Sygn. akt VI ACa 204/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 września 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie następującym: Przewodniczący:      Sędzia Krzysztof Tucharz

Protokolant:         Aleksandra Niewiadomska

po rozpoznaniu w dniu 26 sierpnia 2022 r. r. w Warszawie na rozprawie sprawy z powództwa

przeciwko Raiffeisen Bank International AG w Wiedniu

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 18 grudnia 2018 r., sygn. akt XXV C 2576/18

  1. zmienia częściowo zaskarżony wyrok w ten sposób, że:
  2. a) w punkcie pierwszym oddala powództwo o zasądzenie odsetek ustawowych za opóźnienie od kwot: 2 386,10 zł (dwa tysiące trzysta osiemdziesiąt sześć złotych dziesięć groszy) i

46 079,57 CHF (czterdzieści sześć tysięcy siedemdziesiąt dziewięć franków szwajcarskich pięćdziesiąt siedem centymów) za okres od dnia 26 maja 2017 r. do dnia 16 sierpnia 2022 r.;

  1. b) punktowi trzeciemu nadaje następującą treść: „zasądza od Raiffeisen Bank International AG z siedzibą w Wiedniu na rzecz kwotę

4 568,53 zł (cztery tysiące pięćset sześćdziesiąt osiem złotych pięćdziesiąt trzy grosze) tytułem częściowego zwrotu kosztów

procesu"

  1. oddala apelację w pozostałym zakresie;
  2. zasądza od Raiffeisen Bank International AG z siedzibą w Wiedniu

na rzecz                                                                             kwotę 4 050 zł

(cztery tysiące pięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania w instancji odwoławczej.

Sygn. akt VI A Ca 204/19

U z a s a d n i e n i e

W pozwie z dnia 16 sierpnia 2017 r, skierowanym przeciwko Raiffeisen Bank Polska S.A. w Warszawie , powodowie wnieśli o zasądzenie solidarnie od pozwanego, na ich rzecz kwoty 35.192,70 zł oraz 40.338,39 CHF z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 26 maja 2017 r. do dnia zapłaty oraz kosztów procesu.

Następnie rozszerzyli żądanie zapłaty kwoty wskazanej w walucie szwajcarskiej do wysokości 46.079,57 CHF.

Strona pozwana wnosiła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powodów, na jej rzecz, kosztów postępowania .

Wyrokiem z dnia 18 grudnia 2018 r. Sąd Okręgowy w Warszawie zasądził od Raiffeisen Bank International A.G. z siedzibą w Wiedniu (następcy prawnego Raiffeisen Bank Polska S.A) kwoty 2.386,10 zł i 46.079,57 CHF wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 26 maja 2017 r. do dnia zapłaty, oddalił powództwo w pozostałej części oraz zasądził od pozwanego na rzecz każdego z powodów kwoty po 4.478, 57 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Powyższe rozstrzygnięcie zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne.

W dniu 6 czerwca 2008 r., powodowie zawarli z EFG Eurobank Ergasias spółka akcyjna Oddział w Polsce, dwie umowy o kredyt hipoteczny, indeksowany kursem waluty szwajcarskiej (CHF) .

Pierwsza z tych umów - o numerze 200806HL004693400302 stanowiła, że bank udzieli powodom kredytu w wysokości 30.000 zł na dowolny cel konsumpcyjny z okresem kredytowania wynoszącym 60 miesięcy.

Natomiast w drugiej umowie o nr 200806HL003618900381 bank zobowiązał się oddać do dyspozycji kredytobiorców kwotę w wysokości 411.910 zł z przeznaczeniem jej na zakup lokalu mieszkalnego na rynku wtórnym. Kredyt podlegał spłacie w ciągu 276 miesięcy.

Zanim, doszło do podpisania w/w umów powodowie złożyli oświadczenia, że zostali zapoznani przez pracownika banku z kwestią ryzyka zmiany stopy procentowej oraz ryzyka kursowego i że są świadomi tego, że owe ryzyka mają wpływ na wysokość zobowiązania kredytobiorcy oraz na wysokość rat spłaty kredytu.

Ponadto oświadczyli, że będąc w pełni świadomi ryzyka kursowego, rezygnują z możliwości zaciągnięcia kredytu w złotych i dokonują wyboru zaciągnięcia kredytu indeksowanego do waluty obcej.

W obydwu umowach przewidziano zmienne oprocentowanie kredytu, na które składała się stopa referencyjna LIBOR 3M (CHF) i stała marża banku.

Zabezpieczeniem spłaty kredytów były m.in. hipoteki kaucyjne. W zakresie kwestii nieuregulowanych w treści umów kredytowych zastosowanie miały postanowienia „Regulaminu kredytu hipotecznego udzielonego przez Polbank EFG”.

Zgodnie z §7 ust 4 w zw. z §2 pkt. 12 Regulaminu - w przypadku kredytu indeksowanego do waluty obcej, wypłata kredytu następuje w złotych, według kursu nie niższego niż kurs kupna zgodnie z „Tabelą kursów walut obcych obowiązującą w banku” w momencie wypłaty środków z kredytu (poszczególnych transz w przypadku wypłaty kredytu w transzach). Saldo zadłużenia z tytułu kredytu wyrażone jest w walucie obcej i obliczane jest według kursu stosowanego przy uruchomieniu kredytu (poszczególnych transz w przypadku wypłaty kredytu w transzach).

Natomiast w myśl §9 ust 1 i 2 pkt 1 Regulaminu - w przypadku kredytów indeksowanych do waluty obcej raty kredytu wyrażone są w walucie obcej i w dniu wymagalności raty kredytu pobierane są z rachunku bankowego kredytobiorcy, prowadzonego w złotych, według kursu sprzedaży zgodnie z Tabelą obowiązującą w banku na koniec dnia roboczego poprzedzającego dzień wymagalności rat spłaty kredytu. Bank wypłacił powodom kwoty wskazane w każdej z tych umów.

W dniu 28 kwietnia 2014 r. Raiffeisen Bank Polska S.A. przesłał powodowi tekst zmian wprowadzonych w tym Regulaminie. Zawierał on m.in. w oparciu o jakie czynniki wyznaczane są kursy kupna i sprzedaży walut oraz wysokość spreadu walutowego. W dniu 4 października 2011 r. powodowie zawarli z Polbank EFG S.A. jako następcą prawnym EFG Eurobank Ergasias spółka akcyjna Oddział w Polsce , aneks nr 1 dot. umowy kredytu o numerze 200806HL004693400302 (zwanego konsumpcyjnym), w którym zobowiązali się do spłaty rat kredytu bezpośrednio w walucie indeksacyjnej (CHF).

