluty mającym zastosowanie przy realizacji tego mechanizmu należało uznać za określającą główny przedmiot umowy.

Należy zauważyć, że dla kredytobiorcy, ryzyko wynikające ze zmiany kursu waluty obcej może spowodować dwa zasadnicze skutki. Jako pierwszy należy wskazać zmianę wysokości rat kapitałowo-odsetkowych w przypadku zmiany kursu waluty. Drugim skutkiem związania kredytu z kursem waluty obcej jest zmiana wysokości zadłużenia pozostającego do spłaty w zależności od kursu w odniesieniu do salda wyrażonego w złotych polskich. W wielu przypadkach okazuje się, że mimo wieloletniej spłaty kredytu nadal do spłacenia pozostaje dwukrotność udzielonej kwoty. Należy podkreślić, że ta właściwość kredytu odbiega od standardowego kredytu w złotówkach, w którym kwota pozostała do zapłaty praktycznie zawsze zmniejsza się z upływem czasu i płaceniem kolejnych rat.

W ocenie Sądu te dwa elementy mają największe znaczenie dla konsumenta i ewentualnego naruszenia jego interesów. Zwiększenie raty kredytu i jego salda w oczywisty sposób wpływa na stan majątkowy kredytobiorcy. Jeśli kurs waluty przekroczy określony poziom, to kredyt stanie się nieopłacalny (w porównaniu do kredytu w walucie krajowej), zaś w wypadkach skrajnych może doprowadzić kredytobiorcę do upadłości finansowej.

W związku z powyższym przekazanie przez bank przyszłemu kredytobiorcy odpowiedniej informacji dotyczącej ryzyka walutowego i jego skutków ma zasadnicze znaczenie.

Mając powyższe na uwadze, rozważyć należało także, czy informacje udzielone powodom przez pozwany bank były wystarczające do podjęcia przez nich świadomej i rozważnej decyzji.

Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego wyrażonym w wyroku z dnia 04 kwietnia 2019 r., analizowane postanowienia umowy i regulaminu dotyczące indeksacji nie określały precyzyjnie rzeczywistej wysokości świadczenia banku, jak też świadczeń kredytobiorców, w sposób możliwy do ustalenia bez decyzji banku. Brak było bowiem wskazania, na podstawie jakich kryteriów bank ustala kurs wymiany waluty obcej zarówno w momencie uruchomienia kredytu, jak i spłaty poszczególnych rat. Prowadzi to do wniosku, że w niniejszej sprawie postanowienie umowne określające główne świadczenie stron w postaci obowiązku zwrotu kredytu i uiszczenia odsetek nie było jednoznacznie określone w rozumieniu art. 3851 § 1 k.c. - było bowiem dotknięte brakiem przejrzystości warunków umownych (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 r., sygn. III CSK 159/17).

Zgodnie z wyrażonym w orzeczeniu C-186/16, stanowiskiem TSUE zawierającym wykładnię art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 - odpowiadającej art. 3851 §1 zd. 2 k.c., wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem oznacza, że w wypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. W tym względzie wymóg ów oznacza, że warunek dotyczący spłaty kredytu w tej samej walucie obcej co waluta, w której kredyt został zaciągnięty, musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, w której kredyt został zaciągnięty, ale również oszacować - potencjalnie istotne - konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych. W pkt. 50 tego orzeczenia TSUE wskazał, że kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, że podpisując umowę kredytu w obcej walucie, ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w przypadku dewaluacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie. Bank, musi przedstawić ewentualne wahania kursów wymiany i ryzyko wiążące się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej, zwłaszcza w przypadku, gdy konsument będący kredytobiorcą nie uzyskuje dochodów w tej walucie. Do sądu krajowego należy ustalenie, czy bank przedstawił zainteresowanym konsumentom wszelkie istotne informacje pozwalające im ocenić, jakie konsekwencje ekonomiczne ma dla ich zobowiązań finansowych warunek umowny, zgodnie z którym kredyt należy spłacić w tej samej walucie obcej co waluta, w której został on zaciągnięty.

Przenosząc powyższe na okoliczności niniejszej sprawy, zdaniem Sądu analizowane postanowienie umowne zostało sformułowane niejednoznacznie. Odwołuje się ono bowiem do nieweryfikowalnego w dacie zawarcia umowy i arbitralnie ustalonego przez jedną ze stron Umowy kursu waluty, bez jednoczesnego określenia precyzyjnego działania mechanizmu wymiany waluty. Oznacza to, że skoro główne świadczenie strony powodowej w postaci kwoty kredytu do spłaty, przy przyjęciu kursu ustalonego arbitralnie przez pozwanego, nie zostało określone w sposób jednoznaczny, możliwym stało się dokonanie oceny postanowień umowy odnoszących się do ustalenia kwoty kredytu, a dokładniej kursu waluty, pod kątem ich abuzywności.

Warto również zaznaczyć, że klauzula, która nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną przedsiębiorcy w kwestii tak istotnej dla konsumenta, jest klauzulą niedozwoloną. Zgodnie ze stanowiskiem orzecznictwa, wymóg jednoznacznego i zrozumiałego formułowania postanowienia umowy, określany zasadą transparentności, wyraźnie wyodrębnia dwa elementy. Zrozumiałość dotyczy zarówno treści jak i formy wzorca, natomiast wymóg jednoznacznego jego sformułowania odnosi się wyłącznie do treści, zmierzając do zapobiegania sformułowaniom, które mogą prowadzić do wieloznaczności tekstu. Zatem przesłanka wynikająca z art. 3851 § 1 zd. 2 k.c. jest spełniona tylko wtedy, gdy postanowienie wzorca nie budzi wątpliwości co do jego znaczenia, innymi słowy, gdy wynika z niego tylko jedna możliwa interpretacja dla przeciętnego, typowego konsumenta (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2013 r., sygn. I CSK 313/12, z dnia 13 czerwca 2012 r., sygn. II CSK 515/11). Bez znaczenia pozostaje natomiast okoliczność, czy przeciętny, typowy konsument, prawidłowo rozumiejący treść zawartego we wzorcu postanowienia, aprobuje, czy wręcz akceptuje tę treść, a więc czy podziela zawarte w niej stanowisko. Ta ostatnia okoliczność nie mieści się już w ustawowej przesłance sformułowania postanowienia wzorca, określającego główne świadczenia stron, w sposób jednoznaczny, wyartykułowanej w art. 3851 § 1 zd. 2 k.c. (wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 10 lipca 2014 r, sygn. I CSK 531/13, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 r., sygn. CSK 1049/14).

W ocenie Sądu, pozwany nie dopełnił obowiązku sformułowania postanowień umownych związanych z ryzykiem wymiany (klauzula waloryzacyjna) w sposób jasny i zrozumiały dla konsumenta. Strona powodowa nie została poinformowana, iż w dłuższym okresie kurs waluty CHF może się gwałtownie zmienić. Strona powodowa nie została poinformowana, w jaki sposób tworzone są tabele kursów banku, ani iż raty kredytowe mogą w sposób drastyczny wzrosnąć. Zdaniem Sądu, pozwany nie przekazał powodom wystarczających i rzetelnych informacji.

 

W ocenie Sądu w sytuacji kredytu indeksowanego, to właśnie klauzule walutowe wprowadzające zmienność oraz niepewność sytuacji konsumenta, a także wystawiające go na praktycznie nieograniczone ryzyko kursowe, stanowią i przesądzają o konieczności sformułowania postanowień umownych związanych z ryzykiem wymiany (klauzula waloryzacyjna) w sposób jasny i zrozumiały dla konsumenta. Przy czym nie chodzi tu li tylko wyłącznie o gramatyczną treść samej klauzuli, ale także o jej ekonomiczny sens oraz jej skutki w wieloletniej perspektywie wykonywania umowy. Status konsumenta chroniony przez prawo polskie i europejskie nie zależy od wykształcenia konsumenta czy też jego doświadczenia a od przekonania, iż konsument jako podmiot słabszy musi być chroniony przed nieuczciwymi praktykami zinstytucjonalizowanych podmiotów, z uwagi na faktyczną znacznie mniejszą siłę odziaływania na ukształtowanie warunków umownych. Przepisy ochronne nakładają zatem na kontrahenta w tym przypadku Bank, obowiązek dostarczenia konsumentowi wszelkich możliwych informacji, związanych z możliwymi ryzykami także w perspektywie wieloletniej, pozwalających na uświadomienie sobie przez konsumenta, rzeczywistego ryzyka związanego z kontraktem waloryzowanym walutą obcą w której konsument nie zarabia, pozwalających na zrozumienie przez konsumenta, iż jego ryzyko jest praktycznie niczym nie ograniczone. Przeciętny i właściwie poinformowany konsument (gdyż do takiego konsumenta Bank winien dopasować swój przedkontraktowy obowiązek informacyjny), po zapoznaniu się z ryzykami związanymi z kredytem denominowanym do waluty obcej, zapewne takowego kredytu by nigdy nie zaciągnął. Wskazać należy, iż konsument zawierający umowę w 2008 roku, praktycznie nie miał żadnych możliwości aby zweryfikować czy produkt bankowy waloryzowany do waluty obcej, przez Bank - instytucję zaufania publicznego, jest w rzeczywistości produktem spekulacyjnym czy też korzystnym dla konsumenta jedynie w krótkim okresie czasowym. Jest oczywistą rzeczą, iż konsument jak każdy chciałby aby kredyt kosztował go jak najmniej co zazwyczaj utożsamiane jest z kosztami ponoszonymi tu i teraz czyli z wysokością aktualnej raty. Przy umowie zawieranej na wiele lat (tak jak w przypadku powodów na 40 lat), powodowie nie zdawali sobie sprawy z ekonomicznych konsekwencji wyboru kredytu waloryzowanego do waluty obcej, który zapewniał jedynie jednej ze stron czyli Bankowi stałą ekwiwalentność świadczenia w stosunku do udostępnionego kapitału a także dostosowaną do obecnego czyli aktualnego kursu waluty gdy tymczasem po stronie powodowej realizowało się każdorazowo ryzyko kursowe związane ze zmiennością kursów. To właśnie ryzyko walutowe, winno było być powodom przedstawione w sposób jednoznaczny, jasny z wyjaśnieniem ekonomicznych

 

skutków wyboru kredytu indeksowanego tak by powodów należycie i w sposób wyczerpujący poinformowano, aby następnie mogli podjąć świadomą decyzję co do skorzystania z takiego produktu.

Wyjaśnić również należy, iż ciężar dowodu w powyższym zakresie spoczywał na stronie pozwanej, która nie przedstawiła dowodu na wykazanie faktu wywiązania się w sposób rzetelny z obowiązku informacyjnego wobec strony powodowej. Nie można uznać, że strona powodowa w oparciu o przedstawione jej informacje mogła zakładać, że istnieje realne ryzyko gwałtownego i radykalnego wzrostu kursu CHF wobec waluty PLN oraz że uzyskała od banku informacje pozwalające im ocenić, jakie konsekwencje ekonomiczne ma dla ich zobowiązania radykalny wzrost kursu waluty indeksacji.