Analogiczny aneks powodowie, w tej samej dacie zawarli do drugiej umowie, o kredyt mieszkaniowy.

W dniu 21 czerwca 2013 r. powodowie dokonali całkowitej spłaty kredytu konsumpcyjnego w ten sposób , że Bank otrzymał od nich 32.386,10 zł oraz 5.741,19 CHF.

Co się zaś tyczy spłaty raty kredytu mieszkaniowego to powodowie przekazali bankowi do dnia 23 lutego 2017 r. kwoty 94.662,19 zł i 50.853,11 CHF, z czego do dnia 31 grudnia 2015 r. - 40.338,39 CHF.

Środki na spłatę kredytów pochodziły z majątku wspólnego powodów.

Pismem z dnia 05 maja 2017 r. , doręczonym pozwanemu w dniu 11 maja 2017 r. pełnomocnik powodów wezwał Bank do zapłaty w terminie 14 dni, od otrzymania wezwania, kwoty 36.866,58 zł oraz 55.949,56 CHF w związku z abuzywnością postanowień obydwu umów kredytu.

Następnie w piśmie z dnia 8 maja 2017 r. powodowie złożyli pozwanemu oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu, dotyczących wskazanych wyżej aneksów do umowy.

W oparciu o zeznania zawnioskowanego przez stronę pozwaną świadka, Sąd Okręgowy ustalił, że bank nie wprowadził dla doradców kredytowych obowiązku przedstawienia symulacji wysokości salda i rat spłaty kredytu w zależności od wahań kursu waluty indeksacyjnej. Poza tym bank nie informował klientów o tym , że mogli negocjować zapisy umowy dotyczące sposobu ustalania kursów waluty indeksacji.

W okresie gdy zawierane były przedmiotowe umowy nie istniała możliwość wypłacenia kredytu w walucie szwajcarskiej ani też spłacania go w tej walucie. Klienci nie mieli szczegółowej wiedzy na temat sposobu ustalania kursów walut w tabeli banku. Świadek nie uczestniczył w zawieraniu przedmiotowych umów i w tym czasie nie był zatrudniony w EFG Eurobank Ergasias S.A. Sąd dał wiarę zeznaniom powodów, iż w rzeczywistości nie przedstawiono im oferty kredytu złotowego i namawiano ich na zaciągnięcie kredytu indeksowanego do CHF , jako opcji korzystniejszej. Ponadto wskazywano powodom, że kredyt indeksowany do waluty CHF stałby się droższy od zwykłego kredytu złotowego, gdyby kurs waluty obcej wzrósł o 50% lecz taka możliwość nie wchodzi w grę. Powodowie nie byli informowani o tym, w jaki sposób bank ustala kursy walut obcych.

W ocenie Sądu Okręgowego w przypadku każdej z przytoczonych wyżej umów, powodowie posiadali status konsumenta, w rozumieniu art. 22 1 k.c., którą okoliczność ocenia się na moment zawarcia umowy.

Umowa opiewająca na kwotę kredytu w wysokości 30.000 zł wskazywała, że udzielone powodom środki były przeznaczone na dowolny cel konsumpcyjny i bezpodstawne były zarzuty pozwanego, o zaciągnięciu przez powoda owego kredytu, w związku z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą.

Zdaniem Sądu, obie umowy kredytowe należało uznać za nieważne z uwagi na określenie w nich wysokości świadczenia kredytobiorcy w sposób naruszający granice swobody umów w wyniku przyznania jednej ze stron, prawa określenia wysokości swojego świadczenia.

Saldo zadłużenia kredytów wypłaconych w złotych miało być wyrażone we frankach szwajcarskich, po przeliczeniu według kursu wskazanego w aktualnej Tabeli banku. Umowa nie określała zatem wprost kwoty podlegającej zwrotowi.

Wprawdzie rozwiązanie przewidujące wprowadzenie do umowy kredytu złotowego, mechanizmu jego indeksacji, do waluty obcej jest w świetle orzecznictwa Sądu Najwyższego dopuszczalne, jednakże przyjęta w spornych umowach konstrukcja tej indeksacji obarczona była wadą, która ostatecznie zdyskwalifikowała te umowy, prowadząc do ich nieważności.

Pozwany bank zapewnił sobie możliwość swobodnego określania kwoty podlegającej zwrotowi przez kredytobiorcę albowiem ani umowa ani Regulamin nie precyzował w dostateczny sposób kryteriów, wg których bank wyznaczał kursy walut, w sporządzonej przez siebie tabeli kursów.

Tym samym bank, przyznał sobie prawo do jednostronnego ustalania sposobu obliczania wysokości kredytu oraz rat spłaty kredytu , wyrażonych w złotych polskich co nie mieści się w granicy swobody umów zaprzeczając istocie (naturze) stosunku obligacyjnego, w rozumieniu art. 353 1 k.c. Jednocześnie nie ma tu istotnego znaczenia okoliczność, w jaki sposób bank w rzeczywistości ustalał kursy walut, gdyż analizie podlega treść czynności prawnej a nie sposób wykonywania umowy.

Naruszenie istoty stosunku zobowiązaniowego oznacza przekroczenie granic swobody umów, określonych w art. 353 1 k.c. i skutkuje nieważnością czynności prawnej, jako sprzecznej z ustawą (art. 58 k.c.). W rozpoznawanej sprawie, dotknięte nieważnością postanowienia umów dotyczyły głównego świadczenia kredytobiorców tj. zwrotu wykorzystanego kredytu i zapłaty odsetek, co stanowi essentialia negotii umowy kredytu.

Dla oceny skutków zawarcia w umowach kredytu postanowień nieważnych nie ma znaczenia podjęta przez pozwanego ex post próba ich zamiany, polegająca na zmianie treści zapisów Regulaminu.

Niezależnie od przytoczonych wyżej rozważań Sąd Okręgowy dokonał oceny ważności przedmiotowych umów pod kątem przepisów kodeksu cywilnego, dotyczących kwestii istnienia w umowach zawartych przez przedsiębiorcę z konsumentem niedozwolonych postanowień umownych ( art. 385 1 - 385 3 k.), które to unormowania mają charakter szczególny w stosunku do przepisów mających ogólne zastosowanie do kształtowania przez kontrahentów treści umowy (art. 58, 353 1 czy 388 k.c.).