Dla wypełnienia przez bank obowiązków informacyjnych w zakresie obarczenia konsumenta ryzykiem kontraktowym nie jest wystarczające wskazanie w umowie, że ryzyko związane ze zmianą kursu waluty ponosi kredytobiorca oraz odebranie od strony powodowej oświadczenia, zawartego we wniosku o udzielenie kredytu, o standardowej treści, że została poinformowana o ponoszeniu ryzyka wynikającego ze zmiany kursu waluty oraz przyjęła do wiadomości i akceptuje to ryzyko. Wprowadzenie do umowy kredytowej zawieranej na wiele lat, na nabycie nieruchomości stanowiącej z reguły dorobek życia przeciętnego konsumenta, mechanizmu działania ryzyka kursowego, wymagało szczególnej staranności banku w zakresie wyraźnego wskazania zagrożeń wiążących się z oferowanym kredytem, tak by konsument miał pełne rozeznanie konsekwencji ekonomicznych zawieranej umowy. Bank wystawiał bowiem na nieograniczone ryzyko kursowe kredytobiorcę - czego bank jako profesjonalista był świadom, oferując tego rodzaju produkt celem zwiększenia popytu na swoje usługi. W takim stanie rzeczy przedkontraktowy obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany w sposób jednoznacznie i zrozumiale unaoczniający konsumentowi, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej od uzyskanej w następstwie kredytu, mimo dokonywania regularnych spłat (zob. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 27 listopada 2019 r. II CSK 483/18).

Obciążenie powodów praktycznie nieograniczonym ryzykiem kursowym oraz niepoinformowanie jej o konsekwencjach zawarcia umowy, godziło zaś w ich interesy. Nie było ono przy tym uzasadnione usprawiedliwionymi interesami banku. Dodatkowo sam mechanizm waloryzacji, o czym była mowa wyżej, został przez pozwanego skonstruowany w

sposób nieuczciwy i rażąco naruszający interesy konsumenta.

45

 

O braku właściwego poinformowania powodów na temat kosztu kredytu świadczy także treść oświadczenia dotyczących ryzyka przygotowanego przez pozwanego jako element wniosków kredytowych w którym brak jest nawet wskazania, że w mechanizm waloryzacji wpisany jest element spreadu, stanowiącego zarobek banku a w istocie jego ukrytą marżę. Tym samym nie sposób uznać iż powodowie rzeczywiście mieli świadomość z uwagi na brak jakiegokolwiek pouczenia w tym zakresie ze strony pozwanego, iż zostało jej to wyjaśnione. Strona powodowa zaprzeczyła zresztą takiemu pouczeniu, zaś pozwany nie sprostał wykazaniu iż zostało to dochowane - sam fakt, że w banku obowiązywała wówczas procedura informowania klientów o ryzyku w związku z zawieranymi kredytami walutowymi, nie świadczy o tym że została ona zachowana również w stosunku do strony powodowej. Obowiązki informacyjne Banku w stosunku do każdego klienta muszą być przez Sąd rozpoznawane w sposób zindywidualizowany i nie można uznać, iż samo istnienie procedur wewnętrznych które takowe pouczenia przewidywały jest wystarczające do wykazania spełnienia przedkontraktowych obowiązków informacyjnych wobec klienta.

W konsekwencji według Sądu minimalny poziom informacji o ryzyku kursowym związanym z zaciągnięciem kredytu w CHF obejmuje wskazanie maksymalnego dotychczasowego kursu oraz obliczenie wysokości raty i zadłużenia (salda ekonomicznego kredytu) przy zastosowaniu tego kursu, przekazanie informacji o celowości stosowania dwóch różnych rodzajów kursów stosowanych przez Bank do obsługi kredytu, sposobu i metodologii tworzenia tabel kursowych Banku, wskazanie wysokości spreadu wpływającego na wysokość zobowiązania kredytobiorcy, który z uwagi na fakt, iż stanowi dodatkowe wynagrodzenie Banku powinien być jednoznacznie określony, wskazanie nieograniczonego praktycznie ryzyka kredytobiorcy związanego z ryzkiem walutowym. Dopiero podanie tych informacji jest na tyle jasne i precyzyjne, że pozwala przeciętnemu klientowi banku na podjęcie racjonalnej decyzji odnośnie ewentualnej opłacalności kredytu i płynącego stąd ryzyka finansowego. Niepełna informacja o ryzyku kursowym w oczywisty sposób wpływa na decyzję o zawarciu umowy we franku szwajcarskim zamiast w złotych polskich, czy wręcz w ogóle decyzję o zawarciu umowy kredytowej. Podniesienie kursu stanowi bowiem z punktu widzenia konsumenta dodatkowy koszt kredytu - ponad odsetki naliczone zgodnie z umową przez bank.

Dlatego też w ocenie Sądu prawidłowe wypełnienie obowiązku informacyjnego wymagało pełnej i rzetelnej informacji o ryzyku zarówno w odniesieniu do wysokości raty,

 

jak i kapitału pozostałego do spłaty, zobrazowania sytuacji klienta w przypadku wypowiedzenia umowy, możliwych do uzyskania w dacie zawarcia umowy. Informacje te dają bowiem potencjalnemu kredytobiorcy, realny i namacalny obraz konsekwencji ekonomicznych wyboru kredytu waloryzowanego walutą obcą. Ponieważ przekaz kierowany do konsumenta musi być jasny i zrozumiały, podanie informacji powinno nastąpić w postaci podwójnej: poprzez wskazanie nieograniczonego charakteru ryzyka walutowego (z naciskiem na słowo „nieograniczone”) oraz konkretnych przykładowych kwot wartości raty i salda charakteryzujących dany kredyt w wariantach obrazujących sytuację ekonomiczną klienta w przypadku wzrostu waluty kredytu do najwyższych historycznych notowań, nie tylko w zakresie wysokości bieżącej raty, ale także salda kredytu.

Bez wątpienia, klauzule przeliczeniowe zawarte w powyżej wskazanej umowie kredytu nie spełniały kryteriów jednoznaczności, a kredytobiorcy - w chwili zawarcia umowy - nie byli w stanie na ich podstawie oszacować kwoty, jaką wypłacić ma bank z tytułu udzielonego kredytu ani kwoty, którą będzie musiała świadczyć w przyszłości. Spowodowane to było zawartym w niej odwołaniem do kursów waluty obowiązujących w banku w chwili wypłaty oraz w chwili spłaty kredytu, ale zasady ustalania tych kursów nie zostały określone bliżej w umowie kredytu, która nie podawała żadnych szczegółowych i obiektywnych kryteriów ustalania tych kursów.