Sąd Okręgowy uznał, że postanowienia dotyczące indeksowania kwoty kredytu określają podstawowe świadczenia stron w ramach zawartej umowy i charakteryzują ją jako podtyp umowy kredytu.

Nie zostały one jednak sformułowane w sposób jednoznaczny i nic nie stoi na przeszkodzie aby stwierdzić ich abuzywność.

Kwestionowane postanowienia umów są niedozwolone z tego względu, że nie określają jednoznacznych, weryfikowalnych zasad ustalania kursu kupna i sprzedaży CHF.

Równie antykonsumencki charakter miały zapisy umów różnicujące kurs przyjęty dla przeliczeń kwoty kredytu z PLN na CHF w celu określenia wysokości udzielonego kredytobiorcom kapitału w obcej walucie (kurs kupna) a następnie dla przeliczeń wysokości wymaganej spłaty z CHF na PLN. Taki zabieg należało uznać za sprzeczny z dobrymi obyczajami a jednocześnie rażąco naruszający interesy powodów, jako konsumentów. Oznaczał on , że wysokość wypłaconego kredytobiorcom kredytu , wyrażonego w złotych polskich była niższa niż świadczenie, które osoby te miały spełnić na rzecz banku. Świadczy to o wykorzystywaniu przez bank swojej przewagi kontraktowej w celu wprowadzenia do umowy rozwiązań wyłącznie korzystnych dla kredytodawcy.

Skutkiem uznania za niedozwolone postanowień umownych, dotyczących zasad ustalania kursów walut jest konieczność ich pominięcia przy ustalaniu treści stosunku prawnego, wiążącego konsumenta, co oznacza wyeliminowanie z umowy kredytu całego mechanizmu indeksacyjnego. Nie istnieje przy tym możliwość wypełnienia powstałych luk w umowie przepisem art. 358 §2 k.c., który nie obowiązywał w dacie umowy oraz nie odnosił się do sytuacji, w której dochodzi do przeliczenia zobowiązania z waluty polskiej na walutę obcą.

W świetle orzecznictwa TSUE niedopuszczalne jest ustalenie odpowiedniego kursu wymiany walut, w oparciu o ogólne przepisy odnoszące się do zasad konstruowania treści i skutków czynności prawnych. Poza tym zastosowanie przepisu dyspozytywnego, jeżeli taki istniałby w ustawodawstwie krajowym, mogłoby nastąpić wówczas gdyby stwierdzenie nieważności umowy naraziło konsumenta na niekorzystne skutki. W sytuacji gdy powodowie spłacili już w całości jeden kredyt (konsumpcyjny) oraz ok 60 % kredytu mieszkaniowego i zajęli jednoznaczne stanowisko odwołujące się do nieważności obydwu umów kredytu, nie muszą dokonywać wyboru pomiędzy takim rozwiązaniem jak - pozostawienie niekorzystnych luk w umowach czy dokonaniem następczej akceptacji niekorzystnych dla nich klauzul przeliczeniowych.

Dalsze obowiązywanie umowy kredytu, po usunięciu z niej niedozwolonych klauzul sprawia, iż nie da się określić sposobu i wysokości świadczeń stron. Niemożliwe jest też pozostawienie w umowie stopy LIBOR związanej z walutą szwajcarską.

Taki stosunek prawny musi być uznany za nieważny z racji naruszenia granic swobody umów (art. 58 §1 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c.). Powyższej konstatacji nie stoi na przeszkodzie przepis art. 385 1 §2 k.c.

Aneksy oraz zmiany regulaminu nie usuwają pierwotnej przyczyny uznania całej umowy za nieważną.

Powodowie musieliby wyrazić w sposób świadomy i wyraźny swą zgodę na związanie ich niedozwolonymi postanowieniami umownymi, co w tej sprawie nie miało miejsca.

Skutkiem stwierdzenia nieważności umów kredytu w całości jest roszczenie o zwrot świadczeń nie mających podstawy prawnej. Nie oznacza to jednak , że spełnione przez powodów na rzecz pozwanego banku świadczenia były w całości nienależne. Zachodzi konieczność dokonania kompleksowych rozliczeń między stronami.

Konsument jeżeli nawet stał się ofiarą stosowania przez przedsiębiorcę niedozwolonych postanowień umownych - nie może być uprawniony do żądania zwrotu całości spełnionych przez siebie świadczeń bez uwzględnienia środków jakie wcześniej otrzymał od banku w wykonaniu umowy kredytu, która okazała się nieważna.

Wpłaty dokonywane przez powodów, na rzecz banku w walucie polskiej miały swoją podstawę prawną i nie stanowiły nienależnego świadczenia do momentu , w którym nie przekroczyły swoją wysokością kwot, które zostały im wypłacone przez Bank, w ramach każdej z zawartych umów kredytu.

W dacie zamknięcia rozprawy powodowie przekazali bankowi większą kwotę (w PLN) od tej którą od niego otrzymali w zakresie umowy kredytu konsumpcyjnego (o 2.386,10 zł) i jedynie ta nadwyżka podlegała zasądzeniu. Nie było też podstaw ku temu, aby uwzględnić roszczenie pieniężne powodów o zwrot kwot uiszczonych w złotych na poczet spłaty kredytu mieszkaniowego.

Natomiast odrębną kwestią pozostaje rozważenie roszczeń powodów o zwrot wpłat, które były regulowane w ramach spłat rat kapitałowo-odsetkowych w walucie szwajcarskiej.

Skoro nie było podstawy prawnej , która umożliwiałaby zapłatę w walucie obcej zobowiązania wyrażonego w złotych a tylko w tej walucie pozwany mógł domagać się zwrotu świadczenia, które zostało spełnione na rzecz powodów ( w postaci wypłaty obydwu kapitałów kredytu) to powodowie powinni uzyskać zwrot całości dochodzonych kwot spłaconych we frankach tj. łącznie 46.079,57 CHF, które nie mogą zostać zaliczone na poczet sumy, którą powodowie mają obowiązek zwrócić pozwanemu, gdyż ani umowa (która okazała się nieważna) ani ustawa nie określają właściwego kursu, po jakim należałoby przeliczyć kwoty uiszczone we frankach szwajcarskich na złote.

Podstawę prawną zasądzonych należności pieniężnych stanowi art. 410 § 1 k.c. w zw. z art. 405 k.c.

Odsetki ustawowe za opóźnienie od w/w kwot zostały uwzględnione po upływie terminu wyznaczonego pozwanemu w piśmie z dnia 5 maja 2017 r. do zapłaty. W pozostałym zakresie powództwo zostało oddalone.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu Sąd Okręgowy oparł się na przepisie art. 100 k.p.c., z zastosowaniem przewidzianej tam zasady stosunkowego rozdzielenia kosztów, przy przyjęciu , że strona powodowa wygrała sprawę w 84,38 %.

W ocenie Sądu Okręgowego, rozliczenie tych kosztów powinno nastąpić przy założeniu, że każdemu z powodów należy się oddzielnie wynagrodzenie z tytułu zastępstwa procesowego tj. 2 x 5.400 zł (według stawki minimalnej), a w przypadku wynagrodzenia pełnomocnika strony pozwanej zostało ono określone w wysokości 120 % stawki minimalnej.

Powyższy wyrok , w części uwzględniającej powództwo oraz odnośnie rozstrzygnięcia o kosztach procesu wniósł pozwany Bank podnosząc następujące zarzuty.

  1. Naruszenie przepisów postępowania , które miało wpływ na wynik sprawy tj.
  • 233 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej , a nie wszechstronnej oceny materiału dowodowego oraz dokonanie ustaleń sprzecznych z treścią materiału dowodowego tj.:
  1. ustalenie, że postanowienia umowne dotyczące indeksacji nie zostały indywidualnie uzgodnione ze stroną powodową;
  2. brak uwzględnienia okoliczności (i) zapoznania się przez stronę powodową z postanowieniami umów i regulaminu w odniesieniu do kredytów indeksowanych do waluty obcej; (ii) zapoznania strony powodowej z kwestią ryzyka kursowego , (III) świadomość strony powodowej w zakresie ryzyka kursowego związanego z wahaniem kursów waluty, do której indeksowane są kredyty, (iv) świadomego i swobodnego wyboru przez stronę powodową kredytów indeksowanych do waluty obcej oraz świadomej rezygnacji z zaciągnięcia kredytów złotych;
  3. ustalenie, że pozwany dysponował zupełną swobodą i dowolnością w kształtowaniu kursów walut mających zastosowanie do umów, co narażało konsumenta na niczym nieograniczoną arbitralność decyzji banku w tym zakresie;
  4. ustalenie, że umowa nr 200806HL004693400302 miała konsumencki charakter ;
  • 98 §1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 109 § 2 k.p.c. poprzez przyjęcie, że koszty procesu powinny być zasądzone oddzielnie na rzecz każdego powoda w wysokości minimalnej stawki wynagrodzenia pełnomocnika;
  1. Naruszenie prawa materialnego tj.
  • 353 1 k.c. w zw. z art. 69 Prawa bankowego w brzmieniu sprzed nowelizacji i art. 58 § 1 i 3 k.c. poprzez przyjęcie, że konstrukcja indeksacji przyjęta w umowach została ukształtowana z naruszeniem granic swobody umów, co prowadzi do nieważności umów w całości, bowiem dotknięte nieważnością postanowienia dotyczyły głównego świadczenia kredytobiorcy i bez nich strony nie zawarłyby umowy kredytu;
  • 385 1 §1 k.c. poprzez przyjęcie, że postanowienia § 2 ust. 1 Umowy, §7 ust 4 Regulaminu, §9 ust. 2 pkt 1 Regulaminu stanowią niedozwolone postanowienia umowne w zakresie w jakim przewidują indeksowane kursem CHF, przeliczanie wypłaconych w złotych środków do CHF według kursu nie niższego niż kurs zgodnie z Tabelą kursów obowiązującą w momencie wypłaty środków z kredytu oraz że wysokość kwoty podlegającej spłacie ( w złotych) oraz raty spłaty obliczana jest według kursu sprzedaży dewiz zgodnie z Tabelą kursów obowiązującą w banku na koniec dnia roboczego poprzedzającego dzień wymagalności raty spłaty kredytu;
  • 385 1 § 2 k.c. poprzez przyjęcie, że bezskuteczność postanowień indeksacyjnych prowadzi do nieważności umów w całości z uwagi na brak możliwości zastąpienia ich innymi postanowieniami oraz brak możliwości dalszego funkcjonowania umowy;
  • 65 k.c. i art. 69 Prawo bankowe poprzez przyjęcie , że postanowienia indeksacyjne określają główne świadczenia storn umowy kredytu;
  • 358 § 1 i 2 k.c. poprzez zaprzeczenie możliwości zaliczenia wpłat dokonywanych przez stronę powodową w walucie CHF na poczet wierzytelności pozwanego wyrażonej w walucie polskiej (przy założeniu nieważności umowy), a tym samym całkowite zaprzeczenie możliwości kompensacji świadczeń wyrażonych w różnych walutach;
  • 410 §1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. poprzez ustalenie nieprawidłowego kierunku przesunięć majątkowych (na wypadek stwierdzenia nieważności umów) i uznanie pozwanego za bezpodstawnie wzbogaconego o kwoty wpłacone przez powodów jako spłata wcześniej udzielonego im kredytu;
  • 411 pkt. 2 poprzez uznanie . że stornie powodowej przysługuje prawo żądania zwrotu rat kredytu spłacanych w walucie obcej, w okolicznościach gdy świadczenia te czyniły zadość zasadom współżycia społecznego ( w takim samym stopniu jak wpłaty czynione w walucie krajowej).

W oparciu o tak sformułowane zarzuty, pozwany wnosił o zmianę wyroku w zaskrzonej części, tj. w zakresie jego pkt. I i III, poprzez oddalenie powództwa w tej części oraz zasądzenie od strony powodowej na rzecz pozwanego kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację powodowie wnosili o oddalenie apelacji i zasądzenie od pozwanego na ich rzecz , kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.

Ponadto pełnomocnik powodów wnosił o nieuwzględnieniu podnoszonego przez pozwanego zarzutu zatrzymania, zgłoszonego w piśmie procesowym z dnia 7 września 2020 r.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja w swej zasadniczej części nie zasługiwała na uwzględnienie.