Przesłanka sprzeczności z dobrymi obyczajami odwołuje się do jednego z podstawowych kryteriów ocennych w stosunkach umownych. Klauzula ta ma podobną treść co zasady współżycia społecznego i pełni podobną funkcję. Uważa się jednak, że przez pojęcie dobrych obyczajów należy rozumieć taki zespół norm pozaprawnych, na który składają się normy moralne i obyczajowe powszechnie przyjęte w stosunkach gospodarczych dla realizacji określonych wartości (takich jak np. uczciwość, rzetelność, lojalność, fachowość). Ponadto, dobre obyczaje to w szczególności normy postępowania, polecające nienadużywanie posiadanej przewagi ekonomicznej w stosunku do słabszego uczestnika obrotu (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 10 maja 2016 roku, sygn. akt VI ACa 222/15).

Badając natomiast, czy klauzula umowy rażąco narusza interesy konsumenta, należy

brać pod uwagę podstawowe kryterium jakim jest równowaga kontraktowa. Chodzi więc o

takie ukształtowanie praw i obowiązków stron stosunku obligacyjnego, które oznacza ich

nieusprawiedliwioną dysproporcję na niekorzyść konsumenta. Wskazać w tym miejscu należy

przede wszystkim zawarcie w umowie postanowień, które szczególnie mocno godzą w

47

 

interesy majątkowe konsumenta. Nie jest więc dopuszczalne, aby postanowienia zawarte w umowie kredytu dawały jednej ze stron uprawnienie do kształtowania według swojej woli zakresu obowiązków drugiej strony. Godzi to niewątpliwie w interesy kredytobiorcy i jest sprzeczne z dobrymi obyczajami.

Zdaniem Sądu, postanowienia spornej umowy, w zakresie w jakim przewidywały one przeliczanie salda kredytu ze złotych polskich na franki szwajcarskie, wysokości rat kapitałowo-odsetkowych według kursów ustalonych w tabeli sporządzanej przez Bank, kształtują prawa i obowiązki strony powodowej w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy. W ocenie Sądu orzekającego w niniejszej sprawie, pozwany wprowadzając klauzule waloryzacyjne oparte o kursy walut wskazane w sporządzanych przez niego tabelach, przypisał sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu indeksowanego do waluty CHF i wysokości całej wierzytelności.

Powołać w tym miejscu należy uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego dnia 22 stycznia 2016 r., (sygn. akt I CSK 1049/14), którego tezy Sąd orzekający w niniejszej sprawie podziela. Sąd Najwyższy, dokonując analizy klauzuli odnoszącej się do spreadu, zwrócił uwagę, że Bankowi znane są wszystkie parametry pozwalające określić poziom spłacanej przez kredytobiorcę raty kredytowej w odpowiednim czasie. Bank zna nie tylko średni kurs NBP, ale również tworzy dziennie zmieniające się własne tabele kursów i sam określa to, jaka tabela kursów będzie obowiązująca w chwili dokonania spłaty raty kredytu przez kredytobiorcę.

W niniejszej sprawie pozwany Bank miał wiedzę odnośnie średniego kursu NBP, a także sam tworzył własne tabele kursów, bez uzgodnienia tego z drugą stroną umowy (powodami). Doprowadziło to w rezultacie do zdecydowanej nierówności informacyjnej pomiędzy stronami umowy kredytu. Bazując na treści klauzul w niniejszej sprawie, powodowie mogli jedynie w przybliżeniu określić aktualny poziom zadłużenia ratalnego. Wymienione przez powodów postanowienia umowne należało zatem ocenić również jako niejednoznaczne z perspektywy konsumenta. Ponadto, co istotnie wpływa na ocenę niniejszej sprawy -powodowie nie zostali na etapie zawierania umowy poinformowani o sposobie tworzenia tychże Tabel kursów a także dodatkowym wynagrodzeniu Banku z tytułu spreadu co w sposób bezpośredni wpływało na koszt kredytu.

Należy podkreślić, że przed zawarciem przedmiotowej umowy powodom nie przedstawiono ani nie wytłumaczono sposobu tworzenia Tabel Kursów Walut Obcych obowiązujących u pozwanego, nie zaprezentowano także w sposób obrazowy mechanizmu działania indeksacji. Pracownik pozwanego przy podpisywaniu przez powodów umowy nie przeprowadził odpowiednio czytelnej symulacji wysokości raty i salda kredytu w zależności od wahań kursu na przykładzie kredytu powodów. Należy uznać, że samo ogólnikowe pouczenie, że z zaciągniętym kredytem wiąże się ryzyko wynikające ze zmienności kursu waluty, do której kredyt indeksowano, bez wskazania, że ryzyko to nie jest w żaden sposób ograniczone, nie mogło zostać uznane za wystarczające. Taka informacja, w ocenie Sądu, nie pozwala na pełną ocenę stabilności waluty i jej wahań w przeciągu dłuższego okresu, gdyż kredyt hipoteczny zaciąga się nie na kilka, lecz na kilkadziesiąt lat.

Wskazane w art. 3851 § 1 k.c. okoliczności: sprzeczność z dobrymi obyczajami, rażące naruszenie interesów konsumenta, należy oceniać według stanu z chwili zawarcia umowy. Powinno się więc wziąć pod uwagę wszelkie okoliczności towarzyszące zawieraniu kwestionowanej przez powodów umowy.

W rezultacie, przy dokonywaniu oceny niedozwolonego charakteru określonego postanowienia umownego, również oceny indywidualnej, nie ma żadnego znaczenia, w jaki sposób umowa była wykonywana przez strony w toku trwania stosunku zobowiązaniowego. W szczególności nie ma znaczenia, czy przedsiębiorca rzeczywiście korzystał z możliwości, jakie wynikają dla niego z określonego brzmienia postanowień umownych. Istotne jest, że nie było żadnych przeszkód, aby z takich uprawnień, mogących naruszać interesy konsumenta, skorzystał.

Postanowienie umowne ma niedozwolony charakter nie dlatego, że jest w niewłaściwy sposób wykorzystywane przez przedsiębiorcę - tym bardziej, że jest to okoliczność, która w toku wykonywania umowy może się zmieniać. To samo postanowienie nie może zaś być abuzywne bądź tracić takiego charakteru, jedynie w wyniku przyjęcia przez jedną ze stron umowy określonego sposobu jej wykonania, korzystania bądź niekorzystania z wynikających z niego uprawnień.

W ocenie Sądu zawarte w przedmiotowej umowie klauzule indeksacyjne należy uznać za abuzywne, po pierwsze ze względu na odwoływanie się przez nie do ustalanego w sposób nieobiektywny kursu CHF, nie zaś do obiektywnych wskaźników, na które żadna ze stron nie miałaby wpływu. W rzeczywistości klauzule pozwalały bowiem pozwanemu Bankowi kształtować kurs wedle swojej woli w zakresie wysokości spreadu walutowego przez Zarząd Banku. Na mocy powołanych wyżej postanowień, pozwany mógł jednostronnie, a przy tym w sposób wiążący, modyfikować wskaźnik, według którego obliczana była wysokość zobowiązania strony powodowej, a tym samym mógł wpływać na wysokość jego świadczenia. Przyznanie sobie przez pozwanego prawa do jednostronnego regulowania wysokości kwoty uruchamianego kredytu w złotych polskich oraz wysokości rat kredytu poprzez samodzielne wyznaczanie kursów kupna oraz sprzedaży franka szwajcarskiego - dowolnego kształtowania wysokości tzw. spreadu, przy jednoczesnym pozbawieniu konsumenta (powodów) jakiegokolwiek wpływu na te elementy, bez wątpienia narusza ich interesy i jest sprzeczne z dobrymi obyczajami.

Ponadto w procesie zawierania spornej umowy powodom nie wyjaśniono jaki rodzaj kursu będzie stosowany. Podkreślić należy, że klauzula waloryzacyjna może działać prawidłowo wyłącznie, gdy miernik wartości, według którego dokonywane jest przeliczenie ustalany jest w sposób obiektywny, a zatem w sposób niezależny od woli którejkolwiek ze stron umowy. Tymczasem, ani w przedmiotowej umowie, ani regulaminie kredytowania osób fizycznych w ramach usługi bankowości hipotecznej w pozwanym banku nie określono w sposób jednoznaczny i przejrzysty zasad funkcjonowania mechanizmu wymiany waluty obcej, tak by umożliwić powodom samodzielne oszacowanie, na podstawie zrozumiałych kryteriów, konsekwencji ekonomicznych zawartego stosunku prawnego. Powodowie nie mieli wiedzy w jaki sposób Bank kształtował kurs CHF, zwiększając go bądź zmniejszając, w zależności od wysokości przyjętego spreadu oraz kursu na rynku międzybankowym. Przedmiotowa umowa nie dawała zatem żadnego instrumentu pozwalającego na weryfikację decyzji pozwanego w zakresie wyznaczanego kursu CHF, czy też obrony przed tymi decyzjami.

Z uwagi na powyższe pomiędzy stronami została zakłócona równowaga kontraktowa, bowiem treść kwestionowanych postanowień umożliwiała pozwanemu jednostronne kształtowanie sytuacji słabszej strony umowy (powodom) w zakresie wysokości ich zobowiązań wobec Banku. Przedmiotowa umowa, jak również załączony do niej regulamin nie precyzują sposobu ustalania kursu wymiany walut stosowanego przez pozwanego. Ponadto, w postanowieniach Umowy (i regulaminu) nie zawarto wymogu, aby wysokość ustalanego przez Bank kursu pozostawała w określonej relacji do aktualnego kursu CHF ukształtowanego na rynku walutowym. Kursy wykorzystywane przez pozwanego z zasady zawierają zaś wynagrodzenie - marżę Banku za dokonanie transakcji kupna lub sprzedaży waluty, której wysokość była zależna wyłącznie od woli pozwanego.

Mając powyższe na względzie, uznać należy więc, że pozwanemu Bankowi, mocą zawartej umowy, została przyznana pełna dowolność w zakresie wyboru kryteriów ustalania kursu CHF, a przez to kształtowania wysokości zobowiązań powodów, którego saldo kredytu powiązane zostało z przeliczeniem kwoty PLN na CHF.

Warto również zaznaczyć, że w orzecznictwie powszechnie uznaje się klauzule umowne, które pozwalają bankowi na arbitralne ustalanie kursów, od których zależy wysokość zobowiązania kredytobiorców, za klauzule abuzywne, zgodnie z art. 3851 § 1 k.c. niewiążące konsumenta (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 9 maja 2019 r., sygn. I CSK 242/18, niepubl.; z dnia 4 kwietnia 2019 r., sygn. III CSK 159/17, OSP 2019 z. 12, poz. 115; z dnia 22 stycznia 2016 r., sygn. I CSK 1049/14, OSNC 2016 z. 11, poz. 34).

W wyroku wydanym w sprawie C-260/18 Trybunał Sprawiedliwości stwierdził, że po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, sąd może przyjąć zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, że ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy. W wyroku z dnia 29 kwietnia 2021 roku w sprawie C-19/20 Trybunał Sprawiedliwości wskazał, że skutki stwierdzenia przez sąd istnienia nieuczciwego warunku w umowie zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem podlegają przepisom prawa krajowego, przy czym kwestia utrzymywania się w mocy takiej umowy powinna być oceniana z urzędu przez sąd krajowy zgodnie z obiektywnym podejściem na podstawie tych przepisów.