Nie sposób podzielić zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c. w zakresie wadliwego sposobu oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego i dokonania ustaleń sprzecznych z tym materiałem.

Jeżeli chodzi o argumentację skarżącego jakoby istniały przesłanki do przyjęcia poglądu o indywidualnym uzgodnieniu z powodami treści klauzul indeksacyjnych co miało polegać na tym , że stronie powodowa zrezygnowała z możliwości zaciągnięcia kredytu w złotych i zawnioskowała o konkretny znany jej produkt bankowy (kredyt indeksowany do waluty obcej) to w żadnym razie te okoliczności nie mogą świadczyć o tym, że powodowie mieli jakikolwiek wpływ na kształt przyjętego ze wzorca umowy mechanizmu indeksacji.

Pozwany pozostaje w błędzie, utrzymując, że już sam wybór przez konsumenta danego typu kredytu, spośród różnych przedstawionych mu ofert, oznacza, że zawarte tam warunki indeksacji, stały się przedmiotem indywidualnych uzgodnień między pozwanym a powodami.

Bank nie wykazał , że istniało jakieś pole do negocjacji między stronami, zarówno gdy chodzi o odstępstwo, odnośnie przyjętych w umowie zróżnicowanych kursów wymiany walut jak też co do możliwości ustalania wysokości tych kursów bez nawiązywania w umowie do publikowanych w bankowej tabeli kursów.

Zasadnie Sąd Okręgowy wskazał, że ciężar wykazania okoliczności, że kwestionowane postanowienia zostały przyjęte w obydwu umowach w wyniku dokonania między stronami indywidualnych uzgodnień spoczywał na stronie pozwanej ,która nie sprostała temu wymogowi.

Sąd nie naruszył granic swobody oceny dowodów, dając wiarę zeznaniom powoda, że wbrew treści podpisanych przez niego i żonę oświadczeń, przedstawiciel banku, nie zaoferował im możliwości zaciągnięcia kredytu w złotych polskich.

Na przykładzie szeregu innych rozpoznawanych spraw, związanych z kredytami [ powiązanymi z kursem obcej waluty ] można wysnuć wniosek, że w praktyce doradcy podatkowi utrzymywali swoich klientów w przekonaniu, iż dostępne są jedynie kredyty indeksowane lub denominowane w obcej walucie.

Gdyby nawet przyjąć, iż powodowie mieli realny wybór, o którym mowa w oświadczeniu o ryzyku kursowym i dokonali wyboru kredytów waloryzowanych kursem CHF, to ta okoliczność nie może rzutować w istotny sposób na kwestię dopuszczalności badania kwestionowanych klauzul pod kątem przesłanek przewidzianych w art. 385 1 §1 k.c., o czym była już wcześniej mowa.

Co się zaś tyczy zarzutów odnoszących się do kwestii ryzyka kursowego to istotnie Sąd temu zagadnieniu nie poświęcił uwagi przy badaniu abuzywności klauzul indeksacyjnych koncentrując swoje rozważania na kwestii wadliwości samych zasad przeliczania wysokości świadczeń stron.

Tymczasem orzecznictwo TSUE wskazuje na konieczność wyodrębnienia z całego mechanizmu indeksacyjnego/denominacyjnego zarówno tzw. klauzuli spreadu walutowego jak i klauzuli ryzyka walutowego (kursowego) podnosząc, że tylko ta ostania określa główny przedmiot umowy (świadczenia stron).

Znalazło to swój wyraz m.in. w wyroku z dnia 14 marca 2019 r. , C -118/17 z dnia 10 czerwca 2021 r. , C 776/19 - do C-782/19.

Klauzula ryzyka kursowego może podlegać kontroli incydentalnej (art. 385 2 k.c. wówczas gdy nie została sformułowana w sposób transparentny dla konsumenta , co wiąże się z zakresem przekazanych mu informacji o cechach oferowanego produktu bankowego i o wynikających zagrożeniach dla zobowiązań finansowych kredytobiorcy. Na potrzebę dogłębnego wyjaśnienia konsumentowi, ubiegającemu się w banku o kredyt waloryzowany kursem obcej waluty, tych okoliczności powoływał się TSUE w swoich wcześniejszych orzeczeniach.

W wyroku z dnia 20 września 2018 r. , C-51/17 Trybunał wskazał m.in., iż warunek dotyczący ryzyka kursowego nie jest wyłączony z zakresu zastosowania dyrektywy Rady 93/13 EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich i wyjaśnił, ze wymóg, zgodnie z którym warunki umowy powinny być wyrażone prostym i zrozumiałym językiem zobowiązuje instytucje finansowe do dostarczenia kredytobiorcom informacji wystarczających do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji zarówno w aspekcie formalnym, gramatycznym jak i do jego konkretnego zakresu tak, aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości spadku wartości waluty krajowej względem waluty obcej, ale również oszacować potencjalne istotne konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych.

Spełnienie powyższych obowiązków, ciążących na banku nie mogło polegać na przedstawieniu powodom do podpisu tylko blankietowego oświadczenia , iż są oni świadomi ponoszenia ryzyka kursowego, związanego z wahaniem kursu waluty, do którego indeksowany jest kredyt i że owo ryzyko ma wpływ na wysokość zobowiązania względem banku , wynikającego z umowy o kredyt oraz wysokość rat spłaty kredytu.

Poprzednik prawny pozwanego, nie udzielił powodom rzetelnych i wyczerpujących informacji o zasadach działania umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej, w szczególności nie uświadomił powodom skali niebezpieczeństwa , jakie może wyniknąć dla ich zobowiązań względem banku w razie silnej dewaluacji waluty krajowej wobec waluty szwajcarskiej choćby na przykładzie symulacji przedstawiającej wysokość rat spłaty kredytu i całego salda zadłużenia w oparciu o notowany kilka lat wcześniej (tj. w 2004 r.) kurs CHF do PLN , przekraczający poziom 3 zł, której to opcji nie można w przyszłości było wykluczyć.

Ponadto należało powodom w sposób klarowny wyjaśnić , że są narażeni na niczym nie ograniczone ryzyko kursowe co może sprawić, iż mimo spłacania przez szereg lat, rat kapitałowo-odsetkowych, pozostały do spłaty kapitał kredytu, wyrażony w złotych polskich będzie opiewał na wyższą kwotę niż ta, która została przekazana kredytobiorcom.