Wobec powyższego, ustalić należało, czy w tych konkretnych okolicznościach po wyeliminowaniu z umowy postanowień uznanych za abuzywne, umowa ta może nadal obowiązywać.

Jak już wskazano powyżej, klauzule indeksacyjne zawarte w przedmiotowej umowie stanowią element określający główne świadczenie stron umowy kredytu indeksowanego, odróżniający jednocześnie ten typ umowy od klasycznej umowy kredytu bankowego w walucie polskiej. Skutkiem uznania za abuzywne postanowień umownych dotyczących zasad ustalania kursów walut jest konieczność ich pominięcia przy ustalaniu treści stosunku prawnego wiążącego konsumenta. Postanowienia takie przestają wiązać już od chwili zawarcia umowy, a więc nie stanowią elementu treści stosunku prawnego i nie mogą być uwzględniane przy rozpoznawaniu spraw związanych z jego realizacją. W konsekwencji powyższego, konieczne jest przyjęcie, że łączący strony stosunek prawny nie przewiduje zastosowania mechanizmu indeksacji w kształcie określonym pierwotnym brzmieniem umowy. W treści umowy pozostaje więc sformułowanie o przeliczeniu świadczeń bez precyzyjnego wskazania podstawy, według której miałoby to nastąpić. W rezultacie nie jest możliwe ustalenie wysokości świadczenia kredytobiorcy, tj. ustalenie wysokości kwoty, która podlega zwrotowi na rzecz banku i która stanowi podstawę naliczenia odsetek należnych od kredytobiorcy. Eliminacja postanowienia określającego główne świadczenia stron - podobnie jak postanowienia określającego niektóre z essentialia negotii - prowadzi zatem do braku konsensusu co do zawarcia umowy w ogóle.

Po wyeliminowaniu z umowy o kredyt waloryzowany do waluty obcej postanowień dotyczących indeksacji - a więc postanowień wyznaczających naturę tego stosunku zobowiązaniowego - umowę należałoby uznać za nieważną także na podstawie art. 3531 k.c. jako sprzeczną z naturą zobowiązania. Wyeliminowanie z umowy o kredyt waloryzowany do waluty obcej postanowień dotyczących indeksacji doprowadziłoby bowiem do takiego zniekształcenia tego stosunku zobowiązaniowego, że nie odpowiadałby on już jego naturze, której istotą jest wprowadzenie postanowień dotyczących waloryzacji, pozwalających na ustalenie salda zadłużenia w walucie obcej a następnie zastosowanie do tak ustalonego salda zadłużenia oprocentowania ustalonego według stawki LIBOR.

Sporna umowa kredytu jest więc nieważna, ponieważ abuzywne są jej postanowienia określające główny przedmiot umowy. Zgodnie z przepisami k.c., nie można za ważną uznać umowy, w której nie osiągnięto porozumienia odnośnie elementów przedmiotowo istotnych umowy. Taką samą wadą obarczony jest kontrakt, którego essentialia negotii zostały określone w postanowieniach, które Sąd uznaje za niedozwolone postanowienia umowne, niewyrażone jasnym i zrozumiałym językiem (nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny) w rozumieniu omówionego wyżej przepisu art. 3851 § 1 k.c.

Z uwagi na nieważność umowy kredytu, dla ostatecznego rozliczenia stron zastosowanie znajdą przepisy art. 405 - 410 k.c. regulujące zasady rozliczeń z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia i nienależnego świadczenia.

Zgodnie z art. 405 k.c., kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Zobowiązanie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia powstaje przy zaistnieniu trzech przesłanek. Po pierwsze, korzyść powinna być uzyskana bez podstawy prawnej, co ma miejsce w sytuacji, gdy u jej podstaw nie leży ani czynność prawna, ani przepis ustawy, ani orzeczenie sądu bądź decyzja administracyjna. Po drugie, korzyść powinna mieć wartość majątkową, możliwą do określenia w pieniądzu. Po trzecie, korzyść powinna być uzyskana kosztem innej osoby, co oznacza, że konieczne jest istnienie powiązania między wzbogaceniem po jednej stronie, a zubożeniem po drugiej stronie.

Jednocześnie szczególnym rodzajem bezpodstawnego wzbogacenia jest tzw. świadczenie nienależne, o którym mowa w art. 410 k.c. Mianowicie świadczenie jest nienależne w sytuacjach przewidzianych w art. 410 § 2 k.c., w tym także, gdy czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna oraz nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. Przede wszystkim sytuacje kwalifikowane jako świadczenie nienależne zakładają uzyskanie korzyści majątkowej w konsekwencji świadczenia, a więc zachowania zmierzającego do wykonania zobowiązania.

W toku niniejszego postępowania wykazano, że powodowie łącznie od uruchomienia kredytu zapłacili na rzecz pozwanego od 12 października 2009 roku do 28 stycznia 2019 roku powodowie z tytułu rat kapitałowo-odsetkowych kwotę 252.323,61 złotych, a w okresie od 12 września 2016 r. do 28 stycznia 2019 roku 66.952,78 zł, w sumie 319 276,39 zł. Powodowie wykazali, że uiścili na rzecz pozwanego na podstawie nieważnej czynności prawnej dochodzoną i ostatecznie zasądzoną kwotę (opinia biegłego k. 324, zaświadczenia k.47, opinia uzupełniająca k. 426). Z tych też względów orzeczono jak w pkt. 1 wyroku.

Sąd orzekł o odsetkach na podstawie art. 481 k.c., w świetle, którego jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, to wówczas wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi (§ 1). Natomiast w przypadku, gdy stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych. Niemniej jednak, gdy wierzytelność jest oprocentowana według stopy wyższej, to wierzyciel może żądać odsetek za opóźnienie według tej wyższej stopy (§ 2).

Sąd, kierując się zarówno uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r., o sygn. III CZP 6/21, jak i dotychczasowym orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, uznał, że konsument został należycie poinformowany o konsekwencjach uznania abuzywności klauzuli walutowej (np. o wszystkich roszczeniach restytucyjnych związanych z całkowitą i trwałą bezskutecznością umowy) w momencie złożenia oświadczenia o wyrażeniu zgody na ustalenie nieważności, co zdecydowało o rozpoczęciu biegu przedawnienia roszczeń restytucyjnych kredytodawcy oraz możliwości postawienia ich w stan wymagalności (art. 455 k.c.)

Zważyć należy, że bieg terminu przedawnienia roszczeń restytucyjnych konsumenta nie może się rozpocząć zanim dowiedział się on lub, rozsądnie rzecz ujmując, powinien dowiedzieć się o niedozwolonym charakterze postanowienia. Tym samym dopiero wówczas mógł wezwać przedsiębiorcę do zwrotu świadczenia (por. art. 455 k.c.), tj. podjąć czynność, o której mowa w art. 120 § 1 k.c.

Wobec złożenia oświadczenia strony powodowej o wyrażeniu zgody na uznanie postanowień umowy za abuzywne na rozprawie w dniu 19 maja 2022 r., w dniu 10 czerwca 2022 r. sąd polecił sporządzić biegłemu opinię uzupełniającą, akceptując dotychczasowe ustalenia i wyliczenia biegłego, potwierdzające wyliczenia powodów. Tym samym opóźnienie pozwanego Banku w spełnieniu świadczenia rozpoczęło się od dnia 10 czerwca 2022 r. W związku z tym Sąd przyjął należne odsetki od dnia 10 czerwca 2022 r. do dnia zapłaty, jako że biegły potwierdził wcześniejsze wyliczenia, a strony nie złożyły ostatecznie do nich zastrzeżeń (oświadczenie kredytobiorcy o wyrażeniu zgody na ustalenie nieważności umowy z dnia 19 maja 2022 r. k.419 i k. 421).

Przyjmując za datę początkową okresu odsetkowego 10 czerwca 2022 r., Sąd miał na uwadze po pierwsze, że zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem powyższe oświadczenie złożone przez powodów w dniu 19 maja 2022 r. o świadomości stwierdzenia nieważności umowy nie tylko wywołało stan wymagalności roszczenia w zakresie kwoty objętej żądaniem pozwu, ale także było wyraźnym sygnałem dla pozwanego, że strona powodowa uważa umowę za nieważną i nie jest zainteresowana jej dalszym utrzymaniem w mocy, skoro konsekwentnie żąda zasądzenia na jej rzecz określonych kwot - uzależnionych od ostatecznych wyliczeń biegłego - z uwagi na nieważność umowy.

To zaś implikowało oddalenie powództwa w pozostałym zakresie, tj. w części odnoszącej się do odsetek, o czym orzeczono jak w pkt 2 wyroku. Przed dniem rozstrzygnięcia przez biegłego wysokości nadpłaty roszczenie było bowiem jeszcze niewymagalne. Jednocześnie, Sąd uznał, iż przyznanie powodom odsetek za opóźnienie zgodnie z ich wnioskiem jest zwyczajnie niesprawiedliwe i niesłuszne zważywszy na obowiązek stron zwrotu świadczeń wzajemnych, a także wątpliwe prawo pozwanego do domagania się wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału, którego uwzględnienie niweczyłoby w całości ochronę konsumencką wynikającą z dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 05 kwietnia 1993 roku. Tym samym brak jest uzasadnienia, dla przyjęcia wcześniejszego terminu, dlatego w tym zakresie powództwo odsetkowe nie zasługiwało na uwzględnienie.

O kosztach procesu na mocy art. 98 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c., Sąd orzekł w punkcie 3 wyroku, obciążając nimi pozwanego w całości jako stronę która przegrała sprawę w całości. Na koszty te składają się opłata od pozwu w kwocie 1.000 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 34 zł, wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 5.400 zł (§ 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku o opłatach za czynności adwokackie), a także kwota 3.000 zł tytułem wynagrodzenia biegłego za sporządzenie opinii oraz opinii uzupełniającej (zaliczka k. 317), które zostało wypłacone z zaliczki uiszczonej przez stronę powodową. Z uwagi na powyższe, Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 9.417,00 złotych kosztów procesu w pkt 3 wyroku.

Zasądzając należności na rzecz powodów do majątku objętego wspólnością ustawową małżeńską, Sąd oparł się na stanowisku powodów co do łączącej ich wspólności majątkowej małżeńskiej. Jest przy tym oczywiste, iż żądanie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia w żadnym zakresie nie kreuje obowiązku solidarnego zwrotu świadczeń jak to powodowie dochodzili w pozwie. W sposób analogiczny Sąd również zasądził na rzecz powodów koszty procesu.

Z uwagi na dodatkowe koszty, jakie wywołało w niniejszej sprawie postępowanie dowodowe, tj. sporządzenie opinii uzupełniającej (k. 433) Sąd nakazał pobrać od pozwanego Raiffeisen Bank International AG w Wiedniu prowadzącego działalność za pośrednictwem oddziału Raiffeisen Bank International AG (Spółka Akcyjna) Oddział w Polsce na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Warszawie, koszty sądowe w kwocie 285,56 złotych pokryte tymczasowo przez Skarb Państwa - Sąd Okręgowy w Warszawie.—

Sąd nie znalazł podstaw do uwzględnienia zgłoszonego przez pozwanego zarzutu zatrzymania. W art. 496 k.c. w zw. z art. 497 k.c. uregulowana została kwestia zwrotu wzajemnych świadczeń w przypadku zarówno odstąpienia od umowy, jak i stwierdzenia jej nieważności. Wydaje się, że ustawodawca każde z roszczeń powstałych w wyniku tych zdarzeń prawnych traktuje odrębnie, a jedynie przyznaje prawo zatrzymania jako gwarancję, że każde z nienależnych świadczeń zostanie zwrócone.