Powodowie zaciągali zobowiązanie kredytowe w czerwcu 2008 r., kiedy to kurs CHF do PLN kształtował się na bardzo niskim poziomie - ok. 2 zł za franka i zapewnienia doradcy kredytowego, że nie jest możliwy wzrost kursu waluty indeksacyjnej do złotego o 50 %, o czym zeznawał powód na rozprawie w dniu 28 października 2018 r. abstrahowały od notowań historycznych tej waluty, dezinformując powodów.

Eksponowano im korzyści płynące z zaciągnięcia kredytu waloryzowanego kursem waluty obcej, przemilczając bądź bagatelizując zagrożenia jakie mogły powstać dla tych osób w razie bardzo znaczącego wzrostu kursu CHF do PLN , co było zachowaniem sprzecznym z dobrymi obyczajami takimi jak uczciwość kupiecka, lojalność wobec kontrahenta.

Wynikający z zastosowanych w umowach kredytu , łączących strony, warunek ryzyka kursowego, skutkowało też powstaniem dużej dysproporcji praw i obowiązków stron , na niekorzyść strony powodowej.

W przeciwieństwie do banku, powodowie nie dysponowali żadnym instrumentem finansowym , który chroniłby ich przed ryzykiem kursowym, w jakikolwiek stopniu.

Pozwany zabezpieczał się przez ryzykiem wahań kursowych dokonując odpowiednich transakcji walutowych na rynku międzybankowym. Natomiast powodowie ponosili pełne ryzyko kursowe i ich odpowiedzialność finansowa wobec kredytodawcy , wyrażona w złotych, mogła mieć teoretycznie niczym nieograniczony zakres , narażając ich na niebezpieczeństwo utraty nawet całego majątku.

Chybione są też zarzuty pozwanego o naruszeniu art. 385 1 przez błędne przyjęcia, że kwestionowane klauzule noszą cechy abuzywności z racji braku wskazania w umowach kredytów obiektywnych kryteriów ustalania kursów wymiany walut, na potrzeby określenia wysokości świadczeń stron oraz nieuwzględnienie przyczyn zastosowania tam zróżnicowanych kursów (kupna do wypłaty kredytu i sprzedaży przy spłacaniu rat kredytu).

W orzecznictwie Sądu Najwyższego już od dawna utrwalony jest pogląd , że postanowienia umowy, określające zasady przeliczania kwoty udzielonego kredytu ze złotych na walutę obcą oraz przeliczenia rat spłaty kredytu z waluty obcej na polską (tzw. klauzule spraedowe), pozwalające bankowi w sposób jednostronny i swobodny kształtować kurs waluty obcej do złotego mające abuzywny charakter (vide: wyrok SN z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, 24 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17).

Trafnie Sąd Okręgowy wskazał, że kredytobiorcom nieznane były kryteria , jakimi kierował się Bank, ustalając w sposób tylko sobie wiadomy kursy walut, publikowane w tzw. bankowych tabelach kursowych. Powodowie nie musieli wykazywać, że w trakcie obowiązywania umowy owe kursy w sposób znaczący różniły się od kursów notowanych na rynku międzybankowym.

Zgodnie z uchwałą składu 7 sędziów SN z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17 - oceny abuzywności postanowień umowy należy dokonywać wg stanu na datę jej zawarcia.

Jeżeli zaś chodzi o kwestię zróżnicowania kursów wymiany walut to przyczyny takiego stanu rzeczy powinny były zostać wyjaśnione powodom na etapie poprzedzającym zawarcie umów, a nie dopiero w toku procesu, gdyż taka regulacja rodziła negatywne skutki finansowe dla powodów, w niebagatelnej skali.

Odnosząc się z kolei do zarzutu naruszenie art. 353 1 k.c. w z zw. z art. 69 Prawa bankowego przez przyjęcie poglądu, że konstrukcja indeksacji przyjęta w przedmiotowych umowach została ukształtowana z naruszeniem granic swobody umów, co prowadzi do ich całkowitej nieważności, to w ocenie Sądu Apelacyjnego rozpatrywanie tego zagadnienia na tej płaszczyźnie było zbyteczne, gdyż pierwszeństwo powinny mieć tu przepisy kodeksu cywilnego, chroniące interesy konsumentów, jako stanowiące lex specialis wobec przepisów ogólnych.

Dał temu wyraz Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały z dnia 28 kwietnia 2022 r. III CZP 40/22 gdzie wyjaśnił, że w sytuacji gdy postanowienia umowy o kredyt zawierają upoważnienie kredytodawcy do jednostronnego oznaczenia kursu waluty właściwej do wyliczenia wysokości zobowiązania kredytobiorcy oraz ustalenie wysokości rat kredytu bez obiektywnych i weryfikowalnych kryteriów oznaczenia tego kursu są sprzeczne z naturą stosunku prawnego kredytu indeksowanego do waluty obcej, a zarazem stanowią niedozwolone postanowienia umowne to wówczas nie można jeszcze przesądzać rodzaju sankcji, jakie ma zastosowanie w takim przypadku.

Przepis art. 385 1 § 1 k.c. przewiduje sankcję w postaci niezwiązania konsumenta abuzywnym postanowieniem, od samego początku, z tym że konsument może udzielić następczo , świadomej, wyraźnej i wolnej zgody na to postanowienie i w ten sposób zapewnić jego skuteczność.

Nie można jednak wykluczyć, że ostatecznym skutkiem istnienia niedozwolonego postanowienia, okaże się brak związania stron umową w całości, jednak o przyjęciu takiego wniosku zadecydują zawsze inne przesłanki, niż przewidziane w art. 58 § 3 k.c.

W ocenie Sądu Apelacyjnego zachodziły podstawy do usunięcia z umowy całego mechanizmu indeksacyjnego, gdzie znamiona abuzywności miały nie tylko tzw. klauzule spreadowe, ale również klauzule ryzyka kursowego, a powodowie nie wyrażali zgody na akceptację tych klauzul , bądź zastąpienie ich innymi regulacjami prawnymi.

Nie ma racji skarżący podnosząc zarzut, że stwierdzenie nieważności umowy kredytu, po usunięciu z niej niedozwolonych postanowień indeksacyjnych narusza przepis art. 385 1 § 2 k.c., który stanowi, że jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie.