 

W doktrynie zwraca się uwagę na dwie możliwości rozwiązania problemu, gdy bezpodstawne wzbogacenie ma miejsce po obu stronach umowy, co może się zdarzyć zwłaszcza w przypadku obustronnego wykonania nieważnej umowy. Wskazuje się na możliwość zastosowania teorii dwóch kondykcji, lub tzw. teorii salda. Teoria dwóch kondykcji zakłada, że w sytuacji, kiedy na skutek nieważności umowy obie strony stały się bezpodstawnie wzbogacone, każdej z nich przysługuje odrębne roszczenie, które może być dochodzone niezależnie od roszczenia drugiej strony. Takie roszczenie może zostać potrącone, jak również może być dochodzone w drodze powództwa wzajemnego. Teoria salda zakłada porównanie wartości wzbogacenia obu stron nieważnej umowy i upatruje powstanie roszczenia jedynie po tej stronie, której wzbogacenie ma wyższą wartość. Wysokość tego roszczenia odpowiada różnicy pomiędzy większym i mniejszym wzbogaceniem. Za możliwością kompensaty wzajemnych świadczeń (bez konieczności podniesienia zarzutu potrącenia) opowiedział się np. Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 2 czerwca 2010 r. (I ACa 334/10). Jakkolwiek orzeczenie to zostało wydane w okolicznościach skutecznego odstąpienia od umowy wzajemnej, to skutek prawny w odniesieniu do obowiązku zwrotu świadczeń jest taki sam zarówno w przypadku odstąpienia od umowy, jak i jej nieważności. Zarówno w doktrynie, jak i w orzecznictwie sądów powszechnych, w różny sposób podchodzi się do kwestii rozliczenia nieważnej umowy. Koncepcje sprowadzające się do salda wzajemnych rozliczeń uwzględniają istotę bezpodstawnego wzbogacenia, które pociąga za sobą stanowisko, że zubożenie i wzbogacenie są dwoma stronami tego samego zjawiska, wzbogacenie stanowi zatem konsekwencję zubożenia po stronie innego podmiotu. Jednocześnie wychodzą naprzeciw zasadom słuszności, albowiem w przeciwieństwie do teorii dwóch kondykcji, gwarantują bardziej sprawiedliwe rozliczenie stron stosunku umownego, który jakkolwiek okazał się nieważny to generował określone przesunięcia majątkowe między stronami. (Por. Postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie - V Wydział Cywilny Odwoławczy z dnia 11 grudnia 2019 r. V Ca 1552/19).

W okolicznościach niniejszej sprawy należy wskazać, że pozwany Bank udostępnił

powodom kapitał. Wykonywanie Umowy generowało przesunięcia majątkowe między

stronami. Strona pozwana podniosła jedynie ewentualnie - z ostrożności procesowej - zarzut

zatrzymania do czasu zwrotu przez powodów na rzecz pozwanego kwoty wypłaconej

powodom przez pozwanego w związku z podpisaniem wymienionej umowy, jako że stała na

stanowisku ważności umowy łączącej strony. Oświadczenie o skorzystaniu z prawa

56

 

zatrzymania ma charakter jednostronnej czynności prawnej, której charakter nie pozwala na dokonywanie jej warunkowo. Przemawia to za uznaniem, że zgłoszony zarzut był bezskuteczny. Nie było zatem podstaw do tego, by Sąd uzależnił wykonanie świadczenia przez pozwanego od jednoczesnej zapłaty przez powodów na jego rzecz. Ponadto należy podkreślić, że strona powodowa nie domagała się wprost ustalenia nieważności umowy, a jedynie żądała zasądzenia na jej rzecz nadpłaty z tego tytułu. W okolicznościach sprawy - gdy to bank odpowiedzialny jest za wprowadzenie do umowy sporządzonej na podstawie wzorca umownego niedozwolonych postanowień skutkującej jej nieważnością - uwzględnienie zarzutu zatrzymania mogłoby dodatkowo naruszać interesy konsumentów.

Nadto wskazać należy, iż uwzględnieniu zarzutu zatrzymania z art. 496 kc, w ocenie Sądu orzekającego stoi brak wzajemności zawartej umowy kredytowej.

Mając powyższe na uwadze orzeczono jak w sentencji.—

/-/ Sędzia SO Mariusz Solka

Zarządzenie:

  1. Wniosek pozwanego (k. 469):
  • terminie (data nadania 20.09.2022 r. k. 471; doręczono 13.09.2022 r. k. 464)
  • w całości
  • opłata 100 zł k. 468;
  1. Wniosek powoda (k. 465):
  • terminie (data nadania 07.09.2022 r. k. 467; doręczono 06.09.2022 r. k. 463)
  • w całości
  • opłata 100 zł k.466 - wszyć dowód z OF;
  1. odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikom obu stron wraz z informacją, iż termin na sporządzenie uzasadnienia został przedłużony;
  2. odnotować zwrot akt z uzasadnieniem.#

/-/Sędzia SO Mariusz Solka

Pozywane banki

Prowadzimy procesy przeciwko niemal wszystkim polskim bankom, które oferowały kredyty indeksowane i denominowane do franka szwajcarskiego, w szczególności:

Raiffeisen Bank International (w tym Polbank EFG), PKO BP (w tym Nordea), Bank Pekao, Bank BPH, Santander Bank Polska (w tym Bank Zachodni WBK), Getin Noble Bank, mBank (w tym BRE Bank i MultiBank), Bank Millenium, Credit Agricole, Deutsche Bank Polska, ING Bank Śląski, BOŚ, BNP Paribas Bank Polska (w tym Fortis Bank i BGŻ), Eurobank, Santander Consumer Bank.

Siedziba Kancelarii frankowej Themi mieści się w Krakowie. Prowadzimy sprawy sądowe w Warszawie, Gdańsku, Katowicach, Wrocławiu i na terenie całego kraju.