Zarówno w orzecznictwie Sądu Najwyższego jak i Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dopuszcza się możliwości stwierdzenia nieważności umowy kredytu, jeżeli usunięcie z umowy nieuczciwych warunków spowodowałyby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy. Sąd Apelacyjny podziela, w tym składzie, linię orzecznictwa Sądu Najwyższego zapoczątkowaną wyrokiem z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, że wyeliminowanie z umowy kredytu ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązania stawki oprocentowania ze stawką LIBOR jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniu umowy, że należy ją uznać za umowę o odmiennym charakterze i istocie, choćby chodziło o inny typ lub wariant umowy, w rezultacie czego utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością. Z kolei TSUE w wyroku z 14 marca 2019 r. C-118/17 wskazał, że jeżeli warunek dotyczący ryzyka kursowego jest nieuczciwy i bez tej klauzuli umowa nie może nadal istnieć nie ma przeszkód do uwzględnienia żądania stwierdzenia nieważności umowy kredytu. Podobny pogląd wyraził TSUE w wyroku z dnia 3 października 2019 r., C-260/18.

Skarżący wadliwie powołuje się na zarzut niezastosowania przez Sąd art. 358 § 1 i 2 k.c. i bezpodstawne zasądzenie na rzecz powodów świadczeń, które były przez nich regulowane w walucie szwajcarskiej.

Nieważność umowy kredytu rodzi konieczność zwrotu wzajemnie spełnionych świadczeń, które miały nienależny charakter.

Powoływanie się przez Sąd Okręgowy i pozwanego na tzw. teorię salda jest nieuprawnione w świetle uchwał jakie w tym przedmiocie podjął Sąd Najwyższy tj. z dnia 16 lutego 2021 r., III CZP 11/20 i z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, opowiadając się jednoznacznie za teorią dwóch kondycji, w myśl której „stronie, która w wykonaniu umowy kredytu, dotkniętej nieważnością spłacała kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych, jako świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 w zw. z art. 405 k.c.) niezależnie od tego , czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu”.

Oznacza to, że powodowie mogli żądać zwrotu, od pozwanego banku, wszystkich kwot, które stanowiły spłatę zaciągniętych przez nich kredytów.

Nie może zatem ostać się zarzut naruszenia art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. poprzez ustalenie nieprawidłowego kierunku przesunięć majątkowych ( na wypadek stwierdzenia nieważności umów) i uznanie pozwanego za bezpodstawnie wzbogaconego o kwoty wpłacone jako spłata wcześniej udzielonego im kredytu.

Chybiony był też zarzut naruszenia art. 411 pkt. 2 poprzez przyjęcie, że powodom przysługuje prawo do żądania zwrotu rat kredytu spłaconych w walucie obcej, mimo, że świadczenia te czyniły zadość zasadom współżycia społecznego.

Obowiązek zwrotu tych kwot jest wynikiem stosowania przez poprzednika prawnego pozwanego banku, nieuczciwych warunków w umowach zawierających z powodami, jako konsumentami i w żadnym razie powoływanie się na przepis art. 411 pkt. 2 nie powinno mieć to zastosowania. Bankowi przysługuje odrębne roszczenie o zwrot kwoty kapitału kredytu które może przynajmniej w części zrealizować, już w drodze potrącenia wzajemnych wierzytelności.

Wbrew zarzutom apelującego umowa o kredyt w wysokości 30.000 zł miała konsumencki charakter.

Pierwszoplanowe znaczenie należy przypisać tu ocenie statusu kredytobiorcy, jako konsumenta, w momencie zawierania umowy. Niezależnie od tego, prawidłowo ustalił Sąd Okręgowy, że z przedłożonego przez powoda dokumentu (przelewu) wynika, że zakup samochodu, który powód wykorzystał następnie w prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej, nastąpił znacznie wcześniej niż moment uruchomienia kredytu w kwocie 30.000 zł. Apelacja pozwanego mogła odnieść pewien skutek jedynie w zakresie dotyczącym zasądzonych odsetek od uwzględnionych w zaskarżonym wyroku roszczeń pieniężnych oraz w przedmiocie rozstrzygnięcia o kosztach procesu.

W pierwszym przypadku- gdy istnienie w umowie niedozwolonych klauzul może skutkować jej nieważnością w całości, to zgodnie z poglądem Sądu Najwyższego, wyrażonym w uzasadnieniu uchwały składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21 - dopóki trwa tzw. stan bezskuteczności zawieszonej umowy, wystąpienie przez konsumenta z roszczeniem restytucyjnym , opartym na całkowitej trwałej bezskuteczności umowy (nieważności) nie może być uznane za równoznaczne z zakończeniem takiego stanu, jeżeli nie towarzyszy mu wyraźne oświadczenie konsumenta o świadomości wszelkich możliwych konsekwencji wynikających z abuzywności klauzul umownych.

Z kolei ustalenie okoliczności, kiedy nastąpiło zakończenie stanu bezskuteczności zawieszonej umowy, ma wpływ na możliwość postawienia roszczeń restytucyjnych w stan ich wymagalności.

W zarządzeniu z dnia 20 czerwca 2022 r., powodowie zostali pouczeni o możliwości akceptacji następczej skutku uznania za abuzywne postanowień umowy kredytu oraz o skutkach jakie mają wyniknąć dla powodów w razie stwierdzenia upadku całej umowy z mocą wsteczną.

W odpowiedzi , jaką powodowie udzielili w pismach z dnia 7 lipca 2022 r. (k. 689, 691) znalazło się oświadczenie, że w sposób świadomy, wyraźny i swobodny akceptują oni skutki uznania za abuzywne postanowień zawartych przez strony umów, jakim może być upadek (nieważność) całej umowy i odmówili następczej akceptacji tych postanowień lub zastąpienia ich innymi regulacjami, wskazując że jest to dla nich korzystne rozwiązanie.

Duplikaty tych oświadczeń zostały doręczone stronie pozwanej w dniu 16 sierpnia 2022 r.

Tak więc dopiero po tej dacie pozwany bank mógł popaść w opóźnienie w zapłacie zasądzonych w zaskarżonym wyroku należności a roszczenie o odsetki za wcześniejszy okres czasu, podlegało oddaleniu.

Wprawdzie w cyt. wyżej oświadczeniach znalazło się wyjaśnienie, że taką decyzję powodowie już podjęli wnosząc do Sądu pozew i będąc pouczeni przez swojego pełnomocnika o możliwych konsekwencjach nieważności umów, ale te okoliczności nie znajdowały potwierdzenia w uzasadnieniu pozwu a poza tym nie znany był zakres informacji, jaki miał być przekazany powodom, odnośnie przytoczonej wyżej kwestii.

W pozwie powodowie powoływali się na argument, że wyliczenie wartości roszczeń powodów powinno nastąpić w ten sposób, iż zapłacona na rzecz banku kwoty należałoby wprost zaliczyć na poczet rat kredytu, tak jakby chodziło tu o zwykły kredytu złotowy.

W gruncie rzeczy wyliczali wartość swoich roszczeń jako sumę dokonanych nadpłat na rzecz bank przy założeniu iż strony pozostają związane nadal stosunkiem prawnym. Jedynie na wypadek przyjęcia poglądu, że klauzule waloryzacyjne nie określały głównych świadczeń stron, podnosili, że umowy te można uznać za nieważne, jako sprzeczne z art. 69 ust 1 i 2 k.c.

W żadnym więc razie wystosowanie przez pełnomocnika powodów do Raiffeisen Bank Polska S.A. wezwania z dnia 5 maja 2017 r. do zapłaty kwot, które następnie zostały przytoczone w pozwie, nie mogło rodzić skutków prawnych w postaci popadnięcia banku w stan opóźnienia ze spełnieniem tych świadczeń, po upływie wskazanego tam terminu do zapłaty (k. 46-47 a.s.).

Jeżeli zaś chodzi o rozstrzygnięcie o kosztach procesu to zasadnie podnosił pozwany, że reprezentowanie przez jednego adwokata lub radcę prawnego kilku osób występujących w charakterze współuczestników, uzasadnia przyznanie im zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w wysokości jednego wynagrodzenia, na co wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały z dnia 30 stycznia 2007 r., III CZP 130/06.

W rozpoznawanej sprawie powodowie występowali jako małżonkowie i dochodzili ich wspólnego roszczenia, co tym bardziej uzasadniało przyjęcie w poniesionych przez nich kosztach, jednego wynagrodzenia z tytułu świadczonej im pomocy prawnej, według stawki minimalnej.

Brak było też podstaw, aby w odniesieniu do strony pozwanej przyjmować podwyższoną stawkę wynagrodzenia dla reprezentującego bank, radcy prawnego. W obydwu przypadkach powinna to być kwota 5.400 zł, co po zastosowaniu zasady stosunkowego rozdzielenia kosztów i przyjęciu proporcji w jakiej każda ze tron wygrała sprawy (84,38 % do 15,62 %) oznacza, iż w ostatecznym wyniku należy się powodom, od pozwanego, zwrot części poniesionych kosztów przez nich kosztów postępowania w wysokości 4.568,53 zł)

Tak więc zaskarżony wyrok podlegał zmianie jedynie we wskazanym wyżej zakresie a pozostałej części apelacja pozwanego została oddalona, jako pozbawiona uzasadnionych podstaw prawnych.

W tym stanie rzeczy orzeczono jak w sentencji, na podstawie art. 386 § 1 i 385 k.p.c.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania w instancji odwoławczej nastąpiło zgodnie z art. 100 zd. 2 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c.

Powodowie ulegli tylko w nieznacznej części żądaniom strony przeciwnej, co uzasadnia obciążenie pozwanego obowiązkiem zwrotu powodom całości kosztów zastępstwa procesowego, poniesionych w postępowaniu przed Sądem II instancji.

Podniesionego w piśmie procesowym pozwanego, z dnia 7 września 2020 r., zarzutu zatrzymania świadczenia, zasądzonego z tytułu umowy kredytu mieszkaniowego o nr 200806HL003618900381, do czasu zaoferowania Bankowi zwrotu kredytu w kwocie 411.910 zł lub zabezpieczenia roszczenia o jego zwrot, Sąd Apelacyjny nie uwzględnił z następujących przyczyn.

Po pierwsze, w złożonym powodom, w piśmie z dnia 4 września 2020 r., oświadczeniu o skorzystaniu przez bank z prawa zatrzymania mylnie podano kwotę, której zwrotu powodowie dochodzili od pozwanego, w niniejszej procesie, z tytułu spłaty rat kapitałowo-odsetkowych w CHF w wykonaniu umowy kredytu mieszkaniowego.

W rzeczywistości chodziło tu o kwotę 40.338,39 CHF a pozostała kwota 5.741,19 CHF miała związek z umową o kredyt konsumpcyjny.

Po drugie - żądanie aby powodowie, którzy uregulowali już na rzecz banku - do dnia 23 lutego 2017 r. 94.662,19 zł i 50.853,11 CHF zgromadzili i zaoferowali pozwanemu całą kwotę odpowiadającą wysokości udzielonego im kapitału tj. .411.910 zł stanowiło nadużycie prawa i godziło w interes powodów jako konsumentów.

Poza tym, jak słusznie wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17 marca 2022 r. , II CSKP 474/22 jeżeli obie strony zobowiązane są do wzajemnego zwrotu nienależnych świadczeń pieniężnych, to w kodeksie cywilnym przewidziana jest dalej idąca instytucja, w postaci potrącenia wzajemnych wierzytelności (art. 498 i nast.)

Nic nie stoi na przeszkodzie aby pozwany mógł skorzystać z tej opcji.

Krzysztof Tucharz

Pozywane banki

Prowadzimy procesy przeciwko niemal wszystkim polskim bankom, które oferowały kredyty indeksowane i denominowane do franka szwajcarskiego, w szczególności:

Raiffeisen Bank International (w tym Polbank EFG), PKO BP (w tym Nordea), Bank Pekao, Bank BPH, Santander Bank Polska (w tym Bank Zachodni WBK), Getin Noble Bank, mBank (w tym BRE Bank i MultiBank), Bank Millenium, Credit Agricole, Deutsche Bank Polska, ING Bank Śląski, BOŚ, BNP Paribas Bank Polska (w tym Fortis Bank i BGŻ), Eurobank, Santander Consumer Bank.

Siedziba Kancelarii frankowej Themi mieści się w Krakowie. Prowadzimy sprawy sądowe w Warszawie, Gdańsku, Katowicach, Wrocławiu i na terenie całego kraju.